Międzynarodowa Federacja Pogańska

Nie jestem pewna, czy w dobrym miejscu, ale w ślad za Morganą i Yggeldem z głównego forum - rozprzestrzeniam tę porażającą wiadomość.

http://www.forum.paganfederation.org/viewtopic.php?t=2400

Miałam dzisiaj o tym pisać. Bardzo smutne. Ciekawa jestem, czy gdyby w Polsce w miejscu publicznym postawić słowiański posąg (otoczony kultem), też spotkałby go podobny los...

Obawiam się, że i w Polsce podobny los posągu byłby całkiem możliwy. Z racji dominującej religii, której duża część wyznawców jest bardzo agresywna ale i w ogóle z niskiego poziomu tolerancji w Polsce.

Ale posągi stoją w wielu miejscach m.in. pod Wawelem w Krakowie od lat i nikomu nie przeszkadzają. Tyle, że do tej pory ludzie podchodzili do nich raczej jako elementu historii niż obiektów kultu. Coś za dużo takich przypadków ma ostatnio miejsce w Rosji. Niedawno też coś zostało podpalone...

I tu się mylisz... Krakowska replika posagu została przez jakiegoś debila jakiś czas temu zbezczeszczony i potraktowana młotkiem. Posąg miał zostać objęty renowacją w ramach programu renowacji małopolskich kapliczek. W tym miejscu warto zaznaczyć, za Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pytanie tylko czy Ten posąg to obiekt kultu czy po prostu zabytek przedstawiający dzieje Polski. A o tej dewastacji to nie słyszałem ... Ale w tym mieście wszystko jest możliwe.

Jedno nie musi wykluczać drugiego - dla jednych może i zapewne właśnie stanowi, skoro co jakiś czas pod tym właśnie posągiem znaleźć można zapalone lampki czy pozostałości żartw w postaci płodów rolnych.