Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Zestawy runiczne
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=29&t=1236
Strona 1 z 2

Autor:  Pomian [ poniedziałek, 12 października 2009, 15:38 ]
Tytuł:  Zestawy runiczne

Obrazek

Zestaw jarzębinowy. Nie do końca okorowane talarki wyglądają ładniej niż "gołe", a jarzębinowa kora przylega na tyle dobrze do drewna, że nie ma ryzyka, iż będzie się łuszczyć. Runy zostały wypalone. Zestaw zaimpregnowałem pszczelim woskiem i wypolerowałem na gładko.

Obrazek

Zestaw jesionowy. Drewno zeszlifowane w kształt "poduszeczek", przepalone w piecu dla nadania ciekawszego zabarwienia i zaimpregnowane pszczelim woskiem. Runy - wypalone.

Obrazek

Coś dla lubiących luksusy ;) Zestaw mahoniowy. Drewno zeszlifowane w kształt "poduszeczek", runy wypalone. Impregnat z oliwy zapewnił drewnu połysk i głęboki, wpadający w czerwień kolor.

Robiłem je z myślą o sprzedaży... któryś z zestawów faktycznie udało mi się komuś upłynnić. Ale marketing własnych wytworów nie idzie mi jakoś specjalnie sprawnie - dwa zestawy (chyba mahoniowy i jarzębinowy) wciąż gdzieś mi zalegają. Zresztą - mniejsza z tym co jest "na składzie" - zawsze jestem gotów do eksperymentu z nowymi rodzajami drewna. Robię zresztą nie tylko runy, ale i różne proste ozdoby.

Jeśli ktoś miałby chęć - przyjmuję zamówienia.

Autor:  Annelie [ poniedziałek, 12 października 2009, 16:06 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Mahoniowy wygląda jak runiczna czekolada :D

Najbardziej podoba mi się jarzębinowy, ma w sobie coś. Zresztą wszystkie wymagają dużo pracy na pewno. Fajne.

Autor:  Pomian [ poniedziałek, 12 października 2009, 16:36 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Annelie napisał(a):
Mahoniowy wygląda jak runiczna czekolada :D


Nie pierwszy raz słyszę to porównanie :) Dziewczyna, która dostała ode mnie identyczny zestaw stwierdziła, że dzięki temu łatwo jej się było z nim oswoić.

Autor:  agni [ poniedziałek, 12 października 2009, 16:39 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Piekne te twoje runy. Ja moich nie wypalam tylko wycinam a potem zabarwiam/wypelniam mieszanka swoej krwi z krwia ziemi (hematite). Ale przez to ze sa wyciete nie sa takie ladne. Czy probowales barwic je hematytem po wypaleniu. Jestem ciekawa czy take zabarwienie po wypaleniu bylo by widoczne.

Autor:  Pomian [ poniedziałek, 12 października 2009, 16:52 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Własne runy również rzezałem z następnie barwiłem swoją krwią. Ale jeśli chodzi o hematyt - nie mam żadnych doświadczeń. Mimo, że hematytu miałem w domu w swoim czasie sporo.

Autor:  anna [ poniedziałek, 12 października 2009, 19:45 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Przepiękne te twoje wyroby..szczególnie moją uwagę przykuły runy jarzębinowe :!:

Autor:  Amvaradel [ poniedziałek, 12 października 2009, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Jestem pod wrażeniem, szczególnie precyzji wykonania. A powiedz czy same krążki byś zrobił?

Autor:  Pomian [ wtorek, 13 października 2009, 14:22 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Pewnie :) Wiele razy proponowałem różnym osobom, że zrobię same drewienka, a one już osobiście zajmą się zamienieniem ich w zestaw runiczny.

Autor:  Amvaradel [ wtorek, 13 października 2009, 15:05 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

To nie będzie zestaw runiczny, ale coś zbliżonego :wink: Będę potrzebowała 25 drewienek, tylko jeszcze nie wiem, jakie drzewo by pasowało... A z jakich robisz?

Autor:  Pomian [ środa, 14 października 2009, 11:30 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Z dostępnych i niebędących pod ochroną.
Na ogół szukam gałęzi, które spadły same.
Jeśli takich nie ma, lub są zbutwiałe - w ostateczności używam piły by pozyskać materiał. Robię to jednak zawsze z szacunkiem dla drzewa a po wszystkim zabezpieczam okaleczone miejsce.

Mam też jeszcze zapasik mahoniu. Na zamówienie mogę też posłużyć się innymi rodzajami drewna egzotycznego - ale to już dodatkowy koszt, bo musiałbym je kupić. Ale wtedy nie ma gwarancji, że drzewo nie poniosło śmierci przy pozyskiwaniu materiału - a nawet w zasadzie, jest gwarancja, że ją poniosło. :(

Autor:  Amvaradel [ środa, 14 października 2009, 11:41 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Cytuj:
Z dostępnych i niebędących pod ochroną.
Na ogół szukam gałęzi, które spadły same.
Jeśli takich nie ma, lub są zbutwiałe - w ostateczności używam piły by pozyskać materiał. Robię to jednak zawsze z szacunkiem dla drzewa a po wszystkim zabezpieczam okaleczone miejsce.

Poczytałam twojego bloga i dzięki temu wiem, że zrobiony przez ciebie zestaw będzie mi pasował energetycznie :)
Nie chcę drzew egzotycznych z opisanego przez ciebie powodu, ale chciałabym, by dało się moje "runy" pomalować bejcą na czarno. W sumie chyba najbardziej pasowałby mi cis (pod ochroną są egzemplarze dziko rosnące, ale z ogrodowego cisu można przyciąć gałąź), zastanawiam się też nad bukiem lub sosną. Jeszcze nad tym pomedytuję, to nic pilnego.
Odezwę się na priva.

Autor:  Jakkun [ środa, 14 października 2009, 16:06 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

wypalasz wypalarką, lutownicą, czy masz może jakiś inny sposób?

Autor:  Isleen [ niedziela, 18 października 2009, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Jarzębinowe wyglądają "naturalnie", rzeczywiście mają coś w sobie.
A tak z ciekawości, po co wypełniacie runy krwią?

Autor:  Pomian [ poniedziałek, 19 października 2009, 08:50 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

@Smoug: Wypalam lutownicą. Taką niedużą, kolbową ze szpikulcem na końcu. Nic szczególnego, kupiona na bazarku "od Wańki" za 10zł - nawet nie wiem ile ma watt.

Rozgrzaną solidnie końcówką runy ryje się niezwykle łatwo - drewno (nawet twarde) praktycznie nie stawia oporu.

Mam jeszcze drugą lutownicę, dużo większą i o większej mocy - jej spłaszczona końcówka pozwala wypalać proste kreski o długości ok. 0,5 cm. Czasem to bardzo wygodne, ale nieraz daje mniejsze pole manewru.


@Isleen: Piszesz: "wypełniacie". Mogę mówić tylko za siebie. Pracę z runami zaczynałem 7 lat temu, mając lat dwadzieścia jeden. Przyznaję, że użycie krwi do wypełnienia wyrzezanych run było wtedy efektem połączenia ułańskiej fantazji, młodzieńczego romantyzmu, efekciarstwa i, po trosze, potrzeby wiernosci "tradycji", której znajomość wyrobioną miałem wtedy na podstawie lektury 2 zaledwie książek.

Jednak po tych wszystkich latach, wciąż jeszcze używam tego samego, brzozowego kompletu run, który stworzyłem wtedy. Jest mi towarzyszem, przewodnikiem i nauczycielem. Odczuwam z nim silną więź - jakby był częścią mnie.

Ci, którzy znają moje brzozowe runy, cenią sobie ich rady. Ja zaś ufam im i czuję w nich oparcie. Staram się pokazywać im świat, przedstawiać ludzi i przedmioty. Mimo, że są tylko narzędziem, to na swój sposób zostały ożywione - co wciąż okazuje się bardzo korzystne dla moich praktyk z nimi.

Mam głębokie przekonanie, że w dużej mierze to moja krew spojona z drewnem przyczyniła się do "tchnięcia ducha" w moje narzędzie i ułatwiła mi nawiązanie z nim tak dobrej łączności i więzi. Gdybym więc miał teraz wykonywać dla siebie kolejny zestaw run, lub też inny przedmiot mocy, z całą pewnością znów posłużyłbym się swoją krwią.

Autor:  agni [ poniedziałek, 19 października 2009, 10:54 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Isleen napisał(a):
A tak z ciekawości, po co wypełniacie runy krwią?


Krew ma bardzo silny potencjal magiczny, zawiera w sobie duzo z osoby od ktorej pochodzi wiec moze laczyc z ta osoba a takze nosi w sobie energie zycia tej osoby. Tradycyjnie w magii urzywa sie krwi aby zwiekszyc magiczna moc i ustanowic polaczenie enegetyczne/duchowe. Wezmy na przyklad barterstwo krwi o ktorym pisza asatryjczycy. W przeszlosci dokumenty magiczne byly pisane czesto krwia. Chyba kazdy, nawet osoby magia sie nie zajmujace slyszaly o cyrografach podpisywanych krwia :wink: Runy to pismo magiczne. Zdaje sie ze w germanskich sagach sa przyklady kiedy runy pisano krwia. Ja czuje tak jak Pomian. Oczywsicie nie chcialabym swojej wlasnej krwi uzywac w runach ktorych urzywac moze ktos inny. Dlatego pisalam o hematycie ktory jest nazywany takze krwia ziemi jako dobrym substytucie.

Autor:  Isleen [ poniedziałek, 19 października 2009, 11:26 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Dziękuję Pomian, rozumiem już dlaczego Ty używasz krwi:)

Autor:  Vrede [ piątek, 23 października 2009, 10:13 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Pomian, Mistrzu, nauczaj! ;-)

Twoje zestawy są naprawdę piękne! Ja dopiero od niedawna posługuję się lutownicą i wiertarko - szlifierko - frezarką modelarską - i to ze skutkiem różnym ;-D Te "czekoladki" są perfekcyjne, czy możesz zdradzić tajemnicę warsztatu? ;-D Najlepiej taki tutorial: "Woodwork for dummies" ;-)
Jedyna rzecz, którą wykonałam w drewnie przed moimi pierwszymi runami to był karmnik dla ptaków, gdzieś w czasach wczesnej podstawówki, jak jeszcze istniały takie zajęcia jak ZPT, dlatego jest kompletnie zielona w tym temacie.
Swój pierwszy zestaw, który jak widzisz jest wybitnie krzywy i nieproporcjonalny
Obrazek
wykonałam metodami baaardzo prymitywnymi. Tutaj opis. Trwało to bardzo długo, co ma oczywiście swoje zalety, bo dzięki temu ten komplet run jest mi bardzo bliski. Teraz poluję na odpowiednią gałąź dębową, z której chciałabym stworzyć zestaw "kostkowy". Jakoś te ostre krawędzie mi bardziej pasują do dębu, poza tym te runy mają być właśnie takie "mocne i twarde", kanciaste, równe. Jaką polecasz metodę, w celu osiągnięcia takich równych kosteczek? Myślałam o tym, żeby najpierw gałąź przerobić na graniastosłup albo prostopadłościan a potem pokroić w plasterki i już byłoby z górki. Ale jakim dostępnym narzędziem (czyli nie wypasionym produktem Boscha za 2000zł :>) mogę ładnie, równo, spiłować gałąź, żeby osiągnąć taką figurę? A może polecasz inną metodę?
I proszę pisać do mnie jak do totalnego "lajkonika" :>

Autor:  Hakken [ piątek, 23 października 2009, 12:15 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Jak grubej tej gałęzi dębu potrzebujesz? Na działce mam solidnego stulatka, który dość regularnie zrzuca gałęzie a czasem go przystrzygamy, zatem nie ma zazwyczaj problemu z dębiną. Tylko zapewne to dopiero na wiosnę, chyba, że jeszcze tam przypadkiem pojadę.

Autor:  Pomian [ środa, 28 października 2009, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

@Vrede: Oglądałem już Twojego bloga i bardzo mi się podobało jak opisywałaś robienie swoich run. Zresztą - twój zestaw sam w sobie też bardzo mi się podoba - jest organiczny :D

Ja przy pracy używam 3 narzędzi: piły tarczowej (stołowej) do cięcia drewna, wiertarki z tarczą szlifierską do jego obróbki i lutownicy do wypalania run.

Zestaw mahoniowy i jesionowy powstawał z większych kawałków drewna - nie gałęzi. Najpierw wyciąłem więc z nich podłużne "deseczki", grube na 1,5 cm, i na ok 3,5 szerokie. Deseczki pociąłem na kwadratowe klocki. Wiertarkę z tarczą szlifierską zamocowałem w imadle i używając tarcz najpierw z grubego, a potem z cieńszego płótna ściernego doprowadziłem je do takiego właśnie kształtu. Potem jeszcze wyszlifowałem je na gładko używając takiej nakładki szlifierskiej z owczej skóry. Po wypaleniu run, jesionowy komplet zaimpregnowałem w rozgrzanym pszczelim wosku, a mahoniowy oliwą.

Obrazek - chodzi mi o taką tarczę do wiertarki, ale bez gąbki. Do niej przyczepia się na rzep okrągłe płótno ścierne.

Przepraszam, chyba będziesz musiała sprecyzować pytania, jeśli mam Ci udzielić jakichś konkretniejszych rad :oops:

Autor:  agni [ piątek, 30 października 2009, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Przypomnial mi sie jeszcze jeden fakt zwiazany z magicznymi wlasciwosciami krwi. Slowo bless i blessing (blogoslawienstwo) uzywane przez wiele roznych religii pochodzi od slowa blood (czyli krew). Blessing po staro-angielsku to bletsian co oznacza ustanowienie czegos swietym, co z kolei pochodzi od starszego blothisojan co znaczy - oznaczanie krwia.

Autor:  Pomian [ poniedziałek, 2 listopada 2009, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

agni napisał(a):
Przypomnial mi sie jeszcze jeden fakt zwiazany z magicznymi wlasciwosciami krwi. Slowo bless i blessing (blogoslawienstwo) uzywane przez wiele roznych religii pochodzi od slowa blood (czyli krew). Blessing po staro-angielsku to bletsian co oznacza ustanowienie czegos swietym, co z kolei pochodzi od starszego blothisojan co znaczy - oznaczanie krwia.


Bardzo ciekawe :) Naprawdę nie miałem o tym pojęcia.

Autor:  Isleen [ wtorek, 3 listopada 2009, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Pomian - mistrzu tokarstwa (?) może doradzisz coś na temat konserwacji/impregnacji drewna+kory.
Chodzi o coś co zawiera i drewno i korę, czy wosk się do tego nadaje czy lepiej olejki jakieś? O konserwacji kory jakoś nie mogę się informacji żadnych doszukać nigdzie. Byłabym bardzo wdzięczna za radę.

Autor:  Poświst [ środa, 16 grudnia 2009, 04:50 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Pomian napisał(a):
Wypalam lutownicą
Piękne są. Mam pytanie - czy różnicujesz jakoś techniki nanoszenia znaku: wycinanie, wypalanie, drążenie, malowanie, odbarwianie, inne? Czy są techniki, które uważasz za szlachetniejsze, właściwsze, czy wszystko jedno?

Autor:  Thorbjorn [ niedziela, 6 listopada 2011, 16:06 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Wiem, że temat chyba już umarł jednak mam pytanie. Czy autor tych run to jeszcze czasem tu zagląda? Sam z chęcią odłożyłbym jakieś pieniążki by taki piękny zestaw nabyć!

Autor:  Annelie [ wtorek, 8 listopada 2011, 18:52 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Thorbjorn: autor tu raczej nie zagląda ale ponieważ jest moim mężem to jeśli masz jakieś konretne pytania/zamówienie to napisz do mnie na priva a ja mu powiem co i jak :)) Niektóre zestawy są gotowe, ale jeśli interesuje Cię jakiś szczególny rodzaj drzewa (każdy może mieć swoje ulubione, z którym czuje szczególną więź) to być może trzeba będzie poczekać.

Pozdrawiam!

Autor:  Thorbjorn [ wtorek, 8 listopada 2011, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Zatem na PW masz wiadomość.

Autor:  Jakkun [ środa, 9 listopada 2011, 17:04 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

a ja tylko dopowiem, że od autora tych run mam zestaw jesionowy. ( ten ze zdjęcia powyżej) jest wspaniały.

Autor:  Pomian [ środa, 9 listopada 2011, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Zwabiony zamieszaniem wpadam na chwilę, żeby dokleić parę słów do wątku. Thorbjorn nie jest pierwszą osobą, która o to pyta, pozwolę sobie wkleić tu to, co odpisałem mu na privie na jego zapytanie.

Nie zajmuje się "seryjną produkcją", ale w naszym pogańskim kręgu czasem tworzę komplety run dla znajomych bliższych, dalszych i wirtualnych. Każdorazowo jest to ręczna robota (choć z wykorzystaniem narzędzi elektrycznych) i indywidualnie dobrane drzewo. Drewno na runy pozyskuję wyłącznie w sposób nieokaleczający drzew (spady, drzewa uschnięte, drzewa przewrócone przez wiatr).

Dobór drzewa z jakiego wykonane będą runy jest sprawą istotną - warto poświęcić mu trochę czasu i skupienia. Każdy ma jakieś drzewo o szczególnym dla siebie znaczeniu. Jeśli jednak ktoś całkowicie nie czuje tego tematu, mogę polecić jakiś gatunek drewna - na ogół będzie to brzoza szczególnie przyjazna i opiekuńcza.

Cena kompletu zależy od stopnia twardości drewna, jego dostępności i trudności obróbki. Ponieważ wykonanie kompletu run to dla mnie przynajmniej dzień pracy, więc nie schodzę poniżej 100zł.

Do warsztatu zimą nie chadzam, bo ręce grabieją i źle się pracuje, więc runy zamawiać można od roztopów do pierwszych śniegów. Na ogół na wykonanie trzeba trochę poczekać.

Autor:  kosciarzrogowy [ czwartek, 17 stycznia 2013, 11:22 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

Witam, a co byście powiedzieli na runy wykonane z kości, w podobny sposób jak to zrobił Pomian?

Autor:  Jakkun [ sobota, 19 stycznia 2013, 17:15 ]
Tytuł:  Re: Zestawy runiczne

w sensie z poroża? pomysł podoba mi się, aczkolwiek wypalanie może być kłopotliwe (no smród jak 150 :) ) można w takich plasterkach z poroża wydłubać kształt run, a potem je np. zabarwić. warto też pamiętać przy cięciu poroża o środkach ostrożności, coby się pyłu nie nawdychać.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/