Międzynarodowa Federacja Pogańska

Obejrzałam. Piękne.
Temat totemizmu jest mi bardzo bliski, praktyki tego typu należą do mych ulubionych, co rzutuje też na mój sposób funkcjonowania na co dzień, ale to temat na prywatną rozmowę.
Natomiast trudno byłoby mi wskazać jedno zwierzę mocy, gdyż na przestrzeni lat korzystałam z pomocy bardzo wielu różnych, m.in.: psa, kota, tura, sowy, węża, motyla, szczura itd. To przychodzi dość spontanicznie, pewne zwierzęta pojawiają się w snach, inne czuję potrzebę narysować lub hodować w domu ( mam niezły zwierzyniec ). Przy okazji interesuję się tematami pokrewnymi: etologią (nauka o zachowaniu zwierząt), animaloterapią (terapia z udziałem zwierząt), ekologią itp.
Wracając do totemizmu, polecam wartościowy artykuł Lupy pt. Cultural Honesty: Creating Neopagan Totemism na Witchvoxie: http://www.witchvox.com/va/dt_va.html?a ... s&id=12039
Lupa opisuje w nim, czym neopogański totemizm różni się od pierwotnego. Te różnice to m.in.:
- totemizm nie ma już funkcji społecznej, wspólny totem nie łączy rodziny czy klanu, nastąpiła daleko posunięta indywidualizacja praktyk;
- jesteśmy w większości eklektykami, łączącymi elementy wierzeń z różnych kultur, dotyczy to też symbolicznych znaczeń totemów;
- jako totemy wykorzystujemy nie tylko lokalne gatunki, ale zwierzęta z innych kontynentów, gatunki wymarłe (jak tur – przypis mój ) lub mitologiczne (smok).

Lupa namawia do nie przywiązywania się do „słownikowych” znaczeń totemów, ale odkrycia ich w czasie medytacji oraz przekraczania barier np. praktyk totemicznych z udomowionymi gatunkami jak krowy, świnie, psy itd., co pozwala uzyskać zupełnie nową perspektywę i od nowa przyjrzeć się relacji ludzi z tymi gatunkami.

Z ciekawostek na youtube:
Animal Wisdom by Jessica Palmer
http://www.youtube.com/watch?v=rO5khoXq ... re=related
Jest to reklama książki J.Palmer o symbolice zwierząt totemicznych, głównie Indian Ameryki Północnej; krótka prezentacja dotyczy kilkunastu gatunków m.in. oposa, niedźwiedzia, orła etc.

Shaman Cougar talks about totems or spirit animal
http://www.youtube.com/watch?v=e8oqhNVwuHE

wykład o podstawach pracy ze zwierzęciem mocy

Piękny Film
Mnie osobiście mój własny pies nauczył więcej niż niejeden
duchowy mistrz. Niestety teraz biega już op łąkach w Nawi.
Ale warto uczyć się od tych, z którymi mieszkamy.
Wszak każda wiedźma miała drzewiej kota,
a wielu szamanów psa lub oswojonego wilka

Na pewno dawniej?

A wilki to piekne zwierzęta.

Piękny i ładnie zrobiony film... ostatnie zdanie daje do myślenia.

A co do zwierząt - to myślę że dla wielu neopogan wspólna jest idea, że mądrość można odnaleźć w naturze, zwierzętach, roślinach, lesie, niebie itp. przez ich obserwowanie, a przez praktykę religijną jeszcze większe się do niej zbliżanie...

Swego czasu zauroczył mnie taki tekst, myślę że właśnie o tym mówi -
http://www.angelfire.com/md/elanmichaels/remember.html
podobno wzorowany na jakiejś modlitwie rdzennych Amerykanów.

Dlatego trzymasz tę żabę w słoiku?

A co do reszty, zgadzam się. Dla mnie szczgólnie urokliwe sa koty

Amvaradel napiasała:

Cytat:
Wszak każda wiedźma miała drzewiej kota,
a wielu szamanów psa lub oswojonego wilka
Ciekawie byłoby pogłebić rozmowę o związkach między ideą zwierzęcia mocy a praktyką trzymania familiarów/ chowańców przez czarownice. To nie jest do końca to samo, ale są duże podobieństwa.

Keiro, też miałam zapytać o tą martwą żabę, ale się krępowałam...

Ciekawostka: do kin wchodzi baśń fantasy pt. Złoty kompas. Jedną z głównych idei w filmie jest to, że dusza człowieka przyjmuje postać towarzyszącego mu zwierzecia zwanego "dajmonem". Na oficjalnej stronie filmu http://www.zlotykompas.pl/ jest psychozabawa, która pozwala "odkryć" swojego dajmona. Miłej zabawy życzę. Smile

Uwaga moderatorska: od tego miejsca rozmowa zostala przeniesiona do watku o filmach. Proszę trzymać się tematu. Tu mielismy rozmawiac o zwierzętach
Rawimir

Kochani, żaba w słoiku znajduje się w formalinie, jest zakonserwowana, a jej martwe ciało staje się wspaniałym źródłem wiedzy o przyrodzie dla pokoleń jej badaczy.
Więc żaba w słoiku jest OK.
W życiu bym nie wpadła na to że ktoś może mieć wątpliwości podobne do waszych
Ale zmieniam awatar, coby ten nie budził dłużej takich emocji

Również widziałem filmik. Wilczek na początku jest super.

Moimi ulubionymi zwierzętami są koty, orły i sokoły, choć sam w domu mam jedynie szarą myszkę.

U zwierząt najbardziej podoba mi się ich wolność i niezależność (poza tym, że te hodowane w domach karmimy) Koty chadzają własnymi ścieżkami, nie dają się tresować tak jak psy. Orły i sokoły natomiast latają po niebie.

Zazdroszczę im, że ja tak nie mogę. To jest prawdziwa wolność.

Prawdziwa wolnosc to mozliwosc podejmowania wyborow. Przy okazji [propaganda MODE ON] brak przymusu ekonomicznego oraz politycznego [propaganda MODE OFF]

"Moimi" zwierzętami są koty, kruki i motyle Osobliwy zestaw, przyznaję, ale bałam się, że gdybym dorzuciła ten czwarty sort, czyli żabę, to by wyszła karykatury czarownicy z bajki XD
Ale żabki są takie miłe i mięciutkie...
Trudno jest sięoderwać od znaczenia słownikowego, bądź narzuconego (pop)kulturowo, dla mnie cały czas "Rok ?wini" nie brzmi specjalnie zachęcająco, ot- mam miejsko-zachodnią matrycę nadrukowaną na tą logicznie myślacą półkulę mózgową
A wilki- nie tylko na tym filmie- są przepięknymi zwierzętami. Prawie tak pięknymi, jak lisy *_*

Te zdania są wyrwane z kontekstu i rzeczywiście same w sobie nie określają wolności.

Ale chodziło mi o orły i sokoły żyjące dziko. Czy one nie mogą podejmować decyzji i czy ciąży na nich jakiś przymus polityczny lub ekonmiczny?? Nie. Są wolne, mogą robić co chcą, latać gdzie chcą. Oto mi chodziło.

A co się tyczy zazdrości to chodziło mi o to, że potrafią latać. Chyba nikt nie ma wątpliwości do tego, że ludzie tego nie potrafią. To jest to czego tym stworzeniom mogę zazdrościć. No i to również jest w pewnym sensie przejaw wolności. Żadnej kontroli gdzie lecą, żadnych zakazów.

Autor posta w każdej chwili ma mozliwość jego edycji i zmiany. Proszę nie dawać wypowiedzi w dwóch różnych postach, jeśli nie wynika to z toku dyskusji.
Radmin

Potrafia, miedzy innymi tesknota do latania przyczynila sie do budowy samolotow

Szczerze mowiac, to nie wiem czy zwierzeta dokonuja swiadomych wyborow. Nawet jezeli, to ludzie tez to potrafia

Ale nie bierz tego tak serio, ja po prostu czepiam sie wszystkich (Hajdamaka to po portugalsku "Czepiajacy sie" )

Będziemy Cię nazywać Rzep-san Chcesz?

czy ktoś z was ma może film "dzikość serca" o dziewczynie-wilku? stary, czarnobiały (brytyjski chyba?) film

Uwielbiam koty, te cudowne zwierzęta od dziecka mam w domu- teraz nawet dwa. Jednego- Antonia zawiozłam ostatnio rodzicom i mimo, że nie cierpią kotów-tego pokochali. Antonio to wariat straszny, mruczy tak głośnio, że słychać go w drugim pokoju, ssie palce i rano bierze rozbieg i wali głową w drzwi by go wpuścic do pokoju. Freja natomiast to typowa kocica, każdy facet poznajac ja stwierdza- że chce takiego kota;). A drugie zwierzątko, które uwielbiam ale nie posiadam- świnka miniaturka... nie czuję podobieństwa do niej, ale to rozkoszne zwierze ma takie okrągłe oczka z długimi rzęsami, mokry ryjek i owłosione uszy, ze w swojej brzydocie jest aż piękne...