Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 10:55

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 maja 2009, 15:41 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Łomatko, ale się narobiło...

Niniel napisał(a):
a ja mysle ze nie jest to komplikowanie obrazu zywiolow tylko upraszczanie i rozkladanie na czesci pierwse obrazu roznych innych rzeczy. i mysle ze to jest dobre.


Upraszczanie? W jaki sposób? Dla mnie woda jest wodą a nie antropomorficznym zbiornikiem uczuć. To jest właśnie proste widzenie świata, bierzesz rzeczy takimi jakie są i nie dodajesz im swoich własnych cech.

nocny napisał(a):
Pisząc tylko o komplikowaniu w tej dziedzinie rozumiem, że wyrażasz swoje zdanie, ale w odniesieniu do kilku tradycji (które wykazują w tym temacie zadziwiającą spójność) spłycasz pracę między innymi takich ludzi jak E. Levi czy A. Crowley, którzy na polu symboliki magicznej zasłynęli bynajmniej nie z powodu oryginalności swoich widzi mi się.


Tak, oczywiście, że wyrażam swoje zdanie na ten temat.
Jeśli chodzi o spłycanie tradycji to staram się tego nie robić, choć tradycje tarota oraz nauki panów E. Levi czy A. Crowleya są mi (ideowo) obce. W tarocie nic nie widzę poza ładnymi obrazkami (jeżeli takie akurat są) a książki pana Crowleya, choć bez wątpienia interesujące, nie przypadły mi do gustu i nie okazały się tak inspirujące jakbym chciał.
Natomiast kiedy mówisz, że wszystkie liczące się tradycje stosują ten właśnie model sprowadzasz te tradycje, które go nie stosują do roli mało istotnych a więc spłycasz je.

nocny napisał(a):
To nie jest etap pt. jest jak to widzę bez komplikowania i dokładania znaczeń, to jest bardziej szczegółowy etap. Stąd sądzę, że gramy raczej na innym levelu


Masz pewnie rację, ale to dlatego, że nigdy nie byłem połergejmerem i wolałem opisy od lewelowania :P

nocny napisał(a):
Dlatego że woda o której mowa w duchowosci nie jest tym samym czym woda którą masz w kranie.


Dlaczego? Anima wody jest wodą w sensie bardzo dosłownym, myślę, że nawet bardziej dosłownym i pełnym niż to co możemy zobaczyć w kranie. To, ze można się z żywiołem komunikować jeszcze nie oznacza, że trzeba go antropomorfizować.

Masz rację, ze nadanie symboliki to nie antropomorfizacja, ale tutaj nie mówimy o symbolice, tylko o faktycznym kontakcie z żywiołem i przypisaniem mu cech ludzkich (patrz post Mojmiry). Gdyby tu chodziło o symbolikę to pewnie bym się nawet nie odezwał, bo to tylko kwestia kulturowa, ale skoro zaczęliśmy mówić o empirii, postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze i podzielić się własnymi doświadczeniami. I, nie nie mówimy o symbolice żywiołów w wicca, ten oftop zaszedł już dużo dalej ;)

A co do Mandelejewa i jego tablicy, to przypomnę, że zobaczył ją we śnie po raz pierwszy, zatem mamy tu do czynienia z wiedzą wręcz objawioną :)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 maja 2009, 17:32 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 29 lutego 2008, 02:33
Posty: 219
O ile dobrze zrozumiałem nikt nie mówi ze woda w kranie ma uczucia, woda w moim duchowym świecie jest emocją.

Poza tym chyba mylimy dwie sprawy, jak rozumiem w sensie animistycznym/szamańskim itd wszystkie rzeczy mają duszę. Ale nie mówimy o szamaństwie i o duszy wody i chyba nikt jej nie antropomorfizuje jak dotąd:P.
Powiedziane było o żywiołakach (tutaj) wody, istotach nie posiadających pełnej duszy a skłądających się tylko z emocji i uczuć. Nie było mowy o animie wody :) żywiołak to nie duch strumienia, sadzawki czy zlewu.

Jeśli się mylę co do szamaństwa to mnie możecie poprawiać bo nie siedze narazie w tym prawie wcale, ale mimo wszystko wydaje się że temat nadal jest o wicca a nie o animiźmie, inaczej ja bym sie tu pewnie nie odezwał inaczej niz pytając;p
Bo wiesz oftopując to na przykład na wschodzie mają inne żywioły, drewna metale i tak dalej. Nie znaczy że to jest gorsze czy lepsze ale jednak nie na temat ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 maja 2009, 17:58 
Offline
PFI Witch
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 września 2007, 16:04
Posty: 318
Lokalizacja: Warszawa :)
nocny napisał(a):
Pytamy o znaczenie słowa pewna całość, które w Twoim zdaniu jest znaczenia pozbawione.


