Międzynarodowa Federacja Pogańska

Cool
W Czechach nowa religia z Gwiezdnych Wojen

Komentarz pod artykułem całkiem niezły

A gdzie mozna sie w Polsce do nich zapisac?

Nie wiem, ale wierzę, że jak to odkryjesz, dasz nam znać

osobisćie zdecydowanie wolę kult LPS, notabene najszybciej rozwijającą się religię w XXI wieku

To Jedi to chyba pogaństwo!
Zatem mamy nowych licznych braci

Pff, w Czechach to sobie mogą

Jezeli to sie klasyfikuje do poganstwa to moge tu zostac...

Może i hihi haha, ale 12 tysięcy ludzi w Czechach to poparło i jak im się uda to będą to mieli i będą mogli się na to w spisie powołać, a my będziemy sobie mogli co najwyżej w bierki pograć.

Ja się zawsze zastanawiałem, czy wiara/filozofia Jedi ze świata GW to bardziej panteizm, czy bardziej animizm. Myślę, że Moc można interptetować i tak, i tak; jako Boga przejawiającego się w postaci Wszechświata - w końcu wszystko z niej powstało w świecie Gwiezdnych Wojen; z drugiej strony, jest ona czymś w rodzaju "Wielkiego Ducha" (Manitou), czy energii (Chi, Prana), która przenika przez wszystko, co istnieje WE Wszechświecie; niejako duchem ożywiającym Wszechświat. Jest to całkiem ciekawe zagadnienie filozoficzno-mistyczne, oczywiście mówimy o świecie GW, a nie o wyznawcach religii Jedi w naszym świecie.
Jakieś pomysły??

Pozdrawiam!!
w.

Wlasnowierca
W swiecie sagi, takim jaki rozpatruja fanowie, o jakim mozna poczytac na roznych fanowskich stronach nikt sie nie zastanawia nad twoim pytaniem poniewaz dla tego swiata nie ma ono znaczenia. Ja to widze tak ze jest cecha tamtego wszechswiata porownywalna z tym co my nazywamy Magia [i pewnie bedaca dokladnie tym samym] i sa jej Uzytkownicy ktorzy swoimi dzialaniami, swoimi pragnieniami nadaja jej charakter, postac, ksztalt.

A co do mojej opini na ten temat to swiat GW tak samo jak swiat ST, SG itp itd to poprostu alternatywne wersje przyszlosci TEGO SWIATA i w zwiazku z tym twoje pytanie jest pytaniem o to jak widzimy przyszlosc panteizmu, animizmu i innych duchowych aspektow poganstwa.

A to z kolei bardzo ciekawa sprawa ale tez dosc kontrowersyjna i rozpatrujac ja w kategoriach swiata GW mysle ze lepiej przyjac proste i bardzo prawdopdobne zalozenie - ze nikt na forum publicznym w tamtym swiecie sie nie rozfilozofowywal na te tematy bo wszyscy wiedzieli ze tak naprawde sprowadza sie to do cechy wszechswiata ktora nazwano powszechnie MOCA.
A po pogansku - to CZAROSTWO!

Raczej forma buddyzmu

absolutnie nie
jedaizm jest skrajnie wręcz dualistyczny i w swoim rozumieniu "ciemnej strony" bliski jakiejś quasi-manichejskiej wizji

(W końcu jakaś sensowna, teologiczna dyskusja )

Ale Moc zasadniczo jest jedna, przenika wszystko, prawda? Czyli to takie panteistyczne, nieosobowe coś. I to adepci decydują czy wykorzystają ją do dobrych, czy złych celów.

No ciekawe ale ten dualizm i to takie ostre odciecie jasnej i ciemnej strony to waz zjadajacy swoj ogon.

Gralam w gry komputerowe, w ktorych rozwijalo sie umiejetnosci i zdolnosci tak zeby byc skuteczniejszym Jedi, lepiej sobie radzic w kolejnych misjach.
I nie dalo sie przejsc gry majac tylko jasna albo tylko ciemna strone mocy.

Mysle ze to jakas nauczka dla ludzi ktorzy chca wlasnie tak definiowac dobro i zlo, nawet w filmie :d

dla zainteresowanych koncepcjami na temat Mocy - http://www.ossus.pl/biblioteka/Moc

Dziwnym trafem wpadlam na podobne pomysly dotyczace sily PSI u ziemian... cos w tym jest weszy spisek...

Wydaje mi się, że to może być Tusk i Putin ale nie ma pewności..

Ciekawe spostrzeżenie, w sensie porównania rzeczywistości do gry komputerowej. Pytanie, dość nazwijmy to filozoficzne, brzmi: na ile program komputerowy, na którym opiera się gra oddaje rzeczywiste odcienie szarości? Ta, którą opisujesz, sądząc z uzyskanego przez Ciebie wyniku, chyba całkiem dobrze. Pytanie czy to przypadek, czy twórca gry był faktycznie świadomy tego, co programuje.

"model komputerowy" (nie mylić z informacyjnym) jest imo jednym z ciekawszych modeli jakimi mozna się posłużyć w pracy z umysłem
metafora umysłu jako komputera, rzeczywistości jako komputera etc. czy właśnie jako gry

Na moim podwórku traktuje się to jako po prostu kolejne mity - umiejętnie stworzone i opowiedziane dalej dosłownie zmieniają rzeczywistość. Także, zupełnie szczerze, nie widzę problemu w tym, aby współczesny bard był twórcą gier komputerowych.

A przy współpracy takiego barda z np. szamanem, wołchwem, druidem lub żercą przy tworzeniu gry mogłoby dać bardzo ciekawe efekty

Gry komputerowe to chyba jeden z niewielu sposobow w ktory bard moglby trafic do wspolczesnego dziecka wiec jako autor scenariusza jest jak najbardziej na miejscu.

Jednak gry to tez biznes i trzeba by pomyslec co mozna by w grze zawrzec, jakie mity, opisy, przeslania zeby mialo to i klimat i dalo sie na tym zarobic.
Np taki Wiedzmin sie sprawdzil ale ile to ma wspolnego z poganstwem?

Wyobraźcie sobie, że przychodzi do mnie dziś chłopczyk z kl.III i rapuje to Luk Skajłoker Był Raperem
Czad

Wilczyn:

Zgadza się Pomysł wart kiedyś zrealizowania

Kiedys czy moze "z nudow napiszemy ten scenariusz teraz, niedlugo"

Swoja droga dobry sposob na otrzasniecie sie poganskiej rodziny z tych konflktow i niesnasek.