Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:32

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:13 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
A taki na wpol skrystalizowany? Bo ja kupuje tylko takie, aby dalo sie smarowac na chleb - nie przepadam za cieklym, splywajacym miodem...

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 22:35 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 12 września 2007, 20:43
Posty: 156
Lokalizacja: Łuków
Hajdamaka, wystarczy chlebek grubiej masłem posmarować i wymieszać miodek z ww. masłem :) i nie spływa :P a i nie aż tak słodkie :P

_________________
Things which are gone in the morning:
confidence, women, true stories, kisses...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 00:14 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 30 grudnia 2008, 02:06
Posty: 64
Lokalizacja: Bryf
Hajdamaka jeśli mogę coś zasugerować to jest co prawda patent Asusa ale niesamowicie pyszny , zmieli/c orzechy włoskie i ołączyć z miodem nie spływa a jakie dobre !!!!

_________________
widzisz to czego inni nie widzą , słyszysz to czego inni nie słyszą ......./ gg 2086343


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 00:23 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Nie mam w czym mielic ;) Na ogol kupuje miod napowietrzany lub juz lekko skrystalizowany, ew. czekam jakis czas az zacznie sie krystalizowac.

Zoria - ja uwielbiam slodki miod, ale i tak kanapki smaruje najpierw maslem ;) Bo maslo tez uwielbiam :D

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 15:02 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Goss napisał(a):
Hajdamaka jeśli mogę coś zasugerować to jest co prawda patent Asusa ale niesamowicie pyszny , zmieli/c orzechy włoskie i ołączyć z miodem nie spływa a jakie dobre !!!!
Jeśli by dodać do tego maku to wyjdzie makagigi. Nie pamiętam już jakiej to narodowości przysmak, chyba z Besarabii ale przyniesiony do Polski przez Ormian i żydów.
Hajdamako, mak możesz zmieszać z miodem bez mielenia :)
Jako dodatek stosowano prócz rozdrobnionych orzechów migdały i mocno wysuszone figi.


Ostatnio edytowano środa, 14 stycznia 2009, 20:58 przez Poświst, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 15:22 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 stycznia 2008, 08:42
Posty: 246
Lokalizacja: Midgard
A orzechów nie trzeba mleć. Można je rozdrobnić w dowolny sposób - np. umieścić w torebce foliowej i stłuc młotkiem, wałkiem do ciasta, tłuczkiem do mięsa, czymkolwiek, metoda znakomita przy braku maszynki czy możdzierza ;)

_________________
ObrazekTrolling provided by TIS - Trolling Internet Solutions
[TM of Björn The Bohemian]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 16:55 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 13 września 2007, 14:05
Posty: 490
Lokalizacja: Poznań (powiedzmy ;))
Widziałam kiedyś w telewizorze, jak Pascal (ten, co "po prostu gotuje"), zawijał orzechy w czysty ręcznik do wycierania talerzy i malowniczo machał tymże zawiniątkiem w blat stołu :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 15:40 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
A czy nie można kupić po prostu zmielonych orzechów, jeśli jest się leniwym? ;) Sama uważam, że wtedy są niesmaczne i trzeba je najpierw zebrać (najlepiej z jakiegoś lasku) i zjeść, ale możliwość mamy.

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 21:00 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Hajdamaka napisał(a):
Na ogol kupuje miod napowietrzany
Co to jest miód napowietrzany? Nie znam :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 04:05 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Nie wiem czy to poprawne okreslenie. To taki puszysty miod, ktory ma konsystencje ciekla, ale nie lejaca sie i sie nie krystalizuje. Zdaje sie, ze jest mielony, a w trakcie tego procesu napowietrza sie go (ale glowy nie dam).

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 12:38 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 stycznia 2008, 08:42
Posty: 246
Lokalizacja: Midgard
Są różne rodzaje miodu i mają różną gęstość, nie każdy się tak zupełnie leje. Ja np. kupiłam w Białowieży miód mniszkowy (znaczy się z mleczy :P) i miał i kolor i konsystencję masełka. A nie był w ogóle ani odrobinę skrystalizowany.

Swoją drogą, pyszny był :D

_________________
ObrazekTrolling provided by TIS - Trolling Internet Solutions
[TM of Björn The Bohemian]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 16:47 
Ja ostatnie swoje przeziebienie wyleczylam grzancem. Pilam po grzancu przez 3 wieczory i bol gardla oraz katar znikl zupelnie.
Rozpuscilam kopiasta lyzke miodu (byl bardzo skrystalizowany), dodalam 4 gozdziki i cynamon no i oczywiscie piwo - widzac to Marcin wyszedl z kuchni mowiac, ze nie moze patrzec jak ktos psuje w ten sposob szlachetny trunek :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 11:20 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
No grzaniec to genijalna sprawa - ja sie swego czasu wyleczylem czymś podobnym, tylko że kopiącym jak wieżgający kozioł :D

