Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

A jednak i dziś...
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=7&t=1878
Strona 1 z 1

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ wtorek, 22 czerwca 2010, 22:16 ]
Tytuł:  A jednak i dziś...

.

Autor:  Kallisto [ wtorek, 22 czerwca 2010, 22:18 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

o kurka :shock: i jak się czuje?

Autor:  Szerszen [ wtorek, 22 czerwca 2010, 22:21 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

To kciuki za jego wyzdrowienie.
I pilnujcie konowałów, żeby nie spartolili roboty.

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ wtorek, 22 czerwca 2010, 22:45 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Daje rade... to twardy zawodnik :wink: No i dbam o niego :wink:

Autor:  Kallisto [ wtorek, 22 czerwca 2010, 22:49 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

no, to dbaj o niego, dbaj :) a my trzymamy kciuki

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ wtorek, 22 czerwca 2010, 23:02 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Ale gdyby się nie znał na walce pewnie już by go palili a ja bym wkładała szate zemsty...

Autor:  Tin [ wtorek, 22 czerwca 2010, 23:32 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Ale gdyby się nie znał na walce pewnie już by go palili a ja bym wkładała szate zemsty...


Raija, ale co się stało? Przecież to poważna sprawa! Zdrowia dla Vikinga. Czy to mogło mieć jakiś motyw nienawiści światopoglądowej, czy religijnej? Jeśli tak, daj znać, będziemy działać!

Autor:  Tormey [ wtorek, 22 czerwca 2010, 23:36 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Życzę zdrowia, a przede wszystkim ukarasnia tych skur***li!!

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ wtorek, 22 czerwca 2010, 23:43 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Nie sądze... no może to że jest metalem bo dresy ich nie lubią ale źle trafili tym razem :evil: Poprostu na naszych osiedlach spotkać bande z siekierami czy czymś innym bardzo łatwo, dlatego jak chodze po ciemku to zabieram miecz na plecy a Viking bez noża 20 centymetrowego w kostce też raczej nie wychodzi, wtedy go nie miał i może lepiej bo znając Polske by miał sprawe o przekroczenie obrony koniecznej... nie śmiać się prosze, jak kiedyś szło za mną 5 dresów to wyciągnełam miecz tak żeby go widzieli i od razu skręcili w pierwszą uliczke klnąc coś o wiedźminie :lol:

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ wtorek, 22 czerwca 2010, 23:54 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

A o Vikinga się nie martwcie, kości są całe a jak nie zdejmie koszulki to nikt by nie poznał że jest ranny więc szybko wyzdrowieje :)

Autor:  Ulf [ środa, 23 czerwca 2010, 00:04 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Laguz-Isa-Naudhiz-Ansuz : Laguz-Ansuz-Uruz-Kenaz-Ansuz-Algiz
Niech Eir czuwa !

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ środa, 23 czerwca 2010, 00:48 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Dzięki wszystkim to miłe :)

Autor:  Viking [ środa, 23 czerwca 2010, 13:31 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Dziękuje wszystkim za dobre słowa... ale kochanie niepotrzebnie zawracasz ludzią głowe moją osobą zwłaszcza że jeszcze nie umieram :wink: Mam się całkiem nieźle i nie łatwo mnie zabić o czym ci panowie się przekonali jeszcze zanim komukolwiek z komendy chciało się wstać ze swojego stołka

Autor:  Michiru [ środa, 23 czerwca 2010, 17:04 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

O Matko Trójjedyna.
Całe szczęście,że Viking umie się bronić:)
Masz racje Raija...niestety w Polsce tak jest,że jak człowieka zaatakują to nie może się nawet obronić. Ja np nie mam siły fizycznej,bić się też nie umiem,nie lubie przemocy,aczkolwiek zazwyczaj mam przy sobie sztylet. Tylko jak bym go użył(ich powiedzmy 3 czy 5) to i tak byłbym uważany za przestępcę wg prawa,bo oni nie mieli broni. Takie przepisy powinny się zmienić,powinno być: "Zaatakowany ma prawo bronić swojego życia,życia swoich bliskich i swojej oraz ich własności w dowolny sposób.Jeśli uwarunkowania fizyczne to uniemozliwiają ma prawo użyć dostępnych przedmiotów jako pomocy w obronie."
Ale zdaję sobie sprawę,że to marzenie tylko...utopia :(
Musisz być silną kobietą :) skoro nosisz miecz...ja bym chyba nie dał rady..

Pozdrowienia dla Was. Trzymajcie się i nie dajcie !

Autor:  skaven [ środa, 23 czerwca 2010, 17:47 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Bogowie Ciebie ochraniają skoro siekierą Ci krzywdy nie zrobili, mam nadzięję że rana nie jest dokuczliwa i szybko będzie się goić.

Niestety polskie prawo jest tak skonstruowane że jeśli bronimy się to musimy mieć broń odpowiadającą tej napastnika czyli nie możemy postrzelić złodzieja w swoim domu jeśli ma nóż, tylko bronić się nożem przed nim, albo jeśli kilku bydlaków katuje cię pięściami nie masz prawa użyć noża bo to jest niewspółmierna obrona wobec zagrożenia stwarzanego przez napastnika :/

Raija wiem że z mieczem fajnie się biega na plecach tylko z pochwy ciężej go szybko wyciągnąć i są problemy czasem z policją jak się doczepi że stwarzamy zagrożenie publiczne.

Mam nadzieję że policja się popisze i złąpią tych ...

Autor:  Fenrir [ środa, 23 czerwca 2010, 22:08 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

trzymaj się stary!

Autor:  Poświst [ czwartek, 24 czerwca 2010, 11:57 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

O kurcze, zajrzałem a tu takie historie...
Zdrowia Viking!
A tych skur... żeby zaraza zżarła!

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ czwartek, 24 czerwca 2010, 19:05 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Jak jest dobrze dopasowany to sam wyskakuje prawie :wink: A policja nie ma prawa nic zrobić dopóki jest w pochwie

Autor:  Raija Asatru Śląsk [ czwartek, 24 czerwca 2010, 22:04 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Dla mnie w kraju gdzie większość bandziorów (poza mafią z którą raczej nie spotkam się nie działając w świecie biznesu, polityki i wielkich pieniędzy) nie posiada broni palnej. Długa na 94 cm klinga za którą nikt nie może chwycić daje mi nieocenioną przewage dystansu a sam efekt psychologiczny jest nie do przecenienia - w większości wypadków samo wyciągnięcie miecza i pare młyńców w powietrzu odbiera ochote do walki każdemu (a co ważne gdy czuje się zagrożona moge go wyciągnąć dużo wcześniej... w najgorszym wypadku czeka mnie mandat za źle zabezpieczony miecz) a gdybym już musiała walczyć mam wiele możliwości. Moge w zalerzności od zagrożenia jedynie uderzyć płazem czy głowicą, moge ciąć zadając płytkie rany albo np odciąć palce uzbrojonej dłoni a w razie konieczności bez trudu zabić. Jako jedyna broń miecz daje mi szanse w walce nawet z kilkoma dobrze "uzbrojonymi" facetami... Nie wyciąga się też go powoli, starczy sekunda myśle że szybciej niż odpięcie kabury z bronią
I wcale nie musisz być tak silny żeby go nosić :wink: Mój został wykonany przez miejscowego kowala, waży 1,4 kg i przecina pikowany kaftan czy 5 mm skóre tak lekko jak len - w silniejszych rękach prawie tak samo radzi sobie z kolczugą czy 3 mm blachy(standard dla zbroi płytowej i chełmu)... spokojnie testowaliśmy na manekinie :wink:

Autor:  Kallisto [ czwartek, 24 czerwca 2010, 22:09 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

:shock: abstrahując od głównego tematu, wy tam na Śląsku to musicie mieć ciekawie... kobity z mieczami po ulicy chodzą... ale jeśli czujesz się bezpieczniej, to git :wink:

Autor:  Michiru [ czwartek, 24 czerwca 2010, 22:16 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

:) aż zazdroszczę umiejętności i mimo wszystko siły(nie tylko fizycznej)...i nie chciałbym być tym manekinem ;)

Autor:  Viking [ czwartek, 24 czerwca 2010, 22:32 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Większość nie chodzi ale jak się poszuka to i taką się znajdzie... zabronić nikt nie może :lol: Tu są ludzie do wiele dziwactw przyzwyczajeni, sam miałem pare razy okazje iść z mieczem i w hełmie (na trening) i nawet nikt mi zdziwionego spojrzenia nie puścił :wink:

Autor:  Poświst [ piątek, 25 czerwca 2010, 16:55 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Zachęcasz, podoba mi się, chyba się tam wybiorę :D

Autor:  Viking [ piątek, 25 czerwca 2010, 23:37 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Zapraszam, zapraszam... :)

Autor:  Picus [ piątek, 25 czerwca 2010, 23:59 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Wild wild śląsk ;]

Autor:  Viking [ sobota, 26 czerwca 2010, 16:21 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

No wiesz w całym średniowieczu śląscy najemnicy byli najbardziej cenieni w Europie (zwłaszcza centralnej i wschodniej) jako doskonali i budzący grozę wojownicy :wink: Podobno czasem nawe trafiały się wolne wojowniczki...

Autor:  Poszukiwacz [ poniedziałek, 28 czerwca 2010, 09:54 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

Śląsk lepszy niż Teksas! Nawet w małych miasteczkach (jak moje, jakieś 13 tys. ludzi) widuje się ludzi w kolczugach na ulicach albo z łukami gdzieś w polu ;)

Autor:  Kallisto [ poniedziałek, 28 czerwca 2010, 15:29 ]
Tytuł:  Re: A jednak i dziś...

no to już wiem, gdzie zawędruję, mając dyplom w ręku :lol:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/