Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest sobota, 4 maja 2024, 03:02

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: poniedziałek, 29 listopada 2010, 15:00 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 14 listopada 2010, 20:35
Posty: 489
Na wikipedi znalazlam nastepujaca informacje:

Kod:
Kult bogini Isztar dotarł również do Polski. Na Kaszubach znana była jako bogini Jastra


Czy ktos z was ma informacje ktore mogly by mi przyblizyc sprawe. Czuje sie duchowo zwiazana z Innana.

_________________
Nie /piiiiiiiiiiiiii/ wiedzmy bo gryzie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: poniedziałek, 29 listopada 2010, 19:55 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
To new age... robiący z jednej Bogini "wszystkie inne, które są tylko jej emanacjami". Nie przejmuj się nim.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 00:41 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Podobny new age zastosował Jan Długosz opisując słowiański panteon, gdzie Ładę nazywa Marsem, Dzidzilę - Wenerą,
Nyję - Plutonem, Dziewannę - Dianą, a Marzannę - Cererą
Myślę że łączenie Bóstw o podobnych funkcjach lub atrybutach jest typowe dla badaczy wychowanych w religii monoteistycznej.
Moim zdaniem, choć pewne funkcje Bogów i Bogiń różnych kultur są podobne, to wrzucanie Ich wszystkich od jednego worka
zatraca unikalność zarówno Tych Bogów jak i ich wyznawców :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 01:12 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Tzn. w istocie warto tu rozróżnić... - to co zrobił Długosz i przykładowo Tacyt / Pliniusz - gdzie porównywali bogów politeistycznych z różnych panteonów do Rzymskich. W drugą stronę na tej samej zasadzie germańce jak pożyczyli od rzymian pomysł kalendarza, to ichnich bogów zastąpili w dniach tygodnia swoimi.

Ale... właśnie jak zauważyłaś -czym innym jest porównanie a czym innym stwierdzenie że to ta sama bogini ino imię nieco inne... bo jedynie pochodne.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 01:34 
Offline
Koordynator PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 maja 2010, 15:06
Posty: 232
Lokalizacja: Warszawa
Jak rozumiem uważasz, że zabieg Długosza i Pliniusza to jakby skrót myślowy mający oszczędzić zagłębiania się w nie do końca dobrze znany temat, a New Age niesłusznie uważa, że ten skrót pokrywa się z rzeczywistością?
Ja tam osobiście nie wiem. Jeśli kiedyś będę miała przyjemność na zetknięcie z Inanną, a ona powie, że inaczej też się może przedstawić, to jej uwierzę.
Osobną kwestią są ciekawe wierzenia kaszubskie, o których nigdy nie znalazłam żadnego kompleksowego opracowania, a co rusz natrafiam na jakieś intrygujące strzępki.

_________________
Pani Utrzymująca Arbuz na Swych Ramionach


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 01:44 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Nie, uważam że Dzidzila to Dzizila ale może odpowiadać u Słowian za podobne elementy co u Greków Wenera.
Podobnie Odyn to Odyn ale mógł się Tacytowi kojarzyć z Merkurym a Pliniuszowi z Marsem... co nie implikuje, że to ten sam Bóg a jedynie pod różnymi imionami.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 02:56 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Luiza napisał(a):
Osobną kwestią są ciekawe wierzenia kaszubskie, o których nigdy nie znalazłam żadnego kompleksowego opracowania, a co rusz natrafiam na jakieś intrygujące strzępki.


A ja widziałam! Nie pamiętam tytułu, ale jak wejdziesz sobie na piętro książkowe w empiku na Nowym Świecie, zapytaj o dział religii, tam na górnej półce widziałam za jakieś 35zł polskie opracowanie wierzeń i przesądów kaszubskich. //offtop


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 03:01 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
Osobną kwestią są ciekawe wierzenia kaszubskie, o których nigdy nie znalazłam żadnego kompleksowego opracowania, a co rusz natrafiam na jakieś intrygujące strzępki.