- puszka piwa
- setka wódki
- kilka goździków
- imbir, cynamon
- dwie łych miodu

Zagrzać to wszytko jak w grzańcu, na koniec dosypac cynamonu i wlać setke, do łóżka i wypić na siedząco, w miarę możliwości duszkiem, bo składa w kostkę :D i spać - rano człowiek jak nowonarodzony :)

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 15:46 
seta na puche? :shock: Ale łomot. Czyli taki U-boot na słodko gorąco. Totalnie jestem zapchany, więc nie ma co, robię i duszkiem mówisz?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 16:05 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 30 grudnia 2008, 02:06
Posty: 64
Lokalizacja: Bryf
No to napewno Asusie składa w kostkę, ale nie tylko piwo grzane jest super. Jak już wchodzimy na tematy wyskokowe:P to pamiętać trzeba o góralskiej herbacie. Po niezłym przemrożeniu rogrzewa niesamowicie. Też można dodac miodu, cytryny, goździków, cynamonu, albo pujść na łątwiznę i dodać poprostu przyprawy do grzańca. Ale co było już przez kilka osób soprawdzone jeśli chcecie zrobić grzańca z wina to zamiast przyprawy ewidentnie do tego celu stworzonej , polecam przyprawę korzenna do piernika :) smakuje dużo lepiej. :)

_________________
widzisz to czego inni nie widzą , słyszysz to czego inni nie słyszą ......./ gg 2086343


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 16:16 
Jak ktos chce faktycznie sie zlozyc w kostke, to proponuje stary ayurwedyjski sposob :) Pol korzenia imbiru tniesz w plasterki, zalewasz litrem wody i gotujesz na malym ogniu tak dlugo az zostanie pol litra. Po czym powstaly wywar pijesz poki cieply, mozesz do smaku dodac miodu (zaznaczam, ze miod rozpuszczony w temp. pow. 40 st. traci wiekszosc swoich leczniczych wlasciwosci). Herbatka imirowa rozgrzewa i odflegmia organizm.
Ja po 3 lykach wymieklam :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 20:32 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Nocny, duszkiem byloby ideolo, ale czasmai sie po prostu nie da jak jest gorące - generalnie po prostu wypij jaknajszybciej.

Goss, wiadomo, grzane wino też jest super, ale ja to jestem prymityw i barbarzyńca (no 1/3 barbarzyńcy, przynajmniej wagowo :P ) i zdecydowanie wole piwo, w postaciach wszelkich.

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 00:40 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Albruna napisał(a):
Herbatka imirowa rozgrzewa i odflegmia organizm.

Znacie jeszcze jakieś inne, nazwijmy to, łatwo osiągalne sposoby tego typu? Konkretnie szukam czegoś na odflegmienie oskrzeli, a to "składa w kostkę" odnośnie herbatki imbirowej trochę wystraszyło zainteresowanego ;) Wiem, że dziewanna mogłaby pomóc, ale w środku zimy to jej raczej nie znajdę. (Chyba, że znajdę gdzieś w odpowiednim sklepie?) Znalazłam ostatnio przytulny sklepik zielarski, ale wolałabym wiedzieć czego szukać niż iść na ślepo i dać sobie wcisnąć byle co w stylu aromaterapii cajeputem. ;)
Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 02:02 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 30 grudnia 2008, 02:06
Posty: 64
Lokalizacja: Bryf
Na odflegmienie generalnie dobrze robi prawoślaz , domowego naparu musze poszukać w zeszytach , ale w aptekach jest juz dostępny syrop z prawoślazu.

_________________
widzisz to czego inni nie widzą , słyszysz to czego inni nie słyszą ......./ gg 2086343


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 02:22 
Yuriko napisał(a):
Znacie jeszcze jakieś inne, nazwijmy to, łatwo osiągalne sposoby tego typu? Konkretnie szukam czegoś na odflegmienie oskrzeli, a to "składa w kostkę" odnośnie herbatki imbirowej trochę wystraszyło zainteresowanego ;) Wiem, że dziewanna mogłaby pomóc, ale w środku zimy to jej raczej nie znajdę. (Chyba, że znajdę gdzieś w odpowiednim sklepie?) Znalazłam ostatnio przytulny sklepik zielarski, ale wolałabym wiedzieć czego szukać niż iść na ślepo i dać sobie wcisnąć byle co w stylu aromaterapii cajeputem. ;)
Pozdrawiam,
Yuriko


Polecam herbatke tymiankowa, stosuje ja z powodzeniem u dzieci. Lyzeczka tymianku (moze byc taki suszony ze sklepu, ktory sie stosuje jako przyprawe) na szklanke wrzatku, parzyc min.15 minut pod przykryciem. Nawet niezly w smaku. Dziala wyksztusnie i odflegmiajaco na oskrzela. Stosowac ostroznie u alergikow!
A co do tego imbiru, to po prostu jest b.ostry i piekacy. Ale ja zmniejszylam ilosc imbiru i bardzo rozcienczylam ten wywar i wtedy dalo sie go przelknac, bo po wypiciu herbatki zrobionej na podstawie oryginalnej receptury czulam sie jak smok wawelski, ktory polkanal owce wypelniona siarka ;)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 10:13 
Albruna napisał(a):
Polecam herbatke tymiankowa, .... Dziala wyksztusnie i odflegmiajaco na oskrzela.


Przy okazji także odkażająco.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 12:39 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
Odflegmiająco ale na zatoki to ja używam...wietnamskiej kuchni.
Serio -jak mnie przytka to idę sobie na sajgonki , polewam je solidniejszą niż zwykłam porcją ostrego sosu, zjadam , oczy mi wychodza na wierzch, flegma sie z nosa rzuca, posmarkam tak z z godzine i mi lepiej :D
Podejrzewam na 110 procent że magia tej potrawy tkwi w sosie z chili i czosnku- więc dobra wiadomość dla wegetarian smażone tofu działa pewnie tak samo ale ja cóż...KOCHAM SAJGONKI :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 16:44 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Morgana deZ napisał(a):
ale ja cóż...KOCHAM SAJGONKI :lol:
:D O jak pozytywnie! ^^

Goss, Albruno, dziękuję. :) Myślę, że pewnie pierwsza będzie próba tymianku, potem prawoślazowego syropku z apteki ze względu na odległość od surowca. ;)

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 3 lutego 2009, 16:58 
Offline
Milczek

Dołączył(a): wtorek, 3 lutego 2009, 13:56
Posty: 9
To i ja dorzucę swoje trzy grosze ( jako,ze wreszcie mogę:) )
Dla mnie najlepsze na poważne przeziębienia niezastąpiona jest mieszanka z kory wierzby ( białej z purpurową, choć może być i sama biała - to taka aspiryna ludowa) bzu czarnego(owoce), porzeczki (owoce) oraz z podbiałem lub ślazem i tymiankiem (zależy od kaszlu) polecam tez popijać pędy sosny, a do płukania gardzioła wiciokrzew z babką lub stara dobra szałwia.
Jak choróbsko jest bardzo oporne dodaję jeżówki - (mozna kupic w kroplach Echinacea). Od tygodnia eksperymentuje tez na siostrze z arcydzięglem litwor (niestety nie znalazłam w czystej postaci tylko jako miesznkę)- jak przeżyje napisze czy działa, jak nie - tez napisze:)
Oczywiście wile więcej ziół ma podobne działanie, ale te powyżej chyba najłatwiej dostać.

zdrówka życzę!

a! obowiązkowo czosnek (ostrożnie przy chorej wątrobie!)i lipę na rozgrzanie
Nie polecam tez wierzby osobom chorym na zaawansowana astmę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 00:42 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
I chyba należy dodać że osoby nietolerujące aspiryny powinny raczej taką mieszankę omijać- tą z wierzbą oczywiście
Ale generalnie mieszanka fajna- ciekawe czy siostra przeżyje :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 14:34 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
gore napisał(a):
a! obowiązkowo czosnek (ostrożnie przy chorej wątrobie!)i lipę na rozgrzanie
Nie polecam tez wierzby osobom chorym na zaawansowana astmę.


Jak również osobom uczulonym na salicylany, bo może się to okazać śmiertelną kuracją. Może wierzba to nie wiązówka, ale również może być nieprzyjemna ;)

(to tak z własnych doświadczeń)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 16:36 
Offline
Milczek

Dołączył(a): wtorek, 3 lutego 2009, 13:56
Posty: 9
Morgano siostra na razie dycha, zobaczymy ile jeszcze zniesie bo przytargalam do chałupy żyworódkę :twisted: - gardzioło i zapelnie ucha. Na gardzioło wiem, że swietna (zwłaszcza na ostry ból), a z uchem zobaczymy.

Co do uczuleń- wszystko się jak najbardziej zgadza, aspiryna to pochodna salicylanów, więc uczuleniowcy odpadają.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 19:16 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Potwierdzam, kora wierzbowa działa cuda... pod warunkiem, że ktoś jest w stanie to przełknąć. Nie wiem, może susz z kory dostępny w zielarniach jest znośniejszy, ale gdy dwa lata temu robiłam wywar z młodziutkiej kory zrywanej na świeżo... chora piła to dwie godziny. Przyjechała na rekonstrukcję historyczną z zapaleniem płuc... ale udało się ją doprowadzić do stanu umożliwiającego powrót do domu.
Pełen sukces, byłam pod wrażeniem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 19:18 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
Tin rozumiem że zrobiliście tez rekonstrukcje historyczną metod leczenia- nie ma to jak ful servis :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 19:43 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Morgano siostra na razie dycha, zobaczymy ile jeszcze zniesie bo przytargalam do chałupy żyworódkę


Dobra, ratunku - jaszczurke przytargałaś?? bo nie znamtego zioła, a bardzo bum chciał poznać (jesli trujak to tym bardziej :twisted: ) Cóż to za wynalazek?

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL