Cóż. Duszki domowe? Spokojnie i o tym się słyszało
Rozmowa na temat tych poczciwych maluchów to trochę jak rozmowa na temat elfów, ale ją sobie zostawmy na kiedy indziej. Słyszałem, że dość długo ludzie na Północy zostawiali takim duszkom poczęstunek. Trochę mleka, jakieś łakocie. Miało to zjednać przychylność tych istotek. Osobiście nie mam jeszcze takiego pomocnika do odkarmienia, ale kiedyś zaproszę jegomościa na miód
Wracając do Twojego pytania Wikingu. Duszki domowe chyba nie pojawiły się na Północy pod wpływem angielskich wierzeń. Osobiście widziałbym te istotki jako bliższe innym duchom opiekuńczym w Asatru, jak np.: fylgie, kynsfylgie i reszta. Wszystkie związane są z czymś/kimś konkretnym i chyba tak samo z duszkami domowymi. No, ale jak ni będziesz o nie dbał to albo sobie pójdą, albo popsocą trochę