Ja niestety też, a chętnie bym się z nią zapoznała.
Wiem tyko, że jedyny Słowiański Bóg Morza to kaszubski Gosk
Jastra po kaszubsku zdaje się znaczyć również "Wiekanoc"

O Jastrze mówi też krótki wierszyk:
Cytuj:
Pierwi na tym miejscu – ale to ju czase stare -
Jacis stary jędze jastrze skłodale ofiare;
A że to w czas wielkanocny robiele poganie,
Stąd jastrami me zowieme Pańscie Zmortwechstanie


Jastrze więc oddawano cześć głównie na wiosnę
a ośrodkiem jej kultu, jak chce legenda miała być Jastarnia.
Nazwanie Jej w wierszu Jedzą co oznacza wiedźmę, czarownicę może sugerować,
że jednym z obszarów działania Jastry jest magia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 03:03 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
No i pewnie te szczątkowe informacje: wielkanoc + magia + bogini pozwoliły komuś stwierdzić, że chodzi o słowiańską Innanę...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 04:21 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 14 listopada 2010, 20:35
Posty: 489
Jezeli dobrze rozumiem: porownania tego typu sa na zasadzie "zajmuje sie tym samym to jest odpowiednikiem tej samej postaci/bogini z innej mitologi" i jako takie nalezy je wywalic do kosza na smieci?

Ciekawe jak to wygladalo dawniej jak nie bylo chrzescijanstwa i przyjezdzal ktos z odleglych krain. Czy widzial podobienstwa i mowil "wy ja czcicie jako Jastre a my ja znamy jako Isztar albo Afrodyte" czy moze kiwal glowa i szedl dalej?
Mowie o ludziach dla ktorych bogiwie w rozumieniu poganskim byli zywymi powszechnie obecnym istotami a nie jak dla wspolczesnych badaczy jedynie mitem ktory sie porownuje.

_________________
Nie /piiiiiiiiiiiiii/ wiedzmy bo gryzie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 05:06 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Neri napisał(a):
Ciekawe jak to wygladalo dawniej jak nie bylo chrzescijanstwa i przyjezdzal ktos z odleglych krain. Czy widzial podobienstwa i mowil "wy ja czcicie jako Jastre a my ja znamy jako Isztar albo Afrodyte" czy moze kiwal glowa i szedl dalej?
Mowie o ludziach dla ktorych bogiwie w rozumieniu poganskim byli zywymi powszechnie obecnym istotami a nie jak dla wspolczesnych badaczy jedynie mitem ktory sie porownuje.


Różnie to bywało. Ze źródeł wiemy zarówno o typowo rzymskiej, ekspansjonistycznej postawie, gdzie obywatele widząc obcy kult mówili: o, oni czczą Wenus i na tym kończyli rozkminkę, ale wiemy również o postawie (również u Rzymian spotykanej): ci ludzie składają Eponie wielkie ofiary i mają wspaniałe konie - musi być potężna, więc też ją uczcijmy - a potem intronizowali w swoim własnym panteonie. Nie mówiąc już o bardzo ciekawym, acz dość brutalnym zwyczaju dosłownej kradzieży cudzych bogów: tzw. ewokacja, czyli przywoływanie z obcego miasta boga opiekującego się nim tak, by swoją nieobecnością osłabił je przed oblężeniem. Przekupywanie boga jak najbardziej wchodziło w grę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 09:48 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Lesza napisał(a):
Jastra po kaszubsku zdaje się znaczyć również "Wiekanoc"


to źródeł bym szukał u Bogini Ostary

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: wtorek, 30 listopada 2010, 20:51 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Z tą kradzieżą Bogów to naprawdę fascynujące... i bardzo pierwotne :D
Mogłabyś podać źródło albo jakąś legendę?
Ja słyszałam o zaślubinach Bogów gdy jakiś lud się przemieszczał wraz ze swoimi Bogami,
a następnie postanawiał się osiedlić to zwykle żenił swego Boga wojny ,urodzaju albo rzemiosła z lokalną Boginią
opiekującą się np rzeką, jeziorem, lub źródłem.

A co do przenikana Bogów z innych kultur to zapewne najczęściej dochodziło do nich gdy spotykały się dwa ludy
i w mitologi jednego z nich "brakowało" jakiegoś Boga np: Bogini Koni nie ma w mitologi rzymskiej

Prawdopodobnie tak w mitologi wschodniosłowiańskiej pojawił Simargł strażnik kosmicznego drzewa i duch opiekuńczy
przez lud zwany familiarnie Paskudziem :)
Przedstawiany jako skrzydlaty pies albo ptak drapieżny z głową psa.
a przypuszczalnie pochodzący z Iranu i znany tam pod imieniem Senmurwem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: środa, 15 grudnia 2010, 01:17 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Lesza napisał(a):
Podobny new age zastosował Jan Długosz opisując słowiański panteon, gdzie Ładę nazywa Marsem, Dzidzilę - Wenerą,
Nyję - Plutonem, Dziewannę - Dianą, a Marzannę - Cererą
Myślę że łączenie Bóstw o podobnych funkcjach lub atrybutach jest typowe dla badaczy wychowanych w religii monoteistycznej.
Moim zdaniem, choć pewne funkcje Bogów i Bogiń różnych kultur są podobne, to wrzucanie Ich wszystkich od jednego worka
zatraca unikalność zarówno Tych Bogów jak i ich wyznawców :)
Szerszen napisał(a):
...
Z Długoszem to nie tak. Wprawdzie często mu zarzucano, że konstruował panteon starożytnych Polaków czerpiąc z Rzymu ale późniejsi komentatorzy nie znali realiów epoki Długosza. Otóż odniesienia, porównania do starożytnej Grecji i Rzymu, były w owym czasie metodą naukową. Badacz z prawdziwego zdarzenia opisywał zjawisko i sytuował je w kodzie kulturowym wspólnym całej Europie czyli w Grecji bądź w Rzymie. W ten sposób czytelnicy zyskiwali prócz opisu kodowanie zjawiska w znany sobie sposób i mogli samodzielnie doszukiwać się podobieństw lub różnic. Podobnie było w czasach Tacyta i jemu współczesnych. Nazywało się to impretato romane czy jakoś tak :)
Więcej, gdyby Długosz nie zastosował metody naukowej swoich czasów uznano by go za kronikarza, pisarza, ale nie za naukowca historyka.
Tak na marginesie - mechanizm jest znany i stosowany do dzisiaj, z dokładnie tych samych powodów co w średniowieczu i wcześniej. Otóż prócz oficjalnych nazw narodowych roślin i zwierząt (niezależnie od ludowych), zawsze nadaje się im nazwę łacińską. Dzięki temu na całym świecie funkcjonuje nazwa łacińska uniezależniając cudzoziemskiego czytelnika od nieznanych szerzej nazw narodowych. Podobnie w medycynie, farmakologii (tu mniej) oraz chemii, zwłaszcza organicznej.

Stąd wniosek, że w doniesieniach Długosza należy szukać nie tyle podobieństwa imion Bogów do łacińskich, co funkcji i zakresu odpowiedzialności. Warto zwrócić uwagę, że Długosz czasami podaje imiona własne całkowicie różne od śródziemnomorskich a nawiązania dotyczą domeny.

Co do Isztar - większość nomenklatury religijnej Słowian jest bliska irańskiej bądź nawet indo-irańskiej. Bez zbytnich problemów można szukać związków jednak wystrzegając się podobieństwa nazw a bazując raczej na charakterze, specyfice. Oczywiście krytycyzm jest pożądany.


Ostatnio edytowano środa, 16 lutego 2011, 23:11 przez Poświst, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: środa, 15 grudnia 2010, 16:05 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 5 października 2009, 01:27
Posty: 139
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Neri napisał(a):
Jezeli dobrze rozumiem: porownania tego typu sa na zasadzie "zajmuje sie tym samym to jest odpowiednikiem tej samej postaci/bogini z innej mitologi" i jako takie nalezy je wywalic do kosza na smieci?

Ciekawe jak to wygladalo dawniej jak nie bylo chrzescijanstwa i przyjezdzal ktos z odleglych krain. Czy widzial podobienstwa i mowil "wy ja czcicie jako Jastre a my ja znamy jako Isztar albo Afrodyte" czy moze kiwal glowa i szedl dalej?
Mowie o ludziach dla ktorych bogiwie w rozumieniu poganskim byli zywymi powszechnie obecnym istotami a nie jak dla wspolczesnych badaczy jedynie mitem ktory sie porownuje.

na ziemiach polskich znajdywano autentyczne ozdoby i posążki staroegipskie. Źródło:
http://www.egiptologia.pl/epr_zna.html
Co ciekawe, kiedyś jakiś ksiądz wykopał posążek Izydy z Horusem i uznał, że to Maryja z Jezusem, więc otoczył go czczią :) Przy okazji mogłyby "przeniknąć" bliskie kulturowo i geograficznie Egiptowi pojęcia z kultury Mezopotamii (Sumerów, Babilonii i niektórych ludów semickich). Nie ma nic niemożliwego - można jedynie stwierdzić, czy coś jest prawdopodobne, czy nie. Moim zdaniem nawet obecność kupców z Egiptu, którzy - co bardzo prawdopodobne - przywieźli te pamiątki, to za mało aby stwierdzić, że Jastra=Inanna, czy że imiona Bogów słowiańskich pochodzą od egipskich czy babilońskich.

Aby udowodnić zapożyczenie, trzeba udowodnić świadomy kontakt dwóch religii. Nie ma większego problemu aby dowieść kontaktu pomiędzy Słowianami a Germanami czy Celtami, nie mówiąc już o Bałtach, z którymi spora część tradycji jest po prostu WSPÓLNA; jest teżwiele poszlak świadczących o kontaktach Słowian i Persów, Partów lub innych ludów Arii (czyli dzisiejszego Iranu) - mogą o tym świadczyć choćby takie imiona jak Swaróg (irańskie xvar - jaśniejący, gorący, czy, trochę dalej, sanskryckie svarga - niebo), Chors (prawdopodobnie znowu xwar) czy Simargł/Siemirgieł (Simurgh). W przypadku Simargła i Simurgha za podobieństwem świadczy także wyobrażenie tego bóstwa u Słowian i u Persów, jako "uskrzydlonego psa".
Jednak do Babilonii bym nie sięgał, nie mając niezbitego dowodu.

Natomiast czym innym jest aspekt duchowy tej sprawy. Jak najbardziej ta sama Bogini może się przejawiać w różnych postaciach i żaden kontakt międzykulturowy nie jest tu potrzebny, bo mówimy o kontakcie "nadprzyrodzonym", np. objawieniu. Może być tak, że istnieje jedna Bogini dla wszystkich ludów, albo że Bóstwa czczone w różnych kulturach robią czasem "wypady" do innych kultur i znajdują tam wyznawców.

Sam jestem bardzo blisko specyficznej formy henoteizmu, w której istnieje jeden Najwyższy, następnie panteon Bóstw, w których się On (czy Ona) objawia, a następnie panteony będące kolejnymi objawieniami tego "głównego" panteonu. Ponieważ zaś utożsamiam Bogów z siłami Natury, tzn. wierzę iż przejawiają się Oni w naszym świecie przede wszystkim, choć nie tylko, jako siły i prawa Natury, więc dodatkowo łączę to z panteizmem. Ale, jak już powiedziałem, to jest sprawa DUCHOWA - czy religijna (społeczna), czy osobista (własne doświadczenia duchowe), więc nie podlega jakiemukolwiek dowodzeniu, tak jak i samo istnienie Bogów.

Sprawy historii kultur i etnografii natomiast podlegają i trzeba być ostrożnym, aby nie tworzyć pseudohistorii i nie ośmieszać w ten sposób współczesnego pogaństwa. Osobiście mam dość problemów ze znalezieniem źródeł w przypadku tak ważnych wydarzeń kalendarza rodzimowierczego, jak Jare Gody i Szczodre Gody, nie mówiąc o Kupale; przydałyby się także źródła na temat Święta Welesowego (początek lutego, w okolicy Imbolc i Disablot). Plonów to nie dotyczy, bo są szczegółowo opisane w kronice Saxo Grammaticusa "Gesta Danorum". potrzebuję porządnych źródeł etnograficznych albo historycznych, ale te pierwsze wystarczą, pod warunkiem, że są tworzone przez porządnych folklorystów i etnografów.
Pozdrawiam!!
w.

_________________
"Czcimy Swaroga, Świętowita,
Czcimy zasadę czynną Świata,
Co w mózgu mędrca, w ziarnku żyta,
W jądrze atomu, w pyłku kwiata" (A. Wacyk)

gg: 571717


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: środa, 15 grudnia 2010, 22:31 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
wlasnowierca napisał(a):
Moim zdaniem nawet obecność kupców z Egiptu, którzy - co bardzo prawdopodobne - przywieźli te pamiątki, to za mało aby stwierdzić, że Jastra=Inanna, czy że imiona Bogów słowiańskich pochodzą od egipskich czy babilońskich.


Kupcy z Egiptu (w sensie Egipcjanie) to raczej mało prawdopodobne, ale oczywiście ruch kupiecki przez Szlak Jedwabny, Morski Szlak Jedwabny czy Szlak Bursztynowy jak najbradziej istniał i łączył kultury, które dalej wymieniasz. Celtowie, również uczestniczący w tych szlakach przebiegających częściowo przez teren dzisiejszej Polski, bardzo lubili zbierać figurki z różnych części świata. Nawet wyobrażenia swoich własny bóstw potrafili zamawiać u innych ludów - zależnie od tego, kto miał fajniejszą technikę. Dziś istnieje teoria, według której nawet słynny kocioł z Gundestrup z możliwym przedstawieniem Cernunnosa, miał być wykonany na zamówienie Celtów przez warsztat tracki.

Cytuj:
[...] jest teżwiele poszlak świadczących o kontaktach Słowian i Persów, Partów lub innych ludów Arii (czyli dzisiejszego Iranu) - mogą o tym świadczyć choćby takie imiona jak Swaróg (irańskie xvar - jaśniejący, gorący, czy, trochę dalej, sanskryckie svarga - niebo), Chors (prawdopodobnie znowu xwar) czy Simargł/Siemirgieł (Simurgh). W przypadku Simargła i Simurgha za podobieństwem świadczy także wyobrażenie tego bóstwa u Słowian i u Persów, jako "uskrzydlonego psa".


Myślę, że nadinterpretujesz. Czy raczej zapominasz o innym, równie ważnym procesie - w końcu podobieństwo kulturowe nie musi wynikać tylko z kontaktów, może również wynikać z ewoluowania ze wspólnego rdzenia - i tak, w tym przypadku język, istnieją duże podobieństwa między sanskrytem a słowiańszczyzną. Nie sądzę jednak, aby wczesnośredniowieczni Słowianie Zachodni utrzymywali regularne kontakty z kulturami indyjskimi - przynajmniej nie tak silne, aby religie miały na siebie wpływać w czasie rzeczywistym. To po prostu wspólny rdzeń. Dowód: praktyki druidzkie, czy nawet samo słowo "druid" również ma elementy wspólne odpowiednio z systemem bramińskim i sanskrytem - ale to nie znaczy, że druidzi odwiedzali Indie...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: poniedziałek, 3 stycznia 2011, 03:14 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Tin napisał(a):
podobieństwo kulturowe nie musi wynikać tylko z kontaktów, może również wynikać z ewoluowania ze wspólnego rdzenia - i tak, w tym przypadku język, istnieją duże podobieństwa między sanskrytem a słowiańszczyzną. Nie sądzę jednak, aby wczesnośredniowieczni Słowianie Zachodni utrzymywali regularne kontakty z kulturami indyjskimi - przynajmniej nie tak silne, aby religie miały na siebie wpływać w czasie rzeczywistym. To po prostu wspólny rdzeń
Też tak sądzę. Przy tym bliskość Słowian i Ariów indyjskich jest o tyle bliska, że sanskryt także należy do satem, więcej, wykazano bliskość genetyczną (marker R1A1). Tym samym czas trwania wspólnego rdzenia kulturowego był dłuższy a rozdział późniejszy niż ludów kentum. Należy sądzić, że odcisnęło to ślad w kulturze, bo czemuż by nie?
własnowierca napisał(a):
Sprawy historii kultur i etnografii natomiast podlegają i trzeba być ostrożnym, aby nie tworzyć pseudohistorii i nie ośmieszać w ten sposób współczesnego pogaństwa
Tylko w przypadku kultu rekonstrukcjonistycznego lub ściśle opartego na kulcie historycznym. Kulty nowe nie muszą mieć historycznych odniesień lub mogą je mieć jako odniesienia do szeroko rozumianego kodu kulturowego, bez dbałości o historyczną wierność.
własnowierca napisał(a):
Osobiście mam dość problemów ze znalezieniem źródeł w przypadku tak ważnych wydarzeń kalendarza rodzimowierczego, jak Jare Gody i Szczodre Gody, nie mówiąc o Kupale; przydałyby się także źródła na temat Święta Welesowego (początek lutego, w okolicy Imbolc i Disablot). Plonów to nie dotyczy, bo są szczegółowo opisane w kronice Saxo Grammaticusa "Gesta Danorum". potrzebuję porządnych źródeł etnograficznych albo historycznych, ale te pierwsze wystarczą, pod warunkiem, że są tworzone przez porządnych folklorystów i etnografów.
To problem bo dane, nawet jeśli są, różnie się interpretuje. Modzelewski był skłonny uzupełniać braki odnosząc się do przekazów dotyczących Bałtów lub Germanów. Jego założenie istnienia kulturowej wspólnoty bałto-germano-słowiańskiej potwierdziłeś także i ty. Ja jestem ostrożniejszy od Modzelewskiego jednak korzystam z jego przemyśleń. W tej chwili czekam na kolejny tom reprintu Moszyńskiego "Kultura duchowa Słowian". Jak się nie doczekam to sięgnę do oryginału. Jednak istnieje problem - z zebranych opinii wynika, że Moszyński miał "wschodnie skrzywienie". Po pierwsze: notował w znakomitej większości relikty duchowości Słowian wschodnich, po drugie: był przekonany o wschodniej proweniencji kultów, nazw, zachowań itp. Stąd w badaniach często sięgał do ludów fińskich szukając tam potwierdzeń dla Słowian. Mimo tych wad pozostaje badaczem o największym dorobku, więcej, badaczem rejestrującym kulturę tuż przed jej gwałtowną unifikacją, czy później wręcz globalizacją.

Ja sam zamierzam zająć się świętami Słowian w drugiej połowie roku. Wcześniej zaabsorbują mnie wały kultowe (projekt przeszedł ocenę formalną, czeka na ocenę merytoryczną; nie wiem jak będzie - teraz napisałbym go inaczej). Bez względu na to czy zdobędę finansowanie zewnętrzne ruszamy z badaniami w lutym. Do tego projekt związany z kulturą przeworską i czasu pozostało tyle co nic. Jednak co się odwlecze to nie uciecze.
O Kupale napiszę wcześniej, w drugiej połowie roku byłoby za późno :lol: :roll:


Ostatnio edytowano środa, 16 lutego 2011, 22:02 przez Poświst, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bogini Jastra - polski odpowiednik Innany
PostNapisane: poniedziałek, 3 stycznia 2011, 10:11 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Poświst napisał(a):
Modzelewski był skłonny uzupełniać braki odnosząc się do przekazów dotyczących Bałtów lub Germanów. Jego założenie istnienia kulturowej wspólnoty bałto-germano-słowiańskiej potwierdziłeś także i ty.


Ma to na naszych terenach całkiem dobre uzasadnienie.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL