Zależy jakie brzmienie Cię interesuje, jaki efekt chcesz osiągnąć
Z tańszych rozwiązań to jakiś flecik, piszczałka pasterska etc (mogę Ci podesłać na prv namiar na dobrego wytwórcę).
Z droższych - np. szałamaja (można ją usłyszeć np. u Starego Olsy czy w tym stylu grających wykonawców).
Chociaż moim zdaniem to przy tego typu instrumentach lepiej jest jak jedna osoba śpiewa a druga przygrywa.
Ze strunowych - może coś "a la średniowiecznego"? Kantele, lira smyczkowa? To daje nieco większe możliwości dla jednej osoby,
bo mogą stanowić nie tylko przerywnik ale akompaniament.