Chodzilo mi o to, ze wlasnie ta sprzecznosc powoduje rowniez jakas calosc, bo pokazuje rozne punkty widzenia bo moze taka wlasnie jest Wicca? Czyli ze nie ma jednej odpowiedzi, aczkolwiek wiem, ze wlasnie o tym jest dyskusja :) w ktorej przedstawilam moj punkt widzenia.

nocny napisał(a):
Nie przekonuje mnie również argument w postaci jakości indywidualnego kontaktu z bogami, tak jak chcesz to widzieć pisząc "treść nie może przeslonić formy"


Widzisz, pozno bylo i konkretnie to chcialam napisac ze forma nie moze przeslonic tresci.

nocny napisał(a):
Forma religijności w wicca dostarcza jednej części obrazu, brakuje teraz treści.


Jak najbardziej zgadzam sie z rownowaga tych dwoch czesci. Z dwojga zlego nawet lepsza jest tresc bez formy niz forma bez tresci. Kazdy czlowiek idac swoja sciezka ma swoja tresc (ze tak to ujme). W ktoryms momencie poznaje 'forme' Wicca - czytajac, rozmawiajac itp. Ale twoja tresc i 'tresc Wicca' polaczy sie w calosc z 'forma Wicca' dopiero inicjacji i to tez nie od razu, bo w koncu chodzi o przezywanie i doswiadczanie. Dlatego pewnie tak ciezko o tym dyskutowac :) Nie mieszam juz wiecej :)

_________________
"Call it a clan, call it a network, call it a tribe, call it a family. Whatever you call it, whoever you are, you need one."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 01:58 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 16:15
Posty: 184
Lokalizacja: Łódź
nie wiem jakim cudem ale przebrnąłem przez tą dyskusję. Zrobiłem to z ciekawości. Mam teraz straszny mętlik w głowie, aczkolwiek nasunęło mi się kilka refleksji.
Pierwsza : z mojego punktu widzenia naprawdę ciężko jest zrozumieć na jakiej zasadzie ktoś kto nie jest Wiccaninem się nim staje. Przykro mi że to ujmę w ten sposób ale przypomina to trochę chrzest niemowlęcia, albo inaczej randkę w ciemno. Nie masz pojęcia jakich Bogów wyznajesz, aż tu szast prast, hop hyc, wachlarz się odsłania i proszę. Gdyby po inicjacji okazało się że to jdnak nie Ci Bogowie mnie wzywali ? - " Ups, sorry, dobra , może to jakoś odkręcimy ? " - Z drugiej strony rozumiem że misteryjny charakter waszej religii leży gdzieś u jej podstaw, wiec nie krytykuję, tak to po prostu wygląda z mojego punktu widzenia.

Rozumiem że temat jest dość konfliktogenny, ba przypomina nawet trochę spory teologiczne( momentami nawet nie trochę) dlatego zaznaczam że nie zamierzam odgrzewać tego co już lekko przestygło i nie będzie refleksji drugiej( po dłuższej refleksji :).

Tyle ode mnie.

ps. Podczas dyskusji, gdzieś na początku pojawiło się stwierdzenie że Odyn jest bogiem wojowników a takich już niema, dwie uwagi
1. Wojownicy to tylko grządka w ogródku tego Boga
2. Nie ma już prawdziwych wojowników ? To chyba zależy od definicji pojęcia wojownik :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 11:52 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Fenrir napisał(a):
Podczas dyskusji, gdzieś na początku pojawiło się stwierdzenie że Odyn jest bogiem wojowników a takich już niema, dwie uwagi
1. Wojownicy to tylko grządka w ogródku tego Boga
2. Nie ma już prawdziwych wojowników ? To chyba zależy od definicji pojęcia wojownik :)
Kiedyś uczestniczyłem w podwójnej debacie (najpierw panelowej, później w oxfordskiej) na temat zjawiska wojownik we współczesnej Polsce. Punktem wyjścia były zasady Bushido, zasady Asartu i coś co można byłoby określić kodeksem rycerskim. Wszyscy się zgodzili, że tak rozumiane zestawy cech są aktualne. Wszyscy się zgodzili co do możliwości walki, rozumianej jako przenośnia, za sprawę (najczęściej była wymieniana ekologia). Nie było zgody co do przygotowania militarnego. Duża część uważała, że przygotowanie wojenne np przykład służba wojskowa lub stopień oficerski w rezerwie czy służbie czynnej lub uprawianie sztuk walki, są niezbędne bym móc uważać się za wojownika. Zgadzałem się z nimi. Tak czy siak wszyscy uznali, że współcześni wojownicy istnieją choć różniły się zgłaszane wymogi wobec tak określanych osób (np. wspomniane przygotowanie militarne).

