Nie chcę nikomu przyczepiać łatek typu "nazista". Do Vikinga napisałam:
Częściowo masz rację - nie ma tu nazizmu w sensie bezpośredniego odwoływania się do pomysłów rodem z Main Kampf. (...)
Natomiast mamy wiele przejawów postaw łączących się z nazizmem tj. homofobii i ksenofobiiJeśli jako poganie nie chcemy być posądzani o nazizm, nie możemy być homofobami czy ksenofobami. Poza tym, niezależnie już od tych nieszczęsnych skojarzeń z nazizmem, te postawy po prostu dyskryminują ludzi.
Szerszeń:
Cytuj:
Krytyka homosekualizmu czyli skłonnosci seksualnych do osób tej samej płci jest tu be - (...) a jedynie samo zjawisko i relacje między nim a światem.
Tak, jest be, zwłaszcza jeśli ta krytyka polega na oskarżaniu.
Cytuj:
bo nie przypominam sobie aby ktoś konkretne osoby krytykował,
a właśnie gdybyś krytykował konkretną osobę np. pana X, który słuchając głośno
Army of Lovers zakłóca Ci spokój, to nie byłaby to dyskryminacja
Dopóki krytykujesz konkretne osoby za konkretne czyny, a nie całą grupę społeczną, do której oni należą, to jest ok
Cytuj:
Krytyka elementów innej religii (mimo iż sami dążymy do wpływu na to samo Państwo co ona/one - jako poganie w ogólności) jest cacy.
Zapewniam, że między śmianiem się np. z gigantycznej statuy Jezusa w Świebodzinie a wyśmiewaniem Jezusa i wiary w niego jest spora różnica, którą zauważają sami chrześcijanie.
Jednak, jeśli brak nam wyczucia w tej delikatnej dziedzinie, najbezpieczniej jest śmiać się z pogaństwa
Cytuj:
A te "pewne tarcia", masz głównie ostatnio w "co mnie rozbawiło". Proszę Cię Amvaradel... z przykroscią muszę stwierdzić iż jak do tej pory, na tak duże różnice poglądów jakie mieliśmy, znacznie wyżej ceniłem Twoją bezstronność administracyjną. Człowiek jednak uczy się całe życie.
Daleko mi do poziomu boskiej bezstronności... a może i bogowie nie są bezstronni?
Viking:
Cytuj:
Jedno tylko mnie dziwi - żaden znajomy gej nie ma mnie za naziste, żaden znajomy muzułmanin czy murzyn...nawet czasami katolicy jakoś mnie szanują za poglądy (ci których znam bliżej na żywo) ale tutaj prosze adwokaci lepiej wiedzą od zainteresowanych czy zostali obraźliwie potraktowani.
Tak bywa, że to, co napiszesz w necie jest inaczej odebrane niż gdybyś to powiedział bezpośrednio konkretnej osobie.
Poza tym wśród znajomych można obrzucać się nawet wyzwiskami - żartobliwie i jest ok. Użycie tego samego wyzwiska do obcej osoby albo do całej grupy jest już obraźliwe.
A temat chyba przeniosę do Magla...