Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 25 kwietnia 2024, 21:49

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 10:20 
Offline
Nadmilczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 marca 2010, 10:43
Posty: 24
Raija, stronkę naprawdę można zrobić po minimalnych kosztach (tzn płacąc tylko za serwer albo nawet i tego nie, jeśli zgadzacie się na umieszczenie reklam.) To tylko kwestia Waszych chęci - jest dużo tutoriali pokazujących krok po kroku jak tego dokonać, darmowe programy, szablony itd. Wystarczy chcieć i poszukać.
Na razie stronę i tak macie nieuzupełnioną, a tam gdzie coś jest są błędy różnego rodzaju, więc po prostu widać że nie jest to strona przemyślana i dopięta na ostatni guzik. A tak Was będą widzieć ludzie. Moja uwaga co do "Dzień Wash" dotyczy właśnie tych kwestii. Myślisz, że komuś będzie się chciało z Wami rozmawiać i wyjaśniać cokolwiek, jeżeli popatrzy sobie na taką stronkę? Gdzie jest tyle braków? A to co jest napisane głównie opiera się na tekstach ze stron anglojęzycznych i przetłumaczone jest raczej średnio. O estetyce nawet nie mówie...
Do tego postawiliście się na pozycji zależnej od Nordlandu, bo oni pomogli Wam z tą stronką (nienajlepiej zresztą).
Jeśli macie chęci to wystarczy poświęcić nieco czasu, żeby zrobić coś samemu - ale za to dobrze.
Dobrze, że jakaś informacja w sieci o Was jest. Tylko czy na pewno spełnia taką funkcję jaką zakładacie? Jaki jest cel publikowania tej strony? Tylko info o tym, że jest grupka Asatryjczyków na Śląsku, która widzi Asatru w taki sposób jak piszesz we wstępie? Jeżeli tylko o to chodzi - to super, spełnia swoją rolę. Ale jeżeli miała zachęcić do dołączenia do Was, poznania co to jest Asatru itd... to jeszcze nie jest to.
Popracujcie jeszcze na tym, skoro Wam zależy. I nie odbieraj moich uwag jak jakieś złośliwe przytyki - moją intencją jest jedynie zmotywować Was do stworzenia czegoś lepszego. Jeżeli jednak taka jakość Was zadowala, a Ty uważasz, że się wtrącam - to ok, na siłę pomagać nie będę :-P

_________________
Obrazek Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 11:01 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Oj ja wiem że są braki i strona nie gotowa - sama o tym pisałam, wiele tekstów jest gotowych do dodania - my nie potrafimy jednak tego zrobić i czekają czekają czekają... :( Część tekstów dopiero powstanie lub zostanie nam wysłana

Spokojnie, istniejemy 3 miesiące, nawet nie wybraliśmy Gothara, jeszcze nie bardzo mamy gdzie świętować a wy byście chcieli żebyśmy się prezentowali jak rodziny mające po 30 - 50 lat... spokojnie wszystko przychodzi z czasem...

Ps. Nie jestem nazi - za to kiedyś jedna nazi połamała mi nos i żebra z kumpelami (ale to żaden wstyd bo dałam się zaskoczyć :wink: )

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 11:50 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Rutilius napisał(a):
Od faktu, że chrześcijanie byli prześladowani przez pogan do tezy, że teraz poganie prześladują...
Prosiłem bez sofizmatów!


Rautiliusie, proszę szanuj inteligencję swoich interlokutorów. Jeżeli ktoś tu stosuje sofizmaty to jak na razie głównie Ty. Nigdzie nie napisałem, że poganie teraz kogokolwiek prześladują.

Primo, mówienie, że w Rzymie "prześladowali jedynie źli urzędnicy" jest sofizmatem czystej wody. Podobnie można powiedzieć o chrześcijanach "prześladowali jedynie władcy żądni podbojów oraz źli urzędnicy kościelni". Oczywiście Ci Rzymscy urzędnicy, jeden w drugiego byli zdeklarowanymi ateistami i nie obchodziły ich sprawy religijne? Ale jakby nie tylko do Rzymu się odniosłem. zapewniam Cię, że w Japonii chrześcijan prześladowano właśnie ze względu na ich wiarę,
uznano ją bowiem za antypaństwową. Ale, że religia tam jest bardzo głęboko państwowa (czy raczej narodowa) to swobodnie można uznać, że jest to prześladowanie jednej religii przez drugą właśnie z pobudek religijnych.

Secundo, próba sprowadzenia argumentów przeciwnika w dyskusji ad absurdum jest naprawdę kiepskim wybiegiem retorycznym. Wybacz zatem, że nie odpowiem na pytanie jak odróżnić "wyrażanie zdania" od "zwalczania". Zakładam bowiem, że dyskutuję z człowiekiem inteligentnym.

Tertio, umówmy się, ze wyrażamy tutaj zdanie subiektywne. Zatem, odpowiem Ci, ze w moim świecie religie są po prostu odmiennymi religiami a w chrześcijaństwie nie ma niczego niezwykłego czego by w tej czy innej formie nie można było znaleźć w innych religiach. Tak również wiara w to, że kontakt z sacrum może odbyć się poprzez
zjedzenie swego towarzysza (choć głównie wroga). Ja na przykład jestem święcie przekonany, że tak właśnie jest, choć osobiście rytualnego kanibalizmu nie praktykuję. Jednak zbliżone do tego praktyki występują w praktycznie każdej religii. Oczywiście należy sobie najpierw zadać nieco trudu i choć spróbować zrozumieć dlaczego oni to robią a nie od razu uznać ich za bezmyślnych dzikusów. Nie słyszałem jeszcze o religii, której przejawem kontaktu z sacrum było wysadzanie się w publicznym miejscu. Zakładam bowiem, ze nie pijesz tu do zamachowców muzułmańskich, gdyż nie jest to w ich wypadku akt wiary a jedynie wojna społeczno-cywilizacyjna. Wiara jedynie pomaga im przezwyciężyć strach przed śmiercią. Nie ma religii, która jest siłą antycywilizacyjną czy antyspołeczną jako taką. Wyznanie może być jedynie przeciwne Twojej cywilizacji i Twojemu społeczeństwu. Jednak zawsze wspiera swoją cywilizację i swoje społeczeństwo. Oczywiście uznanie tych, którzy myślą inaczej niż Ty za barbarzyńców jest bardzo typowe dla naszej cywilizacji (ok, nie tylko naszej) i wywodzi się jeszcze od Helenów, od których przejęli to rzymianie a następnie chrześcijanie. Prawdę powiedziawszy czytając Twoje argumenty mam wrażenie jakbym czytał jakiegoś protestanckiego fundamentalistę. Jedyne co was różni to to, że tamten woła: "wszystkie religie są złe poza chrześcijaństwem!" a Ty wołasz "wszystkie religie są dobre poza judeochrześcijańskimi". Argumenty i Twoje i ich są jedynie swoimi lustrzanymi odbiciami.

Chimaira napisał(a):
Hakkenie, nie generalizuj, proszę. (...) Dlatego nie ferowałbym takiego autorytatywnego sądu. W pewien sposób pewne grupy Pogan ciągną ku sobie.


Po pierwsze nie wydaję sadów autorytarnych, wszak wyraźnie zaznaczyłem, że mam wrażenie. I to prawda, bo większość tych, których znam zrzesza się w ten czy inny sposób. Z kolei Ty mówiąc o tym, ze jednak więcej jest tych samotników również zaczynasz generalizować, jak zatem widać badania by się przydały bo pewności nie ma a doświadczenia są różne ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 12:46 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Cóż, cechą fundamentalizmu jest upraszczanie i czarno-białe podziały. Jak na razie widzę je u Ciebie: nie tylko wszystkie religie wrzucasz do jednego worka jako równie godne czci, ale też w jednym, osobnym worku, z rzeczami godnymi najwyższej pogardy umieszczasz wszelkie przejawy wrogości od krwawych prześladowań po krytykę, niezależnie od metod czy intencji. Niestety, poprawność polityczna czy antropologiczny anty-etnocentryzm podlega dokładnie tym samym argumentom, co ich wrogowie.
Oczywiście, że leży mi na sercu interes mojej cywilizacji. Nie widzę powodu, by wspierać inne, np. islamską czy hinduską, ma ona swoich własnych rzeczników wśród swoich wyznawców jak również zastępy, mówiąc słowami Lenina, "pożytecznych idiotów". Akurat krytyka chrześcijaństwa jest krytykę wewnętrzną naszej cywilizacji, i zarówno rytualny kanibalizm jak i rytualne samobójstwo w naszej cywilizacji nie są akceptowane, więc nie wiem, skąd ci barbarzyńcy wyskoczyli. Wedle mnie niech się zbliżają do sacrum jak im się podoba.

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 13:33 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Cytuj:
zarówno rytualny kanibalizm jak i rytualne samobójstwo w naszej cywilizacji nie są akceptowane

W naszej czyli w hellensko-rzymskiej? Bo np. Celtowie zdaje sie znali rytualny kanibalizm, mitolgia germanska mowi o rytualnym samobojstwie... do tej pory znalem haslo "Polak-katolik". Teraz mam poznac "Europejczyk-hellenista"? ;)

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 13:37 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Druga chrystianizacja to już prawie w całości podboje i siła nawet jeśli tak jak w Polsce stosowali ją rodzimi władcy - bo choćby i u nas dziesiątki lat po chrzcie wybuchła Reakcja Pogańska prostego ludu i części możnych (Miecław, Bezprym)
To nie takie proste (to 'u nas'). Po pierwsze - misja Cyryla i Metodego dotarła do ziem polskich na pewno w czasie przynależności Małopolski i Śląska do Wielkich Moraw. Te zaś były chrystianizowane wcześniej w obrządku łacińskim (działalność biskupa Arno - 785 - 821, powołanie sufraganii w Nitrze, Soriguturensis [Ołomuniec?] i Vetuarensis [chyba Stare Zamki]). Latopis kijowski mówi, że misja później dotarła do Wielkopolski i dalej, na Pomorze, ale to już nie takie pewne. Po Wielkiej Morawie Kraków objęli Czesi. Ci zaś byli chrzczeni (14 książąt w tym Wisz - prawdopodobnie z Krakowa czy okolic) w styczniu 845 r. w Ratyzbonie. O ile można przyjąć, że "książę pogański silny wielce" został ochrzczony pod przymusem (bardziej z przyczyn politycznych - zainteresowania Świętopełka ziemią Wiślan alias Białą Chrobacją) to sama misja CM była łagodnym nawracaniem. A przecież to nie pierwsze ślady chrześcijaństwa by wspomnieć tabliczki z Podebłocia (IXw.) czy złotą lunulę ze Skierniewic ariańskich Wandalów z rytem ryby i ołtarza (IV - pierwsza połowa V w.). Możliwość ochrzczenia Mieszka w zachodnim rycie słowiańskim wyjaśnia zarówno zagadkę możliwości wzięcia ślubu władcy (pogańskiego? chyba nie było takiej możliwości) z chrześcijańską księżniczką jak i legendę o odzyskaniu wzroku w wieku 13 lat podczas postrzyżyn. Obchodzone w tym wieku i połączone ze ścięciem dziecięcych włosów bierzmowanie nazywało się po grecku, w dosłownym tłumaczeniu, oświecenie, przejrzenie (obecnie inaczej - επιβεβαίωση czyli potwierdzenie).
Oczywiście Niemcy usiłowali nawracać Słowian nawet w theudisco (zapiski kościelne w Magdeburgu i Hamburgu - kompletny bezsens) ale i tu brak informacji o stosowaniu siły. O percepcji chrześcijaństwa na ziemiach polskich świadczy niebywały rozwój tej religii. Podczas tzw. chrztu Polski (moim zdaniem konwersji Mieszka na łacinę) Praga należy do parafii Mogunckiej (chyba). Biskupstwo będzie mieć od 973 r. a arcybiskupstwo dopiero w XIV w. Polska w 1000 r. ma dwa arcybiskupstwa (prócz Gniezna cyrylo-metodiańskie w Krakowie) i cztery biskupstwa (nie licząc Gniezna - Poznań, Wrocław, Kołobrzeg i łacińskie w Krakowie). Prócz tego 6 albo 7 cyrylo-metodiańskich chorobiskupstw. I stały brak biskupów, którzy mogliby chrzcić tłumnie przybywających wiernych. A propos łacinników i cyrylo-metodian - wielką schizmę liczymy od 1054 roku a i tak nie dotyczyła wymienionych bo mszał w staro-cerkiewno-słowiańskim był tłumaczeniem rzymskiego (z uzupełnieniami) i został pobłogosławiony przez Hadriana II wraz z uznaniem języka słowiańskiego z czwarty teologiczny (po grece, łacinie i hebrajskim). Czyli w Polsce było pięć biskupstw łacińskich (w tym arcybiskupstwo) i jedno słowiański na prawach arcybiskupstwa oraz 6 chorobiskupstw słowiańskich. Razem 12.
Co do samej tzw. reakcji pogańskiej - nie jest pewne czy rzeczywiście była pogańska. Zapis w oryginale nie mówi, że stłumiono bunt pogan lecz odstępców czy skażonych. Być może chodziło o cyrylo-metodian alias innych, nieprawidłowych, skażonych chrześcijan.
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
reakcja ... która musiała zostać stłumiona rękami niemieckich rycerzy
No tak. Ci byli łacinnikami. A wyprawami dowodzili najczęściej rycerze -biskupi (nie znający nawet łaciny stąd ciche przyzwolenie na theudisco). Wcześniej przecież nawet uwięzili Metodego powracającego ze spotkania z papieżem Hadrianem II, który dał mu biskupstwo z prawem mianowania biskupów i wolną rękę w nawracaniu Słowian po słowiańsku.
Podobny galimatias występuje na Rusi gdzie wojowie składają wspólną przysięgę - Waregowie na Thora a Słowianie na Peruna. A później wkracza chrześcijaństwo i wraz z Chazarami judaizm. Na koniec plątaniny wg. W. Chrzanowskiego Polanie kijowscy wraz z zaciągiem szwedzkich Waregów podbijają Wielkopolskę (by wyrównać bilans demograficzny :D lechiccy Wiatycze i Radymicze jdą nad Wiaźmę i Okę by założyć Moskwę) budując odczytany z wykopaliska konglomerat religijny - chrześcijan, pogan słowiańskich i pogan germańskich. Do tego, to moje zdanie, po religijnej wojnie w Chazarii część z nich przyłączyła się nie tylko do Węgrów ale i do Polan. Świadczą o tym nie tylko występujące hebrajskie napisy na pierwszych monetach Piastów ale i np. uzbrojenie. Szłom zwany u nas ruskim (Czernichów i inne) a w Rosji lackim lub wielkopolskim (Giecz i inne) ma dokładne co do szczegółu! wzory w Chazarii (Kazazowo http://www.khazarsword.com/index.php?pa ... ategory=55 i inne).

Myślę, że były okresy przenikania, współistnienia, mieszania się, przekształceń i siłowego zaprowadzania religii. Nie da się tego uprościć. Nie da, zwłaszcza gdy ktoś jest historykiem.
Szerszen napisał(a):
nasi pradziadowie i wyznawcy religii, na której bazujemy, również dokonywali okrutnych czynów i to z pobudek tak niskich jak ... chędożenie
Nie zgadzam się. Chędożenie nie jest niską pobudką :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 14:36 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Cóż, poddaję się, przestaję rozumieć Wasze rozumienie rekonstrukcjonizmu. Celtowie uprawiali kanibalizm, a zatem kanibalizm jest ok. Dawni Wikingowie byli wyrozumiali wobec chrześcijaństwa, a zatem wyrozumiałość wobec chrześcijaństwa jest ok., nawet, jeśli kolejne rozdziały podręczników historii mówią, że wyrozumiałość ta doprowadziła do zaniku pogaństwa. Wychodzi na to, że to ja jestem neopoganinem :lol:

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 16:51 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Rutilius napisał(a):
Cóż, poddaję się, przestaję rozumieć Wasze rozumienie rekonstrukcjonizmu. Celtowie uprawiali kanibalizm, a zatem kanibalizm jest ok. Dawni Wikingowie byli wyrozumiali wobec chrześcijaństwa, a zatem wyrozumiałość wobec chrześcijaństwa jest ok., nawet, jeśli kolejne rozdziały podręczników historii mówią, że wyrozumiałość ta doprowadziła do zaniku pogaństwa. Wychodzi na to, że to ja jestem neopoganinem :lol:


Dawni wikingowie, Celtowie czy Słowianie byli też tak brutalni że większość współczesnych pogan powywracały by się wnętrzności na sam widok ich wojennych czynów - czyli jak mamy naśladować wszystko - nawet podejście do innych religii mimo 1000 lat doświadczeń jakie zebraliśmy na ich temat - to ja też tak mogę?? Hurrrraaaaaaaa ide se wioske spalić tylko muszę uważać żeby się kościół nie zajął przypadkiem bo to już będzie nietolerancja :lol:

A tak na poważnie to w Asatru opieramy się nie tylko na doświadczeniach przodków ale też naszych własnych gdyż wiemy więcej niż oni dzięki 1000 lat historii i ludzkich losów...

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 17:14 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 stycznia 2009, 20:22
Posty: 161
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Dawni wikingowie, Celtowie czy Słowianie byli też tak brutalni że większość współczesnych pogan powywracały by się wnętrzności na sam widok ich wojennych czynów /.../


O Celtach wiadomo, że mieli takie obyczaje ale skąd wiesz, że Słowianie postępowali podobnie?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 17:21 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Przenośnią - zapewne tak było gdyż takie były czasy - w wiekach średnich jak i w starożytności mało kto się patyczkował a skoro Słowianie byli poszukiwanymi wojownikami np w Bizancjum (gdzie wchodzili w skład drużyn wikingów walczących dla cesarza) na pewno nie głaskali wrogów... w tamtych czasach nie byli by w stanie przetrwac jako łagodne baranki a opanowali sporą część świata... są też liczne przekazy o ich walczeności a nawet szaleństwie w boju- chyba Mieszko miał te kilka tys pancernych nie do ozdoby i zapewnie nie myśleli oni o prawach człowieka jak wchodzili do płonącej wioski czy grodu.

Dopisując do ostatniej wiadomości - pogaństwo rzeczywiście czasami współistniało z chrześcijaństwem ale było to możliwe tylko wtedy gdy poganie byli stroną władającą - odwrotnie nie było możliwości aby np w chrześcijańskim kraju "legalnie" działała pogańska świątynia...

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 17:47 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 stycznia 2009, 20:22
Posty: 161
Nad zwyczajami Celtów zastanawiałem się ostatnio bo naprawdę były okropne, właściwie mógł to być jeden z powodów odejścia od ich przekonań i w dalszej perspektywie przyjęcia chrześcijaństwa. Tylko czy można postawić taką paralelę Celtowie - Słowianie?


Ostatnio edytowano piątek, 2 kwietnia 2010, 17:52 przez ppp, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 17:52 
ppp napisał(a):
Nad zwyczajami Celtów zastanawiałem się ostatnio bo naprawdę były okropne

Okropne? Z czyjego punktu widzenia? Twojego wspolczesnego?
To dosc malo przekonujace :P
Podejrzewam ze im samym tzn. Celtom, ich zwyczaje bardzo sie podobaly i napewno nie uwazali ich za okropne ;)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 18:08 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 stycznia 2009, 20:22
Posty: 161
Ty akceptyuesz ich przekonania tak całkowicie bezkrytycznie?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 19:05 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Tu jest wątek na poniekąd bardzo podobny temat, gdzie każdy może się wykazać tolerancją i zrozumieniem dla cudzej religii:
viewtopic.php?f=42&p=23371#p23371

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 20:15 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Rutilius napisał(a):
Cóż, poddaję się, przestaję rozumieć Wasze rozumienie rekonstrukcjonizmu. Celtowie uprawiali kanibalizm, a zatem kanibalizm jest ok. Dawni Wikingowie byli wyrozumiali wobec chrześcijaństwa, a zatem wyrozumiałość wobec chrześcijaństwa jest ok
Chodziło mi o zwrócenie uwagi, że było różnie a nie tylko wojowniczo. I co ważne - wojowniczość częściej wynikała z polityki i sposobu życia a nie prozelityzmu. Zazwyczaj religie politeistyczne były dość otwarte na nowych Bogów. Ich wielość skłaniała ku przypuszczeniom, że inne ludy mogą mieć innych, równie ważnych jak własne, Bogów. Często przyjmowano ich do własnego panteonu. Czyż nie tak było w Rzymie Rutiliusie? Czy nie jest to jeden z dość powszechnych schematów? (oczywiście były i inne). Skoro moi przodkowie reprezentowali taki, dość tolerancyjny, światopogląd religijny, to ja miałbym być poganinem rekonstrukcjonistą tocząc zaciekłą wojnę religijną? Niby w jaki sposób byłbym wtedy słowiańskim poganinem? Czym innym jest propagowanie swego wyznania i "punktowanie" dominującego konkurenta. To robię z prawdziwą przyjemnością, ostatnio, przyznam, z łatwością (kościół katolickie podkłada się na każdym kroku). Pozytywną propagandą jest np. przygotowanie do spisu 2011. Przyznam, że zwracając na forum uwagę na ten problem nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji. Banera, świetnej strony Enenny.
Wracając do walki krk z poganami.
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Dawni wikingowie, Celtowie czy Słowianie byli też tak brutalni że większość współczesnych pogan powywracały by się wnętrzności na sam widok ich wojennych czynów - czyli jak mamy naśladować wszystko - nawet podejście do innych religii mimo 1000 lat doświadczeń jakie zebraliśmy na ich temat - to ja też tak mogę?
Zgadzam się z Raiją w tym, że zaistniała nowa epoka - jesteśmy bogatsi o czas, który minął i informacje dostępne dzięki rozkwitowi metod komunikacji. Również informacje na temat układania współżycia z inaczej myślącymi. Nie zgadzam się natomiast z wrzucaniem do jednego worka okrutnych obyczajów religijnych z brutalnością wojny. Wojna i dziś jest brutalna a od religii oczekujemy ducha a nie krwawej jatki (ta jest w Afganistanie albo w rzeźni). Jeśli współczesna religia wykazuje nietolerancję to jestem gotów walczyć z nią nie dla wyniesienia swojej lecz dla przywrócenia tolerancji. Mój rekonstrukcjonizm nie odrzuca bogactwa wiedzy, dokonań całych pokoleń (również w sferze duchowej) i nie żyje wyłącznie historycznymi krzywdami bo ja nie żyję w tamtych czasach lecz teraz.
I jeszcze o Słowianach. Bywali okrutni w czasie wojen. W czasie pokoju nie, o czym świadczy np. wyjątkowe w starożytności traktowanie niewolników (zwracanie wolności najczęściej po roku, z propozycją pozostania jako współplemieniec), i brak jakichkolwiek doniesień o drastyczności obyczaju. Jedyna nota stawiająca w nieco gorszym świetle (wg. współczesnych standardów) - arabski zapis o pogrzebie Rusa, podczas którego doszło do spalenia wdowy, dotyczyła raczej Warega jako że był to pochówek łodziowy (na wodę zepchnięto płonącą łódź ze zwłokami i wdową w narkotycznym śnie). Pewności co do etnosu jednak nie ma ze względu na duże umiejętności żeglugowe Słowian i dość bliskie pokrewieństwo ze stosującymi ten obyczaj indyjskimi Ariami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 21:07 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Na bogów nie mówię tylko o wojnie lecz o ogólnej brutalności czasów - chyba nikt nie zaprzeczy że tak było :wink:

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 21:31 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Poświst napisał(a):
Zazwyczaj religie politeistyczne były dość otwarte na nowych Bogów. Ich wielość skłaniała ku przypuszczeniom, że inne ludy mogą mieć innych, równie ważnych jak własne, Bogów. Często przyjmowano ich do własnego panteonu. Czyż nie tak było w Rzymie Rutiliusie? Czy nie jest to jeden z dość powszechnych schematów? (oczywiście były i inne). Skoro moi przodkowie reprezentowali taki, dość tolerancyjny, światopogląd religijny, to ja miałbym być poganinem rekonstrukcjonistą tocząc zaciekłą wojnę religijną?

Nasi przodkowie potraktowali chrześcijaństwo tak, jak inne religie pogańskie. Niestety, tak się nie dało. Zresztą polecam, porozmawiaj na ten temat z chrześcijanami, ciekawy jestem, co ci powiedzą, gdy im powiesz, że zamierzasz włączyć ich Boga do swego panteonu. Nie można uznać ich Boga jako jeszcze jednego Boga, po prostu dlatego, że uznanie ich Boga oznacza uznanie, że innych Bogów nie ma, albo że są demonami. Tak jak Apollo jest Bogiem wyroczni, poezji itd., tak ich Bóg jest Bogiem jedynym. Że tak powiem: amen.
Chyba, że mówimy o ustawieniu jeszcze jednej figurki na ołtarzu.
Taka sztuczka udała się chyba tylko Hindusom, mieli to przećwiczone po Buddzie i dzisiaj Jezus jest dla nich jednym z Bogów pomagających na ból zęba. Ale ten Jezus nie jest Bogiem chrześcijan.

Wiesz, co się stanie gdyby w spisie 2011 pogaństwo dało się zauważyć? Wpisz "pogaństwo" w google, poczytaj, co o poganach piszą chrześcijanie, a potem porozmawiamy, co rozumiesz przez "zaciekłą wojnę religijną" :lol:

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 21:56 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Na bogów nie mówię tylko o wojnie lecz o ogólnej brutalności czasów
Ogólna brutalność dawnych czasów? No nie wiem. W odniesieniu do czego?
Brutalność ówczesnych wojen wytrzymuje porównanie ze współczesnymi. II Wojna Światowa była aż nadto okrutna, powtórkę mieliśmy w Bośni. Nie lepiej jest we współczesnych afrykańskich wojnach na maczety. Wyczyny reżimów południowo amerykańskich (mam na myśli tortury) również nie odbiegają zanadto od przeszłości.
A religie? Są i współcześnie agresywne religie przewidujące w swym majestacie ścinanie, kamieniowanie czy zakopywanie żywcem. I mam na myśli dużą, monoteistyczna religię, bo z tzw. prymitywnych to i spalenie czarownic i czarowników się zdarza. Nie będę epatował linkami do filmów dokumentujących te wyczyny.

Brutalność przedstawiana przez filmowców błyskawicznie doprowadziłoby do wyludnienia. Tak nie było. Znacznie większym problemem był głód na przednówku, umieralność niemowląt i matek podczas porodu, umieralność małych dzieci. No i ogólnie krótki czas życia. W czasie wojen starano się nie zabijać (po co) lecz raczej łapać niewolników (ludność Giecza uprowadzona przez czeskiego Brzetysława założyła wieś Gieczany, obecnie Hečany, i żyje tam do dzisiaj; nawet Giecz odwiedzili :D ). Walki nie dotyczyły wszystkich, i często charakteryzowały się małymi stratami. Natomiast indywidualne starcia często były zero jedynkowe. Podobnie jak rakieta Hellfire walnięta z Apache w grupę ludzi czy pojazd.
Rutilius napisał(a):
porozmawiaj na ten temat z chrześcijanami, ciekawy jestem, co ci powiedzą, gdy im powiesz, że zamierzasz włączyć ich Boga do swego panteonu
Nie zamierzam włączać. Napisałem coś takiego? Nie jestem zainteresowany bo nie reprezentuję religii o otwartym panteonie. Ja nie akceptuję Boga chrześcijan jako swojego lecz jako ich Boga.
Ale przecież ty się odnosisz do starożytnego Rzymu, nieprawdaż? Tam czerpano z innych religii nader swobodnie. Błąd z tamtejszą akceptacją chrześcijaństwa polegał na tym, że z kolei ono nie zaakceptowało innych religii. Ostatnio się trochę zmieniło ale tylko oficjalnie.
Co do wpisywania w google - mam technikę stukania w klawisze opanowaną więc nie ma problemu. Jednak komentarzy i wpisów na niektórych forach nie warto czytać. Brak faktów za to dużo inwektyw na poziomie tych z onetu. Nudzi mnie to. Za to rzeczowa, faktograficzna dyskusja bywa pasjonująca. Aż szkoda, że nie dysponuję na nie czasem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:15 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Eh dobra nie wykłócam się - ale dziś żyjesz sobie spokojnie, chodzisz do pracy, masz ciepłe mieszkanie itd a założę się że w świecie wikingów zginąłbyś od miecza zanim byś się obejrzał za siebie chyba że stałbyś się 10 razy twardszy i brutalniejszy niż obecnie... no chyba że jesteś komandosem tyle że wtedy to dotyczyło zwykłych mężczyzn - radze poczytać sagi o jak błahe dla nas rzeczy mogła rozpocząć się krwawa wojna między sąsiadami

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:16 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Nic się nie stanie Rautiliusie, no może będzie jakiś artykuł w prasie, zapewne zadziwiający swoją płytkością tematu.

Aha... mały pikuś:
Tam jest napisane: "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną" ;-) a więc istnieją inni i nie muszą być demonami, po prostu nie mogą być pierwsi. Jakiś Celtolog mnie poprawi jakby co, ale o ile pamiętam to choćby część Bogów/Bohaterów celtyckich zasiliło oddziały świętych chrześcijańskich (głównie w Irlandii), o słynnym św. Mikołaju... pisać szkoda - czy Frey przemierzający właśnie w okresie Yule świat na swym dziku obdarzający płodnością i dobrobytem na nowy rok (lub niszczący pozostawione na dworze a zatem w nieporządku narzędzia stalowe) nie jest aż nazbyt do niego podobny? - to oczywiście funkcyjne germańskie skojarzenie a nie geneza "Mikusia".

Bardzo ciekawą dyskusję na temat chrześcijaństwa prowadzili nie tak dawno historycy:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=44212

=========================

Raijo - żyjemy tu i teraz a Asatru mimo iż opiera się na religii rekonstruowanej, jest religią dnia dzisiejszego. To nie jest już układ, w którym przybywa misjonarz i zaczyna opowiadać o nieznanym Bogu, twierdząc, że jest lepszy od naszych. To jest układ, w którym wybieramy inną drogę i innych Bogów, bo mamy świadomość wyboru i uważamy, że są dla nas lepsi.
Nie widzę powodu (napiszę to po raz n-ty) traktowania chrześcijan i chrześcijaństwa tak jak oni traktują nas... - zwłaszcza że dotyczy to u nich elementów ekstremalnych a nie ogółu.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:33 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
"Raijo - żyjemy tu i teraz a Asatru mimo iż opiera się na religii rekonstruowanej, jest religią dnia dzisiejszego."

Cały czas to mówie...

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:42 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
Eh dobra nie wykłócam się - ale dziś żyjesz sobie spokojnie, chodzisz do pracy, masz ciepłe mieszkanie itd a założę się że w świecie wikingów zginąłbyś od miecza zanim byś się obejrzał za siebie chyba że stałbyś się 10 razy twardszy i brutalniejszy niż obecnie... no chyba że jesteś komandosem
Nie zakładaj się. Mogłabyś przegrać :D
Szerszen napisał(a):
o ile pamiętam to choćby część Bogów/Bohaterów celtyckich zasiliło oddziały świętych chrześcijańskich (głównie w Irlandii), o słynnym św. Mikołaju... pisać szkoda - czy Frey przemierzający właśnie w okresie Yule świat na swym dziku obdarzający płodnością i dobrobytem na nowy rok (lub niszczący pozostawione na dworze a zatem w nieporządku narzędzia stalowe) nie jest aż nazbyt do niego podobny? - to oczywiście funkcyjne germańskie skojarzenie a nie geneza "Mikusia"
No właśnie. Do tego często zbitki - u Słowian św, Eliasz - Weles, św. Mikołaj - kilku Bogów wymiennie ale najczęściej również Weles, o panu światła i Słońca nie wspominając. Bez względu na różnorakie wyjaśnienia chrześcijańskie - to kobieta, Matka Boska, ustawiana jest na półksiężycu Mokoszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:52 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
Raija Asatru Śląsk napisał(a):
"Raijo - żyjemy tu i teraz a Asatru mimo iż opiera się na religii rekonstruowanej, jest religią dnia dzisiejszego."

Cały czas to mówie...


Tylko reakcję masz trochę nieadekwatną, moim zdaniem, do czasów współczesnych. Koło się obróciło... dziś my jesteśmy religią przychodzącą a chrześcijaństwo IMHO schodzącą - w sposób naturalny. Po prostu nie ma z czym walczyć i nie ma takiej potrzeby.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 22:56 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Szerszen napisał(a):
Aha... mały pikuś:
Tam jest napisane: "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną" ;

Tak, to rzeczywiście mały pikuś, dlatego pisałem inaczej o wczesnym judaizmie. Ale jest też napisane:
Cytat: (1 list do Koryntian 10:19-22, Biblia Tysiąclecia)
Cytuj:
(19) Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? (20) Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. (21) Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. (22) Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości? Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego?

Poczytaj też takich uczonych chrześcijan:
Cytuj:
Jasno tu widać, że religie pozachrześcijańskie same w sobie, jako zestroje im właściwych treści wyznaniowych, nie tylko nie mają skuteczności zbawczej, ale przeciwnie – w tym względzie są wielką przeszkodą, bo przez nie szatan, zaślepiając umysły, odciąga ludzi od zbawczej prawdy objawionej w Chrystusie, który już w zaraniu dziejów przez Boga został obiecany, przez proroków zaś wielokrotnie był przypominany, a nawet zarysowywany coraz bardziej szczegółowo. Oto jeden z ich kręgu, natchniony psalmista oświadcza, że „wszyscy bogowie pogan są [w istocie] diabłami (eidôloi)” (Ps. 96, 5), jak to na język grecki przełożyli najwybitniejsi rabini hebrajscy. Również od tej strony zarysowuje się zbawcze dzieło Chrystusowe, albowiem „Syn Boży objawił się po to, by dzieła diabła unicestwić” (1 J. 3, , przy czym na progu swej zbawczej ofiary On sam oświadczył: „Teraz szatan zostanie wyrzucony na zewnątrz” (J. 12, 31).

http://www.antyk.org.pl/wiara/ekumenizm/ankieta.htm
Albo szacowny katechizm
Cytuj:
2112 Pierwsze przykazanie potępia politeizm. Domaga się od człowieka, by nie wierzył w innych bogów poza Bogiem i nie oddawał czci innym bóstwom poza Jedynym Bogiem. Pismo święte nieustannie przypomina o odrzuceniu "bożków ze srebra i złota, uczynionych rękami ludzkimi", które "mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie widzą..." Te czcze bożki czynią człowieka pustym: "Do nich są podobni ci, którzy je robią, i każdy, który im ufa" (Ps 115, 4-5. 8) 38 . Bóg natomiast jest "Bogiem żywym" (Joz 3,10; Ps 42, 3 i in.), który daje życie i działa w historii.

2113 Bałwochwalstwo nie dotyczy tylko fałszywych kultów pogańskich. Pozostaje stałą pokusą wiary. Polega na ubóstwianiu tego, co nie jest Bogiem. Ma ono miejsce wtedy, gdy człowiek czci i wielbi stworzenie zamiast Boga, bez względu na to, czy chodzi o innych bogów czy o demony (na przykład satanizm), o władzę, przyjemność, rasę, przodków, państwo, pieniądze itd. "Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" - mówi Jezus (Mt 6, 24). Wielu męczenników poniosło śmierć za to, że nie oddawało czci "Bestii" 39 , odmawiając nawet udawania kultu. Bałwochwalstwo odrzuca jedyne panowanie Boga; jest nie do pogodzenia z Boską komunią 40 .

Na historycy.org często kiedyś dyskutowałem, obecnie mniej się zajmuję chrześcijaństwem, stąd rzadziej bywam.
P.S.
Czy mogę zapytać dlaczego systematycznie przekręcacie mój nick? To ma być jakiś "inteligentny 'rzart'"?

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 23:11 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
No i?

To, że Asatru nie ma funkcji zbawczej to chyba wie każdy - nie mamy pojęcia grzechu więc nie mamy jak być zbawiani. Mamy etykę postępowania i ponosimy odpowiedzialność za własne czyny (i czyny przodków na zasadach forlogu).

Aż nazbyt często w okresie konwersji poganie siadali wspólnie do stołu z chrześcijanami (również władcami - przykład Hakoona Dobrego) Oto masz różnicę między teorią a praktyką.

Problem polega też na tym, że nie czcimy bożków ze srebra i złota. Jakoś mimo tych uczonych cytatów nie poczuwam się do czczenia diabła, a wręcz daleki jestem od tego.

Za przekręcanie nicka przepraszam, to nieumyślnie.

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 23:30 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 23:33
Posty: 223
Cytaty te miały pokazać sposób myślenia chrześcijan o poganach, dzisiaj, a nie w średniowieczu. Ci w średniowieczu zachowywali się tak, jak mieli możliwości - tak samo w starożytności. Przed Konstantynem wysyłali listy do cesarzy domagając się tolerancji wszystkich religii. Do Konstantyna pisali z wyrzutami, że ma czelność pozwalać istnieć jeszcze świątyniom. Dzisiaj też, wszystko zależy od okoliczności. Niedawno na Haiti o trzęsienie ziemi oskarżono animistów. Wszystko wypływa z jednych i tych samych założeń. Gdy przejawiają tolerancję, to w celu "zdobycia przyczółka", najlepiej w postaci Twojej żony - tak bywało zwłaszcza dawniej. Któż by się wtedy przejmował, w co kobieta wierzy? Zwłaszcza, że politeizm zakłada, że trzeba tolerować cudzych Bogów, w tym Boga żony. Ale kobiety rodziły i wychowywały kolejne pokolenia chrześcijan, a nie pogan.
Zapytuje raz jeszcze: czy rekonstrukcją obejmujesz również zwyczaje, które doprowadziły (m.in.) do upadku Twojej wiary?

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2010, 23:54 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): sobota, 27 marca 2010, 21:48
Posty: 97
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice
Nagle sami obrońcy chrześcijaństwa na tym forum - jeszcze za wcześniej żeby ich zaliczać do ginących gatunków :lol:

Ale myśle że rozmowa poszła w złą stronę - cały czas mowa jest o anty chrześcijaństwie jakby Asatru Śląsk nie zajmowało się niczym jak dziennie paleniem po 5 kościołów... Rozumiem że początek jest na początku :wink: ale prawie każdy chyba był już na naszej stronie i są tam inne ciekawe teksty typowo o Asatru np o podstawowych rytuałach (choć jeszcze wielu brakuje) i o nich nie rozmawiamy :(

A jak się już czepiać to po zobaczeniu wstępu i tak znacznie więcej jest o Asatru bez słowa o chrześcijaństwie...

W dzisiejszych czasach na
całym świecie można odnaleźć ludzi wiernych wobec skandynawskich bóstw i
wartości, i choć w Polsce nadal należymy do rzadkości to i tu w tym
względzie w ostatnich latach dokonał się wielki postęp. Jeszcze niedawno
odnalezienie takiej strony jak ta było by niemożliwe a nawet znalezienie
o wiele bardziej skąpych informacji na temat Asatru w naszym języku
graniczyło z cudem, chodź jestem młody sam dobrze pamiętam te czasy
dlatego też wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy się podzielić swą wiedzą
dotyczącą pogańskiej ścieżki jaką kroczymy. Na samym wstępie chciałbym
zaznaczyć iż absolutnie nie uważamy się za ludzi głoszących "prawdę
absolutną" , słowo objawione czy też jedynie słuszny pogląd na temat
samego Asatru czy ogółem pogaństwa, żaden człowiek nie ma prawa do
wygłaszania podobnych poglądów i są one czysto monoteistycznym
"wynalazkiem". Jesteśmy jedynie ludźmi którzy czują się związani ze
skandynawskimi bogami i boginiami oraz którym bliskie są wartości,
tradycje oraz kultura naszych pogańskich przodków. Z tego też powodu
niezwykle ważne są dla nas historyczne poszukiwania dzięki którym możemy
poznać nasze korzenie, korzystać z mądrości naszych przodków i Bogów, a
także dowiedzieć się jak najwięcej o świecie. Nie oznacza to jednak że
mamy rezygnować z własnych doświadczeń, odczuć czy przekonań i widzieć
świat takim jakim był tysiąc lat temu, najważniejsze jest abyśmy umieli
połączyć mądrość przodków i Bogów z tym co sami wiemy o świecie i przekazać to przyszłym pokoleniom.
Niezwykle istotną kwestią o której powinniśmy pamiętać we współczesnych
czasach jest to że zarówno Asatru jak i wszystkie inne pogańskie
wierzenia są żywymi prawdziwymi religiami i w żadnym razie nie można ich
traktować jak przynależności do fanklubów czy zespołów sportowych.
Osobiście uważam że nie powinno się też łączyć różnych ścieżek
pogańskich i "wpychać" do jednego panteonu bogów słowiańskich,
skandynawskich i np. greckich gdyż jest to działanie pozbawione sensu i
całkiem sztuczne, tak jak wkładanie wszystkich bogów i bogiń pod
sztandar jednej pary bóstw. Nie oznacza to w żadnym razie iż odrzucamy
wiarę w istnienie innych bogów lub to że oddawanie im czci może być dla
kogoś złe czy też prowadzić do jakiejkolwiek formy potępienia, dla nas
jednak najważniejsi są bogowie skandynawscy oraz Północne tradycje i
zwyczaje - właśnie dlatego jesteśmy wyznawcami Asatru, co w tłumaczeniu
oznacza dokładnie wierność Asom czyli panteonowi północy.

_________________
"Jestem Księżniczką...zabije jeśli trzeba... ułaskawię jeśli przekonasz że warto..."
Jesienne Ognie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: sobota, 3 kwietnia 2010, 00:50 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 27 września 2007, 18:55
Posty: 1018
I w takiej formie ma to sens, rację bytu i jest... po prostu fajne. :D

_________________
Sztokfish - skazany za zimnolubność.
Dobra rada dla L: Nim znów użyjesz słowa poganin i relatywizm razem, zapoznaj się z terminem tabu.
http://www.runy.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: sobota, 3 kwietnia 2010, 01:00 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Jasna, sensowna deklaracja.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pytania do Asatru Śląsk
PostNapisane: sobota, 3 kwietnia 2010, 01:07 
Tak, prezentuje sie to wszystko w zupelnie innym swietle :)


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL