Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 10:13

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: sobota, 1 czerwca 2013, 17:47 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:24
Posty: 50
Amvaradel napisał(a):
Zgadzam sie z Rawimirem: elity, arystokracja, kasta panująca to nie wymysł chrześcijaństwa. Porównaj np. ze starożytnym Egiptem. Każda wyżej rozwinięta cywilizacja dawnych czasów miała ustrój feudalny.Nawet więcej, można powiedzieć, że chrześcijaństwo, które dotarło do Mieszka I było już pod pewnymi względami spoganizowane. Pierwotne chrześcijaństwo było bardzo egalitarne: wyzwolony niewolnik był równy bogaczowi, kobiety były równe mężczyznom, a kapłani nie stanowili jakiejś wyodrębnionej ściśle kasty.

No nie...rozumiÄ gdyby to pisał katolik ale Ty ? Odsyłam do starego i nowego testamentu oraz "potyczek" jeshuy z kastą kapłanów... Naturalnie, że jakiś czas chrześcijaństwo opierające się na biedocie i niewolnikach wmawiające im wizję lepszej przyszłości nie miało swojej kasty ale szybko się to zmieniło... Już przed Augustrynem w Rzymie skarżono się na tworzące się kasty kapłańskie które "inwigilowały" senat oraz możnowładców. Z chwilą ustanowienia chrześcijaństwa jako religi państwowej Augustyn dał nie tylko chrześcijanom ale przede wszystkim ich przywódcom bardzo szerokie przywileje, nadania itp... gdyby nie było kasty to kto miałby w imieniu chrześcijan wykorzystywać te "dary" ?
Sięgasz do Egiptu, a co ma Egipt wspólnego ze Słowiańskimi wierzeniami i filozofią? antyczne Cywilizacje rozwijały się inaczej, z chwilą powstania kasty wpływowej, (bez względu czy to król czy faraon był) opierającej się na religi jako narkotyku duchowym wiara stawała się narzędziem władzy i na odwrót, skoro jedno od drugiego było uzależnione. Filozofia tych cywilizacji i struktury państwowe różniły się od Słowiańskiej a judaizm jako naród żyjący w strukturach tych cywilizacji przyjął te nawyki. jako Przykład podaję mojżesza uważającego się za najwyższego kapłana i przywódcę decydującego o życiu i śmierci zwykłego ludu. (p. mord przy górze Synaj)
No i kobiety w chrześcijaństwie, Trygławic napisał już a ja dodam, Jeshua o swojej matce nigdy nie mówił z miłością jak to się nam próbuje "sprzedawać" w Starym testamencie bez przerwy mówi o niej jako o grzesznicy która nie znajdzie miejsca u jego i Ojca boku. Sama trójca to jedynie aspekt meski i nijaki..a cóż jest bardziej święte jak matka dająca życie ? Jak traktuje chrześcijaństwo kobiety niech świadczą wypowiedzi papieża Ottona III który mawiał, że kobieta jest gniazdem szatana i powinna się wstydtzuić, że urodziła się kobietrą. Zakonnice to służące panu i kapłanom...ciałem i duszą a nie równe kaście proboszczów i magnatów purpury kapłanki. Naprawdę poczytaj trochę na ten temat nie tylko współcztesne katechizmy ale przede wszystkim ST , NT oraz pisma "świętych" czy dogmaty papieskie. O tym, że Mieszko zdecydował się przyjąć chrześcijaństwo tylko dlatego, że gwarantowało mu ono na przykładzie zachodnich przywódców bezgraniczną Wiarę nad ziemią i ludem Jest faktem uznawanym nie tylko przez współczesnych historyków, że chrześcijaństwo zachodnie nie było na ziemiach Słowian .Pierwszymi nauczycielami nowej wiary byli bizantyjscy mnisi Cyryl i Metody którzy nie tylko, że głosili nową religię w języku Słowiańskim ale też stworzyli Słowiańską liturgię która obok łacińskiej i Greckiej była trzonem nowej wiary. Prawo do liturgi Słowiańskiej było za zgodą papieską wprowadzane we wszystkich krajach Słowiańskich do czasu aż się niemcy wkurzyli, że oni nie mają takowej a Słowianie tak... Wymusili na ówczesnym paieżu zakaz używania nie tylko w kościołach tej liturgi ale też języka Słowiańskiego. mieszko był ich narzędziem i zaporó dla rozwijającego się kościoła bizantyjskiegio..to on wraz z niemcami przepędził uczniów Metodego oraz spalił pisma święte pisane w j. scs (staro-cerkiewno-słowiańskim).
Amvaradel napisał(a):
Potem to się zmieniło, m.in. na skutek wpływów kultury rzymskiej. Chrześcijaństwo najpierw stało się "modne", a potem wręcz obowiązkowe, więc przystępowali do niego ludzie, którzy mieli coraz mniej wspólnego z tym egalitarnym duchem. A w końcu samo zaczęło, poprzez instytucję Kościoła, utrwalać ustrój feudalny, niewolnictwo itp.

Z tym się zgadzam...zwróć uwagę, że Mieszko przyjął chrzest kiedy chrześcijaństwo było już silne i zestrukturyzowane...gdzie już to bezprawie i przemoc były chlebem powszednim. Dla nas Słowian Zachodnmich właśnie ten okres jest tematem dyskusji i podkreślania wpływu na dotychczasowy system plemienny... Zmiany z demokratycznego systemu (Wiecu) na feudalny wzmacniany religią chrześcijańską. Przypomnę Ci, że jeszcze do XVIII wieku nie dawał ksiądz rozgrzeszenia chłopu który uciekł od wykorzystującego go szlacvhcica...za zabicie chłopa groziła niewielka grzywna pieniężna za zabicie szlachcica szubienica !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: sobota, 1 czerwca 2013, 19:47 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Zadrug napisał(a):
No nie...rozumiÄ gdyby to pisał katolik ale Ty ? Odsyłam do starego i nowego testamentu oraz "potyczek" jeshuy z kastą kapłanów...

Wizja Boga w Starym Testamencie, a w Nowym różni się bardzo mocno. Zdecydowanie wizja z NT jest łagodniejsza.
Cytuję: opis Boga w Biblii nie jest spójny. (...) ST przedstawia Boga tak, jak go sobie wyobrażało pustynne plemię kilka tysięcy lat temu. Dlatego jest to obraz z naszej perspektywy prymitywny i momentami nie do przyjęcia, choć już w tamtych czasach pojawiali się prorocy i mistycy, którzy lepiej rozumieli naturę duchowego świata i można ślady ich nauk w ST znaleźć. Kontrast uwidacznia się jednak szczególnie, gdy porównamy ten zbiór hebrajskich mitów, z nauczaniem największego żydowskiego mistyka, czyli Jezusa z Nazaretu. Choć i ono zawiera jeszcze ślady surowej, pustynnej natury plemienia, z którego pochodził, to jednak Jezus przekracza już w wielu swoich naukach ograniczenia czasu i miejsca, w których urodził się i żył. Dotyka sedna duchowej rzeczywistości, a jego nauki można uznać za uniwersalne.

Cytuj:
Naturalnie, że jakiś czas chrześcijaństwo opierające się na biedocie i niewolnikach wmawiające im wizję lepszej przyszłości nie miało swojej kasty ale szybko się to zmieniło...

No właśnie, dość szybko zapomniano o rewolucyjności nauk Jezusa (rewolucyjności jak na ówczesne czasy i miejsce).
Podzielam przekonanie wielu heretyków, że duch chrześcijaństwa został w dużej mierze zagubiony.

Cytuj:
Sięgasz do Egiptu, a co ma Egipt wspólnego ze Słowiańskimi wierzeniami i filozofią? antyczne Cywilizacje rozwijały się inaczej, z chwilą powstania kasty wpływowej, (bez względu czy to król czy faraon był) opierającej się na religi jako narkotyku duchowym wiara stawała się narzędziem władzy i na odwrót, skoro jedno od drugiego było uzależnione. Filozofia tych cywilizacji i struktury państwowe różniły się od Słowiańskiej a judaizm jako naród żyjący w strukturach tych cywilizacji przyjął te nawyki.

Podałam przykład Egiptu na poparcie tezy, że tworzenie się kast panujących, w tym kasty kapłańskiej nie jest żadnym chrześcijańskim wynalazkiem. Poganie byli w tym względzie pierwsi :mrgreen:

Cytuj:
No i kobiety w chrześcijaństwie, Trygławic napisał już a ja dodam, Jeshua o swojej matce nigdy nie mówił z miłością jak to się nam próbuje "sprzedawać" w Starym testamencie bez przerwy mówi o niej jako o grzesznicy która nie znajdzie miejsca u jego i Ojca boku.Sama trójca to jedynie aspekt meski i nijaki..a cóż jest bardziej święte jak matka dająca życie ? Jak traktuje chrześcijaństwo kobiety niech świadczą wypowiedzi papieża Ottona III który mawiał, że kobieta jest gniazdem szatana i powinna się wstydtzuić, że urodziła się kobietrą.

To bardziej skomplikowane. Znów trzeba rozróżnić między nauczaniem Jezusa a późniejszą praktyką Kościoła. Jezus - jak na swoje czasy - był obyczajowym rewolucjonistą. Nauczał kobiety, otaczał się nimi i ogólnie siał zgorszenie rozmawiając z jawnogrzesznicami :lol:
A matkę być może niezbyt szanował, pewnie uważał, że za bardzo się wtrąca w jego sprawy :mrgreen: Potem rzeczywiście było tak jak piszesz.
Ciekawy tekst o stosunku do kobiet w chrześcijaństwie Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmieniał Biblię


Cytuj:
Z tym się zgadzam...zwróć uwagę, że Mieszko przyjął chrzest kiedy chrześcijaństwo było już silne i zestrukturyzowane...gdzie już to bezprawie i przemoc były chlebem powszednim.

Tak, mało to już miało wspólnego z początkami chrześcijaństwa. Powstawały wprawdzie sekty heretyckie, które chciały wrócić do korzeni, ale były prześladowane, tępione. Wygrało połączenie religii z władzą.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 09:11 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:24
Posty: 50
Amvaradel napisał(a):
Wizja Boga w Starym Testamencie, a w Nowym różni się bardzo mocno. Zdecydowanie wizja z NT jest łagodniejsza.
Cytuję: [i]opis Boga w Biblii nie jest spójny. (...) ST przedstawia Boga tak, jak go sobie wyobrażało pustynne plemię kilka tysięcy lat temu.

No nie, proszę Ciebie, więc czym jest wobec Ciebie religia która co chwile dopasowywuje swoje poglądy do bierzącej sytuacji..w ten sposób myśląc może za kilka lat trójca święta będzie odzwierciedlana jako jeden Bóg z trzema twarzami i trzeba to zaakceptować bo pasuje lepiej do bierzącej sytuacji ? NT jest budowany na ST a ten w I wieku po śmierci jeshuy po prostu został dopasowany do regionu w którym ta religia miała się rozwijać. Wiara budowana na ST w Rzymie daleka od filozofi bytu ówczesnych Europejczyków nie miała szans na przetrwanie stąd dopasowanie legend i do tych wierzeć które wówczas w Europie były wyznawane. Chrześcijaństwo by uzyskać europejską twarz po prostu większość "pogańskich" wierzeń sobie przyswoiło i to nic nie ma wspólnego z nowoczesnymi poglądami a z wyrachowania. Jeżeli ja czytam to co piszesz to zastanawiam się, czy Ty naprawdę jesteś poganką czy trzymasz się chrześcijaństwa a WICCA to jedynie płaszczyk reenactementowy...takie hobby na Weekend?

Amvaradel napisał(a):
Dlatego jest to obraz z naszej perspektywy prymitywny i momentami nie do przyjęcia, choć już w tamtych czasach pojawiali się prorocy i mistycy, którzy lepiej rozumieli naturę duchowego świata i można ślady ich nauk w ST znaleźć. Kontrast uwidacznia się jednak szczególnie, gdy porównamy ten zbiór hebrajskich mitów, z nauczaniem największego żydowskiego mistyka, czyli Jezusa z Nazaretu. Choć i ono zawiera jeszcze ślady surowej, pustynnej natury plemienia, z którego pochodził, to jednak Jezus przekracza już w wielu swoich naukach ograniczenia czasu i miejsca, w których urodził się i żył. Dotyka sedna duchowej rzeczywistości, a jego nauki można uznać za uniwersalne.

chrześcijaństwo było i jest prmitywne w swych założeniach dlatego łatwe do przyjęcia przez byle kogo...wystarczy że wierzysz w to co Ci wpaja mnich bezdyskusyjnie a szczególnie w mistyczny ponad naturalny byt jeshuy... Ty wierzysz po prostu w zapisy biblijne których zadaniem przez wieki było stworzenie mitu jeshuy jako syna bożego czyli obdarzonego nadzwyczyjnymi mocami... Hallo.... To nie jeshuy nauki przekraczają czas i ograniczenia myślowe jemu współczesnych , 99% rzekomych nauk i słów jeshuy nie mają z nim nic wspólnego są to dogmaty chrześcijańskie jemu przypisywane przez kolejnych pismaków tego kościoła. Jeshua jest filarem chrześcijaństwa i gdyby prawda o nim była głoszona to już dawno by nie było problemu z chrześcijanami. Kilka lat temu znaleziono ukryte w pustynnych grotach fragmenty nieznanych zapisów biblijnych opisujących życie jezusa i nie ma tam słowa o jego dobroci i nowoczesnym myśleniu ale sporo o tym ile trosk i bąlu zadawał rodzicom i rodzeństwu, kradł a nawet miał na sumieniu życie jednego z chłopców. Owszem, te zapisy mówią (wyolbrzymiając) o jego sile nadprzyrodzonej..o tym, że potrafi samym spojrzeniem odebrań życie...chociaż ja uważam, że tego potrafi dokonać każdxy hipnotyzer...
Amvaradel napisał(a):
No właśnie, dość szybko zapomniano o rewolucyjności nauk Jezusa (rewolucyjności jak na ówczesne czasy i miejsce).
Podzielam przekonanie wielu heretyków, że duch chrześcijaństwa został w dużej mierze zagubiony.

i Twoim zdaniem należy teraz głosić te nauki i nawracać do "prawdziwego" chrześcijaństwa?

Amvaradel napisał(a):
To bardziej skomplikowane. Znów trzeba rozróżnić między nauczaniem Jezusa a późniejszą praktyką Kościoła. Jezus - jak na swoje czasy - był obyczajowym rewolucjonistą. Nauczał kobiety, otaczał się nimi i ogólnie siał zgorszenie rozmawiając z jawnogrzesznicami :lol: A matkę być może niezbyt szanował, pewnie uważał, że za bardzo się wtrąca w jego sprawy :mrgreen: Potem rzeczywiście było tak jak piszesz.

Ależ moja droga to jeshua mawiał o swojej matce nie inaczej jak o grzesznicy i podkreślał, że nie ma miejsca kobiety jako głównej winowajczyni u "boku jego Ojca" ..
hehehe, ubawił mnie Twój komentarz, że zbytnio ingerowała w jego sprawy...a jakie niby ? ;) To może ona była prorokiem a nie jej syn ?
Wśród Apostołów masz tylko mężczyzn, jeżeli się tak kobietami otaczał i opiekował, czemu nie ma wśród apostołów ani jednej kobiety ? Mało tego, utrzymywał jedynie jeden stały (nieślubny) związek z Magdaleną, prostytutką, łamiąc nakazy 10 przykazań co przysparza do dzisiaj chrześcijanom sporo problemów i gubią się w swych teologicznych rozważaniach. W końcu wymyślono, że jeshua nie był nigdy z kobietą a ona była jedynie nawróconą grzesznicą ;)
Piszesz wyżej o heretykach.. powiem tyle, jaka by nie była, jest to język chrześcijan i chrześcijańskie nauki opierające się na tych samych bajkach co ich poprzednicy...dla mnie cały dogmat chrześcijański jest do odrzucenia gdyż niewiele w nim jest orygionału...to sztuczny twór, bigos zbioru pustynnej i pogańskiej wiary, monoteizmu z panteizmem a przez to jest po prostu hydrą !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 11:04 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Co powiesz na wydzielenie tej części naszej dyskusji do Magla? (bo o Słowianach już tutaj niewiele)
Zadrug napisał(a):
No nie, proszę Ciebie, więc czym jest wobec Ciebie religia która co chwile dopasowywuje swoje poglądy do bierzącej sytuacji..w ten sposób myśląc może za kilka lat trójca święta będzie odzwierciedlana jako jeden Bóg z trzema twarzami i trzeba to zaakceptować bo pasuje lepiej do bierzącej sytuacji ?

Nie "co chwila", ale na przestrzeni wieków. To normalne. Religie i wyobrażenia o bogu zmieniają się wraz ze zmianą mentalności ludzi.

Cytuj:
Chrześcijaństwo by uzyskać europejską twarz po prostu większość "pogańskich" wierzeń sobie przyswoiło i to nic nie ma wspólnego z nowoczesnymi poglądami a z wyrachowania.

Dlatego Erich Fromm, znany psychoanalityk, twierdził, że większość Europejczyków wcale nie jest chrześcijanami, albo inaczej - jest nimi tylko nominalnie, a w praktyce to poganie :)

Cytuj:
Jeżeli ja czytam to co piszesz to zastanawiam się, czy Ty naprawdę jesteś poganką czy trzymasz się chrześcijaństwa a WICCA to jedynie płaszczyk reenactementowy...takie hobby na Weekend?

:mrgreen: Ja robię tak jak Hindusi - każdego boga uznaję za jedno z tysięcy obliczy boskości. A hinduizm jest całkiem pogańską religią. A Jezusa w ogóle nie uważam za boga, w każdym razie nie bardziej niż każdego z nas. Natomiast na pewno był mistykiem i nauczycielem duchowym - tacy zdarzają się w różnych religiach.

Cytuj:
chrześcijaństwo było i jest prmitywne w swych założeniach dlatego łatwe do przyjęcia przez byle kogo...wystarczy że wierzysz w to co Ci wpaja mnich bezdyskusyjnie a szczególnie w mistyczny ponad naturalny byt jeshuy... Ty wierzysz po prostu w zapisy biblijne których zadaniem przez wieki było stworzenie mitu jeshuy jako syna bożego czyli obdarzonego nadzwyczyjnymi mocami... Hallo.... To nie jeshuy nauki przekraczają czas i ograniczenia myślowe jemu współczesnych , 99% rzekomych nauk i słów jeshuy nie mają z nim nic wspólnego są to dogmaty chrześcijańskie jemu przypisywane przez kolejnych pismaków tego kościoła.

Chrześcijaństwo, jak i inne wielkie religie (także buddyzm czy hinduizm) mają swoją wersję prymitywną, ludową ale też mają wersje wyrafinowane - dla filozofów, mistyków, teologów... Wersje prymitywne, w których wystarczy wierzyć w to, co powiedział kapłan i wykonywać pewne obrzędy, zawsze mnie odpychały. Wersje wyrafinowane intelektualnie i duchowo poznaję na tyle, na ile pozwala mi ograniczony czas (nie sposób zajmować się wszystkim) i na pewno nie można o nich powiedzieć, że dosłownie traktują wszelkie zapisy biblijne.

Cytuj:
i Twoim zdaniem należy teraz głosić te nauki i nawracać do "prawdziwego" chrześcijaństwa?
Wolę nawracać na myślenie ekologiczne :) To czy ktoś wierzy w Jezusa, czy nie wierzy, czy uważa się za katolika/ protestanta/ whatever jest dla mnie mniej istotne od tego, jakim jest człowiekiem i co robi w życiu.

Cytuj:
Ależ moja droga to jeshua mawiał o swojej matce nie inaczej jak o grzesznicy i podkreślał, że nie ma miejsca kobiety jako głównej winowajczyni u "boku jego Ojca" ..
hehehe, ubawił mnie Twój komentarz, że zbytnio ingerowała w jego sprawy...a jakie niby ? ;) To może ona była prorokiem a nie jej syn ?
Wśród Apostołów masz tylko mężczyzn, jeżeli się tak kobietami otaczał i opiekował, czemu nie ma wśród apostołów ani jednej kobiety ? Mało tego, utrzymywał jedynie jeden stały (nieślubny) związek z Magdaleną, prostytutką, łamiąc nakazy 10 przykazań co przysparza do dzisiaj chrześcijanom sporo problemów i gubią się w swych teologicznych rozważaniach.

Podlinkowałam w poprzednim poście artykuł, który właśnie wyjaśnia, dlaczego stosunek Jezusa do kobiet budził tak wiele kontrowersji wśród jego współczesnych, jak to było z kobietami-apostołami i dlaczego chrześcijaństwo szybko pozbyło się równouprawnienia kobiet.
A że Jezus mógł mieć jakieś konflikty z matką to mnie wcale ani nie dziwi, ani nie bulwersuje. Kłótnie w rodzinie to dość normalne ludzkie zachowanie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 21:04 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Żmisław Trygławic napisał(a):
Później regres w chrześcijańskim poglądzie nt. kobiet nastąpił w średniowieczu i efektem były słynne polowania na czarownice.
No ale może o czymś nie wiem, nie jestem specjalistą od wczesnego chrześcijaństwa, dlatego pytam.

Powtarzasz stereotypy. Kosciół Katolicki z powodów doktrynalnych odrzucał wiarę w możliwość działań magicznych. Największe prześladowania czarownic i czarowników miało miejsce w krajach protestanckich. Oczywiście to też chrześcijaństwo. Drugim stereotypem jest twierdzenie, ze chodziło o kobiety. Nie, chodziło o magię. Prześladowano zarówno mężczyzn jak i kobiety. W różnych miejscach proporcje były różne, ale zawsze dotyczyło to obu płci.

Zadrug, postudiuj proszę trochę antropologię. Trudno dyskutować z kimś, kto wierzy, że Słowianie jako jedyny lud nie podlegali tym samym prawidłom rozwoju i różnicowania społeczności.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: poniedziałek, 3 czerwca 2013, 11:25 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:24
Posty: 50
rawimir napisał(a):
Zadrug, postudiuj proszę trochę antropologię. Trudno dyskutować z kimś, kto wierzy, że Słowianie jako jedyny lud nie podlegali tym samym prawidłom rozwoju i różnicowania społeczności.

Nikt nie pisze, że Słowianie nie podlegali tym samym regułom, widoczne to było na Połabiu gdzie tamtejsze plemiona powoli dopasowywały się do "zachodniej mody". Przykładem może być kult Swiątynny czy to w Charenzy, nna Arkonie czy Radogoszczy. Byćmoże, że wiek później i u nas powstałyby kasty kapłańskie i rodowe faktem jednak jest, że do czasu chrystnianizacji na naszych terenach funkcjonował jeszcze dawny Wiecowy zwyczaj plemiennego zarządzania. Demokratcję wprowadzili już Grecy więc nie jest to wymysłem Słowian lecz z uwagi na to, że nie mogli znać Greckiej filozofi to system jaki funkcjonował u naszych Przodków jest systemem rodzimym i naturalnym.
Rawimirze, trudno jest dyskutować z kimś kto uważa, że wie lepiej aniżeli inni i z góry chce narzucać swoją filozofię , postudiuj trochą psychologię !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: poniedziałek, 3 czerwca 2013, 12:17 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Zadrug napisał(a):
Nikt nie pisze, że Słowianie nie podlegali tym samym regułom,

Nie piszesz wprost, ale taki wynika wnosek z odrzucania argumentów odwołujących się do analogii u innych ludów.

Zadrug napisał(a):
widoczne to było na Połabiu gdzie tamtejsze plemiona powoli dopasowywały się do "zachodniej mody". Przykładem może być kult Swiątynny czy to w Charenzy, nna Arkonie czy Radogoszczy.

Nie do zachodniej mody, jak piszesz, ale do sprawniejszego systemu funkcjonującego u innych. Wykształcenie się władzy książęcej u Polan, na Rusi, czy w Państwie Wielkommorawskim, też odbywało się jeszcze w świecie pogańskim. I nie ma znaczenia, czy był to wynik ewolucji wewnętrznej, czy zbrojne zdominowanie plemion przez drużynę najeźdźców. Faktem jest, że system taki okazł się skuteczniejszy od wcześniejszego, opartego na wiecowaniu. I u Polan i na Rusi Kijowskiej.

Zadrug napisał(a):
Byćmoże, że wiek później i u nas powstałyby kasty kapłańskie i rodowe faktem jednak jest, że do czasu chrystnianizacji na naszych terenach funkcjonował jeszcze dawny Wiecowy zwyczaj plemiennego zarządzania.

No nie. Przecież Mieszko miał wystarczająco dużo siły i autorytetu, żeby zarządzić chrystianizację. To jest fakt, który konsumujemy do dzisiaj. Podobnie Jarosław Mądry w Kijowie.
W warunkach wojennych autorytet wodzów rośnie niepomiernie. Tak było dawniej i tak jest tereaz. Nie przypadkiem prezydentem USA był Eisenhower, czy pierwszym Waszyngton. To byli zwycięscy generałowie. Nie przypdakiem po koronę Cesarza Francuzów sięgnął Napoleon. To był zwycięski generał. Nie przypadkiem Cezar został Imperatorem. To był zwycięski generał. W warunkach wojny demokracja często przekształca się w demokrację wojenną a ta w dyktaturę. Dyktatura dostatecznie długo istniejąca przekształca się natomiast w monarchię, często dziedziczną. Popatrz na kraje realnego komunizmu. Albo masz tam coś na kształ monarchi elekcyjnej (ZSRS, Polska za komuny, Chiny itd.) albo wręcz dziedziczną jak w Korei północnej.

Zadrug napisał(a):
Demokratcję wprowadzili już Grecy więc nie jest to wymysłem Słowian lecz z uwagi na to, że nie mogli znać Greckiej filozofi to system jaki funkcjonował u naszych Przodków jest systemem rodzimym i naturalnym.
No był. Tylko co z tego. Władza książęca też była rodzima, i w świetle mechanizmu opisanego wyżej, jak najbardziej naturalna.

Zadrug napisał(a):
Rawimirze, trudno jest dyskutować z kimś kto uważa, że wie lepiej aniżeli inni i z góry chce narzucać swoją filozofię , postudiuj trochą psychologię !

Bynajmniej nie uważam, że wiem lepiej. Ale domagam się argumentów lepszej jakości, odnoszących się do faktów poprawnie zinterpretowanych na gruncie historii, antropologii, językoznawstwa i również psychologii. Poza tym odnoszę wrażenie, że własnie Ty uważasz, że wiesz lepiej, bo gdzieś sobie podyskutowaliście na ten temat. Dla mnie to nie jest argument.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kim są Słowianie
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 12:59 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Ustrój wiecowy Słowian jest swego rodzaju mitem wynikającym z nieporozumienia.
Owo nieporozumienie polega na tym, że we wspólnotach faktycznie posiłkowano się wiecem (z wyjątkami jak porządek wiecowy i prawny [obyczajowy] związany z religią i pilnowany przez kapłana oraz ze sprawami wypraw wojennych gdzie dowodził knęz/władyka/wojewoda/książę itp.).
Czy innym były większe organizmy państwowe czy protopaństwowe.
Wystarczy przypomnieć sobie państwo Samona, informacje o władztwie w różnych plemionach jego 20 synów, drugie w historii państwo Słowiańskie - Karyntię (książę), trzecie Dioklana itd.

Zróżnicowanie systemu władzy w zależności od poziomu administracyjnego czy poziomu wspólnoty (rodowa wieś, u nas opole a na wschodzie kopa, plemię lub ich związek) dobrze przedstawił Karol Modzelewski w "Europa barbarzyńców". Informacje uzupełniające w trylogii "Kronika Słowian" Witolda Chrzanowskiego t.I "Rzesza Wielkomorawska i kraj Wiślan" t.II "Polanie" t.III "Ruś kijowska".
Ten, co ciekawe, sensownie tłumaczy kronikę Mistrza Wincentego jako zapis wydarzeń (czy próbę uzupełnienia o czasy wcześniejsze) czasy dynastii przed Polańskich; umownie nazywanymi dynastią Popielidzką.

Tak, czy siak, wszędzie ustrój hierarchiczny u góry, demokracja wiecowa na dole. Do tego bardzo długa akceptacja prawa zwyczajowego, które przeszło do stanowionego jako jego podstawa.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL