Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 26 kwietnia 2024, 00:18

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Homoseksualizm
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 11:47 
Wątek wydzielony z tematu "Dzień bez futer"
RAdmin


Ludzie od wieków polowali , ubierali się w różnego typu skóry i futra .
Wytworzenie syntetycznych odpowiedników jeszcze bardziej zatruwa środowisko niż wygarbowanie skóry.Widziałem protest tego typu w Gdańsku , rozmawiałem z kilkoma osobami które ze łzami w oczach mamrotały również o tym ile to człowiek zjada zwierząt przez swoje życie.Zaś ich "prowydyr" - słynny działacz środowisk gejowskich wykrzykiwał że dziś ludzie strzelają do zwierząt a jutro ONI będą strzelać do ludzi - jednym słowem dno....warto dodać że co 3-4 osobnik miał na nogach glany , ten który ze mną najwięcej rozmawiał miał podwinięte nogawki spod których wystawały charakterystyczne żółto-czarne metki z jeszcze bardziej charakterystycznym logiem - noszę glany nie od dziś więc wiem że były to buty firmy HD "Heavy Duty" , a że sam zaopatruje się w tej firmie w buty bo robi naprawdę solidne - to wiem że ta firma nie robi żadnych glanów ze skór ekologicznych !!! Więc wielki obrońca nie tylko futerkowych ale i świń , krów , kurczaków i cholera wie czego jeszcze chodzi sobie w butach ze skóry .

Ps.Ze sobą miał psa typu "amstaff" - ciekawe czy też wegetarianin ?? :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 12:26 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Jaki - twoim zdaniem - związek mają środowiska geyowskie z akcją przeciwko zabijaniu zwierząt, że aż jest to warte podkreślenia?

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 12:52 
Lucky napisał(a):
Jaki - twoim zdaniem - związek mają środowiska geyowskie z akcją przeciwko zabijaniu zwierząt, że aż jest to warte podkreślenia?


Same środowiska gejowskie bardz o to dbają żeby mieć coś wspólnego np. z ekologią , nie wiem czy zauważyłeś , ale oni wykorzystują różne manifestacje żeby promować swoje wykolejone wizje ! Dla Przykładu , manifestacja przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w moim rodzinnym słupsku - tam ni stąd ni zowąd
zjawili się z teczową flagą i kilkoma niewielkimi banerami traktującymi o prawach dla nich . Demonstracje w sprawach ekologicznych również często wykorzystują - jak chcesz to podam konkretne przykłady .


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 14:23 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 września 2007, 15:12
Posty: 732
Lokalizacja: Tczew / Gdańsk
Tworzymir napisał(a):
nie wiem czy zauważyłeś , ale oni wykorzystują różne manifestacje żeby promować swoje wykolejone wizje !


O to ciekawe. Jaka jest Twoja prywatna definicja "wykolejonej wizji"?

_________________
"Wyrocznia Bogów to Dziecięcy Głos Miłości w twej własnej Duszy. Usłysz go!" - Aleister Crowley


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 15:00 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
W mojej dalszej rodzinie jest gey, moje dwie sąsiadki to urocze lesbijki ( pożyczam od nich czasami np. sól :) ), ostatnio współpracowałem wiele tygodni nad dużym projektem z geyem - bardzo sobie chwalę tę współpracę, a przesiedzieliśmy razem wiele ponad 3 tygodnie.

Wiadomo, że orientacja seksualna jest nabyta i nie zmienia się przez całe życie człowieka. Z badania przeprowadzanych na przeróżnych grupach, z osobami molestowanymi seksualnie w dzieciństwie przez przedstawicieli własnej płci włącznie jednoznacznie wynika, że żadne czynniki środowiskowe nie są w stanie zmienić tejże orientacji - w każdej grupie znajduje się procentowo tyle samo homoseksualistów. Powszechnie wiadomo też, że homoseksualizmu nie można ani promować ani wyleczyć - nauka nie zna ani jednego przypadku zmiany orientacji seksualnej w wyniku jakichkolwiek działań.

Zatem wyczyny tej grupy ludzi nie wynikają z chorych wizji, tylko z sytuacji z którą mają do czynienia przez całe życie. Wcale się nie dziwię, że demonstrują - biorąc pod uwagę stosunek do nich w tym kraju - i osobiście jestem za przyznaniem im wszelkich praw.

Pomyśl o tych faktach, kiedy następnym razem zobaczysz tęczowy sztandar.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 15:31 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Cytuj:
Powszechnie wiadomo też, że homoseksualizmu nie można ani promować ani wyleczyć - nauka nie zna ani jednego przypadku zmiany orientacji seksualnej w wyniku jakichkolwiek działań.

Tego akurat nie wiadomo, to tylko dosc popularna i bardzo mozliwa hipoteza, ale sa tez hipotezy mowiace cos przeciwnego. Moja najlepsza przyjaciolka pisze na ten temat prace magisterska (sama sklania sie ku wersji jaka i Ty uznajesz), ale nie jest to jednoznacznie udowodnione.
Z badaniami jest ten problem, ze wszystko zalezy od tego co zalozymy i jak bedziemy oceniac efekty badan. Katoliccy naukowcy udowadniaja, ze da sie "wyleczyc" homoseksualizm, inni naukowcy odpowiadaja, ze to tylko zagluszenie naturalnych popedow.

Zreszta moim zdaniem przyklad kultur, gdzie homoseksualizm byl czyms normalnym pokazuje, ze wychowanie i kultura ma pewien wplyw na tego typu zachowania seksualne. Osobiscie mi to w niczym nie przeszkadza, ba, uwazam, ze moze to byc korzystne, ale nie zmienia to faktu, ze imo kultura i wychowanie maja tu cos do powiedzenia.

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 16:07 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Hmm, znam bardzo wielu gejów i jakoś nie widzę aby mieli one "wykolejone wizje". To tylko ludzie, których często jedyną wspólną cechą jest orientacja seksualna. mają rożne wizje i rożne poglądy, wiec ciężko jest mówić o ich promowaniu. Są wśród nich zarówno lewacy jak i prawicowcy (w tym również narodowcy). Jedyne co promują to tolerancja wobec nich samych, choć faktycznie angażują się również w bardziej ogólno-genderowe sprawy. Oczywiście mowa tu tylko o tych, którzy w ogóle się angażują. Organizacje LGBT niespecjalnie interesują się ekologią, więc pojawienie się geja na manifie ekologicznej było jedynie wyrazem jego zainteresowania tym tematem a nie "promowania jego wykolejonych wizji".

Co do leczenia to nie da się leczyć orientacji seksualnej i na szczęście i niestety (w zależności od orientacji). Co do greków o których mówisz Kocie to nieco bardziej skomplikowana sprawa, ale to nie temat dotyczacy homoseksualizmu, więc kończę już swój mały offtop ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 22:14 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Cytuj:
Tego akurat nie wiadomo, to tylko dosc popularna i bardzo mozliwa hipoteza, ale sa tez hipotezy mowiace cos przeciwnego. Moja najlepsza przyjaciolka pisze na ten temat prace magisterska (sama sklania sie ku wersji jaka i Ty uznajesz), ale nie jest to jednoznacznie udowodnione.
Z badaniami jest ten problem, ze wszystko zalezy od tego co zalozymy i jak bedziemy oceniac efekty badan. Katoliccy naukowcy udowadniaja, ze da sie "wyleczyc" homoseksualizm, inni naukowcy odpowiadaja, ze to tylko zagluszenie naturalnych popedow.


Pozwolę sobie jednak obstawać przy swoim zdaniu. Otóż kiedyś już ktoś podobnie do Ciebie argumentował, a ja zadałem sobie trud odszukania genezy poglądu "katolickich naukowców". Jednak trzeba będzie podać nieco szerszy kontekst, więc tekst będzie długi.



Niektórzy homoseksualiści mogą pod wpływem, psychoterapii zmienić orientację seksualną - dowodzi znany amerykański psychiatra.

Autorem kontrowersyjnej pracy opublikowanej w październikowym numerze "Archives of Sexual Behavior" jest profesor uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku Robert L. Spitzer. Ma on ugruntowaną pozycję w gronie amerykańskich psychiatrów. Był jedną z osób, dzięki którym w 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm z listy zaburzeń psychicznych. O ile jednak 30 lat temu naukowiec zyskał reputację osoby przyjaznej gejom, o tyle jego nowe badania sprawiają, że ową reputację traci. Spitzer postanowił sprawdzić, czy osoby zainteresowane bardziej własną płcią niż przeciwną i poddające się terapii określanej w języku angielskim jako reparative therapy są wstanie przestawić się na heteroseksualizm. Terapia, o której mowa, sprowadza się przede wszystkim do rozmów z psychoterapeutami i zajęć w ramach grup wsparcia. Popularność takich terapii w odniesieniu do homoseksualistów nie jest dziś zbyt wysoka. W latach 60. i 70. wielu lekarzy wierzyło, że są one całkiem skuteczne, ostatnio jednak raczej uważa się, że jest to robienie ludziom "wody z mózgu" czy wręcz działanie na ich szkodę i że w ten sposób można tylko pogłębić depresje i poczucie beznadziei. Przystępując do badań, Spitzer był wyznawcą poglądu "optymistycznego". Uzyskane rezultaty kazały mu go jednak zrewidować.

