Międzynarodowa Federacja Pogańska

Polecam waszej uwadze The Book of the In-Laws Przecudna parodia Księgi Prawa.

Dla zachety parę cycatów:

Every Tom, Dick, and Harry is a Star. Big Deal.

I am above you and in you.
I am behind you and beside you.
I am hiding behind the curtains.

Takie sobie... myślałam, że będzie hardcorowo, a tu takie pitu pitu o zakupach w supermarkecie itp.

Hardkoru się zachciało
Ale oddajmy temu sprawiedliwość, kawałki:

"The ordeals are none of thy business; the rituals shall be half unknown and half published by Francis King"

albo

"Divide, add, multiply, and extract square roots. There will be a quiz at the end of the Aeon"

są naprawdę dobre. Albo ja mam dziwne poczucie humoru.

O, to jest dobre Ale początek mnie znudził i nie dotarłam w lekturze tak daleko.

Ano

Też miałem nadzieję na więcej krwi, seksu i flaków... a to takie jakieś "grzeczne"

Mnie śmieszy The Book of the In-Laws, jednak jest spore prawdopodobieństwo, że w tym przypadku poczucie humoru może być niekompatybilne z poczuciem humoru innych, którzy nie zrozumieją co w tym śmiesznego...

Napiszcie z Amvaradel, ja chętnie poczytam. Sex, krew yeeeah... flaki bym pominęła jednak.

zamiast flaków może być zupa ogórkowa

E to już lepiej żeby były flaki a nie było krwi.

W oryginale jest seks, krew, wojna, złoto i szlachetne kamienie, alkohol i "dziwne narkotyki". Dlatego tak trudno to przebić

Zapomniałaś o władzy, niewolnikach, agresywnych zwierzętach wyłupujących oczy i ... pieczeniu.

Ha, ha... myślę, że raczej zwróciłam uwagę na bardziej interesujące mnie aspekty

Mówiłem? Mówiłem?
W którymśtam z kolei objawieniu stało jak wół, że Ali C. wszystkiego nie zrozumie. No i wreszcie wyszedł pyiernik z blachy.

hehehe nam wiele nie trzeba ... wystarczy, że wrócimy do tematu myśliwych lub wegetarianizmu vs mięsożercy i będize krew, flaki, złoto, niewolnicy, władza i inne przyjemności...