kari napisał(a):
Oto pozostałe ideały :Hojność
Była ona zawsze wysoko oceniana przez staro nordyckie zwyczaje.
Lider miał być hojny wobec swoich zwolenników i nie powinien gromadzić własnego majątku, tylko dzielić się z towarzyszami.
Należy wręczać prezenty jako znak przyjaźni i szacunku - takie znaczenie mają także dziś , w uroczystościach Asatru.
Dawniej wiedzieli, że było wiele zła . Chciwość i skąpstwo były gardzone jak i nieuprzejmość i nieodpowiedzialne powyżej (w szczególności pijaństwo). Trzeba żyć w sposób zrównoważony. Tutaj kłania się samodyscyplina.
U Słowian hojność też była wysoko ceniona. Np. na Szczodre Gody dawano sobie prezenty i wierzono, że przynosi - albo raczej błogosławi - je Weles, Bóg magii i dostatku, opiekun bydła domowego i dzikich zwierząt oraz dusz przebywających w Nawii. Zresztą Moim zdaniem hojność i brak chciwości to wartość chyba ogólnopogańska, z niej wynika także szacunek nie tyle dla samej Natury - który wynika z sakralnego podejścia do Niej - jak to ujęłaś:
kari napisał(a):
Natura jest najlepszym sposobem, aby poczuć Bogów, którzy są aspektami natury. Nie ma rozróżnienia między "naturalnym" i "nadprzyrodzone". Pewien człowiek powiedział:"Możemy być Bogami ale jesteśmy członkami królestwa zwierząt.Wszyscy jesteśmy częścią natury.
- ale dla zasobów, którymi Natura nas obdarza. Chciwość i wynikająca z niej nadmierna eksploatacja zawsze prowadzi do tragedii, która dotyka także nas, jako część Natury. Chciwość wobec innych ludzi prowadzi do przestępstw, czasem nawet zbrodni (np. zabójstwa dla zysku). Swoją drogą, pojęcie o Bogach jako o istotach przejawiających się w postaci sił Natury albo będących siłami Natury jest bardzo bliskie mojemu podejściu, które zakłada panteizm, ale się do niego nie ogranicza. Ja wierzę po prostu, że Boska Siła lub Siły przejawiają się m.in. w postaci otaczającego nas świata, nie ma więc rozdźwięku między "nadprzyrodzonym" a "naturalnym", ale istnieją także inne przejawy tych Sił, takie jak świat duchowy. Ale to już nieco inny temat, pozostańmy przy wartościach
kari napisał(a):
Znajomi i krewni:
Kochamy swoje rodziny . Mamy silne poczucie naszej rodzinnych korzeni i Przodków. . Większość z nich uznaje rodzinę za fundament dobrego, sensu życia, jak również społeczności.
To również wartość ogólnopogańska, bardzo wyraźnie widoczna w wartościach Asatru i Rodzimowierstwa, ale jestem przekonany, że obecna także w innych ścieżkach. Uprzejmość i mądrość, o których piszesz, tak samo; podejrzewam, że Rutilius mógłby powiedzieć więcej o tych wartościach w cywilizacji, która rozpoczęła europejską światową filozofię...
Tak czy inaczej - z tego, co przedstawiła Nam Kari wyłania się znacznie ciekawszy obraz Asatru, niż z wypowiedzi zwolenników relatywizmu moralnego. Podobne zdanie ma zresztą niezbyt przychylny religiom pogańskim Arkadiusz Sołtysiak, który mimo to potrafił docenić te wartości w swojej pracy naukowej
http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-013.pdf Asatru przedstawione przez Kari czy przez Sołtysiaka jawi się jako wiara oparta na fundamencie twardych wartości, które mogą smiało "konkurować" z wartościami chrześcijańskimi czy np. hinduistycznymi. Są to podstawowe dla człowieka wartości, takie jak honor, uczciwość, szacunek, uprzejmość, odwaga - i takie Asatru bardzo Mi się podoba, choć jestem wyznawcą innej wiary.
Pozdrawiam:)
w.