Psychiatra ogłosił, że poszukuje gejów i lesbijek, którzy w wyniku terapii "przesunęli się" choć trochę w kierunku heteroseksualności wytrwali w tym stanie przez co najmniej pięć lat. Znalezienie takiej grupy wcale nie było proste. Ostatecznie, po wielu miesiącach starań, Spitzer dysponował telefonami 200 osób – 143 mężczyzn i 57 kobiet. Naukowiec z każdą z tych osób przeprowadził ok. 45-minutowy telefoniczny wywiad. Nikt do tej pory nie wykonał podobnego badania na tak dużą skalę. Na wywiad składało się 114 pytań - albo wymagających odpowiedzi tak / nie, albo ocen w skali od 0 do 100 lub od l do 10.
Z relacji badanych wynikało, że o ile przed rozpoczęciem leczenia wszyscy mężczyźni czuli silny bądź bardzo silny pociąg do innych mężczyzn o tyle po terapii tylko 23 proc. z nich twierdziło, że nadal bardziej pociągają ich przedstawiciele własnej płci.
U kobiet efekt był jeszcze wyraźniejszy - po terapii zaledwie 8 proc. przyznawało, że wciąż bardziej atrakcyjne wydają im się inne kobiety.
Istotnej zmianie uległo też poczucie własnej tożsamości seksualnej. Przed terapią 2/3 mężczyzn uważało się za 80 – 100% gejów, po leczeniu 3/4 znalazło się na przeciwnym biegunie i twierdziło, że są 80 – 100% heteroseksualistami. Za tymi deklaracjami szły też czyny. Przed rozpoczęciem leczenia większość mężczyzn uprawiała regularnie seks z innymi mężczyznami, po terapii tego typu kontakty zdarzały się sporadycznie.


Zaprzeczenie zaprzeczenia genetycznej teorii homoseksualizmu

Spór o przyczyny homoseksualizmu jest długi i zażarty i przypomina nierozstrzygniętą do dziś kościelną kłótnię o to, ile diabłów zmieści się na główce od szpilki. "To jest wrodzone" - stanowczo oznajmiają jedni. "To się na pewno da wyleczyć" - krzyczą drudzy. Opublikowane właśnie wyniki badań naukowych są najlepszą ilustracją tej burzliwej i często niedorzecznej debaty naukowej. Niestety, nie przybliżyła nas ona do prawdy nawet o grubość szpilki...

Znany specjalista "od gejów", profesor Robert Spitzer zmienił właśnie front i oddał pełną salwę w kierunku swoich (niedawno jeszcze) wielbicieli i zwolenników w szeregach gejowskiej międzynarodówki.

Spitzer po raz pierwszy "wychylił się" w sprawie "leczenia" w maju 2001 roku podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Ujawnione wtedy przez niego wstępne dane wywołały gwałtowne protesty aktywistów gejowskich, którzy odsądzili naukowca od czci i wiary, twierdząc, że jego próba badawcza była "okropna i całkowicie niereprezentatywna dla społeczności lesbijek i gejów". Uczony postanowił jednak przygotować pracę do druku. Zaproponował ją prestiżowemu "American Journal of Psychiatry”, ten ją jednak odrzucił. Po długich wahaniach i wielu korektach, na druk zdecydował się nie mniej prestiżowy "Archives of Sexual Behavior". Redaktor naczelny pisma dr Kenneth J. Zucker wszczął jeszcze przed publikacją debatę za pośrednictwem Internetu. Otrzymał 26 naukowych komentarzy, które opublikował wraz z pracą Spitzera. Są wśród nich zarówno glosy pełne pochwał, jak i ostrej, a nawet napastliwej krytyki. Zastrzeżenia zasadniczo dotyczą dwóch spraw – sposobu rekrutacji osób poddanych badaniu oraz wiarygodności danych. Ponadto profesor Spitzer skrytykowany został przede wszystkim za to, że jego pacjentami byli bez wyjątku duchowni, którzy za wszelką cenę pragnęli "oczyścić się z grzechu". Doktor Qazi Rahman, pracownik naukowy tego samego uniwersytetu w Londynie, gdzie pracują autorzy projektu opisanego poprzednio, krytykuje w czambuł metodę badawczą swego słynnego kolegi. Pisze on, że "Spitzer uwierzył bez reszty w wyznania wybranej grupy pacjentów, których profil całkowicie odbiega od obrazu przeciętnego geja lub lesbijki". Na znak protestu przeciwko publikacji artykułu, ustąpił jeden z członków kolegium wydawniczego "Journal Archives of Sexual Behaviour" i członek "International Academy of Sex Research".

- Zdaję sobie sprawę, że wszystkich nie przekonam - odpowiada na te zarzuty uczony. - Jedna rzecz jest jednak moim zdaniem niepodważalna: niektórzy geje i niektóre lesbijki mogą na skutek psychoterapii stać się dobrze funkcjonującymi heteroseksualistami.


Pogląd "katolickich naukowców" wynika właśnie z powyżej opisanego eksperymentu. Myślę, że zgodzisz się, że w okolicznościach opisanych powyżej nie można traktować całej teorii poważnie. Dlatego ja jestem jednak pewny swojego zdania.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 00:07 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Lucky, alez ja o tym pisalem:
Cytuj:
Z badaniami jest ten problem, ze wszystko zalezy od tego co zalozymy i jak bedziemy oceniac efekty badan. Katoliccy naukowcy udowadniaja, ze da sie "wyleczyc" homoseksualizm, inni naukowcy odpowiadaja, ze to tylko zagluszenie naturalnych popedow.


Osobiscie rowniez sklaniam sie ku teorii (bo dla mnie to wciaz jednak mocno ugruntowana naukowo teoria), ze homoseksualizm to nie choroba i nie da sie orientacji seksualnej zmienic.
Jednak skoro wsrod samych naukowcow sa tego typu hipotezy to nie mozemy na sto procent stwierdzic, ze jest tak a tak. Dopuszczam mysl, ze jezeli homoseksualizm moze byc np. nabyty droga kulturowa (albo np. biseksualizm) to mozna to uwarunkowanie zmienic. Nie jestem specjalista od tego typu spraw, wiec ciezko mi sie wypowiadac w sposob pewny i jednoznaczny.
Zreszta zauwaz, ze np. pedofilie sie w teorii leczy (przepraszam wszystkich homoseksualistow, nie mam zamiaru porownywac niekrzywdzacego nikogo homoseksualizmu do krzywdzenia dzieci, chodzi mi o sam mechanizm), a tak naprawde to tez jest pociag do okreslonego typu obiektu seksualnego.

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 00:17 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Popęd sexualny można tłumić. Na tym polega "leczenie" pedofilii, która oczywiście - w przeciwieństwie do homosexualizmu - absolutnie nie może być tolerowana. Tłumienie popędu a zmiana orientacji to dwie zupełnie różne rzeczy.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 00:20 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
Ja tam promuję homoseksualizm: Zostań gejem lub lesbijką już dziś, 50% taniej a gratis dostaniesz białe adidasy ;P

A tak na poważnie - są geje (Lucky, proszę słowo "gej" nie jest obraźliwe, a jeśli piszesz "gey" to jest to hybryda miedzy angielskim i plskim i szczerze mówiac boli mnie w oczy, zarówno w użytku mianowniku jak i nie dajcie Bogi w odmianie przez przypadki ;)) lubujący się w ekologii. I geje antyglobaliści. I geje katolicy (owszem, są) i poganie.

Jesli chodzi o orientację, to nie wiadomo dokładnie czym jest spowodowana, niektórzy twierdzą że seksualnośc kobiet jest bardziej płynna niż mężczyzn (mi sie jednak zdaje że jest to związane raczej z mniejszą inwazyjnością aktu płciowego miedzy kobietami niz miedzy mężczyznami) ale wydaje mi się że orientacji nie da się zmienić. Nawet jeśli bardzo się chce.

Co nie oznacza że nie można żyć w niezgodzie z nią, ale to unieszczęśliwia zarówno osobę, która tak żyje, jak i jej najbliższych, bo przecież nie da się uszczęśliwić swoich ukochanych samemu będąc nieszczęśliwym.

Tworzymirze, Tobie zaś radzę zaakceptować, ze w środowisku pogańskim jest bardzo wielu gejów i bardzo wiele lesbijek, zwłaszcza że mało pogańskich ścieżek w jakikolwiek sposób "czepia" się tego z kim kto się wiąże ;)

(ojoj, to chyba "wypaczona wizja" jest :))

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 08:20 
Lyshanna napisał(a):
Ja tam promuję homoseksualizm: Zostań gejem lub lesbijką już dziś, 50% taniej a gratis dostaniesz białe adidasy ;P


To ja chce zostać lesbijką, zależy mi na białych adidasach :twisted:

Lyshanna napisał(a):
(Lucky, proszę słowo "gej" nie jest obraźliwe, a jeśli piszesz "gey" to jest to hybryda miedzy angielskim i plskim i szczerze mówiac boli mnie w oczy, zarówno w użytku mianowniku jak i nie dajcie Bogi w odmianie przez przypadki ;))


A ja bym dorzucił jeszcze seks. Po polsku piszemy przez "ks". W polskim alfabecie nie ma literki "x". Czyzby taki sposób pisania wziął się od nadmaru ogladania stron XXX? :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 11:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
Rawimirze, zostań zatem lesbijką już dziś bez dodatkowych kosztów, ale musisz kochać kobiety.

Adidasy tylko w numerach 34-36 zostały niestety.

A z seksem zgadzam siew całej rozciagłości. I to że jak juz ludzie piszą przez x to nadal odmieniaja przez przypadki...

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 12:16 
rawimir napisał(a):
Lyshanna napisał(a):
Ja tam promuję homoseksualizm: Zostań gejem lub lesbijką już dziś, 50% taniej a gratis dostaniesz białe adidasy ;P


To ja chce zostać lesbijką, zależy mi na białych adidasach :twisted:


Eeee tam, lesbijka, gej - po co ograniczac sie tylko do jednej plci. Niech zyje biseksualizm :twisted: - a moze to jeszcze bardziej wypaczona wizja? (staralam sie zachowac poprawnosc polskosci co w obliczu moich wszystkich innych bykow powinno zostac docenione)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 12:34 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
Wiesz, ja uważam że w idealnym społeczeństwie wychowanym bez uprzedzeń 99% ludzi byloby beztroskimi BIszkoptami ;)

Ale jednak różni działacze są przeciwni propagowaniu homoseksualizmu, nie biseksualizmu, więc propaguję ten pierwszy XD

O - i jeszcze kaszlę homoprątkami :)

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 12:56 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 września 2007, 15:12
Posty: 732
Lokalizacja: Tczew / Gdańsk
Lyshanna napisał(a):
BIszkoptami ;)


Niech żyją BIszkopty! Hail! :P

_________________
"Wyrocznia Bogów to Dziecięcy Głos Miłości w twej własnej Duszy. Usłysz go!" - Aleister Crowley


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 13:02 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Lyshanna napisał(a):
(Lucky, proszę słowo "gej" nie jest obraźliwe, a jeśli piszesz "gey" to jest to hybryda miedzy angielskim i plskim i szczerze mówiac boli mnie w oczy, zarówno w użytku mianowniku jak i nie dajcie Bogi w odmianie przez przypadki ;))


Kim jestem, żeby kłócić się z kobietą :)

Cytuj:
A ja bym dorzucił jeszcze seks. Po polsku piszemy przez "ks". W polskim alfabecie nie ma literki "x". Czyzby taki sposób pisania wziął się od nadmaru ogladania stron XXX? :D


Cóż, drogi rawimirze, humanisto jak sądzę. W dużym alfabecie występuje "x", z zastrzeżeniem używania w wyrazach obcego pochodzenia. Wyraz sex pochodzi od łacińskiego "sexus" - płeć. Zatem pisanie go przez "x" jest jak najbardziej uzasadnione :)

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 13:22 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
To wśród pogan też są te no geje? :shock: A ja nic nie wiedziałem, to straszne i niemoralne!
(dżołk taki ;) )

Tak swoją drogą to jestem ciekaw czy gdyby podobnemu eksperymentowi poddać grupę heteroseksualną to czy wyniki były by podobne ;)

Co do seksu i sexus to ma pan, panie Lucky zupełną rację, jednakże słowo to weszło do języka polskiego i zostało spolszczone, więc poprawną formą będzie pisany przez ks a nie x. No, ale to nie dyskusja językoznawcza, więc możemy dać sobie spokój.

Co do BIszkoptów to obawiam się Driado, że masz nazbyt optymistyczne podejście do sprawy, nie sądzę aby większość mężczyzn była bi i to z powodów czysto socjobiologicznych, takich jak zachowania dominacyjne ;)

A tak poza wszystkim to odkąd Tworzymir zamilkł to ten wątek traci sens, gdyż jak widzę możemy co najwyżej zgadzać się ze sobą i dyskutować o pisowni niektórych słów. Oczywiście jeżeli jest taka potrzeba to ktoś może się wcielić w rolę homofoba i podtrzymać dyskusję. Jeżeli jest taka potrzeba to dajcie znać, aj mogę podjąć się tego zadania (nie jest trudne, wystarczy w kółko powtarzać te same bzdurne argumenty, zaperzać się i nie słuchać innych ;) ).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 14:02 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Lucky napisał(a):
Cóż, drogi rawimirze, humanisto jak sądzę. W dużym alfabecie występuje "x", z zastrzeżeniem używania w wyrazach obcego pochodzenia. Wyraz * pochodzi od łacińskiego "sexus" - płeć. Zatem pisanie go przez "x" jest jak najbardziej uzasadnione :)


Widzę, że wiesz więcej ode mnie. Lubię takich ludzi. Powiedz mi, dlaczego w takim razie urzędnicy, powołując się na polską ustawę, która mówi o zakazie stosowania obcych znaków alfabetycznych w imionach rejestrowanych w Polsce dzieci, nie pozwalają napisania imienia np. z x, nawet jeśli jest obce?

Wszystko to oczywiście z zastrzeżeniem, że chodzi o akt urodzenia polski - bo jeśli pierwotny był obcy i tam użyto obce znaki, to w Polsce trzeba to dokładnie przepisać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 14:46 
Lucky napisał(a):
Cóż, drogi rawimirze, humanisto jak sądzę. W dużym alfabecie występuje "x", z zastrzeżeniem używania w wyrazach obcego pochodzenia. Wyraz * pochodzi od łacińskiego "sexus" - płeć. Zatem pisanie go przez "x" jest jak najbardziej uzasadnione :)


Słów obcego pochodzenia mamy bez liku. Dzielą się one zasadniczo na dwie kategorie. Te, które nie zostały jeszcze w pełni zasymilowane i te, które juz przeszły ten proces. Te drugie podlegaja dokładnie tym samym regułom, którym podlegaja słowa rdzenne. Czasem nawet nie uświadamiamy sobie ich obcego pochodzenia, bo zostały przyjęte dawno i przeszły wszelkie późniejsze zmiany systemu fonetycznego języka polskiego.

Ponieważ słowo seks, jest już terminem wchłonietym przez system języka polskiego, zatem podlega i odmianie, może być rdzeniem nowych pojęć, oraz podlega regułom polskiej ortografii. Z tego powodu piszemy seks, seksualny/a, seksowny/a, seksualność itd.

Prawdę powiedziawszy przed pojawieniem się internetu pisownia przez X nie była specjalnie popularna. Stąd moja teza o stronach XXX ;)


Ostatnio edytowano czwartek, 26 marca 2009, 15:03 przez rawimir, łącznie edytowano 2 razy

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 14:49 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Urzędnicy jako wyrocznia to nie najlepszy pomysł. W tym przypadku chodzi jednak bardziej o prawo i sposób jego rozumienia (przede wszystkim rozumienia przez urzędników, ale nie tylko).
W rozwiniętych demokracjach zachodnich prawo jest opartym na obyczaju zestawem wolności osobistych i aparatem gwarantującym możliwość korzystania z tych wolności. Regulacje dotyczą rozwiązywania konfliktów powstających gdy zestaw wolności jednych narusza wolności innych.
Prawo w Polsce to zestaw nakazów i zakazów ograniczających obywatela. De facto to prawo więzienne. Obywatel ma robić to co władza (ustawodawcza, wykonawcza, obojętne) nakazuje, nie robić tego czego zakazuje. Przy tym dąży się do objęcia systemem nakazów i zakazów wszystkiego.
Stąd urzędnik widzi swą rolę jak organu wydającego decyzje. Teoretycznie powinien nie reagować dopóki nie jest naruszany czyjś zakres wolności osobistej (a imię pisane przez X niczego nie narusza) jednak z godnie z naszym obyczajem ma świadomość konieczności podjęcia akcji i wydania decyzji. Staje się organem nadzorczym i wydaje zakaz bądź nakaz.
Nie ma sensu powoływać się na rozwiązania naszej administracji, na zasadność decyzji urzędników. To w większości system zniewolenia a nie logika i rozwój.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 14:59 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 30 grudnia 2008, 18:32
Posty: 37
Lokalizacja: z gór/Wawa
Tworzymir napisał(a):
ale oni wykorzystują różne manifestacje żeby promować swoje wykolejone wizje !

Ojoj ale babola strzeliłeś, i to od razu na wejściu :twisted:
Nieładnie, nieładnie, kolego. Osobiście radzę po takim czymś nie pojawiać się na spotkaniach w Gdańsku, gdyż tajemnicą poliszynela jest, że ci okropni wykolejeńcy (a raczej wykolejeńczynie :P) przychodzą tam osobiście - na przykład ja - i nie daj Bogini jeszcze się tym wykolejeństwem zarazisz :mrgreen:

_________________
"Only in silence the word,
only in dark the light,
only in dying life:
bright the hawk's fly
on the empty sky"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 21:52 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Zasada o której napisałem rzeczywiście funkcjonuje, natomiast zapewne faktem jest, że wskutek asymilacji poprawniej jest pisać przez "ks". Jednak teza o nie popełnianiu błędu przy pisaniu przez "x" daje się skutecznie bronić po powołaniu na podaną przeze mnie regułę dotyczącą wyrazów obcych pisanych przez "x", "q" i "v" - przy założeniu, że litery te występują w pisowni formy oryginalnej tego wyrazu. Nie mam jednak pojęcia czy i jak to się przekłada na odmianę przez przypadki - to zupełnie nie moja dziedzina, nie mam też tendencji do zgłębiania tego typu subtelności językowych. Język jest na pewno ważny w procesie komunikacji, jednak przesadne trzymanie się sztywnych reguł w tej dziedzinie uważam raczej za zaspokajanie swoistego poczucia estetyki humanistów niż za potrzebę :D

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 23:23 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Jeszcze wyrazy przez Y. To ważne, dla seXu szczególnie bo tam trzeba XX i XY w różnych konfiguracjach. A czasami zdarzają się osobnicy zmutowani typu supresex:
- meski: Y lub XYY lub XYYY
- żeński: XXX lub XXXX
Mają pierwszorzędne drugorzędne cechy płciowe :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 23:52 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
I tak oto beztrosko doszliśmy do konkluzji, że genotyp męski - jako zawierający mniej literek "x" - jest poprawniejszy językowo, co można uogólnić do stwierdzenia, że jest generalnie poprawniejszy. Feministki mogą to opacznie zrozumieć jako przejaw męskiego szowinizmu i zjeść nas na śniadanie jako dodatek do musli. To bardzo niewiccańskie :D

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 02:56 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Cytuj:
Ps.Co do homoseksualizmu to jest on wybitnie nienaturalny , natura dała nam seks po to żeby się rozmnażac , zaś przyjemnośc z seksu po to ażeby jakoś zachęcic do jego uprawiania ! Homoseksualizm jest zboczeniem - co prawda występuje nawet u zwierząt ,np. pingwiny łączące się w pary jednolite - nie mieszane próbują wysiadywac kamień tak jak jajko.Ale tak samo jak z kamienia nie wykluje się pingwinek , tak samo ze związku dwóch kobiet czy też mężczyzn nie będzie potomstwa ! Homoseksualizm nie jest normalny i każdy racjonalnie myślący człowiek który szanuję prawa natury o tym wie ! Może kiedyś wymyślą coś żeby leczyc ludzi z tej paskudnej przypadłości .....

Jak to kiedyś śpiewał jeden człek :

"Postępowcy zidiociali niech mnie nazwą homofobem
bo ja homoseksualizm tak jak grypę i socjalizm
wciąż uważam za chorobę !"

Poza tym

Trzeba złem nazywac zło a zboczeńców zboczeńcami !


Pozwolilem sobie skopiowac wypowiedz Tworzymira i odpowiedziec na nia w odpowiednim dziale.

Skoro sam przyznajesz, ze wsrod zwierzat zdazaja sie przypadki homoseksualne to dlaczego upierasz sie, ze jest to nienaturalne? Lepiej wiesz od natury co takie jest, a co nie jest?

Mowisz, ze nalezy homoseksualizm leczyc, gdyz nie bedzie potomstwa z takiego zwiazku. Rozumiem, ze nalezy tez leczyc singli z wyboru, tudziez osoby, ktore dzieci po prostu miec nie chca? A Ty masz dzieci? Jezeli nie - nalezy Cie leczyc, wiek rozplodowy osiagnales juz dawno, podejrzewam.
Argumentu, ze single czy ludzie, ktorzy nie chca miec dzieci moga je miec nie przyjmuje - geje i lesbijki tez moga splodzic/urodzic dzieci, maja taka techniczna mozliwosc, chyba, ze sa bezplodni/e.

Tekst piosenki pokazuje tylko tyle, ze piosenka jest nacechowana ideologicznie i nie ma nic wspolnego z natura. Dla mnie np. choroba jest nacjonalizm i szowinizm, ktore przeszkadzaja w walce klas :twisted: :wink: :lol:

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 04:04 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Moim zdaniem błąd w ocenie homoseksualizmu leży już u podstaw jego identyfikacji i oceny. U bonobo, bodajże, stosunki homoseksualne przeważają, u wielu innych gatunków są częste, u ludzi stosunek homo do hetero jest mniej więcej stały. Można więc założyć, że czemuś to służy i nie jest eliminowane przez dobór w drodze ewolucji.
Po tym wstępie do rzeczy:
Tworzymir uzasadnia "nienaturalność" homoseksualizmu niemożnością rozmnażania się w wyniku takich kontaktów. Otóż seks przypisany wyłącznie prokreacji to wybitnie chrześcijański pogląd. Obecnie coraz częściej twierdzi się, że do rozmnażania potrzebne są coitus i zapłodnienie a nie cały wachlarz zachowań seksualnych wykorzystywany zarówno w parach hetero jak i homo. Po co nam właściwie orgazm, przyjemne podniecenie, skoro wystarczyłoby napięcie i rozładowanie z poczuciem ulgi, ewentualnie jeszcze poczucie spełnienia. Po co arsenał ars amandi, inne, wykluczające zapłodnienie, formy uprawiania seksu, również w parach hetero. Zdobywa sobie uznanie pogląd, że seks, poza rozmnażaniem, to jedna z form komunikacji budująca więź grupową. I to zarówno bezpośrednio w grupach minimalnych - dwuosobowych do znacznie szerszych przy seksie grupowym, wymiennym, czy następczym (w tym sakralnym) jak i w większych grupach (opolnych czy plemiennych) do których należą prócz hetero pary homoseksualne. Pary te, lub szersze ugrupowania :D spełniają wymóg budowy więzi grupowych na równi z parami hetero. Budują więzi wzmacniając konsolidację grupy do której należą, zwiększają jej możliwości rynkowe i kooperacyjne (w czasach "pierwotnych" -myśliwskie, zbierackie, wojenne, a w przypadku kobiet zbierackie, wychowawczo opiekuńcze, również obronne). W tym świetle pewien poziom (odsetek) homoseksualizmu był (a może i jest) korzystny dla grupy zwiększając jej możliwości rozwojowe a zatem upowszechniając jej pulę genową. Mówiąc wprost - był i jest naturalny.
Dodatkowo homoseksualizm zapewnia więź i pokój (pax) w grupie, rozładowując napięcie seksualne nie mogące znaleźć ujścia w przypadku nadreprezentacji jednej z płci. W społecznościach zbieracko myśliwskich i pasterskich dłuższe wyprawy mężczyzn to norma. Wtedy i kobiety, i mężczyźni są sami. Napięcia znajdujące ujście w agresji byłyby tragiczne dla grupy, zatem dla jej puli genowej również.
Siewco Pokoju, jak to jest że skoro, jak sugerujesz, seks i łączenie się w pary podporządkowane jest rozmnażaniu to większość ludzi, przez większość czasu swej seksualnej aktywności stara się by tych dzieci nie było?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 10:59 
Mam w domu swietna ksiazke - autorki nie pamietam a teraz nie mam mozliwosci sparwdzic - tytul to 'Dr. Tatiana's sex advice for all creation' (porady sexualne dla wszelkiego stworzenia - wedlug doktor Tatiany). Jest swietna, autorka jest ekspertem od sexu swiata zwierzecego i pisze swoje porady w formie poradnika w magazynie dla pan. Zwierzatka pisza do niej listy z prosbami o rozwiazanie ich problemow seksualnych a ona daje im porady. PO tej lekturze nie mam watpliwosci ze Matka przyroda jest pozadnie zboczona i to do czego zdolne sa niektore zwierzeta ludziom sie nawet nie snilo. Jestesmy jednym z nagrzeczniej zachowujacych sie zwierzatek. Wszystko jest naturalne.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 11:29 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
Co do naturalności, pingwinów i małp bonobo to jeszcze siewypowiem jako zootechnik i miłośnik tematu.

Wspomniane pingwin tworzące samcze pary nie są zdolne do samodzielnego zniesienia jajka, lecz jeśli im isę takowe jajko podłoży to normalnie wychowują młode. Trzeba by przeprowadzi testy psychologiczne na taimż młodym porównując z testami jego rówieśników by sprawdzic normalność ;)

Seks wśród osobników jednej płci w przyrodzie zdarza się dość często i nie jest, wbrew pozorom, zjawiskiem marginalnym. Problemem w jego obserwacji jest jednak mała akceptacja takich badań w srodowisku naukowym. I tak w przypadku oglądania żyraf w ich naturalnym środowisku badacze zaliczali zwykłe obwąchanie sromu przez samca jako akt płciowy, zaś stosunek analny miedzy dwoma samcami z ejakulacją (i orgazmem jak opisywano - nie wiem jak wyglada orgazm żyrafy) jako zachowania społeczne.

Poza tym seks jednopłciowy wystepuje u małp bonobo - u nich zadowalanie się nawzajem przez samice poprzez pocieranie łapkami narządó płciowych jest ważnym elementem zacieśniania więzi w stadzie.

Są jeszcze owce, kozy i całkiem sporo innych zwierząt. Piękny temat badań dla zoologów ;)

O oślinach już nie wspomnę, tam pyłek ociera sięz pyłkiem na porządku dziennym :D

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 11:36 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Pyłki !?! Ocierają !?! Zboczona marchewka. I burak też.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL