Dokładnie tak. Nie ma takiego sposobu pozyskiwania energii, który nie byłby w ogóle obciążony jakimiś "kosztami środowiskowymi". Jednak są techniki lepsze i gorsze. Energia z wiatru jest czystsza niż z węgla. Co do ptaków, wiem że są wytyczne dotyczące budowania farm wiatrowych i jeśli się je uwzględnia, ilość kolizji ptaków z wiatrakami znacznie maleje. Problem z nietoperzami chyba nie jest jeszcze tak dobrze rozpoznany, ale też stosuje się pewne zasady np. nie stawia się wiatraków w pobliżu nietoperzych siedzib.
Tym, co mnie drażni przy niektórych projektach związanych z energetyka odnawialną to gigantomania. Np. zamiast zrobić kilkanaście niewielkich spiętrzeń wodnych z generatorami, które to minielektrownie miałyby nawet pozytywny wpływ na środowisko, stawia się jedną gigantyczną tamę i np. zalewa jakąś dolinę. Zdecydowanie wolałabym wiele, rozproszonych minielektrowni niż jedną gigantyczną, która psuje całą rzekę. Myślę jednak, że decydenci kierują się tu względami politycznymi i interesem koncernów energetycznych.
_________________
|