Międzynarodowa Federacja Pogańska

Przy okazji - niezwykli to oni moze sa, ale raczej nie dzentelmeni. W jednej z pierwszych scen filmu zaden z wychodzacych trzech facetow (Alan Quacostam, Nemo i ta Niewidka) nie przytrzymuje drzwi kobiecie, ba, wychodza pierwsi. Jakby powyzszego bylo malo, to jeszcze klna przy kobietach i czynia dwuznaczne aluzje przy nich. Szokujace. Niewybaczalne.
Jednak Amerykanie nie powinni zabierac sie za takie klimaty

Jedynym dzentelmenem jest Dorian Grey, ktory jest w tym filmie klasa sama dla siebie.

Istotnie Nie pamiętam dokładnie, jak zachowywali się w komiksie, jednak rozbieżności są znaczne (choćby sam marny koniec pana Niewidki... ), ale podejrzewam, że bardziej..."po brytyjsku"
A w ogóle, Hajdamaka- be gone, you iwul łan!...XD Przedstawiasz tu takie steampunkowe gadżety-marzenia, że rzeczywistość mi brzydnie ;__;
...
No dobra, masz tego więcej?...

Gadzetow moze nie, ale tu fotki pewnej ekipy, prawdopodobnie z Rosji: http://www.widelec.org/steampunk,id,1565.html

A tu smieszny komiksik w klimatach lekko steampunkowych: http://emmaverse.com/?p=18

Bonusowo, komiks w polskich klimatach: http://steampunk.republika.pl/piechur/odc51.html

Sorry, ze pisze posty po sobie, ale traktuje to troche jak dodawanie newsow

Przynajmniej pod różnymi datami (wydobyło sie ze studni radmina)
Radmin

Godna ekipa
..Muszę mieć taki okular, swoją drogą, piękna sprawa; okular- albo gogle. A najlepiej jedno i drugie
Hajdamako- nie orientujesz się, czy są konwenty w takich klimatach? W Polsce?...:/

Parokrotnie na konwentach byly LARPy wolsungowe (taki polski system steampunkowy, ktory wychodzi juz dobre kilka lat i przeszedl do legendy - http://www.wolsung.pl/ ). Nie bralem udzialu, gdyz z zasady nie chodze na konwenty. O ile chodzi o RPGi w klimacie steampunk, to troche ich jest, wiec i LARPy moga sie odbywac. Jak bede cos o jakims wiedzial, dam znac

PS: W Wolsungu religia panujaca jest religia podobna do wicca
http://wolsung.pl/czytaj/24-Dualizm.html

To się nazywa pełną gębą "eka"

Co to jest "eka"?

Eka to eka. Ja wpadniesz do Poznania, to Ci wytłumaczę co to eka

Ja jestem w Poznaniu i nie wiem, co to jest eka >_< Chcę wiedzieć Żądam poznania..! W Poznaniu...o_O whatever

To wpadnij na spotkanie w piątek, to wyjaśnię

A zebyś wiedział, że to zrobię! Tym razem wreszcie mi się uda... XD

A dopiero teraz zalapalem, ze chodzilo Ci o te ekipe. Myslalem, ze odnosi sie to do religii w Wolsungu Faktycznie, niezla ferajna

Bingo!!! i własnie w najbliży piuntek poznańsko eko mo spotkanie. Bywalcy wiedzom dzie i o który. A niebywalcum na priwie udzielom informacji

Byłbyś dobry do łamania szyfrów Dla mnie "eka" to nadal coś pomidzy "erką" a "ekg" XD Tak czy siak, trąci szpitalem

Dziś znalazłam rzeźby Christophera Conte w klimatach - podobno - cyberpunkowych, ale niektóre kojarzą mi się z steampunk. Fajne pajączki http://gospodarka.gazeta.pl/technologie ... 90042.html

[/img]

O nie Jak tam są jakieś pająki, to ja niestety na tego linka kliknąć nie mogę

Hehehe az nie wierze, siedzialas rok w Japonii i nadal masz pajakofobie?! Ja tez mialam, ale po tym , jak w laziece o wymiarach 1m na 1m bylam ja i wlochaty pajak wielkosci mojej dloni, fobia mi przeszla Po prostu zaden pajak, ktory nie ma przynajmniej 6cm, nie jest godny mej uwagi PS Myslalam, ze to jakas tarantula, bo byl brazowy, wlochaty i gigantyczny; znajomy przyjezdzal o 2 w nocy, bo o malo tam nie dostalam zawalu, a dodam, ze do panikar nie naleze. Okazalo sie, ze to calkiem przyjazne i pozyteczne stworzenie, bo poluje na karaluchy-proponowano nawet zebym sobie oswoila Hmmm wlasnie sie zastanawiam czy nie powinnam przeniesc tego postu gdzies do dzialu o domowych zwierzatkach

Po Japonii trochę mniej krzyczę, jak widzę te stworzenia.
Bo z reguły były gdzieś wysoko ponad moją głową, więc nie były tak dokładnie widać, jakie są olbrzymie.
Ale jeśli z odległości 15 metrów ja mogę policzyć takiemu nóżki- to rozmiar sam się nasuwał do głowy..

Pająki to jedne z archetypowych symboli Bogini, ale ja wolę medytować z tymi mniejszymi Polskie pająki są ok

7 marca wchodzi do ksiegarn kontynuacja "Wiekow swiatla" MacLeoda - "Dom burz". Podobno w Merlinie mozna juz od jakiegos czasu kupic.

Kontynuacja, hę? No to wypadałoby się zabrać za pierwszy tom tedy

Podobno nie sa te ksiazki jakos za bardzo powiazane, poza tym, ze druga dzieje sie rowniez w fantastyczno-industrialnej Anglii. Jednak, znowuz podobno, pierwsza ksiazka ciut lepsza

Mam informacje, ze paru osobom duzo bardziej podoba sie "Dom burz". Ja bede mial ksiazke dopiero jutro, wiec poki co nie mam wlasnego zdania. Mimo wszystko mysle, ze warto sprobowac, jak ktos lubi polaczenie steampunka z dramatem, powiescia obyczajowa i ogolnie zakreconym klimatem

Najlepiej brzmi dla mnie to zakręcenie, bo wspominane juz "Żywe srebro" to teżteoretycznie powieść steampunkowo-obyczajowa, a nudne to jak flaki z olejem
Ech... Czytać, czytać mi się chce >_<
A czy Jekyll/Hyde'a można trochę podciągnąć pod gatunek? Wprawdzie za dużo maszyn parowych tam nie ma, ale laboratorium doktora Jekylla jest właściwie wizytówką szalonego wynalazcy..
A idąc dalej tym tropem- Sweeney Todd wg Burtona?..

Sweeney Todda nie znam
Doktor Jekyll i Mr. Hyde w sumie sa raczej inspiracja dla steampunku, niz steampunkiem, ale na pewno to bardzo wazna inspiracja

No nie wiem... najbardziej jeszcze steampunkowo wyglądała maszynka do zsypu mięska

Do steampunka moznaby zaliczyc takze "Lód" Dukaja. Co prawda jest to bardziej historia alternatywna plus realizm bardzo magiczny niz klasyczny steampunk, ale z drugiej strony magia i magiczne urzadzenia czesto zastepuja urzadzenia czysto technologiczne w klasycznych dzielach steampunkowych - wiec mysle, ze mozna tutaj wymienic te cegle. Osobiscie polecam.

Tak
A z klimatu- cały Londyn tego czasu kojarzy mi się nieodmiennie ze steampunkiem Wygląd miasta; ludzie- wszystko *_* Ech- "there's no place like London"

A Miasto Zaginionych Dzieci i Delicatessen?