Off topowo - można to gdzieś przenieść. Tak mi się skojarzyło po uwadze Fenrira :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 00:15 
Offline
PFI Witch
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 września 2007, 16:04
Posty: 318
Lokalizacja: Warszawa :)
Fenrir napisał(a):
Nie masz pojęcia jakich Bogów wyznajesz, aż tu szast prast, hop hyc, wachlarz się odsłania i proszę. Gdyby po inicjacji okazało się że to jdnak nie Ci Bogowie mnie wzywali ? - " Ups, sorry, dobra , może to jakoś odkręcimy ? "


Wczesniej i w innym watku poruszane bylo to, ze wedlug wielu Wiccan to nie sa jacys inni i nieznani Bogowie. To sa ci sami z ktorymi masz juz kontakt wczesniej (i nie bez powodou zaczynasz szukac tej sciezki) tylko zmienia sie i poglebia sposob dotarcia do nich i komunikacji z nimi. Dla mnie ma to sens. Wiekszosc czarownic uwaza tez, ze Bogowie sa im potrzebni tak samo jak one Bogom, mozna wiec uznac ze Bogowie wiedza kto im sie na ta sciezke pcha ;)

_________________
"Call it a clan, call it a network, call it a tribe, call it a family. Whatever you call it, whoever you are, you need one."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 12:58 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): wtorek, 4 marca 2008, 21:55
Posty: 76
Lokalizacja: Warszawa
Podpisuje sie pod tym co napisala Annelie :)

Dodam moze jeszcze, tak z ciekawostek, ze wiedzmy amerykanskie wierza ze nie da sie poznac Bogow przed inicjacja ani troche, co dla mnie ma sens sredni bo co? Pakujesz sie w cos i nie wiesz czym to sie je ani kto zacz?

Co do Bogow Wicca - powiadaja ze jest to konkretna para Bogow. Owszem, nie znasz ich dokladnie przed inicjacja bo np ich imiona poznasz dopiero po niej, ale znasz ich na tyle ze wiesz ze chcesz byc inicjowany.

Jeszcze jedno: British Traditional Wicca to termin wymyslony przez Amerykanow, w Europie wiccanie mowia o sobie ze sa z tradycji Gardnerianskiej lub Alexandrianskiej albo mieszanej :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2009, 00:16 
Fenrir napisał(a):
z mojego punktu widzenia naprawdę ciężko jest zrozumieć na jakiej zasadzie ktoś kto nie jest Wiccaninem się nim staje. Przykro mi że to ujmę w ten sposób ale przypomina to trochę chrzest niemowlęcia, albo inaczej randkę w ciemno. Nie masz pojęcia jakich Bogów wyznajesz, aż tu szast prast, hop hyc, wachlarz się odsłania i proszę. Gdyby po inicjacji okazało się że to jdnak nie Ci Bogowie mnie wzywali ? - " Ups, sorry, dobra , może to jakoś odkręcimy ? "


Przez jakies dwa tygodnie prawie nie mialm czasu zagladac na forum a tutaj taka wspanala debata. Jak zauwazyla Anneli wiekszosc odpowiedzi na postawione tutaj pytania juz kiedys padla i boje sie ze jesli teraz znow odpisze to bede sie jedynie powtarzac. Jelsi wiec ktos pamieta te moje poprzednie posty moze sobie spokojnie darowac dalsza czesc tej wypowiedzi.

Dla mnie (co nie oznacza ze dal wszystkich wiccan) bogowie pojawiaja sie zarowno jako jedni i absolutni a zarazem jako 'wyspecjalizowane' aspekty tego absolutu. Pierwszy podzial osoby boskiej to bogini i bog, pierwiastek meski i zenski, nastepne podzialy to specyficzne boginie i bogowie. Wszystkie boginie sa jedna boginia i wszyscy bogowie sa jednym bogiem - wielosc w jednosci, jednosc w wielosci. Jedno drugiego nie wyklucza, paradox jest pozorny. Absolutu nie mozna ogarnac naszym umyslem, ale kiedy go rozbijemy na mniejsze czesci latwiej nam go zrozumiec. Wiele imion roznych bogin uzywanych w pouczeniu bogini reprezentuje rozne aspekty bogini. Wiccanie wierza zarowno w te aspekty jak i ta calosc ktore one tworza. I owszem boginie czy jedna bogini moga przemawiac do kazdego i wolac kazdego. Potrzeba stania sie wiccaninem nie bierze sie z niczego. Zazwyczaj slyszymy jak bogini nas do siebie wzywa, mamy wiec z nia kontakt juz przed inicjacja. Dwa aspekty (jeden bogini i jeden boga) staly sie wiccanskimi patronami. Te dwa aspekty mozna wiec okreslic jako pare specificznych i bardzo konkretnych dla wicca bogow, ktorych imiona poznaje sie po inicjacji. Nie ozancza to jednak ze wiccanie nie beda pracowac z innymi aspektami: Isis, Welsem, Odynem czy Persefona.

Wracajac do pytania Fenrira - Inicjacji nie dostaje sie od tak szast prast. Poprzedza ja okres roku intensywnych przygotowan, medytacji, cwiczen, zadan i rozmow. Wiele rzeczy okrytych jest tajemnica az do inicjacji ale nie oznacza to ze wchodzisz w cala religie w ciemno. Nie tylko ty wybierasz bogow, oni wybieraja ciebie - tylko jesli ten wybor idzie w obie strony uda sie przejsc przez przedinicjacyjny proces i przez sama inicjacje. Juz przed inicjacja ma sie kontakt z bogami, po inicjacji natomiast poznajemy sposob w jaki wiccanie w rytuale sie z bogami kontaktuja, jak ich poznaja, w jaki sposob dochodza i doswiadczaja sakrum i mistyczne przezycia.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 22 czerwca 2009, 16:59 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 września 2007, 21:13
Posty: 382
Lokalizacja: Warszawa
Hej,

Fenrir napisał(a):
nie wiem jakim cudem ale przebrnąłem przez tą dyskusję. Zrobiłem to z ciekawości. Mam teraz straszny mętlik w głowie, aczkolwiek nasunęło mi się kilka refleksji.
Pierwsza : z mojego punktu widzenia naprawdę ciężko jest zrozumieć na jakiej zasadzie ktoś kto nie jest Wiccaninem się nim staje.


Odpowiedź jest prosta. Wiccanin staje się Wiccaninem poprzez przejście rytuału Inicjacji.

Fenrir napisał(a):
Przykro mi że to ujmę w ten sposób ale przypomina to trochę chrzest niemowlęcia, albo inaczej randkę w ciemno. Nie masz pojęcia jakich Bogów wyznajesz, aż tu szast prast, hop hyc, wachlarz się odsłania i proszę. Gdyby po inicjacji okazało się że to jdnak nie Ci Bogowie mnie wzywali ? - " Ups, sorry, dobra , może to jakoś odkręcimy ? "


Przede wszystkim Inicjacja jest początkiem kontaktu z Misteriami Wicca. Dopiero podczas Inicjacji poznajesz Bogów Wicca twarzą w twarz, więc nie może być w tym przypadku mowy o „wyznawaniu” tych Bogów w ciemno. Oczywiście jest możliwe, że ktoś z Bóstwami Wicca się nie dogada. Wtedy może odejść od Wicca i szukać kontaktu z Bogami z innych tradycji duchowych. Takie przypadki z tego co wiem czasami się zdarzają.

Fenrir napisał(a):
- Z drugiej strony rozumiem że misteryjny charakter waszej religii leży gdzieś u jej podstaw, wiec nie krytykuję, tak to po prostu wygląda z mojego punktu widzenia.


Wicca jest Rzemiosłem, które umożliwia Ci nawiązanie osobistego kontaktu z Bogami. Nie tylko z Bogiem i Boginią Czarownic, chociaż to Oni sprawują pieczę nad wiccańskimi Misteriami.

Jest jeszcze jeden aspekt całej tej sprawy. Czy to Ty wybierasz Bogów, czy to oni przyzywają Ciebie? Ostatnimi czasy coraz bardziej skłaniam się ku tej drugiej teorii.

Pozdrawiam,
Accolon.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2009, 18:58 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): piątek, 17 lipca 2009, 11:22
Posty: 24
Lokalizacja: mazury
Wicca czczą Boga i Boginię.Także idae reinkarnacji,magia,rytuały ku czci pełni księżyca , słońca,Matki Ziemi,astrologia.W późniejszych czasach Księżyc stał się Boginią a Słońce Bogiem.Nazywano ich różnie, ale najpopularniejsze to Luna i Helios(starożytność).W związku z bliskim powiązaniem magii i wicca,nazywaną religię religią czarownic lub czarostwem.Wicca jest rozumiane ogólnie jako osiągnięcie praktycznych zamierzeń dla dobrych,użytecznych celów;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2009, 22:30 
ajka napisał(a):
Wicca czczą Boga i Boginię.Także idae reinkarnacji,magia,rytuały ku czci pełni księżyca , słońca,Matki Ziemi,astrologia.


Ojej, czy ja dobrze zrozumialam ze ty myslisz ze wiccanie czcza to wszystko.


Góra
  
 
 Tytuł: wicca tradycyjne
PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 09:47 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): piątek, 17 lipca 2009, 11:22
Posty: 24
Lokalizacja: mazury
agni,hej,bo widzisz,ja dopiero od niedawna zaczęłam czytać o wicca,szukając własnej ścieżki i trafiłam na ta stronę :
http://www.czarostwobelladonny.fc.pl/wicca.htm
tam są takie info,jeśli są błędne,to sprostuj jak możesz;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 10:21 
Nie znam tego forum ani Belladony ale jest na forum sporo osob ktore ja zna wiec im pozostawie zeby sie na ten temat wypowiedzialy. Cos nie cos o niej jednak slyszalam. Podziwiam ja za to ze kiedy nic wlasciwie nie bylo dostepne na temat wicca i nie bylo zadnych grup eklektycznych wiccanskich ona cos tam zaczela robic ale jednak nie jest ona inicjowana wiccanka i swoja wiedze czerpie z ksiazek. bardziej wiec podziwiam tych ktorzy w poszukiwaniu wicca nie poprzestali na ksiazkach ale wyjechali za granice zeby skontaktowac sie i uczyc od innych wiccan. Bo w ksiazkach obok rzeczy wartosciowych moza tez wyczytac wiele bzdur. Jesli ona pisze tam to co ty przytoczylas w swoim poscie to to brzmi bardzo flafikowato. Nie chce nikogo obrazac ale wiccanie czcza jedynie Boginie i Boga, pod roznymi postaciami, do reszty stworzenia maja gleboki szacunek ale czcia tego bym nie nazwala. Choc oczywiscie za wszystkich wiccan mowic ne moge. Jednak wiekszosc mysli tak jak ja w tym wzgledzie. A rytualy sie odprawia a nie czci, astrologia mozna byc zainteresowanym i wierzyc w nia - choc ne wszyscy wierza a taki sam sposob. To samo z idea reinkarnacji. Poczytaj strone Enenny i 3Jane.


Góra
  
 
 Tytuł: wicca tradycyjne
PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 10:34 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): piątek, 17 lipca 2009, 11:22
Posty: 24
Lokalizacja: mazury
Więc poczytam strony, które mi poleciłaś, stronę Enenny już znalazłam
może mi się "rozjaśni" ;)
dzięki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 02:37 
Wybieranie forum Belci jako opiniotwórczą stronę naprawdę nie jest najlepszym pomysłem. ;)

Belcia to, co zrobiła, zrobiła na podstawie książek Cunninghama, a konkretnie - przepisując co poniektóre rozdziały. Chyba nie muszę kontynuować? :P

Jeśli koniecznie interesuje Cię wicca itepe to faktycznie, strony Enenny czy 3Jane będą znacznie bardziej odpowiednie. Przy tym jakieś Witchvoxy czy inne rzeczy, ludzie tutaj być może pomogą Ci, gdzie szukać.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 15:15 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
ajka napisał(a):
W późniejszych czasach Księżyc stał się Boginią a Słońce Bogiem.


Abstrahując od wicca to klasyfikowanie w ten sposób księżyca i słońca jest z punktu religioznawczego błędne. Istnieją (bądź istniały) kultury, które czciły księżyc jako boga a słońce jako boginię. Taki podział występuje choćby i w tangeryzmie. Co za tym idzie księżyc określa cechy męskie a słońce żeńskie. Zatem głosząc takie sądy wypada najpier określić do jakiej tradycji się odwołujemy, bo skoro piszesz "w póxniejszych czasach" to zakładam, że nie do wicca ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:08 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Hakken napisał(a):
Istnieją (bądź istniały) kultury, które czciły księżyc jako boga a słońce jako boginię
Albo Panią Niebo, pełne gwiazd


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 13:19 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Poświst napisał(a):
Albo Panią Niebo, pełne gwiazd


Tak, ale odwoływałem się bezpośrednio do przykładu ze słońcem i księżycem ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: jakim Bogom oddają czesc wiccanie
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 18:03 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Hakken napisał(a):
Poświst napisał(a):
Albo Panią Niebo, pełne gwiazd
Tak, ale odwoływałem się bezpośrednio do przykładu ze słońcem i księżycem ;)
chciałem wprowadzić trochę poetyki


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL