Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 21:27

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: (głupi temat) imię dla szczura - POMOCY!
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 11:08 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Głupi temat - wiem, wiem, ale zupełnie nie mam pomysłu jak nazwać mojego nowo zakupionego szczura. Może ktoś z Was będzie miał jakiś pomysł na fajne pogańskie :twisted: imię? Najlepiej gdyby było dwusylabowe - szczur łatwiej się do niego przyzwyczai. Czekam na Wasze pomysły.
P.S. to facet
Na autora najlepszego pomysłu czeka nagroda w postaci szczurzego bobka, co niewątpliwie powinno Was zachęcić. :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 11:46 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Załącz jego zdjęcie i analizę charakterologiczną, to będzie łatwiej :) Ja swego czasu miałam Lunę, Apolla i Mortimera :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 12:25 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Z analizą charakterologiczną może być na razie problem, bo nie udało mi się dotychczas zamienić z nim ani jednego słowa :D , nad zdjęciem pomyślę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 19:22 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Cytuj:
Z analizą charakterologiczną może być na razie problem, bo nie udało mi się dotychczas zamienić z nim ani jednego słowa

:D Kluczowe słowo: obserwacja. Co lubi, czego nie lubi, jakie ma przyzwyczajenia :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 22:13 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 12:41
Posty: 47
Lokalizacja: Lubuskie/ Kraków
Mortimer, jak ładnie :)
Co do reszty, zgadzam się z Amvaradel, bo ciężko tak bez jakichkolwiek informacji, no chyba, że nazwiesz go Helmut ;)

Mea


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 23:05 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Cytuj:
no chyba, że nazwiesz go Helmut

Jasne, Helmut pasuje do każdego :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 23:30 
A moze Popiel. Moze jest potomkiem tych szczorow i myszy co to Popiela zjadly. Nigdy nic nie wiadomo. Podobno jak sie kogos zje to czesc duszy tego zjedzonego wchodzi w jedzacego. Moze taka zjedzona dusza potem i przechodzi z pokolenia na pokolenie. Moze duch starego Popiela trwa w twoim szczurku. :P :twisted:

Jak widac za duzo mialam dzis wieczorem wina. Ja tez chce zobaczyc twojego szczurka. Kocham szczurki. Nie mam bo koty pewnie by go w nerwice wprowadzily. Moj waz natomiast podchodzi do nich z filozofia tumiwisizmu. Przeslij prosze zdjecie.

Hej to moj 160 post. Jeszcze 40 a bede obchodzic rocznice. Ale jestem gadula. Musze cos zaplanowac na ta okazje.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 02:17 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Mój znajomy nazwał swojego szczura "Bigos" :wink: Nie mam pojęcia czemu. Może nie pogańskie, ale typowo polskie. Pamiętam ile było śmiechu przy znajdywaniu imion dla moich króliczków! :D Są u mnie od niedawna. Jeden jest rasy baran (cały biały, długa sierść, oklapnięte uszy), ale jak był malutki uszki mu jeszcze nie opadły, no przynajmniej nie obydwa. Lewe mu opadało i dostał imię "emo"(poza tym były za małe, by określić płeć), a drugi czarny z krótką sierścią został nazwany (przez mojego bata) Doktorek. Od słynnego Baggsowego "What's up doc?"

Dla szczurka proponuję Lord. Może i nie pogańskie, ale przynajmniej dostojne. Albo Ra (od "rat" nie od boga :P ), albo Buku - jeśli z niego indywidualista ;) Buku, to afrykański bóg nieba, z tego co kojarzę. Albo "Eshu" - też bóg(?), tym razem oszust zmieniający kształt i wprowadzający zamieszanie i przywodzący do szaleństwa. Coś jak grecka "Eris". O i nie można zapomnieć o Lokim. ;) Też się nadaje na imię. Osobiście lubię Lokiego. :D
Albo "Krak" jeśli chcemy po słowiańsku, chociaż mi akurat to nie brzmi. Problem ze słowiańskimi imionami jest taki, że są długie, ale jakby wziąć samo "rad" np.? Hmm... nie mogę w tej chwili wymyślić nic sensowniejszego. :)

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Ostatnio edytowano czwartek, 5 czerwca 2008, 15:19 przez Yuriko, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 07:22 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 12 września 2007, 20:43
Posty: 156
Lokalizacja: Łuków
a znajomy miał co prawda chomiki, ale się cudnie zwały - Chcipak i Belfast :P.

_________________
Things which are gone in the morning:
confidence, women, true stories, kisses...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 09:36 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
Mój znajomy nazwał szczurka po prostu Panem Szczurkiem, ale to trudne trochę w użyciu :wink:

Ja mam (oprócz innych zwierzoli) królika o imieniu Wagner - to mój mąż wymyślił. I zwierzę nosi to imię z wielką godnością :D
Tak że dla szczurka też polecam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 10:56 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wow, nie spodziewałam się tylu odpowiedzi! Mam już nawet paru faworytów, ale na razie nic nie zdradzę :wink: . Zdjęcie postaram się wrzucić w weekend, jeżeli w końcu mój szczur ośmieli się wyjść ze swojego domku - oswajanie przebiega dosyć opornie, ale pewnie dlatego, że "mało się widujemy". Moje poprzednie szczury miały imiona Bobek i Bobek2 (pomimo, iż były to samice), więc czas na jakąś odmianę. Dzięki wszystkim za pomoc i oczywiście czekam na WIĘCEJ!!! (Zapowiedzina nagroda czeka :D :D :D )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 12:31 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 12:41
Posty: 47
Lokalizacja: Lubuskie/ Kraków
Amvaradel napisał(a):
Cytuj:
no chyba, że nazwiesz go Helmut

Jasne, Helmut pasuje do każdego :lol:


Też tak myśle :D
ale pozostałe propozycje są rewelacyjne :D

Mea


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 15:22 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Hmmm Bobki są strasznie popularne. Ktoś na podobnej zasadzie kultywował Czaki (od laleczki "czaki") i był Czaki, Czaki II itd. :D
Jak wpadnę na coś jeszcze to się zgłoszę. :wink:

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 23:54 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Yuriko napisał(a):
Hmmm Bobki są strasznie popularne.


A to z bardzo prostej przyczyny - główne zajęcie młodego szczura to robienie bobków gdzie popadnie ...Ale z oswajaniem idzie mi coraz lepiej, może niedługo uda mi się cyknąć fotkę jemu, a nie jego domkowi :lol: .......a póki co mówię do niego Bobek....ale to tylko tak chwilowo, w hołdzie po jego poprzedniczkach.


no i czemu nie wkleił mi się cytat??? albo może mój powolniasty domowy net tak to przedstawia


Już sie wkleił. cytaty trzeba zamykać znacznikiem [/quote]
Radmin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 23:58 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Yszsz interpunkcja po trzech browarach też wspaniała...(ale nie chce mi się zmieniać)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 09:15 
Przyszedl mi do glowy jeszcze czort albo czart. Taki ulubiony moj diabelek i z czarownicami ma wiele wspolnego - az cztery pierwsze litery :twisted:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 12:52 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
też ładnie... :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 15:42 
Offline
Nadmilczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 stycznia 2008, 15:18
Posty: 26
Lokalizacja: Japonia
No wiec masz jeszcze jedno wyjscie, po prostu na poczatku nazywaj go szczurkiem, a imiona same sie znajda w praktyce :D Ja mam dwa szczurki, jeden to Czarny Ogonek-od oznakowania kiedy byl malutki, zwany rowniez Yoda-od charakterystycznych uszu :twisted: Natomiast drugi to Gruba d... zwana pieszczotliwie i lepiej brzmiaco po angielsku Big Bottom 8) Prawie indianskie imiona :twisted: Poza tym zupelnie nie przeszkadza mi fakt, ze to dwie samiczki :? Zdarza mi sie rowniez mowic do nich per Myszy :D Oczywiscie na poczatku planowalam jakies fantastyczne, poganskie boskie imiona...ale jakos tak samo wyszlo w praniu :wink: Aaha i jeszcze zdarza mi sie nazywac je Muminkami, bo sa sliczne, duze, biale i niezbyt rozgarniete:D :D :D

_________________
Niezadowolenie to drzwi do wielkiej zyciowej przemiany. Clarissa Pinkola Estes


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 15:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Hmm... ja mam jeszcze Kirkor, chociaż przyznam, że strasznie pasuje mi do psiaka. I Edyp, chociaż to albo do kocura, albo do szczurka. Jakoś mnie "natchło" na te dwa, gdy przesiadywałam w 'amfiteatrze' u mnie w miejscowości. Tak poza tym, to jest to cudowne miejsce do medytacji, opalania i ćwiczenia tekstów na egzaminy do PWST ;)

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Ostatnio edytowano niedziela, 8 czerwca 2008, 12:45 przez Yuriko, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 7 czerwca 2008, 12:59 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2008, 09:35
Posty: 114
Lokalizacja: Przemyśl
Pochodzisz z świętokrzyskiego deirdre, więc może "?więtokrzyk" :D

_________________
Wybieraj, śmiałku z obcych stron:
Uderz w ten dzwon
I czekaj na niebezpieczeństwa
Lub do szaleństwa
Łam sobie głowę, co byś przeżył,
Gdybyś uderzył.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 czerwca 2008, 12:48 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
Hmmm... Mnie się "?więtokrzyk" wydawało za długie i myślałam o czymś w stylu samego "krzyk", "krzyczak" i wtedy przyszły mi na myśl dwa imiona - Chyłek (od tego co przemyka chyłkiem np. do miseczki z jedzonkiem, coby go aparat nie złapał), albo Nienacek (od tego, który zwykle siedzi w domku i po jedzonko wyskakuje z "nie nacka", nagle, zbyt szybko by dać włascielmom czas na pochwycenie aparatu ;)

Pozdrawiam,
Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 czerwca 2008, 20:24 
A ja mialam kiedys szczura o pieknym aczkolwiek diabolicznym imieniu Sargatanas. Inteligentna bestyja z niego byla. Jednak skonczyl marnie, wiec sama nie wiem czy polecac to imie...
Pozdrawiam!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 15:14 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
"A to moje koty" Altz i heimer. Ciągle coś przede mną chowają"

Miałam szczurki: Silmariliona i Cylmoril (pierwszy z Tolkiena, druga z Morcoocka), a także szczurka Sandera (od pasku bo w takim był kolorze) i kilka innych lecz juz nie pamietam.

Miałam te szynszylę o imieniu Trinity bo biegała po ścianach odbijając sie od nich malowniczo i tchórzofretke o imieniu Fnord!

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 20:35 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2008, 09:35
Posty: 114
Lokalizacja: Przemyśl
Biedny szczurek :(
Ma tyle imion, ilu pogan zarejstrowanych na forum :D

_________________
Wybieraj, śmiałku z obcych stron:
Uderz w ten dzwon
I czekaj na niebezpieczeństwa
Lub do szaleństwa
Łam sobie głowę, co byś przeżył,
Gdybyś uderzył.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 czerwca 2008, 10:52 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 6 października 2007, 19:29
Posty: 92
Lokalizacja: ze snu
Hmm miałam szczurzyce, zwała się Etna ale najczęściej u mnie z imionami wychodzi tak iż zwierzęta same mi się "przedstawiają".
Następuje to w momencie gdy ją/jego pierwszy raz zobaczę. Imię samo pojawia się w głowie.
Zawsze nadawałam swoim zwierzętom imiona samodzielnie bez pomocy innych :)

Natasza - Kot
Kora - pies
Etna - szczur
Orkan - kogut :D
Deborah - Kot

Zastanów się nad tym co pierwsze skojarzyło się Tobie gdy ujrzałeś to maleństwo, potem dobierz do tego odpowiednie imię tak by pasowało :]

_________________
Słychać szepty Błękitnego Nieba. Ziemia śpiewa...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 23:14 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2008, 23:42
Posty: 291
Lokalizacja: Gdańsk
A propos zwierząt mam pytanie, które wreszcie zadam, bo mnie dręczy już od kilku miesięcy. Jak to właściwie z nimi jest? Pytam, bo zwykle mam w domu niezły zwierzyniec i widzę, że jedne zwierzęta reagują na pogaństwo/magię (zależnie od sytuacji) w specyficzny sposób. Np. wiem, że mój pies, owczarek imieniem Ramzes, czuje zmiany tego typu. Zachowuje się inaczej, jeszcze nie potrafię tego opisać, póki co obserwuję, ale wiem, że jest to niesamowite i że on wyczuwa zmiany po "rytuale" np. amatorskich obchodach Beltaine, albo pozdrowieniu wschodzącego słońca, albo po mojej tradycyjnej medytacji na dworze podczas pełni. I nie wiem, czy to mój pies coś wyczuwa, czy może ja zaczynam na niego inaczej patrzeć i rozumieć go na innej płaszczyźnie, a może i jedno i drugie, a może po prostu wyobrażam sobie różne rzeczy. ;)

Z kolei moje króliczki zachowują się, jakby dobrze znały całą tą otoczkę, aurę, czy jak to nazwać. Może dlatego, że od małego przebywają w pomieszczeniu przesyconym "magią"?

Najciekawsza jednak jest moja czarna kotka (która chyba jakimś cudem będzie miała młode)- zdawałoby się zwierzę magiczne, a wygląda, jakby nic się nie działo. Łazi sobie normalnie z kąta w kąt nie przejmując się niczym. Może to dla niej AŻ TAK normalne? :D Ale wygląda mi to, jakby ona nie miała pojęcia, że cokolwiek się wokół niej dzieje.

Zastanawiam się, czy tylko ja tak mam, że mój pies wyczuwa zmianę nawet po zwykłym spotkaniu z poganami, czy może wy też? Wyobrażam sobie głupoty, czy rzeczywiście coś w tym jest? Może ktoś z was też prowadził takie "obserwacje" i potrafi mi powiedzieć coś więcej? :)

Pozdrawiam,
Bardzo-Zaciekawiona-Yuriko

_________________
"Many people hear voices when no-one is there. Some of them are called mad and are shut up in rooms where they stare at the walls all day. Others are called writers and they do pretty much the same thing" x.x ^^


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 12:43 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 6 października 2007, 19:29
Posty: 92
Lokalizacja: ze snu
Czują i to nawet bardziej niż mogłabyś się tego spodziewać Yuriko. Zwierzęta jak ludzie, odbierają na swój sposób. Jednak to one są o wiele bardziej bliżej z naturą i jej duchami niż my ludzie moglibyśmy się tego spodziewać.
Zwierzęta czują bardzo wyraźnie i każde z nich na swój sposób. Nie zależy to od gatunku moim zdaniem.
Moja kotka zachowuje się całkiem spokojnie, czasami gdy wyczuwa iż "coś się święci" wykazuje zachowanie rozleniwionej wręcz łaszącej się, czasami nawołuje nawet czasami też patrzy półksiężycowatymi oczkami pełnymi mądrości i zrozumienia. Tak, zwierzęta rozumieją najlepiej.
Musze przyznać jedna rzecz, nigdy nie spotkałam się z strachem ze strony zwierząt podczas jakiegokolwiek rytuału lub medytacji, wręcz przeciwnie, sprawiały wrażenie chęci dostrojenia się, zjednoczenia, wykazywały potrzebę ujednolicenia się i działania na tym samym poziomie co człowiek, natura, drzewa, ziemia, wiatr...wszystko jak równi z równym.

_________________
Słychać szepty Błękitnego Nieba. Ziemia śpiewa...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 19:56 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
Moja kotka jest raczej ostrożna. Z reguły, jeśli odprawiam rytuał w domu, włazi na szafę i z góry wszystko obserwuje.
Nigdy się nie zdarzyło, żeby pchała się do kręgu, albo akurat nabierała ochoty na "mizianie".
Za to w czasie medytacji namolnie pcha się na kolana i bezczelnie domaga pieszczot.

W "Elementach rytuału" też jest fragment o zwierzakach:

"Gdzie są zwierzęta? Niektóre lubią rytuał i zachowują się bardzo spokojnie w czasie ceremonii. Inne są bardzo magiczne i reagują jak kanarek w kopalni, ostrzegając przed zmianami magicznej energii.
Miałam bardzo niezwykłą kotkę; nazywałam ją moim świeckim humanistą. Trzymała się przez większość czasu blisko mnie, ale dgy tylko rytuał się zaczynał, oddalała się do innej części domu - w ogóle nie lubiła magicznej energii."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 lipca 2008, 12:22 
A ja bym chciala wiedziec na jakim imieniu stanelo. Jak nazywa sie szczurek?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 lipca 2008, 13:19 
agni napisał(a):
A ja bym chciala wiedziec na jakim imieniu stanelo. Jak nazywa sie szczurek?


Pewnie "Sczurek" ;)
Kiedyś mielismy kota, który został "Kicią". Znam tez innego kota o imieniu "Kot". Więc imie "Szczurek" byłoby ok. :)


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL