Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest wtorek, 16 kwietnia 2024, 21:03

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Rzeźby diabłów
PostNapisane: czwartek, 4 października 2007, 16:36 
Nie wiem, gdzie to pytanie umieścić, więc jako że diabły są częścią folkloru, wybieram rodzimowierstwo.

Czy ktoś orientuje się, czy sprzedawane turystom drewaniane diabły, wysokości mniej więcej metra, to nowinka dla turystów czy mają dłuższą tradycję? Takie diabły stawia się przy drzwiach, niczym strażników, co miałoby sens z punktu widzenia antropologii.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 6 grudnia 2007, 18:09 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Rzeźbienie diabłów to stary ludowy obyczaj,
Ale stawianie ich przy drzwiach niczym strażników to jakaś nowość.
Słowianie w celach ochronnych nad drzwiami wieszali podkowę ale "rogami" do góry.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 6 grudnia 2007, 19:45 
Lesza napisał(a):
Rzeźbienie diabłów to stary ludowy obyczaj,
Ale stawianie ich przy drzwiach niczym strażników to jakaś nowość.
Słowianie w celach ochronnych nad drzwiami wieszali podkowę ale "rogami" do góry.


A w jakim celu były/są rzeźbione?

Kiedyś czytałem artykuł o tym, jak wg. ludowych opowieści, polskie diabły (Rokita, Boruta i inne) przeciwstawiały się Niemcom i pomagały polskim wojskom podczas kampanii wrześniowej. Nie wiem na ile to prawda (że ludzie tak sobie opowiadali, bo że pomagały naszym to pewne :D ). Nie umiem też powiedzieć, gdzie o tym czytałem, bo to było lata świetlne temu.

Moderator: Dalsza wyniana zdań z Hajdamaką, czy niemeickie Schuzengel to samo dobro a Rokita, Boruta and co. to samo zło, jako całkowicie nie na temat w tym watku została przenieiona do magla


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 26 grudnia 2007, 02:17 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Dokładnie nie wiem.
Można przypuszczać, że pierwotnie były to wyobrażenia
duchów opiekuńczych stawiane w domu i obejściu.
W raz z nadejściem chrześcijaństwa
Starzy Bogowie nie umarli tylko dostali się do piekła.
A ponieważ Słowianie nie znali piekła to Starzy Bogowie
zostali tam gdzie byli w skałach lasach i drzewach
jako opiekunowie i trażnicy prawa :D
Gdy nastała epoka szlachecka Boruta otrzymał nawet swój
własny herb i w opowieściach Ludowych postępuje zgodnie z
szlacheckim etosem honorowym.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 16 marca 2008, 01:34 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Boruta, Rokita, zawsze były nasze. Ich swojskość podkreślano wręcz, w pewnym okresie, narodowym ubiorem. Diabły te miały konszachty z chłopami, z dziedzicem, i nijak je dopasować do chrześcijańskiego wizerunku mieszkańca piekieł.
Były nasze, różnie nastawione do swoich, jednak wobec zagrożenia ze strony obcych, ściślej rzecz biorąc - wobec zagrożenia niesionego przez wrogo nastawionych wobec naszych prawideł i artefaktów, tworzyły wspólny front. Pod pewnymi warunkami można było na nich liczyć.
Poza tym Nawia i może Peklenc to coś zupełnie różnego od chrześcijańskiego piekła. A Rokita i Boruta w ogóle ma się do tego tworu jak pięść do nosa.
Imiona - Boruta i Rokita świadczą, że dawniej, przed przeniesieniem się do karczm, starych młynów i dworów, byli mieszkańcami borów i nadbrzeżnych wierzb (zarośli, drzew?).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 4 października 2008, 19:03 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): poniedziałek, 22 września 2008, 11:17
Posty: 23
Lokalizacja: Łużyce
Borut jest też imieniem książęcym z połowy VIII wieku, ojca kneza Gorazda, dla mnie jako rewizjonisty historycznego jest oczywistym, że musiało być więcej książąt z pogańskich czasów, o takich imionach może tytułach o taką etymologię podejrzewam imię Rokita, jako imiona tytuły władców Słowian walczących z chrześcijanami głównie Niemcami mogli stać się istotami mitycznymi, czyli diabłami walczącymi z owymi propagatorami chrystianizmu.

http://sl.wikipedia.org/wiki/Gorazd


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 grudnia 2008, 21:51 
Offline
Milczek

Dołączył(a): środa, 30 lipca 2008, 15:58
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa
Diabły polskie rzeczywiście nie mają cech zachodnich postaci. Wywodzą się zapewne z jakichś słowiańskich postaci chtonicznych, po części z samego Welesa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 01:25 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Mieszko napisał(a):
Diabły polskie ... Wywodzą się zapewne z jakichś słowiańskich postaci chtonicznych, po części z samego Welesa.
No nie wiem. Dlaczego z chtonicznych? Czy nie jest tak, że chrześcijańska wizja diabła - mieszkańca piekieł zlokalizowanych w podziemiach wpływa czasami na postrzeganie polskich diabłów jako mieszkańców tego miejsca? Chtoniczny to pochodzący z ziemi, zrodzony z ziemi. A historycznie to wiele Bóstw ziemi, podziemi, płodności i wegetacji. Pierwotnie leśny Boruta czy nadrzeczny Rokita nie wydają się być chtoniczne. "Nie było nas, był las; nie będzie nas, będzie las" - tak sobie wyobrażali przodkowie trwałość lasów pod opieką Boruty. To nie nędzna i krucha wegetacja roślin uprawnych i dola człowieka kończącego w ziemi jako popiół w urnie. A Rokita z rozświetlonych próchnem wierzb nad rozlewiskami może i mógłby wciągnąć ludzi w bagno gdyby nie to, że ciągle z nimi paktował, zakładał się i pracował. Na koniec obaj zaczęli rezydować w zamkach i dworach. Ja bym ich nie wpisywał w orszak któregoś z głównych Bóstw, i to do tego chtonicznych, raczej sytuował pośród duchów przyrody, duchów miejsc spoza wsi i domu. Przy tym wątpię w istnienie dokładnej hierarchii i systematyki pomniejszych Bóstw.


Ostatnio edytowano czwartek, 15 stycznia 2009, 22:21 przez Poświst, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 01:41 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Lesza napisał(a):
Gdy nastała epoka szlachecka Boruta otrzymał nawet swój własny herb i w opowieściach Ludowych postępuje zgodnie z szlacheckim etosem honorowym.
Prócz herbu dostał nowe imię i nazwisko w: Lucjan Rydel "Zaczarownae koło" akt II http://pl.wikisource.org/wiki/Zaczarowa ... 82o/Akt_II
szukać w jednej trzeciej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2009, 14:46 
Nie żebym się czepiał - ale chodzi chyba o BIESA lub CZARTA ! Nie zaś o DIABŁA - bo słowo to, jak również to konkretne znaczenie za nim stojące jest powiązane z Judaizmem i Chrześcijaństwie.W czasach przedchrześcijańskich były właśnie Czarty czy Biesy ! Wierzono że są to demony zamieszkujące ciemne i posępne miejsca , głównie mokradła , bagna , muliste stawy i niekiedy groty i dziuple drzew.
jednak nie miały nic wspólnego z diabłem ! Gdyż diabeł to upadły anioł który sprzeciwił się Bogu - w tym wypadku Jahwe .Zaś nasze lokalne Czarty i Biesy to złośliwe demony wywodzące się wprost z wierzeń Rodzimych Słowiańskich - nie zaś z monoteizmów pochodzenie Semickiego .Z tego co wiem słowo Bies- jest synonimem jakiegoś słowa oznaczającego lęk czy strach.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2009, 15:23 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Tworzymir napisał(a):
chodzi chyba o BIESA lub CZARTA ! Nie zaś o DIABŁA
Osoby świadome wiedzą to. Jednak ludowi twórcy rzeźbią diabły a Czart czy Bies to dla nich synonimy. A od wytwórczości ludowej zaczęła się dyskusja. Szatan i diabeł stricte chrześcijański nie był tu omawiany lecz recepcja starych Bóstw i Bożków przez ludową, powierzchownie schrystianizowaną, obyczajowość. Różnicę pomiędzy chrześcijańskim a starszym pojęciem kryjącym się pod nazwą diabeł anonsuję dwa posty wyżej. I wręcz uważam, że przypisywanie chtoniczności pochodzenia diabła na naszych terenach jest pochodną chrześcijańskiej geografii a konkretnie lokowania piekła pod ziemią.
Tworzymir napisał(a):
Z tego co wiem słowo Bies- jest synonimem jakiegoś słowa oznaczającego lęk czy strach.
Masz jakieś źródło? Prosiłbym, bo sam nie znalazłem


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2009, 15:48 
Poświst napisał(a):
Masz jakieś źródło? Prosiłbym, bo sam nie znalazłem[/quote]

Było o tym w jednej z przekserowanych książek które ostatnio czytałem , postaram się poszukac , chyba nawet na wikipedii jest to wytłumaczone w podobny sposób


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2009, 15:54 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Gdybyś znalazł źródło (cytat, autor, tytuł publikacji, wydawnictwo, gdzie wydane i rok wydania, strona) byłbym wdzięczny. Wikipedia, mimo coraz większej wiarygodności to jednak nie źródło. Zbyt łatwo wskazać pomyłki, przemilczenia. I nie jest recenzowane. Wydanie papierowe nawet jeśli nie ma recenzji bo jest popularnonaukowe to i tak zawsze się jej może doczekać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:23 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:20
Posty: 50
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
Tworzymir pisze:
Z tego co wiem słowo Bies- jest synonimem jakiegoś słowa oznaczającego lęk czy strach.


Z dostępnych mi materiałów wynika że słowo Bies pochodzi od Bles
czyli błyszczący i od niego wywodzą się: biesiada i błogosławiony
Opieram się głównie na wykładzie dr Suligi o tradycji zadusznej na słowiańszczyźnie.
Z tej etymologi by wynikało że Bies jest albo określeniem Welesa
albo w jakiś sposób mu podlega jaki obdarzający bogactwem.
To dobrze koresponduje z tradycją ludową gdzie "diabeł" / Bes
często występuje jako obdarzający bogactwem, jeśli człowiek go przechytrzy lub postąpi właściwie, moralnie itp.

Podobnie termin biesiada służący pierwotnie do określenia uczty
po obrzędzie lub tzw bożych obiadów czyli biesiady wyprawianej w intencj


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL