Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Ostara w Osadzie
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=36&t=577
Strona 1 z 1

Autor:  Tin [ czwartek, 8 stycznia 2009, 01:04 ]
Tytuł:  Ostara w Osadzie

Moi drodzy,

mam możliwość zaproszenia kilku chętnych na niecodzienne wydarzenie w środowisku odtwórstwa historycznego, którym trochę ludzi się tu zajmuje. Moja drużynka, Eisen Ruoth, organizuje po raz drugi wczesnośredniowieczne obchody święta Ostary w Osadzie (Wola Radziszowska pod Krakowem). Jest to o tyle wyjątkowa impreza, że stawia na maksymalny realizm nie tylko odtwórstwa, ale i warunków, w rekonstrukcji lepiankowej wioski na kompletnym (podkreślam) odludziu. To jedna z pierwszych imprez historycznych w sezonie, odbywa się oczywiście w weekend Ostarowy, kiedy mróz jest jeszcze znaczący, z tego też powodu zabawa nie jest dla wszystkich. Jest też zamknięta, czyli bez turystów i gości.

http://eisenruoth.cba.pl/impreza/index2009.html

Powiem szczerze - pisze Wam o tym, bo obchody pogańskiego święta (które jest obchodzone zresztą nie jako rekonstrukcja) na kompletnym odludziu (głęboka dolina w lesie, do najbliższej wsi jakieś 3 km, okiem nie widać cywilizacji nawet ze wzgórz), w realiach maksymalnie zbliżonych do średniowiecznych, to niezapomniane, magiczne przeżycie.
Przez 3 dni można się idealnie wyciszyć, żyć świętem, i budzącą się Przyrodą. Zbierać sok brzozowy, wróżyć z zamarzniętej kałuży.

Jeśli ktoś jest doświadczony w odtwórstwie wczesnego średniowiecza, gotowy przygotować się odpowiednio na naprawdę ciężkie warunki, a jednocześnie czuje, że rozumie o co mi chodzi, gdy mówię, że to niesamowite przeżycie, zapraszam.

Autor:  Eydis [ czwartek, 8 stycznia 2009, 01:45 ]
Tytuł: 

Chyba po raz pierwszy żałuję, że moje kontakty z odtwórstwem wczesnośredniowiecznym mają charakter czysto towarzyski ;) A w Eisen Ruoth kiedyś też miałam znajomych, ale było minęło ;) (tzn. znajomymi są nadal, ale już nie są w drużynie ;) )

Autor:  Hajdamaka [ czwartek, 8 stycznia 2009, 01:50 ]
Tytuł: 

A ja zaluje, ze mam 2 koty a sredniowiecze kojarzy mi sie... no... z tym... no ze sredniowieczem. Acha, bardzo lubie Imie rozy, szczegolnie jedna scene. Ale to juz raczej srednie sredniowiecze, a nie wczesne.

Autor:  Asus [ czwartek, 8 stycznia 2009, 10:58 ]
Tytuł: 

Siemano.

z odtwórstwem mam do czynienia od ładnych kilku lat, jednak do tej pory robiłem przełom XIV/XV wieku (piechota miejska). Moje pytanko (bo bardzo chętnie bym wziął udział w takich obchodach, jak znam życie goss i Duży również) to jak dokłądnie datowana jest ta impreza, bo wczesne średniowiecze to ładnych kilka stuleci. Chodzi mi o to czy to typowe dla polskiego odtwórstwa IX-XI wiek czy wchodzą w rachubę też tzw. "wieki ciemne" (V-XVII wiek). Pytam bo obszyć się zdążę tylko nie wiem w jaki okres mialbym celować.

Autor:  Hrefna [ czwartek, 8 stycznia 2009, 12:49 ]
Tytuł: 

Wprawdzie doświadczenia wielkiego w odtwórstwie nie mam, ale mam je i w surviwalu, i w życiu w trudnych warunkach, i w pogaństwie. Kompletne odludzie tudzież pozostałe informacje tylko zachęcają. Więc jestem chętna.

Do Ostary jeszcze 2,5 miesiąca, obszyć bym się zdążyła, ale moje druidzkie-kapłańskie ciuszki są chyba dość pod tym względem uniwersalne ;)

Autor:  Tin [ piątek, 9 stycznia 2009, 01:26 ]
Tytuł: 

Asus napisał(a):
Chodzi mi o to czy to typowe dla polskiego odtwórstwa IX-XI wiek czy wchodzą w rachubę też tzw. "wieki ciemne" (V-XVII wiek). Pytam bo obszyć się zdążę tylko nie wiem w jaki okres mialbym celować.


Już mówię. Właściwie to datowanie jest wszystko do XIII wieku, bo i na liście gości zeszłorocznych i tegorocznych zobaczyć można Celticę, czyli właściwie starożytność i ich odłamy ciemnych wieków. Także celuj w cokolwiek, co Ci pasuje przed trzynastką.

A robisz może coś rzemieślniczego, czy tylko walka? Wiecie, to jest tak, że przy takim eksperymencie wkręcić mogę znajomych pod warunkiem, że popracują ;-) Czyli albo coś zaprezentują, albo pomogą w przygotowaniu. Ale chyba nie muszę tłumaczyć, że tak po prostu jest uczciwie. Możliwe, że składka 50zł za 3 dni ostrej (dosłownie) wyżerki jednak przypadnie w udziale.

W każdym razie tak - potrzebne będzie zdjęcie w stroju historycznym zimowym - żeby mój wódz wiedział, że nie zdechniecie tam z zimna. Rozumiem, że możecie nie mieć jeszcze ciuchów wczesnych, ale uniwersalne ciepłe szmatki przejdą na razie. A resztę dogadamy potem.

Jest ścisły limit miejsc - 50 osób, dlatego nie zaproszę całego forum ;-) Po prostu przejdzie ten, kto ma dobry strój i najlepiej coś do pokazania. Ale wierzcie mi, że warto zarwać 2 noce na szyciu dla takiego klimatu (kryptoreklama :D).

MM - jako druidka zapewne mogłabyś co nieco zaprezentować ze swoich umiejętności - znasz się może na zielarstwie, tropieniu, zwierzętach leśnych, skórnictwie albo czymś podobnym?

Mówiąc "zaprezentować" nie mam na myśli prowadzenia profesjonalnych warsztatów albo wykładów, atmosfera jest bardzo luźna, sami swoi - chodzi o praktyczne przekazanie wiedzy dla tych, którzy jej potrzebują i mają dla niej szacunek. Także bez stresu ;-) Każdy się tu uczy od każdego.

Autor:  Asus [ piątek, 9 stycznia 2009, 14:01 ]
Tytuł: 

Cytuj:
właściwie starożytność i ich odłamy ciemnych wieków. Także celuj w cokolwiek, co Ci pasuje przed trzynastką.


No to super - planowałem zrobić czasy króla Raedwalda z East Anglii (początek VII wieku) więc się wstrzelę.

Cytuj:
A robisz może coś rzemieślniczego, czy tylko walka?

szyję ciuchy historyczne generalnie, wiec jesli zdążę naszyć koszul portek itd to moge z kramem przyjechać.


Cytuj:
W każdym razie tak - potrzebne będzie zdjęcie w stroju historycznym zimowym - żeby mój wódz wiedział, że nie zdechniecie tam z zimna.

Czyli generalnie fotka jak przed wiekaszaścią imprez :) powiedz tylko kiedy jest ostateczny termin wysyłania i na kiedy mam szaleć z szyvciem.

Autor:  Mojmira [ piątek, 9 stycznia 2009, 19:40 ]
Tytuł: 

Ja zrobiłam się ostatnio starsznym zmarzluchem, więc niestety na taką imprezę się nie piszę :( Będę jednak z niecierpliwością czekać na twoją relację, Asusku mój kochany :D

Autor:  Tin [ sobota, 10 stycznia 2009, 01:19 ]
Tytuł: 

Asus napisał(a):
No to super - planowałem zrobić czasy króla Raedwalda z East Anglii (początek VII wieku) więc się wstrzelę.


O kurde, a skąd bierzesz źródła? Ja też myślę o czymś z tej okolicy czasowej, ale nie wiem jak się zabrać za szukanie materiałów.

Cytuj:
szyję ciuchy historyczne generalnie, wiec jesli zdążę naszyć koszul portek itd to moge z kramem przyjechać.


Jeśli kram nie jest za duży to możesz wziąć, przypominam, że celem tego spotkania nie jest handel ;-)

Cytuj:
powiedz tylko kiedy jest ostateczny termin wysyłania i na kiedy mam szaleć z szyvciem.


Ostateczny termin zgłoszeń upływa 20-go lutego, wyślij je przez formularz podany na stronie i zaznacz, że jesteś kumplem Tin, wódz będzie wiedział.

Ha, już nie mogę się doczekać :D

Autor:  Asus [ poniedziałek, 12 stycznia 2009, 11:48 ]
Tytuł: 

Sorki ze dopiero teraz :)

Źródła znajdziesz w kilku osprey'ach (podam ci dokładnie ktore jak wroce do domu bo pisze teraz z roboty)

W sieci jest źródeł bardzo dużo, ciekawe strony grup które zajmują się tym okresem (głównie angielskich i niemieckich). co do google to wpisz sutton hoo (ten słynny pochówek króla Raedwalda) lub Vendel (vendel culture) czyli kultura prewikińska w skandynawii - i już pojdzie łatwo.

Jest też taka książka dla dzieci z serii "tak żyli ludzie" zatytuowana "w czasach królestw barbarzyńskich" - co prawda dla dzieci ale rekonstrukcje i ilustracje są robione na podstawie źródeł (podanych z tyłu książki) więc warto i tam inspiracji szukać.


pozdro

Autor:  Hrefna [ poniedziałek, 12 stycznia 2009, 12:32 ]
Tytuł: 

Na skórnictwie się nie znam, na zwierzętach leśnych - no jakże by nie, na tropieniu, roślinach (więc zielarstwo ale w znaczeniu szerszym, bo i użytkowym) też. Tyle że kompletnie nie czuję się gotowa do poprowadzenia warsztatów w jakiejś zorganizowanej formie. Najlepiej to wychodzi "w praniu" ;)

Tin, to mówisz, że trzeba się zgłaszać przez formularz na stronie i powoływać na Ciebie? ;)

Autor:  Tin [ poniedziałek, 12 stycznia 2009, 20:16 ]
Tytuł: 

Marta Małgorzata napisał(a):
Tyle że kompletnie nie czuję się gotowa do poprowadzenia warsztatów w jakiejś zorganizowanej formie. Najlepiej to wychodzi "w praniu" ;)


Bardzo dobrze, bo właśnie nie o zorganizowane warsztaty tu chodzi :D

Cytuj:
Tin, to mówisz, że trzeba się zgłaszać przez formularz na stronie i powoływać na Ciebie? ;)


Tak prosił Fiolnir, który zajmuje się u nas organizacją i zarządzaniem gośćmi, że tak powiem. Jeśli wyślecie formularz, to będzie Was wliczał w obliczenia związane z ilością potrzebnego żarcia itd.
Ale hasło Tin jest tu przepustką ;-)

Pewnie warto by się było chociaż raz spotkać przed wyjazdem, żebym mogła co nieco Wam o miejscu opowiedzieć, celem lepszego przygotowania się. Ale może po prostu skorzystamy z jakiegoś pubmoota w Warszawie. Asus, Ty jesteś stąd, right?

Autor:  Tin [ wtorek, 17 marca 2009, 15:53 ]
Tytuł: 

Ponieważ temat upadł, piszę tylko końcowo - Ostara w Osadzie przeniosła się na Wolin i w tej chwili jest otwarta dla wszystkich. Ponieważ ja sobie nie wyobrażam obchodzić Równonocy w warunkach komercyjnych, odeszłam z grona organizatorów Eisen Ruoth. Chętnych jednak odsyłam na stronę podaną wyżej.

Sama zaś zapraszam na Ostarę w jej oryginalnym brzmieniu - naturalnie, kameralnie, cicho i w skupieniu. Szczegóły w nowym wątku.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/