Cytuj:
Mam wrażenie, że określenie teutoński odnosi się do późniejszych czasów i tej części Germanów, którą są i z której powstali Niemcy (Teutch, Deutch), Anglicy (Sasi, Saxoni), Holendrzy (Dutch).
Najpierw odpowiem względnie konwencjonalnie, na pewno w starożytności nazwa Germanie była nazwą nową Tacyt pisał, że nazywano tak Tungrów jest raczej nazwą obcą exonimem, a potem rozszerzono tę nazwę na ludy między Renem a Wisłą.
Starożytnymi dla Tacyta nazwami były nazwy Marsów, Gambrywów (Sugambrów?), Swewów i Wandalów.
Dla Tacyta język Celtycki był innym niż Germański, ale w geograficznej Germanii wyróżniał jeszcze język Swewów czy język panońskich Ozów, z kontekstu swoimi czyli autochtonami w Germanii są też Sarmaci.
Dla J. Flawiusza Germanie to to samo co Celtowie, dla Jordanesa Goci byli Scytami przeciwstawnymi licznym ale mało walecznym Germanom, identycznie opisywał Wenedów, imiona rzekomych pogromców Wenedów Vintharjus i Wandali Vandalaharjus, raczej wyglądają na (nie będę używać brzydkich słów ;) ) tak jak nazwy Windelicja, Wandalicja.
Cytuj:
Goci czy Wandalowie to Germanie;
Wandale to lud autochtoniczny, Goci napływowy z Skandynawii toczący z Wandalami wojny. Zaliczać można było jakieś ludy do Wandali na podstawie terytorialnej bo między Dunajem a Oceanem rozciągał się kraj Wandali.
„ jako Dexippus historyk przekazuje. On twierdzi ponadto z powodu ogromnych rozmiarów ich kraju oni (Wandale) musieli od oceanu (Bałtyk) do naszej granicy (Dunaj) podróżować przez rok.”
Jeśli Goci mieszkali w kraju Wandali zaliczano ich do Wandali (zdaje się Pliniusz), przemieścili się lub wypędzili ich Superriors (Wandale) do Scytii nazywano Gotów Scytami (Jordanes).
Według Tacyta między Łabą, a Wisłą była Swewia... Lugii likwidując zależne od Rzymian Regnum Vaninium, najprawdopodobniej przepoczwarzają się tam w Hastingów co od łacińskiej nazwy lekkiej włóczni hasta, Lugii Buri mają mówić po Swewsku.
W I wieku Swewi i Lugii językowo to to samo, politycznie już nie, ale w późniejszych czasach ok. 330 do 470 roku są raczej zjednoczeni w owym olbrzymim kraju Wandali.
Cytuj:
Teutonów z Germanami utożsamiono dopiero w XVIII w. Starożytni wyraźnie ich rozróżniali (również w czasach Gotów i Wandalów) więc późniejsze utożsamienie jest błędne - Teutoni to wąska grupa Germanów w sensie nazwy nadanej przez starożytnych a używanej w odniesieniu do etnosów przez nią objętych i teraz.
Zgoda utożsamienie Teutonów z Germanami jest błędne, ale Germania to głównie pojęcie geograficzne, względnie rasowe, a nie etniczne, językowe.
Cytuj:
Wenedów utożsamia się z Lugiami i chodzi raczej o związek plemion (?) o niejasnym etnosie, być może mieszanym. Podobnie zresztą może być i Wandalami. Narodowość, etnos we współczesnym rozumieniu to wymysł XIX wieczny.
Tu mam odrębną opinię naród jest wytworem państwa ewentualnie religii jeśli istniały państwa wytwarzały się języki i narody, rasa jest wytworem warunków naturalnych, genów i izolacji, Suewii-Wandale (Wenedowie) są starożytnym autochtonicznym narodem i tak opisywani są przez Prokopa Sclawinowie i Antowie z dawien dawna zwani Sporami i Jordanesa Sclawinowie i Antowie dawniej zwani Wenedami czyli Sporowie=Wenedowie, nazwa Sclawinowie (sc=sz szlawinowie) jest najprawdopodobniej od nazwy Suewi Słewii, grecka nazwa sporia-zarodki (Sporowie) daje parę z łacińskim germen-zarodki, taką etymologię imienia Germanów mamy u Pawła Diakona.
Cytuj:
W dawnych czasach bardziej się liczył sposób życia, kultura. Rejestrowane archeologicznie zmiany w tejże wskazują, że nie jesteśmy Wandalami choć zapewne duża część ich krwi płynie w naszych żyłach. Można rzec, iż z nich (również) nasz ród. Kulturowo jednak stworzyliśmy coś odrębnego. Ile zaczerpnęliśmy z kultury przeworskiej pozostaje sprawą otwartą jednak jej załamanie po wandalskiej wędrówce na zachód świadczy, że raczej mniej niż więcej. A szkoda bo stała na wysokim poziomie (praska wręcz przeciwnie).
Wandale wywędrowali w 406 załamanie kultury przeworskiej datuje się na czas po bitwie nad Nedao 454, w 470 klęskę w walce z Gotami ponieśli Swewii i Skirowie Hunnimunda to chyba jedno wydarzenie i raczej to jest przyczyna upadku tej kultury, praskie garnki ręcznie lepione, nie różnią się niczym od przeworskich garnków lepionych ręcznie, poziomem też, w V-VI wieku garnki lepili nam północnoitalscy niewolnicy. Wielkie wielowałowe małopolskie grody refugialne nie są świadectwem obniżenia zdolności organizacyjnych Wandali, zresztą w całej Europie wówczas jest raczej gorzej, Topolski w ogóle wiąże to, z ochłodzeniem klimatu.
I teraz odpowiedź niekonwencjonalna, historycznie rewizjonistyczna, jest teoria Fomienki, że historia starożytna jest często opisem linearnym pozornie następujących po sobie zdarzeń, które faktycznie zachodziły w tym samym czasie tylko były opisywane z różnych punktów widzenia i w różnych językach.
To znaczy jak się ja domyślam np. Hunowie to Rugiowie – Swewi, oraz Wandalowie i Wenedowie to ten sam lud, np. Hun Atylla i król Swewów Hunnimund czy Feletus władca Rugiów (RuGunii) z Rugilandu to jest ta sama osoba, a walki Gotów z Swewami i Skirami to ich walka z Hunami i Skirami, przerobione literacko na całkiem inne wydarzenia, jeszcze gdzie indziej to Skirowie Attahara(Odakra) są pogromcami króla Fevy (Feletusa z Rugilandu).
Willem van Ruysbroeck rok 1253 "The language of the Ruthenians, Poles, Bohemians and Sclavons is the same as that of the Vandals"
Willem van Ruysbroeck nazywał Niemców Teutonami, a niżej kontynuacja symboliki.
"Hands of God", symbol of the early ethnic religions of the Slavs and Germanic Vandals.
"Ręce Boga", symbol wczesnych etnicznych religii Słowian i germańskich Wandali.