Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Piołun
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=25&t=102
Strona 1 z 1

Autor:  Hajdamaka [ wtorek, 30 października 2007, 21:56 ]
Tytuł:  Piołun

Interesuje mnie przede wszystkim zastosowanie piołunu w "przemysle" alkoholowym.
Podobno piołun zalany alkoholem wydziela tujon, ktory dziala jak dziala.
Pytanie: czy piolun z herbatek Herbapolu zalany alkoholem wydzieli tujon? Jezeli tak, to jaka ilosc piolunu jest bezbieczna (nie spowoduje zatrzymania oddechu)?

Autor:  Sek'ach [ wtorek, 30 października 2007, 22:55 ]
Tytuł: 

Ja wzięłam przepis z tej strony: http://www.absynt.w3.pl/index.php?subme ... ptury.html i jeszcze żyję.
Żyję nawet po tym, jak napakowaliśmy do litrowej butelki piołunu (ile się zmieściło) i zalaliśmy spirytusem. Nie polecam tego pić, ale to ze względu na "walory" smakowe. Jednak żyję i mam się dobrze, więc nie mam pojęcia ile musiałbyś tego napakować i wypić aby się podtruć.
A herbatki z herbapolu hmm o ile to ten sam piołun, to czemu nie. Tylko sporo tych herbatek byś musiał mieć. No i wydaje mi się, że lepszy świeży niż suszony. Nie lepiej było nazbierać?

Autor:  Amvaradel [ wtorek, 30 października 2007, 22:57 ]
Tytuł: 

W przypadku piołunu polecałabym stosowanie samodzielnie zebranego ziela - ma mocniejszy aromat, a piołun stosunkowo łatwo znaleźć, u mnie w ogrodzie rośnie jako chwast. Inna sprawa, że ja stosuję go głównie do okadzania, a z alkoholem jeszcze nie próbowałam :) Jak przeżyjesz to daj znać :twisted:

Autor:  Hajdamaka [ wtorek, 30 października 2007, 22:58 ]
Tytuł: 

Pewnie lepiej :) Jak bede mial okazje to nazbieram, poki co od Babci wzialem Herbapol ;)

Dzieki

Autor:  Viking [ poniedziałek, 14 marca 2011, 11:40 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Ponoć piołun amerykański działa o wiele mocniej niż ten polski :wink: A palił ktoś z was kiedyś w papierosie jak tytoń??? :twisted:

Autor:  Tormey [ piątek, 15 kwietnia 2011, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Piołun

A możesz podać nazwę łacińską tego otóż piołunu??
Bo szczerze wątpię w jego istnienie, a palić nie paliłem to bardzo trujący w tej postaci jest, ale polecam...opisz wrażenia.

Autor:  Viking [ poniedziałek, 2 maja 2011, 23:38 ]
Tytuł:  Re: Piołun

A tam wrażenia jak po papierosie :lol:

Autor:  Tormey [ wtorek, 3 maja 2011, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Piołun

To może paliłeś zwykły tytoń, bo po bylicy nie miałbyś wrażej "jak po papierosie" albo po prostu duch rośliny podszedł do Ciebie, tak jak ty do niego...

Autor:  Viking [ środa, 4 maja 2011, 23:50 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Napewno piołun kupiony w zielarskim :wink: Oczywiście inny smak ale tak to nic...
Ja mam ogólnie dziwne reakcje - jak paliłem "zioło" kiedyś na próbę (oczywiście legalnie będąc w Holandii :twisted: ) to tylko łeb mnie rozbolał i nie miałe żednych "odlotów". Nie wiem co ludzie w tym widzą że wydają ciężkie pieniądze :lol:

Autor:  Jakkun [ czwartek, 5 maja 2011, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Piołun

wiesz Viking to się ciesz, że że nie mialeś żadnych reakcji organizmu. bo gdyby piołun podszedł do Ciebie tak jak Ty do niego, nie byłoby przyjemnie.
przede wszystkim zadam Ci pytanie.
PO CO
chciałeś wchodzić w taki sposób w kontakt z piołunem?
jeśli po to samo, jak w przypadku Holenderskiej Mary Jane, to miałeś sporo szczęścia ;)

Autor:  Viking [ czwartek, 5 maja 2011, 11:19 ]
Tytuł:  Re: Piołun

A niby co się miało stać po piołunie?? Moja luba pali to hoho czasu (nie dużo ale czasem 2-4 takie "papierosy" jednego wieczora) i też jej się nic nie dzieje - poprostu jej to smakuje...a ja paliłem i w fajce i w papierosie i nic się nie stało, jak ktoś nie wierzy moge na konferencji w czerwcu wypalić dowolną ilość piołunu (oczywiście w granicach rozsądku) i gwarantuje że nie będe miał żadnej reakcji... :twisted:
Jest takie powiedzenie że na Śląsku to takie zanieczyszczenia mamy na codzień że nawet promieniowanie nam nie zaszkodzi :lol:

Autor:  Jakkun [ czwartek, 5 maja 2011, 11:41 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Viking, ja mówie o podejściu do ducha rośliny, a Ty o sposobie palenia.
i taka różnica.

Autor:  Viking [ czwartek, 5 maja 2011, 16:55 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Myślałem że rozmawiamy o właściwościach rośliny :wink:

Autor:  Tin [ sobota, 7 maja 2011, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Viking napisał(a):
Myślałem że rozmawiamy o właściwościach rośliny :wink:


Roślina ma fizyczne i duchowe właściwości, Viking. A że rośliny to specyficzne istoty, bardzo często traktują człowieka dokładnie tak, jak on potraktował je. Albo i gorzej. Możliwe też, że paliłeś piołun w temperaturze, w której zmysłowych wrażeń nie miałeś, ale to nie znaczy, że jest to zdrowe i bezpieczne. Zaczadzenia też się nie czuje. Jak rak rośnie też się nie czuje. Głupota też nie boli.

Autor:  Viking [ niedziela, 8 maja 2011, 00:22 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Wszystko jest niebezpieczne i wszystko jest niezdrowe :wink:

Autor:  Tormey [ wtorek, 10 maja 2011, 00:53 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Pewnie, zatem poco się starać i tak wszyscy umrzemy...
Stary, życzę powodzenia w dalszych wojażach z piołunem.

Autor:  Viking [ wtorek, 10 maja 2011, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Piołun

Zapewne kiedyś tak...Ale nie sądze aby jeden skręt z piołunu na jakiś miesiąc mógł zaszkodzić bardziej niż paczka fajek na dzień jak kiedyś paliłem :wink:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/