Hej,
Ulf napisał(a):
Drogi Accolonie
milo widziec ze inicjowany wiccanin i kaplan tego kultu angazuje sie w organizacje takiego "ekumenicznego" spotkania.
Myślę, że spotkanie, które tonem i stopniem eskalacji emocji będzie znacznie różniło się od tego co zaprezentowali tutaj Asatryjczycy i Wiccanie nie zaszkodziło by jednej i drugiej stronie. Zlot na Niedźwiedziej Górze będzie fantastyczną okazją dla takiego spotkania.
Ulf napisał(a):
Bo rozumiem ze jest to spotkanie zarowno dla wyznawcow Asow jak i wiccan, sluzace wzajemnemu poznaniu i zrozumieniu.
Jak napisałem na początku tego wątku chciał bym poznać Asatryjczyków. Niewiele ma to wspólnego z tym, czy jestem Wiccaninem, czy nie.
Ulf napisał(a):
W innym przypadku tzn. gdyby to mialo byc spotkanie integracyjne - a tak wnosze z Twoich privow - to (wedlug mnie) nie ma to wiekszego sensu. Nowa Nordic Wicca czy inny synkretyzm wiccanski nie jest chyba tym, co interesowaloby Asatryjczykow.
Zyskałeś właśnie mój szacunek Ulfie, bo udowodniłeś w tym poście, że nie jesteś jednym z tych Pogan, którzy swoją duchowość realizują głównie przez śledzenie wątków na forach dyskusyjnych i prowadzenie niekończących się dyskusji na tychże. Gdybyś bowiem obserwował co się dzieje na tym forum to wiedział byś, że pośród polskich Wiccan jestem wyjątkowym purystą. Ja tylko Wicca Tradycyjne uznaję za Wicca. Wicca Eklektyczne, czy inne Saex Wicca, Celtic Wicca, Slavic Wicca, Fluffy Bunny Wicca to dla mnie nie jest już Wicca. Jestem zatem ostatnią osobą, której przyszło by do głowy ?ożenienie? Wicca z Asatru. Te religie bardzo się od siebie różnią. Wiem to, bo jestem Wiccaninem, który sporo czyta na temat Asatru.
Ulf napisał(a):
Asatru jak sama nazwa wskazuje, zaklada wiernosc Asom i Vanom ktorzy sa naszymi przyjaciolmi i krewnymi , oraz kontynuacje nordyckiej tradycji, zarowno na plaszczyznie religijnej jak i etycznej. Nasze wierzenia i rytuały rekonstruowane są na podstawie historycznych zapisków, zwłaszcza tych przekazanych przez dzieła literackie.
Właśnie takie wrażenie wyniosłem z czytanych lektur i Asatryjczyków prezentujących podobne podejście chciał bym poznać.
Ulf napisał(a):
Nie ma w nich zadnych tajemnic, okultystycznych rytualow, stopni wtajemniczenia czy hierararchicznego podzialu, tak charakterystycznych dla ezoterycznych kultow neopoganskich.
Niewiele wiem na temat ezoterycznych kultów neopogańskich, ale też niewiele mnie one interesują. Interesuje mnie natomiast Asatru. I to bardzo.
Ulf napisał(a):
Magia istniejaca w Asatru ma zupelnie inne podloze i sens niz wywodzace sie ze wschodniego mistycyzmu obrzedy obecne w neopoganstwie, poszukujacym ciagle swych watpliwych korzeni.
Jak mówię niewiele wiem o neopogaństwie, czy wschodnim mistycyzmie, trudno mi jest się więc ustosunkować do Twoich słów. Zakładam jednak, że wiesz, o czym piszesz.
Ulf napisał(a):
Dlatego chcialbym , aby wszystkie osoby bedace wyznawcami naszej religii ( oraz te ktore sie nia interesuja) i wybieraja sie na to spotkanie, wziely pod uwage co nastepuje:
Tak jak niegdyś chrześcijaństwo, dziś wicca stara się wchłonąć pewne elementy starej religii nordyckiej. W ten sposób niszczone są jej korzenie, a przetrwają jedynie pewne wybrane elementy, zniekształcone przez umieszczenie ich w zupełnie innym kontekście kulturowym i religijnym. I niestety w tej formie, jak pokazuje to przyklad wspomnianej juz powyzej Nordic Wicca, docierają do szerszego odbiorcy, i tak zafalszowane zostają uwiecznione dla potomności.
Rozumiem, że Twoje poglądy na temat Wicca wywodzą się z dostępnych w Internecie artykułów, zazwyczaj pisanych przez osoby, które mają o Wicca niewielkie pojęcie. Takie osoby uznają istnienie pewnie nie tylko Nordic Wicca, ale też Cthulhu Wicca, Christian Wicca i innych przedziwnych tworów, które, jak słusznie zauważasz nie mają nic wspólnego z kultem nordyckich Bogów, Cthulu, czy Chrześcijaństwem. Od siebie dodam też, że nie mają one nic wspólnego z Wicca.
Ulf napisał(a):
Asatryjscy rekonstrukcjoniści wykonali i nadal wykonują ogromną pracę, aby "oczyścić" nasza starożytną religię z chrześcijańskich naleciałości i odkryć ją taką, jaka była przed wiekami. Nie chcielibyśmy wkrótce być zmuszeni do robienia tego samego ze zniekształceniami i naleciałosciami stworzonymi przez ruchy neopogańskie, szczególnie zas przez wicca.
Doskonale Ciebie rozumiem. Od lat staram się udowodnić, że to co większość Neopogan uważa za Wicca nie ma z tą religią zbyt wiele wspólnego. I uwierz mi to nie jest łatwe zadanie. Dlatego zgadzam się z Tobą, że podobne pomysły trzeba dusić w zarodku. Bardzo żałuję, że kiedy w Polsce zacząłby być publikowane pierwsze książki ze słowem ?wicca? w tytule nie było tutaj prawdziwych Wiccan, którzy mogli by, tak jak Ty teraz, w jasny, konkretny sposób ustosunkować się do wszelkich publicznych wymysłów i przekłamań.
Ulf napisał(a):
Nikt nie zabrania wiccanom czczenia naszych bogów, jednakże przypisywanie wicca okreslenia "Polnocny, Teutonski, Germanski" czy jakis inny sugerujacy powiazanie z naszymi bogami,jest błędem, który wprowadza wiele zamieszania i nieporozumień oraz wypacza obraz Asatru.
A jak sadze nikt z nas tego nie chce.
Wiccanie Tradycyjni nie czczą Teutońskich Bogów, tylko konkretną parę Bogów Wiccańskich. I dlatego ja, Wiccanin Tradycyjny, chcąc czcić Bogów Teutońskich staram się nawiązać kontakt z osobami kompetentnymi pod tym względem, czyli Asatryjczykami.
Co do Twoich ostatnich komentarzy na mój temat, to podobnie jak inni Wiccanie nie jestem zwolennikiem Twojego poczucia humoru.
Ulf napisał(a):
Asaheil og Vana !
Pozdrawiam,
Accolon.