Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:19

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:29 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Trafiłem na fajny artykuł. Chęć do izolowania młodych ludzi od wiedzy i podawania im na tacy dokładnie wyselekcjonowanych informacji jest u chrześcijan po prostu zdumiewająca. Że też nie wpadnie im do łbów, że każda wiedza jest dobra, a wolna wola polega na możliwości wyboru. Zapraszam --> http://krucjata.org.pl/poganstwo_magia.php

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:48 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
"Dzikie słonie zaatakowały prześladowców chrześcijan w rocznicę pogromów w Indiach"... :shock: Oni tak na serio...? -_-'

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 18:17 
Nie brakuje takich jakże mądrych i ambitnych działaczy. Co zrobić? :wink:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 18:21 
Jestem ciekawa co ona mysli o ksiazkach Dana Browna.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 15:59 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Może: "Czym by je tu najlepiej polać, żeby szybciej płonęły?" :mrgreen:

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 16:25 
Pewnie masz racje :D w koncu sugesta ze Biblia moze miec cos wspolnego z okultyzmem pewnie jest nie do zniesienia. :wink:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 16:53 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Wczoraj trafiłem na stronkę, czytając którą o mało nie padłem --->

Premedium

Kilka perełek dla uciechy gawiedzi --->

Cytuj:
[...]Przed Kantem, stosunek człowieka do rzeczywistości określał zdrowy rozsądek, tzn. mój umysł poddaje się rzeczywistości. Od Kanta, i to odnosi się aż do dzisiejszych czasów – rzeczywistość podporządkowana jest mojemu umysłowi. Błąd ten nazywa się subiektywizmem. Człowiek jest teraz, ośrodkiem rzeczywistości, do którego wszystko się odnosi. Cała rzeczywistość podporządkowana jest człowiekowi.

Taka filozofia oczywiście doskonale komponuje się z ludzką pychą. Nowoczesny człowiek jest pełen pychy, ponieważ stawia się na miejsce które zajmuje Bóg. Rzeczywistość podległa jest Bogu, zatem jeśli człowiek myśli, że rzeczywistość jest podległa jemu, stawia się na miejscu Boga. I na tym polega szaleństwo nowoczesnego świata. Jest rzeczą niezbędną aby zniszczyć zdrowy rozsądek, aby można móc w ogóle pomyśleć taką rzecz.
[...]
Trzy główne części zawierają naukę zwartą w modernizmie, przyczyny modernizmu, i jakie są środki zaradcze. Trzy główne przyczyny pojawienia się modernizmu to :

Ignorancja – ponieważ moderniści już nie znają zbyt dobrze doktryny Kościoła Katolickiego

Ciekawość – Ponieważ szukają oni wciąż czegoś nowego.

Pycha – Ponieważ jeśli zmieniają Kościół Boży, stawiają się ponad Bogiem. Chcą być więksi niż Bóg.

Św. Paweł nieustannie mówił, że Wiara jest to posłuszeństwo naszego umysłu Bożemu Objawieniu. Poddanie go Objawieniu. Święty Pius X mówił, że każdy seminarzysta który okazuje pychę wobec tego objawienia powinien być natychmiast usuwany z seminarium. Kiedy zaś mówi o środkach zaradczych, przedstawia przede wszystkim jako skuteczne antidotum studiowanie nauki Św. Tomasza z Akwinu. A to dlatego, że Św. Tomasz z Akwinu jest najlepszym antidotum na Immanuela Kanta. Św. Tomasz jest wielkim realistą. Ogólnie mówiąc powie on, że „ściana jest ścianą niezależnie od tego co ja na ten temat myślę”. I to jest Zdrowy Rozsądek. Immanuel Kant to lunatyk, który próbuje przez tą ścianę przejść. I tutaj tkwi cała przerażająca prawda nauki Kanta i samego modernizmu.


Cytuj:
[...]Wprawdzie ścisłe kierownictwo Eurokołchozu odżegnuje się od faszyzmu, a nawet, za pośrednictwem gestapowskiej centrali ukrywającej się w Wiedniu pod niewinną i zwodniczą nazwą „Agencji Praw Podstawowych”, oraz lokalnych ministerstw spraw wewnętrznych sponsoruje „antyfaszystowskie” organizacje pozarządowe w rodzaju „Nigdy więcej”, to jednak przecież właśnie ono, a zwłaszcza Komisja Europejska jest jego głównym źródłem i zarazem przyczyną, dla której faszyzm podbija dziś Europę. Oczywiście czyni to nie pod tradycyjną nazwą własną, co to, to nie. Dla zmylenia przeciwników faszyzmu albo przybiera on postać tzw. politycznej poprawności, albo – „demokratycznych standardów europejskich”. Niech nas jednak te kamuflujące nazwy nie zmylą; bez względu na nazwę, pod jaką się akurat ukrywa, w każdym przypadku chodzi o faszyzm.

Bo trzeba nam wiedzieć, że faszyzm wcale nie polega na mordowaniu, dajmy na to, Żydów, a w każdym razie – nie musi. Nawiasem mówiąc, wśród faszystów idących wraz z Mussolinim w słynnym „Marszu na Rzym”, było aż kilkuset Żydów. W ogóle faszyzm nie ma nic wspólnego z Żydami, może poza tym, że oficjalną ideologią państwową Izraela jest syjonizm, który obecnie wyewoluował w rodzaj ideologii faszystowskiej, a nawet gorzej – bo nazistowskiej. O ile bowiem syjonizm oryginalny, jak sformułował go jego twórca Teodor Herzl, sprowadzał się do przekonania, że Żydzi są takim samym narodem, jak wszystkie inne i w związku z tym, podobnie, jak wszystkie inne, powinni się politycznie zorganizować w państwo, o tyle syjonizm współczesny zakłada, że Żydzi są narodem wyjątkowym, a z tego tytułu wolno im dla własnych korzyści poświęcać narody mniej wartościowe. Nie inaczej uważał wybitny przywódca narodowo-socjalistyczny Adolf Hitler, z tą różnicą, że za naród wyjątkowy uznawał Niemców, a Żydów – za naród mniej wartościowy. Zasadniczo jednak faszyzm z Żydami nie ma nic wspólnego, bo polega na przekonaniu, że państwo, czyli władza publiczna, może wszystko, to znaczy – że państwu wolno nadać rangę i majestat prawa każdemu pomysłowi. Na przykład, jeśli państwo dojdzie do wniosku, że łysych należy kryć papą – to faszyści uważają, że należy. W tradycyjnych reżimach faszystowskich „państwo” było personifikowane przez „wodza” i stąd w Italii mówiło się, że „ Il Duce ha siempre ragione” („Wódz ma zawsze rację”), a w Niemczech prawo zostało podporządkowane stworzonej przez Hansa Franka „Fuhrerprinzip”, czyli zasadzie wodzostwa.

Nawiasem mówiąc, to jest właśnie przyczyna, dla której faszyści tak energicznie i zajadle zwalczają religie, a w szczególności – chrześcijaństwo. Religie bowiem, zwłaszcza monoteistyczne, zakładają istnienie uniwersalnego, a więc ponad-państwowego Autorytetu, który jest ostatnią instancją rozstrzygającą, co jest prawem, a co tylko łajdactwem ustrojonym w pozory legalności i ludzie w każdej chwili, a zwłaszcza – w razie wątpliwości, mogą się do tego Autorytetu odwoływać, albo nań powoływać. W przypadku religii katolickiej oprócz Autorytetu, że tak powiem, metafizycznego, jest autorytet fizycznie istniejący w postaci Papieża, mającego status suwerennego podmiotu prawa międzynarodowego i z tego tytułu żadnemu państwu formalnie nie podlegającego. „Roma locuta, causa finita” (Rzym przemówił, sprawa skończona) – ta obowiązująca katolików zasada musi być dla faszystów szalenie irytująca i dlatego nie ustają w wysiłkach przekształcenia Kościoła katolickiego przy pomocy korumpowania wyższego duchowieństwa, szantażowania go „demokracją”, i faszerowania agentami, w rodzaj tzw. „Żywej Cerkwi” utworzonej w Związku Sowieckim z czekistów poprzebieranych za duchownych.

Faszyści często nie zdają sobie sprawy z tego, że są faszystami. Pewnego razu byłem zaproszony przez Fundację Neumanna na debatę na temat: „Co to znaczy być liberałem w Polsce?” Kiedy wraz z Korwinem-Mikke pojawiliśmy się na miejscu, okazało się, że naszymi partnerami w debacie mają być panowie z Unii Demokratycznej. Od razu nas to zaniepokoiło, ale rozpoczęliśmy dyskusję od próby zdefiniowania zasadniczego dla liberałów pojęcia wolności. Ponieważ nie mogliśmy go z naszymi partnerami uzgodnić, więc zaproponowałem, by poprzestać na przybliżonym, intuicyjnym jej rozumieniu, a przynajmniej ustalić granice wolności indywidualnej, proponując zarazem przyjęcie formuły, że granice te wyznaczają takie same prawa i wolności innych osób. Nasi partnerzy zgodzili się na to, a wtedy Korwin-Mikke zapytał ich, czyje prawa lub wolności narusza, odmawiając przymusowego ubezpieczenia się. Odpowiedzieli, że wprawdzie niczyich praw ani wolności w ten sposób nie narusza, „ale tak nie można”. Wtedy wstaliśmy oświadczając, że z faszystami nie chcemy mieć nic wspólnego i na tym debata się zakończyła. Zatem faszystami są ludzie uważający, że jeśli jeden człowiek chce coś powiedzieć innemu człowiekowi, albo wielu innym ludziom, to musi uzyskać na to pozwolenie jakiegoś trzeciego człowieka – bo na tym właśnie polega cenzura – również pod pretekstem koncesji. Faszystami są ludzie wprowadzający karalność tzw. „kłamstwa oświęcimskiego”, to znaczy – zmuszający wszystkich pod groźbą kary do wierzenia, albo udawania wiary w zatwierdzone przez jakieś samozwańcze autorytety wersje historii. Faszyści zmuszają nas do korzystania z pośrednictwa banków w różnych transakcjach, faszyści uważają, że jeśli jeden człowiek chce drugiemu podarować np. swoje własne pieniądze, to nie może uczynić tego bez pozwolenia trzeciego człowieka – i tak dalej.[...]


Cytuj:
[...]Do wybuchu rewolucji [ francuskiej - przypis Luckiego] doprowadziły zatem nie przyczyny ekonomiczne czy społeczne, lecz kryzys umysłowy i moralny, który spustoszył laicyzujące się błyskawicznie elity francuskie w wieku XVIII, proklamującym się „wiekiem świateł”. Jeśli skonfrontujemy ów wiek „oświecenia” z poprzedzającym go bezpośrednio klasycystycznym Grand Siècle, stanowiącym harmonię ładu oraz triumf rozumu i woli nad tym, co Charles Maurras nazywał ciemnym królestwem fizyczności (obscur royaume physique), to zobaczymy, że Francuz XVII wieku był katolikiem i konserwatystą, cenił hierarchię i dyscyplinę, znał słabość swojej skażonej grzechem natury, więc nie opierał ani wiedzy, ani moralności na uczuciach i pragnieniach. Wiek XVIII natomiast był umysłowym przewrotem, stanowiącym prostą negację zasad ładu wcielonego w chrześcijańską monarchię potomków Hugona Kapeta. Zanim rewolucja polityczna i społeczna spustoszyła majestatyczną, tysiącpięćsetletnią budowlę państwa, przez kilka dziesięcioleci trwała nieustanna, kontrkulturowa rewolucja deprawująca umysły, moralność i obyczaje. Ta oświeceniowa kontrkultura objawiła się między innymi w rozplenieniu się (jak pisał Louis de Bonald) nazbyt paryskich Irokezów, paplających o szlachetnych i bezgrzesznych dzikusach, przede wszystkim jednak w prymitywnej, lecz niesłychanie skutecznej, antyreligijnej propagandzie Encyklopedystów i innych les philosophes. Ci pierwsi w historii „zawodowi intelektualiści” wynaleźli dwie metody utwierdzania ideologicznego terroru lewicy: przedstawianie ideologii jawnie zaprzeczających choćby tylko zdrowemu rozsądkowi jako twierdzeń „naukowych” i jako „filozofii” przy traktowaniu obrazoburczości wypowiadanych twierdzeń jako wystarczającego probierza „głębi” i „oryginalności” myśli, oraz mistrzowską autoreklamę, posuniętą aż do prestidigitatorskiej umiejętności przedstawiania siebie jako „ofiar tyranii”, podczas gdy w rzeczywistości „prześladowani” mają dostęp do wszelkich instrumentów represjonowania, zamykania ust i negatywnej stygmatyzacji swoich przeciwników. To właśnie podkopujący każdym swoim artykułem Kościół i monarchię Encyklopedyści cieszyli się protekcją naczelnego cenzora Malesherbesa, który łamał prawo po to, aby zapewnić dystrybucję Encyklopedii i innych wywrotowych druków.[...]


Serdecznie się uśmiałem :lol:
Zastanawiam się jednak dla kogo są te teksty???

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 17:21 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Ech kolejna nawiedzona protestantka. Zresztą ten fragment tłumaczy wszystko:

Linda Harvey napisał(a):
Moja rodzina przestała świętować Halloween, odkąd stałam się chrześcijanką.


Neofici, oni zawsze są najgorsi i najbardziej zapalczywi.

Tak przy okazji kończę właśnie czytać całkiem ciekawy artykuł w Polityce w którym przedstawiane są teorie kanadyjskiego księdza-filozofa pokazujące w jaki sposób nurty chrześcijańskie stały się podwaliną pod postępujący laicyzm, który stał się zmorą nie tylko ich, ale w pewnym sensie wszystkich religii. Oczywiście zwala to głównie na reformację i protestantyzm, ale muszę przyznać mu sporo racji. Wszak to właśnie purytanie przeszli od panicznego strachu przed czarami do zaprzeczania temu, ze one w ogóle istnieją. Katolicyzm jest religią głęboko mistyczną (choć niestety nie widać tego po jego polskiej odmianie, która jest przede wszystkim martyrologiczno-narodowościowa). Jak dotrę dziś wreszcie do domu to podam numer i tytuł artykułu, bo warto się zapoznać.

Lucky napisał(a):
Chęć do izolowania młodych ludzi od wiedzy i podawania im na tacy dokładnie wyselekcjonowanych informacji jest u chrześcijan po prostu zdumiewająca.


Pewnie mi znowu nie uwierzysz, ale nie tylko u chrześcijan. U racjonalistów jest równie duża, tylko dotyczy nieco innych sfer wiedzy. Zresztą izolowanie ludzi od wiedzy to raczej dość normalna praktyka i nie ograniczał bym jej do chrześcijan u których bywa bardzo różnie. To raczej kwestia konserwatyzmu (jakiegokolwiek) ponieważ osoba konserwatywna dazy do zachowania status quo a nowa, nieodpowiednia wiedza może to zaburzyć.

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 17:30 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Hakken napisał(a):
Pewnie mi znowu nie uwierzysz, ale nie tylko u chrześcijan. U racjonalistów jest równie duża, tylko dotyczy nieco innych sfer wiedzy. Zresztą izolowanie ludzi od wiedzy to raczej dość normalna praktyka i nie ograniczał bym jej do chrześcijan u których bywa bardzo różnie. To raczej kwestia konserwatyzmu (jakiegokolwiek) ponieważ osoba konserwatywna dazy do zachowania status quo a nowa, nieodpowiednia wiedza może to zaburzyć.


Racjonalizm to filozofia oparta na przeświadczeniu, że świat można zrozumieć i odrzucająca istnienie sił nadprzyrodzonych. W związku z tym racjonalizm ceni wiedzę - wyznacza ona zrozumienie, a zatem składową wymiaru człowieczeństwa. Z samego założenia nie może więc posiadać żadnych ksiąg zakazanych - w racjonalizmie ceni się wiedzę i wolny wybór. Rozmawiasz z osoba bardzo racjonalną, który długo w pełni utożsamiała się z tym nurtem.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 18:09 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Ech, znowu to samo...

Lucky napisał(a):
Racjonalizm to filozofia oparta na przeświadczeniu, że świat można zrozumieć i odrzucająca istnienie sił nadprzyrodzonych. W związku z tym racjonalizm ceni wiedzę - wyznacza ona zrozumienie, a zatem składową wymiaru człowieczeństwa. Z samego założenia nie może więc posiadać żadnych ksiąg zakazanych - w racjonalizmie ceni się wiedzę i wolny wybór.


Zakazanych być może nie, za to wyśmiane i wyszydzone a to praktycznie to samo. Racjonalizm odrzuca coś zatem nie jest w pełni obiektywny ponadto ma tendencje do ślepej wiary we własne teorie. Bardzo dobrze to widać w jego sporze z religiami. Racjonalista mówi: "bogowie nie istnieją, ponieważ nie ma żadnych dowodów na ich istnienie". Ale już słowem nie zająknie się na temat tego, że nie jest wstanie wytoczyć dowodów na ich nie istnienie. Zatem jest to filozofia oparta na głębokiej wierze i w wielu miejscach bardzo dogmatyczna.
Dużo bardziej cenię agnostyków, którzy nie odrzucają żadnej z tych możliwości. Mówią: "być może bogowie są a być może ich nie ma", niektórzy z tego powodu kompletnie ignorują temat wiary a niektórzy mają nadzieję, że ta sprawa w końcu się wyjaśni. Nie starają się jednak udowodnić własnej teorii za pomocą argumentów bez pokrycia jak robią to np. racjonaliści i wojujący chrześcijanie.

Lucky napisał(a):
Rozmawiasz z osoba bardzo racjonalną, który długo w pełni utożsamiała się z tym nurtem.


Byc moze długo, ale jak rozumiem już się nie utożsamia, inaczej nie twierdziła by, że jest poganinem. Jak zatem rozumiem nie zgadzasz się już w pełni z ich doktrynami, zatem nie rozumiem czemu me słowa tak Cię wzburzyły. Poza tym wbrew nazwie racjonalizm nie jest zbyt racjonalny ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 18:26 
A co z poganskimi agnostykami?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 18:31 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Hakken napisał:
Cytuj:
Zakazanych być może nie, za to wyśmiane i wyszydzone a to praktycznie to samo.
Nie, to nie jest to samo. Zakaz oznacza, że pewne poglądy/ wierzenia/ idee nie są w ogóle tolerowane, natomiast wyśmiewanie to pewna forma krytyki, której jednak daleko jest od zakazów.
Cytuj:
Racjonalista mówi: "bogowie nie istnieją, ponieważ nie ma żadnych dowodów na ich istnienie". Ale już słowem nie zająknie się na temat tego, że nie jest wstanie wytoczyć dowodów na ich nie istnienie. Zatem jest to filozofia oparta na głębokiej wierze i w wielu miejscach bardzo dogmatyczna.
Masz chyba na myśli zagorzałych ateistów. Racjonalizm to światopogląd zakładający możliwość poznania świata / prawdy za pomocą rozumu.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 19:24 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Hakken napisał(a):
Zakazanych być może nie, za to wyśmiane i wyszydzone a to praktycznie to samo. Racjonalizm odrzuca coś zatem nie jest w pełni obiektywny ponadto ma tendencje do ślepej wiary we własne teorie.


Racjonalizm jest dokładnym zaprzeczeniem ślepej wiary. A wyszydzanie lub niewyszydzanie nie zależy od filozofii, tylko od poszczególnych jednostek.

Hakken napisał(a):
Bardzo dobrze to widać w jego sporze z religiami. Racjonalista mówi: "bogowie nie istnieją, ponieważ nie ma żadnych dowodów na ich istnienie". Ale już słowem nie zająknie się na temat tego, że nie jest wstanie wytoczyć dowodów na ich nie istnienie. Zatem jest to filozofia oparta na głębokiej wierze i w wielu miejscach bardzo dogmatyczna.


Nie no... Hakkenie... stać cię na więcej. Taka argumentacja jest poniżej poziomu. To co właśnie stwierdziłeś oznacza, że można powiedzieć cokolwiek i zmuszać drugą stronę do udowodnienia fałszywości stwierdzenia. Przecież to jest argument niepoważny - spotykałem się z takimi już wcześniej.

Hakken napisał(a):
Dużo bardziej cenię agnostyków, którzy nie odrzucają żadnej z tych możliwości. Mówią: "być może bogowie są a być może ich nie ma", niektórzy z tego powodu kompletnie ignorują temat wiary a niektórzy mają nadzieję, że ta sprawa w końcu się wyjaśni. Nie starają się jednak udowodnić własnej teorii za pomocą argumentów bez pokrycia jak robią to np. racjonaliści i wojujący chrześcijanie.


Powtarzam - racjonalizm to filozofia. Nie ustala postawy zwalczającej inaczej myślących u wszystkich swoich zwolennikóww.


Hakken napisał(a):
Byc moze długo, ale jak rozumiem już się nie utożsamia, inaczej nie twierdziła by, że jest poganinem. Jak zatem rozumiem nie zgadzasz się już w pełni z ich doktrynami, zatem nie rozumiem czemu me słowa tak Cię wzburzyły. Poza tym wbrew nazwie racjonalizm nie jest zbyt racjonalny ;)


Jednak bardzo dobrze znam sposób myślenia racjonalisty i od początku do końca go rozumiem. Nie wzburzyły mnie twoje stwierdzenia, tylko się z nimi nie zgadzam. Nieustannie wydaje ci się, że ludzie przed monitorami ulegają jakimś skrajnym emocjom wyrażając zdanie :D

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 19:55 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Oj Lucky, Lucky, ja już widzę odpowiedź Hakkena kto tu jest 'niepowarzny' ;)

a tak o propos tego Remedium: http://www.permedium.pl/chrze-cija-stwo ... -stwa.html
Zakończenie jest po prostu morderczo zabójcze, w każdym razie dla mnie.


post edytowany, juz sie nie liczy pierwsza część

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Ostatnio edytowano poniedziałek, 25 stycznia 2010, 22:45 przez Poszukiwacz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 25 stycznia 2010, 20:19 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Poszukiwacz napisał(a):
Oj Lucky, Lucky, ja już widzę odpowiedź Hakkena kto tu jest 'niepowarzny' ;)


Ja też :lol:

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 02:18 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Po lekturze tych wybranych przez Luckiego fragmentów zaczynam podejrzewać, że twórcy i czytelnicy tego typu "dzieł" skrycie uczą potomstwo, że maca to produkt z hemoglobiną, wschodnie sztuki walki= zachęcający ukłon w stronę szatana, a banki tkwią w rękach żydomasońskich Illuminatów O_o
A Kopernik też była kobietą. Chrześcijańską misjonarką bez ochyby, Święta Nikola jej było.

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 16:02 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Lucky napisał(a):
Racjonalizm jest dokładnym zaprzeczeniem ślepej wiary.


Ok, może doprecyzuję. Ja mówię o racjonalizmie jako światopoglądzie, który promuję ślepa wiarę we własny umysł nie dopuszczając innych narzędzi poznawczych. To dość zawężony paradygmat. Ponadto ma tendencję do ślepej wiary w teorie naukowe, takie jak np. ewolucja. Przypomnę, że w dalszym ciągu jest to jedynie teoria, być może bardzo prawdopodobna, ale jedynie teoria. Ja również w nią wierzę, ale wiem, że jest to wiara a nie niepodważalny fakt naukowy.

Lucky napisał(a):
Nie no... Hakkenie... stać cię na więcej. Taka argumentacja jest poniżej poziomu. To co właśnie stwierdziłeś oznacza, że można powiedzieć cokolwiek i zmuszać drugą stronę do udowodnienia fałszywości stwierdzenia. Przecież to jest argument niepoważny - spotykałem się z takimi już wcześniej.


To dokładnie ten sam typ argumentu jaki stosują ateiści próbujący udowodnić nieistnienie bogów: "udowodnij mi, że bogowie istnieją".
Oczywiście, że stać mnie na więcej niż odbicie piłeczki, ale nie chce mi się wysilać w tak niepoważnym sporze ;)
Zresztą co myślę na ten temat opisałem tu:
Cytuj:
http://cityspirits.alterblog.pl/2009/12/mysli-niesforne-%E2%80%93-przyszlosc-w-jasnych-barwach/

Od razu uprzedzam że o tym temacie traktuje jedynie pierwsza część mojego felietonu.

A tak na koniec:
Lucky napisał(a):
Powtarzam - racjonalizm to filozofia. Nie ustala postawy zwalczającej inaczej myślących u wszystkich swoich zwolenników


Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę i będąc precyzyjnym moje wypowiedzi dotyczą antyteistów i bojówkarzy w stylu Dawkinsa, którzy jednak przyznają się do bycia racjonalistami. Jednak ty dokładnie to samo robisz wrzucając do jednego kotła wszystkich chrześcijan i wszystkie ich poglądy, więc czemu nie mogę robić tego samego z ateistami, antyteistami, racjonalistami i innymi "istami"? ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: sobota, 5 czerwca 2010, 10:25 
agni napisał(a):
sugesta ze Biblia moze miec cos wspolnego z okultyzmem


Ma i to bardzo dużo,nawet JPII praktykował okultyzm,te jego biczowania i leżenie nago przez wiele godzin pod krzyżem,skojarzyło mi się to z "pozycją śmierci".Elyta chce żeby stadko trzymało się z dala od czegoś co kler praktykuje i czasem wprawia ciemny lud w zadumę i zachwyt"cudami" zamawianymi u watykańskiego egregora :twisted:

Frykasy tylko dla wybrańców,reszta ma się bać okultyzmu i nie dotykać bo elycie zabraknie.Sługa nie może być mądrzejszy od pana.Spryciarze.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: sobota, 19 czerwca 2010, 12:47 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 30 stycznia 2009, 20:11
Posty: 148
Lokalizacja: R'lyeh
Mel napisał(a):
Frykasy tylko dla wybrańców,reszta ma się bać okultyzmu i nie dotykać bo elycie zabraknie


Hmmm.... wyczerpią całą manę? ;p
Ale rozumiem o co chodzi. Nawiasem mówiąc, Grimuar Honoriusza Wielkiego - Napisana na ludzkiej skórze księga pełna najczarniejszej magii (można się śmiać) została napisana... przez Honoriusza Wielkiego. PAPIEŻA Honoriusza Wielkiego :D

_________________
Jezus potrzebował 3 dni na respawn. Ja tylko 3 lat...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: sobota, 19 czerwca 2010, 12:59 
Z tą maną jakby się zastanowić,to chyba jest prawda.Mana jako"coś"dzięki czemu nasze czary-mary działają,ilość tej many zależy chyba od ilości osób posługujących się nią?Mamy cywilizację"postępu",mało kto wierzy w magię i teraz albo dzięki temu że mało kto w nią wierzy,więcej jej przypada na jednego maga albo wręcz przeciwnie,im mniej magów tym mniej many.

Kościół z kolei ma dużo money i lubi money ponad wszystko.Ich money zdaje się kończyć,pewnie przez te wszystkie sprawy sądowe,prawnikom trza płacić.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: sobota, 19 czerwca 2010, 13:12 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 30 stycznia 2009, 20:11
Posty: 148
Lokalizacja: R'lyeh
Ciekawe. I w pewnym stopniu wyjaśniałoby, dlaczego teraz nie "fajerbolów i kiurlajtów" a kiedyś były Kolumny Ognia i Wskrzeszanie ;p

_________________
Jezus potrzebował 3 dni na respawn. Ja tylko 3 lat...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 17:11 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Mel napisał(a):
Z tą maną jakby się zastanowić,to chyba jest prawda.Mana jako"coś"dzięki czemu nasze czary-mary działają,ilość tej many zależy chyba od ilości osób posługujących się nią?Mamy cywilizację"postępu",mało kto wierzy w magię i teraz albo dzięki temu że mało kto w nią wierzy,więcej jej przypada na jednego maga albo wręcz przeciwnie,im mniej magów tym mniej many.


Jakkolwiek koncepcja może być kusząca, to nie musisz się martwić, siły mana nie da się wyczerpać a człowiek to mniej niż pyłek kurzu we wszechświecie, więc ma raczej znikomy wpływ na ilość znajdującej się w nim mana. Oczywiście pod warunkiem, ze mówimy o mana a nie jakimś dziwnym tworze rodem z fantasy ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 18:19 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 30 stycznia 2009, 20:11
Posty: 148
Lokalizacja: R'lyeh
A co z możliwością... przetworzenia tejże? Na przykład przez wiarę ludzi, ich globalną świadomość albo co. Znaczy się, najpierw mana była taka "ogólna", a potem została hmm... "wyspecjalizowana" dla magów-kapłanów chrześcijańskich, przez co robili cuda, a reszta stracili moc. Teraz mało kto wierzy w takie rzeczy, więc mana ponownie została przerobiona, na formę trudną w obróbce. I taka jest do teraz.

_________________
Jezus potrzebował 3 dni na respawn. Ja tylko 3 lat...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 11:19 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Myślę, że wciąż kręcicie się wokół wyobrażeń o mana rodem z erpegów. Pomyślcie sobie o niej raczej jak o powietrzu - jest wszędzie, jest takie samo, ale np. w górach i w kościele ma inny zapach.

Z resztą mana to nie tylko "paliwo do czarów". Tak naprawdę to jej marginalna funkcja. Przywódcy mają dużo mana (w głowie i w języku), artyści mają dużo mana (w rękach i w oczach), sprinterzy mają dużo mana (w nogach).
Mana więc daje moc do działania, czynienia, bycia kimś, nie tylko do czarów. Przykład (na czasie):
W pierwszych wyborach prezydenckich po okrągłostołowych wygrał Wałęsa. Miał duzo mana, dlatego udało mu się prezydentem zostać. z kolei już w drugich wyborach mana stracił, lub też Kwaśniewski miał mana więcej, bo pokonał głównego rywala.

Już łapiecie?

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 13:37 
Do Wałęsy to ja podchodzę z dużym sceptycyzmem,to całe obalanie komunizmu który niby obalony ale w sumie nie koniecznie...słynny gest V też ma swoje źródła w okultyzmie ale to są narazie poszlaki,musiałbym poszukać głębiej tylko że mi się nie chce :twisted: mam co robić.

Z drugiej strony to co piszesz o artystach i sportowcach wcale nie wyklucza tego o czym pisałem wcześniej.Większość sportowców jest na dopingu,sztuka praktycznie nie istnieje tylko masowa produkcja i chałtura.Czyżby za mało many wokół nas?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 15:06 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Mel napisał(a):
Z drugiej strony to co piszesz o artystach i sportowcach wcale nie wyklucza tego o czym pisałem wcześniej.Większość sportowców jest na dopingu,sztuka praktycznie nie istnieje tylko masowa produkcja i chałtura.Czyżby za mało many wokół nas?


Wyklucza. Zupełnie. Przeczytaj jeszcze raz, tylko tym razem uważnie. Zresztą pomogę Ci i wypiszę w punktach:
1. Mana przepełnia wszystko i jest wszędzie.
2. Mana jest wszechobecna i niewyczerpywalna, można powiedzieć, że jest spoiwem wszechrzeczy.
3. Mana nie ma własnej woli ani moralności i nie obchodzą jej takie rzeczy jak doping czy czyjeś gusta.
4. Mana gromadzi się tam gdzie istnieje silna wola, dlatego dobry przywódca czy naukowiec mają jej więcej niż przeciętny zjadacz chleba.

Czy teraz jaśniej?

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 15:19 
:D a może właśnie wcale tak nie jest jak piszesz?Może mana się kończy i efekty mamy widoczne na każdym kroku.Może mana jest zasysana przez jakieś..."kluby" w celu ukierunkowania jej zgodnie z ich wolą?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 15:26 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Mel napisał(a):
:D a może właśnie wcale tak nie jest jak piszesz?Może mana się kończy i efekty mamy widoczne na każdym kroku.Może mana jest zasysana przez jakieś..."kluby" w celu ukierunkowania jej zgodnie z ich wolą?


Mel, ja nie dywaguję jak być może, ja jedynie pokazuję oryginalną, polinezyjską koncepcję siły mana.

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 15:38 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Hakken napisał(a):
Mel napisał(a):
:D a może właśnie wcale tak nie jest jak piszesz?Może mana się kończy i efekty mamy widoczne na każdym kroku.Może mana jest zasysana przez jakieś..."kluby" w celu ukierunkowania jej zgodnie z ich wolą?


Mel, ja nie dywaguję jak być może, ja jedynie pokazuję oryginalną, polinezyjską koncepcję siły mana.



O to to! To co brat mój Uoś mówi o mana to nie nasze prywatne teorie tylko to co głosi się o mana w Polinezji (Melanezji z resztą też). A takie dywagacje o znikaniu mana i tym że kiedyś było jej więcej i można było napied... fajerbolami a teraz złe chrześcijaństwo zjadło całą mana i nawet na kjurlajta nam biednym żuczkom nie starcza jedzie mi na kilometr mieszaniną Diablo, AD&D i średniej klasy literaturą fantasy. Ja rozumiem że fajnie sobie popykać w erpega jakiegoś, ale trzeba oddzielić co jest co.
Bo nie wiem czy wiesz, ale tak na prawdę to nie da się wskrzesić człowieka za 10k sztuk złota. Serio serio.

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Cenzura chrześcijańska.
PostNapisane: wtorek, 22 czerwca 2010, 15:48 
To za ile wskrzesili Łazarza?


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL