Morgana deZ napisał(a):
Lucyfer jest ogromnie wszędobylski a przy tym ma skłonność do częstownia się wszystkim czym się da...
He he... tak poltora roczne poganiatka to chyba najslodszy widok. Kiedy moja mala czarodziejka byla w tym wieku to gustowala w kremie Nivea. Pewnego dnia dorwala sie do kremu i skonsumowala polowe a reszte wsmarowala sobie w ubranie, wlosy i zrobila urocza bila maseczke na twarzy. Cale szczescie, ze to nie byla czarna pasta do butow
Evidriel- czy Twoja roslinka juz kielkuje? Wysiewalas ja do ogrodu czy do doniczki? Podobno najlepiej kilkuje w niskiej temperaturze. Choc niektorzy mowia, ze wzeszla im rowniez w pokojowej. Hmmm... Coz poeksperymentuje
Bede zdawac relacje z przebiegu uprawy.
Pozdrawiam,
Albruna