Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:17

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Ulubione zwierzaki.
PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2009, 22:59 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Macie jakieś zwierzątko? To jest mój oswojony gołąb Lucky :D
Mieszka na balkonie, a za dnia...

Obrazek[/img]

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2009, 23:26 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): czwartek, 13 września 2007, 14:05
Posty: 490
Lokalizacja: Poznań (powiedzmy ;))
Rozumiem, że to piwo koło kompa też należy do gołębia? Bo od razu widać, że prawdziwy z niego luzak 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 00:11 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 10 listopada 2008, 18:32
Posty: 146
Lokalizacja: Katowice
Lol, swietny ten golab XD
U mnie klasyka - kotka (prawie osmioletnia znajda) i pies (piecioletnia bestia zwana labradorem).
Za to po parku i osiedlu radosnie grasuja sobie dziki w calkiem niezlym skladzie (nabiera sie pokory widzac odynca o godzinie 23 przy furtce domu, do ktorego sie wlasnie zmierza xD), ostatnio pąsają tez daniele i zajace... Chodza plotki o lisie, ale nie wiem ile w nich prawdy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 00:19 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Z tym gołębiem najlepsze jest to, że ja mieszkam na 14-tysięcznym osiedlu na 8 piętrze. Najpierw gołębie strzeliły mi gniazdo, a potem to, co się wykluło ( na zdjęciu ) osiedliło się na stałe w środku miasta. :)

@ Sheila - staram się go nie rozpijać - on lata luzem i poza balkonem i moim mieszkaniem musi uważać na ludzi i auta.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 12:18 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
poza dwójką małoletnich ze zwierzątek posiadamy dwa chomiki dżangurskie...przez starsze dziecię zwane Leia i Komandos a przeze mnie Skrobek i Wariatka :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 15:48 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
Też mamy dwójkę małoletnich. W sumie śmiecą gorzej niż pozostałe stworzonka :wink: . A pozostałe to dwa króliki (niby miniaturki, a w sumie niewiele mniejsze od zwykłych), dwie kotki, norweska i syberyjska a w wakacje jeszcze mieszka u nas parka żółwi. Gołębie też mieliśmy na balkonie, w zeszłym roku dwa razy składały jaja aż w końcu mój mąż się zdenerwował (łagodnie mówiąc) i założył siatkę. Chociaż w drugim rzucie wylęgła się przepiękna brązowa gołębica i już chciał ją oswajać i trenować jak sokoła. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 16:45 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Ruta napisał(a):
wylęgła się przepiękna brązowa gołębica i już chciał ją oswajać i trenować jak sokoła. :roll:

Zapewne przyuczać do polowań... na kaszę i skórki od chleba :lol:

Ja mam obecnie koty, psa (prawie owczarka :) ) i rybki akwariowe oraz sporo pająków z gatunku nososznik trzęś :) , ale bywały u mnie także szczury, chomiki, ptaki, a w ubiegłym roku także motyle.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 16:54 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Ja obecnie mam psa, setera angielskiego i jak na razie mam dosyć zwierząt ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 17:42 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
A u mnie zawsze było klasyczne zoo, więc nic wielkiego. Przez papugi, zeberki, świnki morskie, chomiki, myszy (słynny Mysz Brother - 12 mysz i jeden obserwujący to z miną pokerzysty kociak), ryby, do tego zawsze pies i kot (co najmniej po jednym).
Chwilowo jednak stadko się zmniejszyło i mamy owczarka, wabi się Ramzes, czarną kotkę, która mimo usilnych prób całej rodziny nadal pozostaje z imieniem "Kota". Były też dwa króliczki, baran i lew, Emo i Doktorek, ale zostawiłam ich na dwa dni z siostrą w pokoju jak przyjechała na urlop i został tylko Doktorek, czarny maluch, którego nazwał mój brat od "what's up doc?"...

Któregoś razu mieliśmy na raz sześć zeberek, trzy świnki morskie, dwa chomiki, 12 myszek, jednego kota, jednego psa i całe mnóstwo rybek. ;) Krótko mówiąc - głośno było.

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 15:22 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 października 2008, 14:55
Posty: 30
Lokalizacja: Białystok
Nasze ulubione zwierzęta to koty :D w kotach ubóstwiamy absolutnie wszystko :D więc z chęcią Wam je przedstawię :)

Mamy w tej chwili 4 koty, 3 z TOZu i 1 z hodowli :)

Dante

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Diana

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To się nazywa szczęśliwy kot :D

Obrazek


Freya:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Leniwce razem:

Obrazek Obrazek


Horus (Goran z hodowli Kotonland*PL) - norweski leśny

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Horus i Dianka:

Obrazek Obrazek

Oprócz tego uwielbiam również szczury :) w tej chwili opiekujemy się 15 szczurkami :)

_________________
Miń koniec i idź dalej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 16:20 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
aaaaaw! Rozpływam się! Wygląda na to, że będę sobie musiała sprawić więcej kotów - jeden to po prostu 'no fun'. ;)
Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 16:28 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 października 2008, 14:55
Posty: 30
Lokalizacja: Białystok
Szczególnie jak o 5:30 rano demolują mieszkanie, ganiając się we czwórkę... cóż, przynajmniej się nie spóźniamy do pracy. 8)

Ale za to jak witają nas gdy wracamy do domu - czatują pod drzwiami, z podniesionymi do góry ogonami, ocierają się i mruczą :) lub gdy śpią na nas grupowo - to jest cudowne :)

_________________
Miń koniec i idź dalej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 16:34 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
Przepiękne! A do norwegów to mam straszną słabość :D
Tez bym się jeszcze dokociła ale musiałabym chyba zmienić męża...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 18:17 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 października 2008, 14:55
Posty: 30
Lokalizacja: Białystok
Ja też mam straszną słabość do norwegów :D i gdy wypatrzyłam sobie ten miot, po pięknych rodzicach i w dobrej hodowli, to byłam przeszczęśliwa :D czekaliśmy na Horusa 4 miesiące :) mój mąż wiedział, że "choruję" na norwegi i to był taki mój spóźniony urodzinowy prezent :D ale teraz to już stawia szlaban na dokacanie się, a przecież MC też są cudowne i rosyjskie niebieskie... :D

_________________
Miń koniec i idź dalej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 18:18 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Nakasha napisał(a):
Szczególnie jak o 5:30 rano demolują mieszkanie, ganiając się we czwórkę...
Cóż, ja doszłam do wniosku, że króliczki to świetna terapia anty-macierzyńska dla nadgorliwych nastolatek, w których budzą się odpowiednie instynkty. Albo gryzą klatkę, albo skaczą, albo drapią klatkę, albo gryzą drewniany domek - wszystko to oczywiście w środku nocy. Nie ma na to przecież lepszej pory. ;) W dodatku jeden miał straszną kichawkę i potrafił kichać przez pół nocy. I to wszystko pomnożone w intensywności razy trzy gdy się im dało wieczorem marchewkę. Teraz na szczęście problem z kichaniem został rozwiązany i króliczek się trochę wyszalał i jest spokojniej, ale doszło przerzucanie miski do góry nogami, bądź w ogóle przekładanie jej w różne dziwne miejsca.
Krótko mówiąc - początek był naprawdę straszny. Ja w ogóle mało śpię, ale wtedy nie spałam prawie wcale. Króliki tym się na szczęście różnią od dzieci w takich sytuacjach, że te ich drapanie i skakanie można zignorować i spróbować zagłuszyć np. mp4 (która swoją drogą mało dawała). Jakby nie patrzeć - moje instynkty macierzyńskie oklapły. :D Ale sobie go wychowałam i teraz jest lepiej. =]
Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 18:21 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 października 2008, 14:55
Posty: 30
Lokalizacja: Białystok
Oj znam to :D nasze szczury też strasznie hałasują, nawet jak są wybiegane :D na szczęście nie śpimy z nimi w pokoju...

A próbowałaś może zatyczek do uszu? (stoperów) Czynią cuda w kwestii pomocy w ignorowaniu demolki mieszkania/klatki :)

_________________
Miń koniec i idź dalej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 18:29 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Stwierdziłam, że to bez sensu, bo budzika nie usłyszę, więc wolałam je sobie wychować. :twisted: I mi się udało swoją drogą. Hałasuje tak długo, jak długo jest zapalone światło u mnie w pokoju. Inaczej wie, że albo klatka czymś oberwie, albo on dostanie werbalny 'przypominacz' o zasadach. ;) Ale to tylko w ekstremalnych przypadkach jest potrzebne, bo ładnie załapał.
Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 19:56 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
Nakasha napisał(a):
Ja też mam straszną słabość do norwegów :D i gdy wypatrzyłam sobie ten miot, po pięknych rodzicach i w dobrej hodowli, to byłam przeszczęśliwa :D czekaliśmy na Horusa 4 miesiące :) mój mąż wiedział, że "choruję" na norwegi i to był taki mój spóźniony urodzinowy prezent :D ale teraz to już stawia szlaban na dokacanie się, a przecież MC też są cudowne i rosyjskie niebieskie... :D


Ja wypatrzyłam naszą na wystawie. Nikt jej na szczęście nie kupił. A ja tak marudziłam, że w końcu zrobiliśmy debet i nabyliśmy :D
A MC są zdecydowanie genialne... Rosyjskie też... Jak kiedyś będę miała dom, to zobaczymy...

-------------

Sorry, ale ja nie umiem w jednym poście.

I znów robota dla Radmina :twisted:, w prawym górnym narożniku jest przycisk "zmień"
RAdmin



Yuriko napisał(a):
króliczki to świetna terapia anty-macierzyńska dla nadgorliwych nastolatek, w których budzą się odpowiednie instynkty. Albo gryzą klatkę, albo skaczą, albo drapią klatkę, albo gryzą drewniany domek - wszystko to oczywiście w środku nocy.


Albo rąbią miską po prętach. Ewentualnie wysypują (wykopują?) całą ściółkę na podłogę. Zastanawiam się, kiedy sąsiedzi zaczną marudzić, że im to przeszkadza.
A w ciągu dnia siedzą jak trusie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 23:27 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Ruta napisał(a):
Albo rąbią miską po prętach. Ewentualnie wysypują (wykopują?) całą ściółkę na podłogę.
Och nie, mam nadzieję, że Doktorek tego nie jest w stanie przeczytać! Tak źle jeszcze z nim nie jest, ale dobrze by było, gdyby nic mu nie podpowiadało kolejnych pomysłów. ;)
Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL