Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Jarzębina (Sorbus aucuparia)
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=25&t=2713
Strona 1 z 1

Autor:  K.Ulka [ niedziela, 7 sierpnia 2011, 02:30 ]
Tytuł:  Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Jarzębina - bardzo piękne drzewo - uwielbiam ten kontrast jaskrawo ognistych jagód i zielonych, stonowanych liści, zaraz koło płaczącej wierzby i brzozy to moje ulubione drzewo - nasi Słowiańscy przodkowie, ponoć traktowali energię tej rośliny jako sprzyjającą w godzeniu się z porażkami i motywująca do walki i stawaniu naprzeciw przeciwnościom losu. Także (co bardzo mnie z pewnego powodu ciekawi) korali z jarzębiny używano do odstraszania nocnych strachów.

Z przekazów - druga część nazwy łacińskiej ponoć wywodzi się ze starożytnego Rzymu i ma związek z polowaniami na ptaki, które wabiło się właśnie nasionkami tegóż drzewa -aucuparia oznacza "polować na ptaki".

Wg. b. starej książki autorstwa p. T. Starek i D Tuszczyńskiej-Kownackiej, wyd. (o ironio!) Watra, wg. dawnych ludów słowiańśkich i germańskich Jarzębina miałabyć poświęcona bogowi piorunów, a rozsypanych owoców używano do wróżb "i innych pogańśkich zabobonów". Wg. autorek jarzębina miała także być wieszana nad łóżeczkami dzieci aby odstraszyć kosmate myśli - to już raczej "zabobon" chrześcijan a nie pogan, bo tym drugim to raczej nie przeszkadzało ;]

Napary z kwiatów podobnież działają korzystnie na układ moczowy - napar działał moczopędnie i był stosowany do leczenia zapaleń pęcherza - także przy schorzeniach wątroby itp.



A teraz co mnie zaciekawiło - od zawsze jestem zwolenniczką słuchania intuicji - od małego zmagam sie z dość nietypowymi koszmarami sennymi i jako młoda dziewczyna (ok. 14 - 15 lat) zbierałam jarzębinę i wieszałam nad drzwiami i oknami pokoju, jakoś mnie to uspakajało - nie wybrałam wtedy jeszcze żadnej ze ścieżek, a pogaństwo mnie przerażało (jeszcze tkwiłam w szponach Chrześcijaństwa ;), najwyraźniej w tych przekazach musi coś być, a wierzenia przodków tkwią w nas gdzieś głęboko.

A Wy, możecie powiedzieć mi coś jeszcze na temat tego drzewa?:)

Obrazek

Autor:  Miłka [ niedziela, 7 sierpnia 2011, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

K.Ulka napisał(a):
nasi Słowiańscy przodkowie, ponoć traktowali energię tej rośliny jako sprzyjającą w godzeniu się z porażkami i motywująca do walki i stawaniu naprzeciw przeciwnościom losu. Także (co bardzo mnie z pewnego powodu ciekawi) korali z jarzębiny używano do odstraszania nocnych strachów.

Wg b. starej książki autorstwa p. T. Starek i D Tuszczyńskiej-Kownackiej, wyd. (o ironio!) Watra, wg dawnych ludów słowiańskich i germańskich Jarzębina miała być poświęcona bogowi piorunów, a rozsypanych owoców używano do wróżb "i innych pogańskich zabobonów". Wg autorek jarzębina miała także być wieszana nad łóżeczkami dzieci aby odstraszyć kosmate myśli - to już raczej "zabobon" chrześcijan a nie pogan, bo tym drugim to raczej nie przeszkadzało ;]
ja myślę, że tym ostatnim "argumentem" odpowiadały przedstawicielom "nowej religii" jakieś mądre kobiety, wieszając jarzębinę nad łóżkami swoich dzieci, z powodów - jak w pierwszym akapicie. Wieszały z odwiecznych powodów, a odpowiedziały tak, by przedstawiciele "nowej religii" się nie czepiali, czyli - na odczepnego :lol:
gdyż
K.Ulka napisał(a):
najwyraźniej w tych przekazach musi coś być, a wierzenia przodków tkwią w nas gdzieś głęboko.

A co będą tłumaczyć jakimś nierozumnych, takim, co to nie pojmują tego, co przyroda sama mówi ;)

Autor:  Siliniez [ niedziela, 7 sierpnia 2011, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Jeśli jarzębina ma nasiona w mocnym odcieniu czerwieni, to wiedz, że zima będzie mroźna ;-)

Autor:  K.Ulka [ poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 00:51 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Ale jedno drzewko ma bardziej czerwone owoce, inne ma tak słodko pomarańczowe.... no i co to znaczy?:(

Autor:  Miłka [ poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 04:57 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

że różnią się jak brunetka od kasztanowłosej ;)

Autor:  Siliniez [ poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 11:54 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

K.Ulka napisał(a):
Ale jedno drzewko ma bardziej czerwone owoce, inne ma tak słodko pomarańczowe.... no i co to znaczy?:(

Cholera, dobre pytanie. Pewnie zima będzie mieszana ;-)

Autor:  K.Ulka [ poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 11:58 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Co to z naczy w kontekście zimy ;)) Ah, te mądrości ludowe :)

Autor:  Siliniez [ poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 13:55 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

K.Ulka napisał(a):
Co to z naczy w kontekście zimy ;)) Ah, te mądrości ludowe :)

Że raz będzie śnieżyca i mróz, a raz będzie ciepło i wiosennie. ;-)

Autor:  Poświst [ wtorek, 9 sierpnia 2011, 17:55 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Czerwone korale, czerwone wstążeczki, czerwona jarzębina odganiały złe duchy. I ogólnie zło. To wciąż żywe przekonanie.
Wiele osób nadal wiąże małą, czerwoną kokardkę przy łóżeczku dziecka. Rozbawiło mnie spostzeżenie, że największa polska firma produkująca wózki dziecięce potrafiła niebieski wózek (powierzchnie tekstylne), z granatowymi wykończeniami: (lamówki, plastikowe łącza, ciągadełka do zamków błyskawicznych itp.) dodać jedno z ciągadełek czerwone. Tylko do jednego zamka, z jednej strony. Oglądałem różne wózki, w różnych kolorach, zawsze jedno ciągadełko było czerwone.
Jarzębina jest czerwona, działa tak samo :D

Autor:  K.Ulka [ poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 11:40 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Bardzo ciekawe spostrzeżenie :) Być może chodzi o ten zwyczaj - mnie się jednak wydaję - mogę się mylić - że takie sztuczne ziarenko nie ma już takiej mocy.

Autor:  Poświst [ wtorek, 16 sierpnia 2011, 01:50 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Czerwień ma moc. Jarzębina pewnie tę większą, prawdziwszą :D

Autor:  K.Ulka [ środa, 17 sierpnia 2011, 11:10 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

No właśnie - na ciekawy trop naprowadziłeś. Od jakiegoś czasu się zastanawiam - wiem, że wszelkie - nazwijmy to - instrumenty mocy, dla każdego to rzecz bardzo indywidualna. Każdy sam lepiej wie wśród jakich... humm... surowców się dobrze czuje, i które z nich jakie emocje w nim budzą - wydaje mi się że ma to wiele wspólnego z bardzo różną aktywnością punktów energetycznych u każdego człowieka - nie ma dwóch identycznych energetycznie ludzi, tak samo jak nie znajdziesz drugiego osobnika z identycznym garniturem chromosomów :D Co zaś z instrumentami "mocy" wykonywanymi przez kogoś - bądź wręcz sztucznie drogą powiem "taśmową". Wiem, że w Anglii podobne zjawisko ma miejsce - wiele czarownic zamiast czas przygotowań do świąt wykorzystywać na energetyczne oczyszczanie się i kontakt z - powiem - "wyższymi istotami tamtego świata" woli pójść do istniejących już sklepów magicznych i sobie to po prostu kupić. Zapytałam czemu - odpowiadają, że nie mają czasu pozatym wiele z nich mieszka z dala od lasów :(

Autor:  Amvaradel [ czwartek, 18 sierpnia 2011, 17:34 ]
Tytuł:  Re: Jarzębina (Sorbus aucuparia)

Proponuję założyć nowy wątek: robione własnoręcznie vs kupione :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/