Bardzo ciekawy temat.
Zgadzam się z Cu, że w mitach wyspiarskich jest bardzo widoczna idea ciągłości, cykliczności, swoistego Koła Fortuny. To również echo historii kultury, która ewoluowała, podróżowała, zdobywała, mieszała się z kulturami zastanymi i właściwie nigdy nie przestała tego robić. Można mieć też pewne zastrzeżenia co do "czczenia" Tuatha de Dannan - to, że uznawano ich za mających cechy boskie, niekoniecznie oznacza, że byli bogami, a nawet jeśli tak ich widziano to ta cześć wyrażała się zupełnie inaczej niż w znanych nam bardziej religiach monoteistycznych. Można czcić Starszy Lud jako Przodków ziemi, na której Milezjanie zamieszkali, prawda?
|