Jak grzyby po deszczu pojawiają się w prasie i na portalach kolejne artykuły o tematyce pogańskiej. Tym razem w Newsweeku wywiad z Joanną Gacparską - Żywią, z Zachodniosłowiańskiego Związku Wyznaniowego „Słowiańska Wiara” głównie o świętowaniu Kupały
Kto i jak będzie świętował Noc Kupały?Cytuj:
Newsweek.pl: A jak wyglądają same obrzędy?
Joanna Gacparska: Na początku żerca robi wprowadzenie do tematyki święta, objaśniając obecnym, czego dotyczy. To część przeznaczona głównie dla gości, którzy wcześniej nie uczestniczyli w obrzędach. Podczas Kupały najpierw wzywamy boga ognia Swarożyca - następuje odpalenie świetego ognia pochodniami i zatoczenie przez żercę kręgu – przestrzeni sakralnej - wokół zebranych wiernych. Ogień jest dla Słowian świętym żywiołem, w szczególności zaś ogień obrzędowy, do którego są składane ofiary dla Bogów i w którym wierni oczyszczają się, skacząc przez niego podczas kupalnego obrzędu. Potem następują modlitwy obrzędowe do Matki Ziemi Mokoszy, boga wojny i gromów Peruna, składane są im obiaty, czyli ofiary – najczęściej z miodu pitnego i plonów ziemi. Żercy wznoszą toasty za urodzaj, płodność, na cześć Bogów i przodków, a następnie składają obiaty do ognia.
Integralnym elementem Kupały jest pożegnanie Boga wiosny Jaryły. Wszyscy uczestnicy obrzędu tworzą korowód, obchodzą ogień z kukłą Boga, po czym wrzucają ją do ognia dokonując symbolicznego zakończenia czasu wiosennego, a rozpoczęcia letniego. Po obrzędzie następuje biesiada i tradycyjne zabawy: puszczanie wianków na wodę, skoki przez ogień i szukanie kwiatu paproci.