Asus napisał(a):
Ej no, nawet jeśli nie był bogiem na początku to sie nim stał, w kazdym razie jest zajebiscie silnym duchem, na co chociazby wskazuje fakt, że ma tylu wyznawców.
Zauwaz Asus ze w poprzednim poscie napisalam ze o ile moge zrozumiec ze ktos go uwaza teraz za boga bo tylu ludzi go czci ze stal sie bogiem to nie oznacza to ze ta jego boskosci jest wrodzona. W momencie smierci nie byl bogiem nawet jesli teraz jest. Zreszta wedlug mnie nawet teraz nie jest. Uwazam ze byl postacia historyczna, czlowiekiem wybitnym na swoje czasy ale byl tak samo czlowiekiem jak ty i ja. Tak samo zreszta wierzy czesc chrzescijan, zydzi, buddysci, hindusi, muzulmanie itp. Dla wielu osob z tych religii, Jezus nadal jest tylko prorokiem. Moge sie zgodzic ze jest silnym duchem ale dla mnie to jeszcze nie bog.
Asus napisał(a):
Dla mnie to abstrakcja, jak bęąc politeista nie wierzyć w istnienie bogów religii monoteistycznych. Albo jesteśmy poli albo nie, nie da sie wierzyc tylko w "tru pogańskich" a tamtych nie ma (w sensie bogów mono-religii). To że ich wyznawcy twierdzą ze są jedyni, to wcale nie znaczy że tak jest. (...)Zrobił po prostu karierę - od ducha do boga.
Tu nie chodzi o odrzucanie bogow monoteistycznych religii. Ja wierze zarowno w Jahwe jak i Allaha choc nie czcze ich ale Jezus nie jest tym samym co oni. Kariera dla mnie nie jest wystarczajcym powodem aby uznac czyjas boskosc. Jezus byl po prostu czlowiekiem ktorego nauki zostaly poprzekrecane i przemienione w zupelnie nowa religie z ktora pewnie i tak malo chcialby miec wspolnego. Jego kult przejal wiele ze wczesniejszych religii boga slonce, mithrasa itp i w ten sposob upodobnil go do boga. Dla mnie to za malo. Nie moge oddawac boskiej czci komus kto kiedys byl czlowiekiem a potem stal sie symbolem.
Asus napisał(a):
No jasne, przemawia. I ja rozumiem że przekaz tego plakatu brzmi " może i nas jest mniej ale nam nie zaszkodzicie bo nasz bóg jest silniejszy". Co mnie w politeistycznym podejsciu wogole nie dziwi. A poza tym poczucie humoru, kurde, normalni chrzescijanie bedą sie z tego śmiac tak jak poganie z dowcipów o swoich bogach (tylko mowionych cicho zeby przypadkiem nie usłyszeli
). A że w każdej religii są ludzie bez tchnienia Lisa (czy tam Kojota czy Lokiego) w sercu to tego nie zmienimy.
Zazwyczaj nie posadzaja mnie ludzie o bark poczucia humoru ale chcialabym zeby poganie byli akceptowani i nie widziani tylko i wylacznie jako buntownicy przeciw chrzescijanstwu. A ten plakat wlasnie takie robi na mnie wrazenie.
Asus napisał(a):
A, jeszcze, jesli jakis chrzescijanin twierdzi ze jego religia nie musi byc jedyna prawdziwą to sieje herezje i popełnia grzech, według religii do ktorej przynależy.
Owszem ze wedlug kosciola to herezja ale takich heretykow jest coraz wiecej. Nadal jednak sa chrzescijanami.
Asus napisał(a):
Bo jest lepszy
Z resztą jakby według asatryjczyków nie był lepszy od Jezusa to po co mieliby go wyznawać?
Pewnie lepszy we wladaniu mieczem i na polu bitwy ale gorszy w innych rzeczach. Jesli brac pod uwage liczbe wyznawcow to pewnie Jezus jest lepszy. Osobiscie uwazam ze moi bogowie nie sa ani lepsi ani gorsi od twoich, po prostu bardziej mi odpowiadaja i czuje sie blizej nich niz innych. To subjektywne odczucie i nie generalizowalabym tego ktory bog jest lepszy a ktory gorszy.
Asus i Lucky czy wy uwazacie ze Jezus i Jahwe to jedno i to samo?