Wersja pierwsza [po angielsku]
http://sites.google.com/site/celobox/go ... edirects=0POLECAM! szczegolnie koncowke
Wersja druga:
Cytuj:
1. Na początku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było.
2. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre.
3. I Bóg powiedział: "Niech będą dane." I stało się.
4. I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca. I stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski.
5. I Bóg powiedział: "Niech będą komputery, żeby było gdzie włożyć dyskietki, i
twarde dyski, i kompakty." I stworzył komputery i nazwał je hardwarem, i oddzielił software od hardware'u.
6. Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i małe. I powiedział im: "idźcie i rozradzajcie się, i wypełniajcie cała pamięć."
7. Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekł:
"Stworzę Programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi."
I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go w Centrum Obliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę do drzewa katalogowego i powiedział:
"W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z 'Windows' nie korzystaj bo na pewno umrzesz.
8. I Bóg rzekł:
"Nie dobrze Programiście być samotnym, stworzymy mu tego, który będzie się zachwycał dziełem Programisty." I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu i stworzył To, co będzie zachwycało się dziełem Programisty, i przywiódł To do niego. I nazwał To Użytkownikiem.
I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili się tego.
9. A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg.
I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy naprawdę Bóg powiedział, żebyście nie uruchamiali żadnych programów?"
I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z drzewa 'Windows' nie możemy, abyśmy nie pomarli"
I rzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś !"
Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego 'Windows' będziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie."
I zobaczył Użytkownik, ze owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bo jakakolwiek wiedza stała się od tej chwili już niepotrzebna, i zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział programiście, ze to jest dobre, i on tez go zainstalował.
0a. I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerow. A Bóg rzekł:
"Gdzie idziesz?"
A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerow, bo nie ma ich w DOS- ie."
I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, ze potrzebujesz drajwerow?. Czy czasem nie uruchomiłeś programów z drzewa katalogowego 'Windows'?"
Na to rzekł programista: "Użytkownik, którego mi dałeś aby był ze mną, zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowałem Windows."
I rzekł Bóg do Użytkownika: "Dlaczego to uczyniłeś?"
I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł."
0b. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźń miedzy tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a ty będziesz mu sprzedawał Windows."
0c. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje cię i spustoszy twoje zasoby, i będziesz musiał używać marnych programów, i nie będziesz mógł się obejść stale bez serwisu programisty."
0d. Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklęte niech będą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i wirusów, w pocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoja prace."
0e. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył hasłem wejście do niego.
0f. General protection fault.