Cóż, widzę, że temat nie był długo w użyciu, ale mam pytaaanie.
Może i nie jestem matką, zdaje się, że do tego mi jeszcze daleko, ale mam wielką nadzieję być. Póki co, z racji mojej rosnącej ciekawości mam tylko kilka pytań...
Jak wygląda rytuał powitalny i błogosławieństwo z "chrzestnymi"? Czy znacie jakieś strony/źródła (najlepiej łatwo dostępne
), które mówią coś na ten temat? Bo póki co wpadłam tylko na opis dotyczący jedynie matki, ojca i dziecka (bądź z braku któregoś z rodziców - przyjaciela rodziny) Także nie wiem, na ile poważnie traktować ten opis.
Drugie pytanie, to czy ktoś może mi wytłumaczyć głębiej o co chodzi z prezentami dla małego poganiątka?
Bo znalazłam sześć przykładowych(plus krótki opis, czemu miałyby służyć i w niektórych przypadkach, jak je stworzyć) i zastanawiam się gdzie jest ta "głębsza idea". Podam przykład... W porządku, i wszystko pięknie - mam dać małemu dziecku drzewo (zasadzić, jeśli to moje
), gruszkę dla dziewczynki, a jabłko dla chłopca, ale w sumie w jakim celu? Bo rozumiem te buteleczki z wodą, które się wykorzysta podczas błogosławieństwa, ale nadal szukam źródła. Skąd to wyszło, dlaczego tak się robi, co to oznacza? A może autorka po prostu miała kilka ciekawych pomysłów "od czapy"?
Doszłam do wniosku, że drzewo to może dosyć trywialny przykład, jako iż może oznaczać wzrastające życie, sam pomysł umieszczenia drzewa w pokoju astralnym, cały druidyzm itd. Ale jestem ciekawa waszego podejścia do tego i czy jest może jakieś "naukowe" wyjaśnienie.
Kolejne pytanie... Obiecuję, że ostatnie
Sporo osób wspomina o pogańskich bajkach i legendach. Czy można znaleźć jakąś książkę w bibliotece na ten temat?
Czuję się z lekka pominięta, bo nie znam żadnej... Mam trochę wprawy w opowiadaniu bajek, śpiewaniu kołysanek itp. (w sumie gdybym miała być druidem, to tylko bardem, może to streści, o czym myślę), a tutaj nagle taka luka. Może nawet znam jakieś bajki i legendy, a sama nawet o tym nie wiem?
Także może jakieś tytuły, podpowiedzi? Streszczenie?
Cokolwiek? ^^
A propos chrztów w tajemnicy. Ja zrobiłabym wieeele szumu, gdybym się dowiedziała, że moje dziecko zostało poddane egzorcyzmowi bez mojej zgody i wiedzy. Przynajmniej w dzisiejszych czasach (a jeśli planuję wychowywać przyszłe dzieci w duchu pogańskim, to jakaś pra-babcia, czy ciocia mogą spróbować czegoś takiego).
Pozdrawiam,
Yuriko