Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 15:21

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Mięta
PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 02:05 
Offline
Milczek

Dołączył(a): środa, 7 maja 2008, 00:34
Posty: 8
Lokalizacja: Karkonosze
Mięta jest jednym z moich ulubionych ziół. Rośnie ona na dziko w moim górskim miasteczku, więc mam jej pod dostatkiem.
Mięta jest doskonałym ziołem na problemy z żołądkiem, nie ma nic lepszego gdy boli brzuch lub gdy mdli.
Mięta jest też chłodzącym ziołem więc jest doskonała latem, by nie przegrzać organizmu. Okłady z mięty koją podrażnione i zaczerwienione oczy. A żucie listków mięty pomaga gdy mamy problemy z gardłem i przełykiem.
Mięta jest ogólnie dostępna i bardzo znana. Osobiście bardzo lubię mięte i sprawdziłam na sobie jej lecznicze działania.
Polecam i proponuję pić ją rano zamiast czarnej herbaty tym, którzy mają problemy z żołądkiem, albo nie mogą rano jeść śniadań. Mięta szybko pomoże uregulować sprawy żołądkowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 maja 2008, 12:31 
Mieta jest wspaniala ale jesli ktos chcialby ja zasadzic w ogrodku to radze do doniczki. Bron boze do ziemi bo sie rozpanoszy topo calym ogrodku. Kilka lat temu popelnilam ten blad i jeszcze teraz z nia walcze - wyrywam i wyrywam - i bez skutku. Nie mysle juz o niej jako o zielu ale raczej jako o zielsku.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 maja 2008, 16:32 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Agni to podeślij jakąś sadzonkę :D , bo moja w doniczce za chiny nie chce wykiełkować...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 maja 2008, 18:13 
A czy bedziesz na konferencji w Poznaniu? Bo sadzonke to mam i moge zabrac ze soba. O ile mi jej nie skonfiskuja na lotnisku powinna dojechac w jako takim stanie.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 maja 2008, 23:32 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 02:13
Posty: 135
Lokalizacja: Kraków
A ja podpowiem ze zwykła mięta w doniczce zakupiona w hipermarkecie i przesadzona na balkon lub do ziemi rozwija sie pięknie ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 maja 2008, 23:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
agni napisał(a):
Mieta jest wspaniala ... Bron boze do ziemi bo sie rozpanoszy topo calym ogrodku. Kilka lat temu popelnilam ten blad i jeszcze teraz z nia walcze - wyrywam i wyrywam - i bez skutku. .
Zazdroszczę. Przejechałem moją dwa razy kosiarką (rosła wśród trawy) i zginęła.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 15 maja 2008, 00:58 
Offline
Milczek

Dołączył(a): środa, 7 maja 2008, 00:34
Posty: 8
Lokalizacja: Karkonosze
Przejechanie mięty kosiarką, uważam za najskuteczniejszą formę pozbycia się jej. A już napewno dwa razy he he :lol: .
Jeśli niechcesz jej w ogródku i traktujesz jak "zielsko", to pomyśl o tym z tej strony. Masz pełen ogródek mięty, zetnij ją i powiąż w pęczki lub ususz i sprzedaj, zabaczysz, że wtedy zmieni się Twoje do niej nastawienie. I jeśli uda się ją sprzedać, to pozbędziesz się jej tak jak chciałaś he he.
Uprawa mięty, do sprzedaży i handel nią jest bardzo opłacalny, ponieważ jest to wymierający zawód i nie ma na rynku konkurencji. :wink: .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 15 maja 2008, 09:28 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 6 października 2007, 19:29
Posty: 92
Lokalizacja: ze snu
Moja rośnie w doniczce ;) od ziarenka wielkości maku więc jestem zadowolona. Lubczyk znacznie ją wyprzedził ale widzę że się nie daje i rozrasta się dalej :D
Uwielbiam mięte...herbatę miętową na zimno i na ciepło.

_________________
Słychać szepty Błękitnego Nieba. Ziemia śpiewa...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 15 maja 2008, 11:16 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
agni napisał(a):
A czy bedziesz na konferencji w Poznaniu? Bo sadzonke to mam i moge zabrac ze soba. O ile mi jej nie skonfiskuja na lotnisku powinna dojechac w jako takim stanie.


Niestety, nie będzie mnie - niedobory finansowe :?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 16 maja 2008, 11:10 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Morgiana napisał(a):
Przejechanie mięty kosiarką, uważam za najskuteczniejszą formę pozbycia się jej. A już napewno dwa razy he he :lol: . Jeśli niechcesz jej w ogródku i traktujesz jak "zielsko"...:wink: .

Nie traktuję jej jako zielska, rosło jej niedużo. Zniknęła przez moją nieumiejętność. Rozpędziłem się po prostu albo myślałem o niebieskich migdałach. Muszę znaleźć taką i posadzić w bezpieczniejszym miejscu. Taką, tzn. dziką, nie ogrodową; to była dzika mięta.
Kłopot mam z introdukcją dziewanny. Wykopałem, przesadziłem i uschła. Mam wrażenie, że wymaga lekkiej gleby (na piasku?) i zasadowej. U mnie jest wilgotno, żyzna gleba ma kwasowy odczyn. To też fajne bo w wielu miejscach rosną mchy. Ogrodnicy je zawzięcie tępią a mnie się podoba.

08.05.31 - ha, mięta odrosła! Dziwnie jakoś bo z kępki zrobiły się pojedyncze, odrębnie rosnące roślinki. Ale jest.
Czy ktoś wie jak dzika mięta znosi przesadzanie? Chciałbym ją zabezpieczyć przez kolejnym koszeniem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 15:26 
Z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze mieta pieprzowa (taka, ktora sadzimy w ogrodzie) zazwyczaj rozwija sie bardzo dobrze (czasami az za dobrze) i nie ma z jej uprawa zadnych problemow. Dodatkowo odstrasza owady i dobrze ja miec w odrodzie czy w doniczce na oknie. Natomiast mieta "dzika" czyli nadwodnna, jest bardziej wymagajaca i nie lubi przesadzania. Rosnie dobrze nad brzegiem zbiornikow wodnych, czasem wrecz w wodzie, cudownnie pachnie, ale przesadzenie jej do ogrodka moze sie nam nie udac. Lubi bardzo wilgotna ziemie i cieki wodne.
Pozdrawiam!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 16:59 
"Rumianek i mieta do zycia zacheta"- jak mawial Gucio

Moze wszyscy wiedza a moze nie wszyscy, wiec podam najprostrzy przepis swiat jak pozbyc sie bolu glowy.

1 lyzeczka miety (mozna tez uzyc ziolek w torebkach takich ze sklepu)
1 lyzeczka rumianku
1 lyzeczka melisy
zalac calosc 200 ml wrzatku, parzyc pod przykryciem minimum 15 min.

Najlepiej nie slodzic!
Czasem bardziej skuteczne niz paracetamol. Polecam!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 18:00 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 12:41
Posty: 47
Lokalizacja: Lubuskie/ Kraków
Mięta dobra na herbatkę hehehe....

A tak serio, to w ogródku jak chwast się rozpanoszyła bez uprzedniego sadzenia, ale w doniczce to ni jak, no ale próbując hodowli w doniczce udało już mi się zabić mięte, rozmaryn, oregano, pietruszkę, koperek, i chyba jeszcze kilka- ogólnie nie ma ręki do tego *zwiech* Chciałabym wiedzieć co źle robię, moje paprotka jeszcze żyje...

Tak przy okazji jest możliwe uczulenie na miętę?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 19:00 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): czwartek, 13 grudnia 2007, 23:09
Posty: 22
Po przeczytaniu tego co pisaliście z obawą patrzyłam się na moje doniczki z miętą. Wszystko co zasiałam wykiełkowało nasturcje już wielkie nawet lawenda, a mięta nie. Tydzień temu jednak gdy podlewałam doniczki zauważyłam maleńkie kiełki. W jednej doniczce 2 a w drugiej 3. Dalej są maleńkie i ledwo rosną ale są. Herbatka z mięty dobra rzecz, jak się ma probemy żołądkiem, szczególnie do obiadu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 19:02 
Mea napisał(a):
Mięta dobra na herbatkę hehehe....

A tak serio, to w ogródku jak chwast się rozpanoszyła bez uprzedniego sadzenia, ale w doniczce to ni jak, no ale próbując hodowli w doniczce udało już mi się zabić mięte, rozmaryn, oregano, pietruszkę, koperek, i chyba jeszcze kilka- ogólnie nie ma ręki do tego *zwiech* Chciałabym wiedzieć co źle robię, moje paprotka jeszcze żyje...

Tak przy okazji jest możliwe uczulenie na miętę?


Moze za gesto siejesz? Roslinki musza miec przestrzen, jak beda posiane zbyt gesto, to najpierw skarlowacieja, zdziczeja a potem zwiedna. Albo stoja w zym miejscu? Wikszosc ziol nie znosi ciekow wodnych. A co do uczulenia... hmm... teoretycznie nie powinna Cie uczulac, bo to kwiaty uczulaja (pylki kwiatowe), a sporzadzajac herbatki z miety uzywamy przeciez lisci. Jednak jesli uzywasz miety razem z kwiatami, lub tez jest zanieczyszczona pylkami kwiatowymi to wtedy moze Cie uczulac. Wiec jesli Ci mieta nie sluzy to jej nie uzywaj.

Kiedys kupilam melise w markecie, nie robilam sobie z nia wiekszych nadzei a rozrosla sie w pikny polmetrowy krzew. Widac ziola tez maj swoje humory ;)
Wassail!
Albruna


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 19:21 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): czwartek, 13 grudnia 2007, 23:09
Posty: 22
To prawda, że muszą mieć przestrzeń. Nie posiadam ogródka w obecnym miejscu zamieszkania i próbuję ożywić betonowy kwadrat za domem wysiewając w donicach kwiatki. Właśnie dzisiaj przesadzałam nasturcję i chabry, które były za gęsto wysiane. Jeszcze nie mają kwiatków. Nasturcja łatwo się przesadziła bo sadzonki rosły dość daleko od siebie. Chabry natomiast miały tak zbity system korzeniowy i były tak zaplątane, że chyba nic już z nich nie będzie, szczególnie, że juz zaczęły więdnąć. Na razie zwisają smętnie z obu donic.
Mogłam je wcześniej przesadzić. Jak mięta i lawenda troche podrosną spróbuję je poprzesadzać bo chyba też są za gęsto posiane.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 09:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 02:13
Posty: 135
Lokalizacja: Kraków
Albruna napisał(a):
A co do uczulenia... hmm... teoretycznie nie powinna Cie uczulac, bo to kwiaty uczulaja (pylki kwiatowe), a sporzadzajac herbatki z miety uzywamy przeciez lisci. Jednak jesli uzywasz miety razem z kwiatami, lub tez jest zanieczyszczona pylkami kwiatowymi to wtedy moze Cie uczulac.


Jako alergik od wieku wczesnoszczenięcego muszę zaprotestować- mięta może uczulać, jak wszystko właściwie- niestety. I nie potrzebne są do tego kwiaty- równie popularnymi alergenami są np. zapachy(olejki, soki, bla bla bla). Nie oszukujmy się- uczula konkretny związek chemiczny, który może występować gdziekolwiek.
Mea, jeśli masz jakiś problem z miętą, to przede wszystkim idź do alergologa, zrób sobie testy- lekarz powinien Ci zaproponować jakiś sensowny pakiet- może się okazać, że uczulenie masz nie na miętę a np. na coś co rośnie pół metra od niej ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 11:35 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 12:41
Posty: 47
Lokalizacja: Lubuskie/ Kraków
Albruna napisał(a):

Moze za gesto siejesz? Roslinki musza miec przestrzen, jak beda posiane zbyt gesto, to najpierw skarlowacieja, zdziczeja a potem zwiedna. Albo stoja w zym miejscu? Wikszosc ziol nie znosi ciekow wodnych.
Kiedys kupilam melise w markecie, nie robilam sobie z nia wiekszych nadzei a rozrosla sie w pikny polmetrowy krzew. Widac ziola tez maj swoje humory ;)
Wassail!
Albruna


Chyba masz rację, mogłam je posiać zbyt gęsto i chyba miejsce tez im nie służ, bo jakikolwiek kwiatek tam stał zaraz zaczynał więdnąć, chociaż teoretycznie światło i przestrzeń były.


Albruna napisał(a):
A co do uczulenia... hmm... teoretycznie nie powinna Cie uczulac, bo to kwiaty uczulaja (pylki kwiatowe), a sporzadzajac herbatki z miety uzywamy przeciez lisci. Jednak jesli uzywasz miety razem z kwiatami, lub tez jest zanieczyszczona pylkami kwiatowymi to wtedy moze Cie uczulac. Wiec jesli Ci mieta nie sluzy to jej nie uzywaj.


Elwen napisał(a):

Jako alergik od wieku wczesnoszczenięcego muszę zaprotestować- mięta może uczulać, jak wszystko właściwie- niestety. I nie potrzebne są do tego kwiaty- równie popularnymi alergenami są np. zapachy(olejki, soki, bla bla bla). Nie oszukujmy się- uczula konkretny związek chemiczny, który może występować gdziekolwiek.
Mea, jeśli masz jakiś problem z miętą, to przede wszystkim idź do alergologa, zrób sobie testy- lekarz powinien Ci zaproponować jakiś sensowny pakiet- może się okazać, że uczulenie masz nie na miętę a np. na coś co rośnie pół metra od niej ;)


Dziękuję za rady, w sumie to nie o mnie chodzi a o mojego lubego, zawsze gdy je coś z miętą, lub poczuje jej zapach, zaczyna kichać i zastanawiałam się na ile jest to realne, a na ile wyimaginowane uczulenie…


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 12:59 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2008, 14:33
Posty: 84
Lokalizacja: świętokrzyskie
Ja robię do moich ziółek podejście nr 2. Podejście nr 1 niestety zakończyło się fiaskiem. Mięta w doniczkach w ogóle nie wykiełkowała, a melisa i bazylia w ogródku jeżeli nawet wykiełkowała, to została niemiłosiernie stłamszona przez chwasty - nie wiedziałam co jest co, więc nie wyrywałam :D . Teraz posiałam wszystko w wazoniku i postawiłam na tarasie. Zobaczymy, co z tego będzie. zastanawiam się tylko, czy przykrywać to folią?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 czerwca 2008, 15:13 
Elwen napisał(a):
Albruna napisał(a):
A co do uczulenia... hmm... teoretycznie nie powinna Cie uczulac, bo to kwiaty uczulaja (pylki kwiatowe), a sporzadzajac herbatki z miety uzywamy przeciez lisci. Jednak jesli uzywasz miety razem z kwiatami, lub tez jest zanieczyszczona pylkami kwiatowymi to wtedy moze Cie uczulac.


Jako alergik od wieku wczesnoszczenięcego muszę zaprotestować- mięta może uczulać, jak wszystko właściwie- niestety. I nie potrzebne są do tego kwiaty- równie popularnymi alergenami są np. zapachy(olejki, soki, bla bla bla). Nie oszukujmy się- uczula konkretny związek chemiczny, który może występować gdziekolwiek.
Mea, jeśli masz jakiś problem z miętą, to przede wszystkim idź do alergologa, zrób sobie testy- lekarz powinien Ci zaproponować jakiś sensowny pakiet- może się okazać, że uczulenie masz nie na miętę a np. na coś co rośnie pół metra od niej ;)



W 100% sie z Toba zgadzam! I dlatego tez pisze " teoretycznie nie powinna". "Teoretycznie" to oznacza, ze taka wersje zazwyczaj uslyszymy u lekarza i taka tez jest obiegowa opinia. Jednak, tak jak mowisz, w praktyce to wyglada tak, ze wlasciwie wszystko moze uczulac. Rowniez rzeczy, ktore "nie powinny uczulac". Wiec najlepszym rozwiazaniem jest nie uzywac tego co nam nie sluzy!
Nawet jesli teoretycznie jest "zdrowe" lub "nie uczula".
Jako alergik z 25 -letnim stazem i matka dwojki alergikow mam spore doswiadczenie w tej dziedzinie ;)
Dla przykladu podam, ze uczulac moga nawet lekarstwa dla alergikow (bo zawieraja laktoze!) i jak ktos ma uczulenie na laktoze niech bacznie czyta wszystkie ulotki ( czasem trzeba wyprowadzic z bledu lekarza, ktory przypisuje recepte - o zgrozo!). Jak sie okazuje niebezpieczne moze byc tez karmienie piersia, bo nie dosc, ze mleko kobiece zawiera wszystkie alergeny, ktore zjada matka, to na domiar zlego, po odstawieniu wszystkich alergenow i surowej diecie, mleko wciaz samo w sobie bedzie zawieralo laktoze i nadal uczulo (jak kazde mleko).
Wiec jesli ktos podejrzewa alergie niech uwaznie obserwuje swoje reakcje na dany produkt, znajdze dobergo (naprawde dobrego specjaliste), zrobi testy i najlepiej wystrzega sie alergenu.
Moge polecic tez zrobienie testow biorezonansem, gdyz daje on mozliwosc znalezienia duzo wiekszego spektrum alegenow niz tradycyjne testy. Zdania na temat tej metody sa podzielone. Ja robilam sobie i dzieciom i nie zaluje, synowi pomoglo (odczulanie biorezonansem), corce tylko na 2 lata, a mi wcale , ale i tak bylo warto :)
Pozdrawiam!
Albruna


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 14:15 
Mam prośbę mógłby ktoś tu umieścić kilka porad pielęgnacji mięty w doniczce która jest umieszczona (a raczej będzie) na stoliku/oknie w domu ?


Devis.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 16:35 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 02:13
Posty: 135
Lokalizacja: Kraków
Podlewać! ;)

Z tego co wiem, mięta nie jest szczególnie trudna do pielęgnacji. W naturze rośnie w średnio nasłonecznionych, wilgotnych miejscach- lubi na przykład brzegi jezior.
Więc nie wystawiaj jej na pełne słońce, bo szybko uschnie i podlewaj ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 marca 2009, 22:29 
a ile tak średnio rośnie ? tzn. kiełkuje.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 1 kwietnia 2009, 17:19 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 stycznia 2009, 20:22
Posty: 161
Jak to bylina już teraz z organów przetrwalnikowych wyrasta część nadziemna. W czerwcu pewnie będą już spore roślinki.

Nie wiem czy na sadzenie nie jest za późno bo pokrzywy są już całkiem spore.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 00:42 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Pokrzywy? U mnie nawet śladu nie ma. Są przebiśniegi i jedna stokrotka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 09:05 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 stycznia 2009, 20:22
Posty: 161
Wyglądała na pokrzywę i nawet poparzyła mnie. Poszukaj niedaleko strumyka w nasłonecznionym miejscu. Wczoraj widziałem sporo 10 cm roślinek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 12:05 
Tez widzialam wczoraj w lesie pokrzywy, nawet spore (ok20cm). Tyle, ze u mnie moze byc nieco cieplej. W ogrodzie na przyklad przekwitaja juz zonkile, a dzika jablonka jest obsypana bialymi kwiatami... ze o mlodych lisciach na jarzebinie nie wpomne :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 12:34 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
O kurcze! Ale ciepło. U mniej dopiero wyjrzała ta pokrzywa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 20:01 
do czego mógłbym użyć np. mięte ?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 20:16 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Odświeża, orzeźwia, odgania złe myśli. Lekko dezynfekuje (szałwia znacznie mocniej), działa rozkurczowo. Moim zdaniem herbata miętowa lub z dodatkiem mięty pita w letnim skwarze chłodzi. Może tak odczuwam jej działanie orzeźwiające?
Czasami stosuję ją jako przyprawę ale rzadko. Z oryginalnych potraw: pierogi z kaszą gryczaną pomieszaną z białym serem z dodatkiem mięty. Podawane ze skwarkami (Podlasie).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL