Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 06:58

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Życie rodzinne
PostNapisane: sobota, 7 lutego 2009, 03:31 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
Dwa watki z forów
Problemy z dziećmi http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 54&v=2&s=0
i z mężem http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 32&v=2&s=0
kurcze nie wiem które mnie bardziej rozwaliło :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Życie rodzinne
PostNapisane: sobota, 7 lutego 2009, 12:09 
Morgana deZ napisał(a):
Dwa watki z forów
Problemy z dziećmi http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 54&v=2&s=0
i z mężem http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 32&v=2&s=0
kurcze nie wiem które mnie bardziej rozwaliło :roll:


Wg Mnie to nie była renata99999 tylko renatka666. Z taka to nikt by nie wytrzymał :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 7 lutego 2009, 15:32 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
:lol:

"Kopulował z pomnikiem Norwida"
Hehe, nieźle koleś musiał zaimprezować

:D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 7 lutego 2009, 17:44 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 10 listopada 2008, 18:32
Posty: 146
Lokalizacja: Katowice
Morgana deZ napisał(a):

Ta kobieta ma absolutna racje!! Tez bym sie rozwiodla za takie zbezczeszczenie pomnika mojego ukochanego Norwida!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 7 lutego 2009, 22:23 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Shirotka napisał(a):
Morgana deZ napisał(a):

Ta kobieta ma absolutna racje!! Tez bym sie rozwiodla za takie zbezczeszczenie pomnika mojego ukochanego Norwida!
E tam. Raz pisze, że na środku alejki, później że z pomnikiem... Nie wierzę. Nie w kopulowanie z pomnikiem - pomnik też człowiek, nie wierzę w tę konkretną historię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 04:16 
tak się kończy wychodzenie z kolegami na piwo, dlatego teraz chodzę na piwo z kabalistami, oni nie dostają wzwodu na widok pomników. Nie żeby nie mogli, po prostu nie wypada przyznać się, że jara ich fundamentalizm 8)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 12:18 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
nocny napisał(a):
Nie żeby nie mogli, po prostu nie wypada przyznać się, że jara ich fundamentalizm 8)


10/10 :D jak to onetowcy mawiają.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 17:32 
Mnie sie watek o mezu nie chce ladowac ale ten z dzieckiem tez dobry. Ja chce wiedziec co to jest czarcie zebro i jak sie w tym czlowiek ma kapac. Wywar jakis czy co? Tez chce sprobowac.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 20:11 
agni napisał(a):
Ja chce wiedziec co to jest czarcie zebro i jak sie w tym czlowiek ma kapac. Wywar jakis czy co? Tez chce sprobowac.


Tak to jest wywar, który sie dodaje do kąpieli dziecka. Ale co to za zioło, w sensie jaka jest jego nazwa, tego nie wiem. Dostałem całą torbę czarciego żebra od położnej ;)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 20:32 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
Mam wrażenie graniczące z pewnością że żadna z tych mamuś co użyła czarciego żebra nie ma pojęcia co to za zioło...swoją drogą to zastanawiające- jak kupują wózek, oliwkę czy herbatkę to będą sprawdzać wszystkie atesty itp. natomiast bez większego zastanowienia wrzucą dzieciaka do kąpieli z diabli wiedzą czym :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 20:38 
Morgana deZ napisał(a):
Mam wrażenie graniczące z pewnością że żadna z tych mamuś co użyła czarciego żebra nie ma pojęcia co to za zioło...swoją drogą to zastanawiające - jak kupują wózek, oliwkę czy herbatkę to będą sprawdzać wszystkie atesty itp. natomiast bez większego zastanowienia wrzucą dzieciaka do kąpieli z diabli wiedzą czym :roll:


Nawey jak bym znał nazwę botaniczną, to i tak bym nie znał jego właściwości. Akurat zaufalismy położnej, podobnie jak w wielu przypadkach ufa się lekarzowi, zielarzowi i wielu innym specjalistom. Czy to źle? Zawsze i wszystko mam sprawdzać?

a o co to konkretnogo, mozna przeczytać tu


Ostatnio edytowano niedziela, 8 lutego 2009, 21:38 przez rawimir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 8 lutego 2009, 20:44 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
A ja sie dowiedzialem co to znaczy zaciotowanie. Do tej pory ciota kojarzyla mi sie albo z obelzywa nazwa geja, albo z miesiaczka (nie wiem czy obelzywa, moje znajome tak mowia).

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 12:35 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 stycznia 2008, 08:42
Posty: 246
Lokalizacja: Midgard
Czarcie żebro to ostrożeń warzywny - Cirsium oleraceum L. Generalnie używało się tego do oduroczania i usuwania skutków uroku (zewnętrznie) - stąd pewnie kąpanie w tym dzieci. Poza tym działa moczopędnie, odtruwająco i odkażająco (wewnętrznie), zewnętrznie stosuje się przeciwłupieżowo i przeciw wypadaniu włosów. W sumie ze względu na działanie lekko odkażające raczej przy kąpaniu niemowląt nieszkodliwy (chociaż zbyt dokładne usuwanie bytujących na skórze bakterii kończy się potem alergiami i podatnością na różne dziwne zakażenia).
Dobrze filtruje organizm z moczanów, więc można go stosować przy dnie moczanowej (podagrze), odkażające działanie bywa wykorzystywane do płukania paszczy, kiedy bolą zęby.

A wygląda toto tak:
Obrazek

Co do sprawdzania - ja bym sprawdziła. Sprawdzam zawsze i wszystko, leki przepisywane mi przez lekarzy też, a wzywając hydraulika sprawdzam ceny i jakość materiałów hydraulicznych - paranoja taka - zasada ograniczonego zaufania do kogokolwiek. Nota bene znacznie wzmocniona przez kontakty z polskim bagienkiem neopogańskim :mrgreen:

_________________
ObrazekTrolling provided by TIS - Trolling Internet Solutions
[TM of Björn The Bohemian]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 14:29 
Marta Małgorzata napisał(a):
Co do sprawdzania - ja bym sprawdziła. Sprawdzam zawsze i wszystko, leki przepisywane mi przez lekarzy też, a wzywając hydraulika sprawdzam ceny i jakość materiałów hydraulicznych - paranoja taka - zasada ograniczonego zaufania do kogokolwiek. Nota bene znacznie wzmocniona przez kontakty z polskim bagienkiem neopogańskim :mrgreen:


Ograniczone zaufanie jest jednak pewnym rodzajem zaufania. Może masz wewnetrzne przekonanie, że znasz się na wszystkim i wszystko możesz sprawdzić, więc ufasz wyłacznie sobie. Ja takiego przekonania nie mam. Są rzeczy, na których znam się całkiem nieźle i takie o których nie mam bladego pojęcia. Wówczas siłą rzeczy muszę komus zaufać. Dlaczego nie położenej? Dlaczego nie lekarzowi. Oczywiście nie w sytuacji zwykłego przeziebienia. Znam na tyle swój organizm, że wiem co mam zrobić, ale w trudniejszych przypadkach?
Znam ludzi, którzy z braku zaufania do lekarzy studiowali namiętnie książki z tego zakresu (nie było jeszcze internetu) po drodze wykrywając u siebie wszystkie możliwe choroby. Można i tak.

Co do "bagienka pogańskiego", to na tym forum takiego określenia nie stosujemy. Mówimy raczej o społeczności. Złośliwie mogę zapytać, dlaczego jedni widzą bagienko a inni społeczność? :twisted:

Jestem jednym z najstarszych (wiekiem) użytkowników tego forum. Sporo juz przeżyłem. Na pewno nie jedno rozczarowanie, ale nadal w społeczności widzę ludzi a nie "bagienko". Nawet jeśli z niektórymi nie umiem się dogadać ani wspólpracować. Ale takie jest po prostu życie.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 16:15 
Bagienko brzmi jak uroczysko, społeczność jak rzesza fanów sieci Społem. Wolę bagienko. Wtedy zawsze można powiedzieć, że łażenie po forum wciąga.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 16:30 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2009, 03:49
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
No i jak bagienko to zawsze można mówić do poznanych poganek per ŻABCIU :lol:
Ale Kot pewnie woli mówić MYSZKO :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 16:38 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 stycznia 2008, 08:42
Posty: 246
Lokalizacja: Midgard
Prawdopodobnie społeczność widzą ci, którzy odczuwają potrzebę pogańskiego uspołeczniania się. Ja nie odczuwam, w ludziach tworzących społeczność dostrzegam jedynie źródło wiedzy i uważam, że po to istnieją fora i spotkania pogańskie, żeby tą wiedzą się wymieniać, natomiast przyjaciół, czy też ludzi z którymi umiem się dogadywać szukam nie przez klucz wyznawanej religii. Jeśli jedno z drugim gra - miło, jeśli nie gra, też miło (tzn. praktycznie nie szukam, ludzie przychodzą i odchodzą, zatrzymywanie się przy nich dłużej jest w sumie stratą czasu, na ich miejsce zawsze przyjdą inni, być może lepiej z nami rezonujący). Inna sprawa, że tak rozplotkowanej grupy, jak warszawski światek pogański przed kilku laty, dotychczas nie spotkałam. Zupełnie, jakby tworzące go wówczas osoby nie miały własnego życia i musiały je sobie tworzyć przez obserwację życia i ocenianie innych, tym bardziej, im bardziej ci inni chcieli pozostawać na marginesie ich zainteresowań i trzymali się od nich z dala. W sumie dzięki temu nauczyłam się jednego - żeby o jakichkolwiek swoich poważnych celach, planach i sprawach, rozmawiać tylko z ludźmi naprawdę zaufanymi, którzy sprawdzili się "w praniu", o najpoważniejszych z nikim, więc za wszelkie dawne zamieszania i wybuchy w sumie powinnam być tylko wdzięczna - bo na coś mi się jednak przydały.

Jeśli na tym forum pojęcie bagienko nie jest mile widziane, przepraszam za użycie go.

Jeśli chodzi o ograniczone zaufanie do lekarzy, nie polega ono na samoleczeniu czy doszukiwaniu się wszystkich możliwych chorób na podstawie lektury. Raczej na tym, żeby zarówno diagnozę, jak i schemat leczenia zaproponowany przez jednego, potwierdzić u innego, o postawionej przez tego pierwszego diagnozie niewiedzącego. I na sprawdzeniu w dostępnych źródłach, jak dany lek działa i czy ma jakiekolwiek odpowiedniki (choćby o połowę tańsze leki generyczne, wielu lekarzy dostaje od firm farmaceutycznych np. sponsoring na udział w krajowych czy zagranicznych konferencjach, w których udział sprowadza się do intensywnego życia towarzyskiego, a zdarza się, że i podpisują z firmami umowy, że za określone korzyści będą zapisywać dany lek, a nie jego konkurencyjny odpowiednik o identycznym lub bardzo zbliżonym składzie i sposobie działania).

Gdyby np. mój ojciec w poważnym przypadku - złamania szyjki kości udowej - ufał jednemu, konkretnemu lekarzowi, byłby dziś inwalidą na wózku (bo założono, że skręcona śrubami kość o całkowicie przerwanej ciągłości u człowieka 60-letniego (sic!) zrośnie się i powróci ukrwienie jej główki, mimo że prześwietlenia wskazywały na coś zupełnie innego - lekarz widział, co chciał widzieć i wcześniej sobie założył). Po roku zaufania do tego konkretnego lekarza, zdecydował się w końcu na kontrolę u innego i dzisiaj, w ileś lat po wszczepieniu endoprotezy jest w pełni sprawnym człowiekiem, jeżdżącym nawet na nartach. Aczkolwiek rehabilitacja i przywrócenie mobilności trwały o wiele dłużej, niż trwałyby, gdyby od razu postawiono prawidłową diagnozę lub została skonsultowana z innym lekarzem.

Gdybym ja ufała pierwszej onkolożce, która mnie oglądała, nie miałabym dzisiaj macicy.

Podobnie bywa z zalecanym leczeniem - jeden lekarz nie zawsze jest w stanie uwzględnić wszystkie czynniki, jak choćby szybkość metabolizmu czy podatność chorego na konkretne działania niepożądane. Dlatego optymalne w poważniejszych przypadkach byłoby poddanie się konsultacji kilku lekarzy jednocześnie, co w warunkach polskiej służby zdrowia jest raczej niewykonalne albo bardzo drogie - więc po prostu lepiej iść do drugiego specjalisty, jeśli diagnoza i leczenie będą zbieżne - wszystko jest ok, jeśli nie - znaleźć trzeciego i wybrać ten schemat do którego przychyla się większość.

Oczywiście, nie dotyczy to takich trywialnych przypadków, jak dobranie mocy okularów przez okulistę, czy zaplombowanie zęba. Tudzież takich, gdzie chodzi o ratowanie życia.

EOT

_________________
ObrazekTrolling provided by TIS - Trolling Internet Solutions
[TM of Björn The Bohemian]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 18:52 
Ludzieeeee... To jest temat z "chómorem", a wy tu o hu- ale bardziej o "morze" gadacie! :P


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 lutego 2009, 21:10 
Chimaira napisał(a):
Ludzieeeee... To jest temat z "chómorem", a wy tu o hu- ale bardziej o "morze" gadacie! :P


W sumie masz rację ale od czasu do czasu musze pomarudzić. Taka moja natura :D


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL