...jeśli chodzi o Rugiów w Wikipedii
Z ostatnim akapitem w zasadzie się zgadzam, ja napisałem to w dużym uogólnieniu, tam było nieco szczegółowiej (np. faktycznie Longobardowie nie tyle rozbili, co dobili łamiące się państewko Rugilandu)
Co do pozostałych fragmentów informacji w Wikipedii – mam nieco więcej zastrzeżeń. Z tego co widzę autor tej informacji korzystał z danych archeologicznych… ale za to danymi historycznymi jedynie podpierał się dla zilustrowania osiągnięć archeologii
Musielibysmy w sumie zacząć od tego, że w starożytności w okresie plemiennym nie było czegoś takiego jak tożsamość plemienna… urodziłem się Gotem i jako Got muszę umrzeć i oje dzieci też będą Gotami. Ludzie dosyć często zmieniali plemiona nawet nie migrując… wszystko zależalo od tego, którego władcę teraz uznają. Czasami szli na 3 rożne wojny będąc jakoby w 3 rożnych plemionach… np. Słowianin z okolic Gopła mógł dać się skrzyknąć Goplanom (zakładając, że w ogóle istnieli, ale to tylko przykład), innym razem Kujawiakom i jeszcze innym razem np. Polanom… że już o znacznie odleglejszych plemionach nie wspomnę. Wojna była świetną okazją do wzbogacenia się, ludzie najmowali się jak najemnicy i liczyli na zyski… i dobrowolnie (czasem pod przymusem) przechodzili pod władzę tego, a nie innego księcia. To dosyc długi i osobny temat, jakiś czas temu czytalem dosyć ciekawy tekst w tym temacie i na podstawie mojej wiedzy jest to wielce prawdopodobne.
Dlatego właśnie opieranie się wyłącznie na danych archeologicznych niesie za sobą pewną pułapkę, bo pokazują one głównie zmiany i migracje kultury materialnej (takie, a nie inne garnki, ozdoby, miecze itd.) z pewnymi przesłankami kultury duchowej (np. sposoby chowania zmarłych), ale nie pokazuje przynależności w sensie politycznym. Co najwyżej skupia się na przynależności etnicznej, ale w historii jest pełno przykładów mieszania się rożnych ludow i rożnych etnosów, stąd lepiej byłoby mówić osobno o ruchach grup etnicznych i o ruchach tworow politycznych, takich jak plemię. Jedno może wspierać w wyjaśnieniach drugie, ale nie jest tożsame i nie pokrywa się w 100%
Pierwsze wzmianki jakie mamy o Rugiach i Gotach (Gutonach) to dzieło Tacyta „Germania”, gdzie dosyc szczegółowo rozmieszcza on poszczególne plemiona germańskie (nie tylko) na swojej opisowej mapie Europy. Zatem o Rugiach i Lemowach pisze on, że zajmowali oni lewą stronę dolnej Wisły, podczas gdy Wenetowie i Gutonowie – prawą. Skąd przyszli Rugiowie? Ze Skandynawii? Z okolic ujścia Odry? Tego nie precyzuje, a nie mieli oni tyle szczęścia do ich sąsiedzi – Goci, aby doczekać się spisania swych dziejów oraz niektórych legend. Może przyszli z okolic Odry, może nie… jeśli przyszli stamtąd, to czy już wcześniej byli Rugiami? Czy może jakaś grupa odłączyła się od innego tworu politycznego i utworzyła swoje plemię? Tego nie wiemy, więc taki opis (o przybyciu np. znad odry) słusznie jest zaznaczony w tekście jako dotyczący plemion „wczesnorugijskich”… bo sami Rugiowie są odnotowani przez Tacyta już na lewym brzegu Wisły.
Czy Wenetowie byli ludnością staoeuropejską… są różne spekulacje i ja bym tak łatwo nie ulegał JEDNEJ Z teorii. Czy brali udział w tworzeniu plemienia Rugiów? Wszystko możliwe, granice między plemionami (jak pisałem wyżej) były bardzo płynne… aczkolwiek bardziej przekonuje mnie udział Wenetów w powstaniu związku Widiwariów.
To, że Rugiowie na początku naszej ery byli raczej nad Dolną Wisłą, a nie Odrą wspomina między wierszami również Jordanes. Pisze on, że Goci wylądowali w podrózy ze Skandynawii u ujścia Wisły… i że wkrótce podeszli siedziby Ulmerugów, które wówczas były nad brzegiem morza, stoczyli z nimi bitwę i przegnali z tych ziem. Pisze to niemal jednym tchem, więc trudno przerzucać nagle akcję znad Wisły – nad Odrę. Taka walka miałaby też większy sens z ekonomicznego punktu widzenia wlaśnie na Wisłą, a nie nad Odrą z uwagi na szlak bursztynowy.
Jakiś czaas temu (musiałbym poszperać) miałem tez do czynienia z tekstem archeologicznym, który na okres przypominający powyższe wydarzenia pokazywał ciekawą zmianę: na lewym brzegu Wisły broń wyrabiana była z żelaza. Na prawym z brązu. W pewnym momencie – broń z brązu zaczęła być używana również na lewym brzegu Wisły. To bardzo ciekawe, bo generalnie twierdzi się, że dyfuzja kultury materialnej prowadzi zawsze do ulepszania, a nie pogarszania. W tym przypadku jest coś odwrotnego… czemu? Sądzę, że obrazuje to wlaśnie rozbicie Ulmerugów i wypędzenie hegemona tego związku, tj. samych Rugiów z tych ziem. Stąd nie doszło do dyfuzji, bo znacząca część tychże Rugiów uciekła, a nie mieszała się z Gotami (tak przynajmniej przypuszczam na podstawie owych zmian w materiale broni)
Przy okazji – Ulmerugów nazywa Wikipedia odłamem Rugiów… hmmm… musiałby to być niezwykle silny odłam, skoro w tekstach, gdzie został wymieniony (Jordanes + poemat Widsith) nie ma nawet wzmianki o samych Rugiach. To czemu ci silni Ulmerugowie nie zajęli Noricum i nie stworzyli Ulmerugii??? Czemu w innych tekstwach mowa jest jedynie o Rugiach… już poza Pomorzem Gdańskim? Otóż ja skłaniam się ku teorii, że Rugiowie byli zawsze Rugiami, ale nie zawsze występowali samodzielnie… sojusze w tamtych czasach były na porządku dziennym. Mamy tu raczej do czynienia z owymi Lemowami, jak ich mniej więcej nazywa Tacyt… którzy jakoś znikają z kart dziejów bardzo szybko. Jednak tylko pozornie, jeśli przyjąć, że ich nazwa faktycznie pochodziła od germańskiego miana wyspy, tj. Holme. Rdzeń (H’)LME z zanikającym H. Taki zanik powtórzył się później w przypadku (H)Reidgotów, albo w imionach takich jak (H)Artharyk. Stąd sądzę raczej, że Ulmerugiowie, to po prostu sojusz (H)LMów i Rugiów… który później (co ciekawe) przerodził się w sojusz gocko-lemowski…
Wikipedia podaje (rozumiem, że to poprzez skrot myślowy), że po odejściu Gotów na południowy wschód stało się to i tamto… Ale nie skracając tej bajki trzeba pamiętać, że odeszli jedynie Goci stanowiący biedniejszą część plemion gockich. Pozostali zaś wciąż nad Dolną Wislą bogatsi (zapewne lepiej usytuowani na trasie szlaku) Gepidowie. Mechanizmy migracyjne były wówczas bardzo podobne do tych, co teraz. To już z kolei kwestie mechanizmów społecznych… A zatem trudno sobie wyobrazić, że z całkiem dobrych stanowisk nagle ci bogatsi Goci rezygnują i emigrują… poszła ich biedniejsza część (wskazuje na to również ich uzbrojenie – to Gepidowie głównie walczyli mieczami i tarczami, Gotów – z których powstali m.in. Ostrogoci – było stać bardziej na włócznie). Gepidowie dopiero reflektują się w swojej pomyłce, kiedy Ostrogoci pod wodzą Hermaneryka budują wspaniałe, wielkie i bogate państwo. Jednak nawet migracja Gepidów nie pociąga za sobą 100% Gotów znad dolnej Wisły. Wciąż źródła germańskie mówią o (H)Reidgotach i ich dokonaniach… zaś (o ile pamiętam) Ptolemeusz wymienia jakoś między Wisłą a Odrą plemię Routiklei… które też pojawia się w historii nie wiadomo skąd, a potem znika… chyba, że uznamy, że są oni również tworem sojuszu osłabionych migracjami H-Reidów i wspomnianych wyżej HLMów (H przechodzi w K, dzięki czemu zachowuje dźwięczność… przy czym pamiętajmy, że nazwę zanotował Grek w Aleksandrii)
Dlatego nie sądzę, aby był jakiś odłam Ulmerugów, ale że zawsze byli Rugiowie, którzy za czasów bytowania nad Dolną Wisłą stworzyli unię z HLMami (zapisuję w ten sposób aby łatwiej było uchwycic rdzeń nazwy i z powodu takiego, że trudno uchwycić właściwy sposób wymowy)
Cytuj:
Opustoszałe tereny Pomorza Zaodrzańskiego i Rugii zostały ponownie zasiedlone w początkach n.e. Decydującą rolę w tym procesie odegrała ludność (rugijska?) pozostała na Nizinie Szczecińskiej, choć niewykluczony jest udział tzw. pierwszej fali migracji Gotów. Grupa gustowska, która powstała w wyniku tych procesów, obejmowała obszar wybrzeża od Półwyspu Dars po wschodni skraj Niziny Szczecińskiej i dolną Parsętę oraz Rugię.
Raczej odniósłbym to do ucieczki Rugiów znad Dolnej Wisły
Cytuj:
Ośrodek władzy na tym terytorium zlokalizowany w Lubieszewie (starożytny Rugion?)
Też ciekawe… co prawda Ptolemeusz jakoś bliżej Gorzowa to lokalizuje, ale w tym przypadku jestem bardziej skłonny zawierzyć archeologii niż oddalonemu o tysiące kilometrów geografowi
Cytuj:
był jednym z najstabilniejszych w tej części Europy.
Nic dziwnego, że Hakena, wladcę Holmerugów poemat Widsith wymienia jako jednego z najwybitniejszych władców tamtych czasów. A przy okazji… ten tekst jest też skrótem, więc żeby nie było niejasności: Haken władał Holmerugami… było to zapewne już po klęsce Rugiów nad Wisłą, ale przed unią Hreidów z Lemowami(?)… ci drudzy skorzystali zapewne z oferty nowego sojuszu dopiero wtedy, kiedy główne siły Rugiów odeszły na południe… ale to też nei taka prosta historia, jednak zostawmy to na inną okazję (jest tam więcej niejasności)
Na koniec jeszcze o skandynawskim pochodzeniu Rugiów... nie mamy na ten temat żadnych źródeł, nawet chyba danych archeologicznych nie ma o ile mi wiadomo. Pamiętajmy jednak, że łatwo o pewne pułapki. Wiele plemion nadawały sobie imiona od wielkich bogów. Goci i Gepidowie - od Odyna; Greutungowie i Hreidowie (niektorzy uważają, że to jedno i to samo, a tymczasem to mylące podobieństwo nazw) - od... prawdopodobnie Herty. Tyrwingowie od (zapewne) Tyra... itd. To samo dotyczy też jak się wydaje Rugiów, bo jest w mitologii skandynawskiej bóg o takimże imieniu (nie pamiętam dokładnie... Ruga? Rugi? jakoś tak), który uważany jest m.in. za stwórcę pierwszych ludzi. Angielskojęzyczne teksty na jego temat powinny być dostępne w necie. Stąd też nie tylko jednemu plemieniu mogło przyjść do głowy przyjęcie imienia tego boga, aby podkreślić swoją starożytność (niejedno plemię przyjęło przecież imię - właściwie imiona, bo miał ich wiele - Odyna).
Dlatego to skandynawskie pochodzenie Rugiów musiałoby być potwierdzone najlepiej tekstem źródłowym, a jesli nie.... to przynajmniej widoczną w archeologii migracją etniczną