Pozwólcie, że zabiorę głos, bo szykuję się do bliższej, bezpośredniej rozmowy na temat Spisu w organizowanym wspólnie z RKP Ogólnomazowieckim Spotkaniu Rodzimowierczym.
1. Rutiliusie, dzięki za linka. Pan Jóźwiak zwraca uwagę na ważną sprawę, jednak, mam wrażenie, zbyt ogólnikowo potraktował temat. Pytanie o wyznanie nie będzie obowiązkowe, chociaż fakt, że wszystkie dane (w tym także tak poufne jak wyznanie czy adresów mailowych) będą w jednym dokumencie informatycznym, powiązane z nr PESEL, jest dość niepokojące. Opiera się też na artykułach z 2009 roku, jeszcze sprzed publikacji ustawy. Z drugiej strony w Spisie w 2002 roku w jednym formularzu widniało imię i nazwisko ze wszelkimi danymi. Rozumiem, że wówczas nie precyzowano konkretnie której osoby z wymienionych dotyczy udzielona odpowiedź, ale nie sądzę, aby w 2011 było inaczej. Wyobrażam to sobie tak, że po prostu u góry w formularzu podaje się obok nazwiska także nr PESEL, a dalsze udzielanie odpowiedzi jest zbiorowe. Właściwie, aby się dowiedzieć jak to wygląda, trzeba by mieć dostęp do formularza Próbnego Spisu - który jednak jest dostępny po rejestracji internetowej tylko dla obywateli wylosowanych gmin (podaje je ustawa).
2. Rorku - ja w zupełności zgadzam się z Poświstem, jego argumentacja jest naprawdę ważna. Po Twoich uwagach, Rorku, przeczytałam dokładnie ustawę i towarzyszące jej rozporządzenia i załączniki. Nie wszystko wygląda w niej tak, jak to opisałeś. Najważniejsze dla nas, moim zdaniem, jest sformułowanie art 3.:
Cytuj:
Art. 3. W przypadku braku pełnego zakresu danych lub konieczności ponoszenia nadmiernie wysokich kosztow zbierania danych w badaniu pełnym stosuje się
statystyczne metody szacowania danych.
Nie trudno wyobrazić sobie, że jest to artykuł ukuty dokładnie po to, aby zwolnić statystyków z obowiązku drobiazgowego interpretowania niejasnych sformułowań. Jestem też przekonana, że w przypadkach, jak podałeś, w których należałoby zasięgnąć zewnętrznej opinii np. Rady Języka Polskiego za każdym razem, gdy ktoś podaje egzotycznie brzmiące dookreślenia (czasem nie występujące nawet w słownikach języka polskiego. np. wicca/wikka?), to ten artykuł pozwoli rachmistrzom sobie taki przypadek olać i wrzucić do znacznie szerszego worka (może np. poganin).
Nie będzie także zbierania danych metodą "papierową":
Cytuj:
Art. 14. b) od 8 kwietnia do 30 czerwca 2011 r. — przeprowadzenie
przez rachmistrza spisowego, z wykorzystaniem formularza elektronicznego zainstalowanego na przenośnym urządzeniu elektronicznym, bezpośredniego wywiadu z osobą objętą spisem;
i to sformułowanie pojawia się w ustawie za każdym razem, gdy mowa jest o bezpośrednim pozyskiwaniu danych. Także argument Pośwista zachowuje ważność.
Do EUROSTATu nie zostaną przekazane surowe dane, ale gotowe, zestawione wyniki NSP. Mówi o tym sama ustawa wyraźnie zabraniająca przekazania materiału statystycznego jakiemukolwiek innemu podmiotowi (a więc także EUROSTATowi)
Cytuj:
Art. 10. 3. Dane, o ktorych mowa w ust. 1, nie mogą być
ujawniane w celach innych niż określone w art. 10 ustawy o statystyce publicznej. Prezes Głownego Urzędu Statystycznego zapewnia ochronę tych danych.
4. Przetwarzanie danych, o których mowa w ust. 1, nie może być powierzone innemu podmiotowi.
a także informacja widniejąca na stronie GUS:
Cytuj:
„Wyniki spisu powinny być przekazane do EUROSTAT–u w ciągu dwóch lat po zakończeniu spisu, tj. do końca 2013 roku”
Nie mamy zatem co liczyć na to, że EUROSTAT przeliczy nas porządniej i u niego będziemy mogli dochodzić swoich praw. W naszym żywotnym interesie jest zadbanie o to, by wyniki naszego własnego, polskiego Spisu umożliwiły nam dochodzenie naszych praw i skuteczne wyrażanie obywatelskiej woli w naszym lokalnym, bezpośrednio nas dotyczącym systemie społeczno-prawnym.
Będę optować i namawiać do jasnego, jednoznacznego dla GUSu deklarowania różnorodnych form pogaństwa - właśnie pod kompromisowym, ale mającym największe szanse na statystyczne uwzględnienie, sformułowaniem
poganin.Dodatkowo zastanawiałam się, czy wobec faktu, że GUS, wbrew informacji podanej na swojej stronie:
Cytuj:
W ramach konsultacji społecznych projekt został przesłany do przewodniczących: [...] oraz kościołów i związków wyznaniowych [...] w Polsce.
, nie przesłał projektu do pogańskich związków wyznaniowych, można zaproponować GUSowi przynajmniej propozycję interpretacji sformułowań udzielonych przez pogan w SN2011. To jednak, jak sądzę, mogłoby zostać poczytane jako próba ingerencji w kompetencje administracji publicznej, i więcej szkody mogłoby wyrządzić niż przynieść praktycznego pożytku.