Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest wtorek, 16 kwietnia 2024, 21:06

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 16:41 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Tu parę wytycznych: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... oledy.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 17:47 
Poświst napisał(a):

Ministranci pewnie mieli dużo uciechy z pani w samych pantoflach. :D a księdzu się wydawało, że przeżyli szok. Oj było co opowiadać kolegom w szkole, oj było :D


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 17:59 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Zalezy od pani... ja na warszawskiej Pradze na przejsciu dla pieszych tez spotkalem pania tylko w adidasach, ale jej piersi siegaly stop a twarz wygladala jak zmasakrowany ziemniak (pyra, Rawimirze, pyra)... i tak, to byl szok :?

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 18:26 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
To było piękne. Chyba warto być ministrantem :lol:
Moją uwagę zwróciło 'uciekanie przed księdzem'. Raz, że znam z autopsji, dwa, z literatury.
Jak rozumiem, instrukcja nakazuje ścigać :shock:
Samo życie, samo życie...
Ciekawy jestem jak właściwie ma wyglądać "zwrócenie uwagi na parafian", co się pod tym kryje
Cytuj:
w przypadku konkubinatu księża mają zwrócić uwagę na parafian, którzy rok wcześniej obiecali uregulować związek "wobec Boga i Kościoła, a okazuje się, że obietnice pozostały jedynie w sferze teorii"
I co mówi instrukcja (czy jej precyzująca wykładnia) w przypadku par deklarujących, że to jest sprawa do omawiania z księdzem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 21:05 
Hajdamaka napisał(a):
Zalezy od pani... ja na warszawskiej Pradze na przejsciu dla pieszych tez spotkalem pania tylko w adidasach, ale jej piersi siegaly stop a twarz wygladala jak zmasakrowany ziemniak (pyra, Rawimirze, pyra)... i tak, to byl szok :?
Ja już takie rzeczy widziałem nie raz na plaży, że aż strach wspominać ....
:mrgreen:
A co do księdza, to wczoraj otwieram drzwi, a tu cztery sąsiadki na niego oczekują ... Nie mogą w swoich norach siedzieć? Przez kilka lat czepiały się, żebym zabierał śmieci spod swoich drzwi "Bo ksiądz chodzi po kolędzie!" Teraz oczekują go przed moim wrotami ...


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 21:12 
Swietoslaw napisał(a):
Przez kilka lat czepiały się, żebym zabierał śmieci spod swoich drzwi "Bo ksiądz chodzi po kolędzie!"

A dlaczego śmieci nie wynosisisz do smietnka tylko zostawiasz pod drzwiami? :shock:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:10 
rawimir napisał(a):
Swietoslaw napisał(a):
Przez kilka lat czepiały się, żebym zabierał śmieci spod swoich drzwi "Bo ksiądz chodzi po kolędzie!"

A dlaczego śmieci nie wynosisisz do smietnka tylko zostawiasz pod drzwiami? :shock:
Najpierw wystawiamy przed drzwi, bo na ogół o nich zapominamy kiedy są w mieszkaniu! Kiedy ktoś wychodzi, bierze je i wyrzuca do śmietnika.
Tylko nie rozumiem reakcji moich sąsidek - ja mam nagle śmieci wynieść, bo do nich ksiądz przychodzi?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:13 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Wiesz, nie dziw sie im. Korytarz jest obszarem wspolnym i nie kazdy musi sie godzic na stojace worki ze smieciami. Twoja wygoda w tej materii jest bez znaczenia, sasiedzi, abstrahujac od powodow takiego postepowania, maja pelne prawo zadac usuniecia Twoich smieci z korytarza.

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:32 
Hajdamaka napisał(a):
Wiesz, nie dziw sie im. Korytarz jest obszarem wspolnym i nie kazdy musi sie godzic na stojace worki ze smieciami. Twoja wygoda w tej materii jest bez znaczenia, sasiedzi, abstrahujac od powodow takiego postepowania, maja pelne prawo zadac usuniecia Twoich smieci z korytarza.
Wiesz, sąsiedzi sami tak wystwiają śmieci i do tej pory jest to normą ... Kilka lat temu sąsiadka zapukała do mnie i powiedziała, żebym wyniósł śmieci, bo ksiądz chodzi!Chciałem być grzeczny i od razu się ubrałem i je wyniosłem. Miesiąc później przyszła pani z administracji, powiedziała, że mamy śmieci nie wystawiać. Zastanawialiśmy się skąd to? Okazało się, że miłe sąsiadki złożyły na nas donos w tej sprawie, po tym jak im okazałem grzeczność! A skoro same także tak postępują, mój ojciec niebawem obfotografował ich drzwi oraz drzwi innych sąsiadów pod którymi stały śmieci i zaniósł do administracji ... I sprawa przycichła.

Mniejsza o to. Kiedy do mnie przychodzą goście, to żadna sąsiadka korytarza nie czyści z tej okazji! Ja też źle reaguje, kiedy one do mnie z tekstem "bo ksiądz chodzi!" i to jeszcze podniosłym tonem. To nie jest mój ksiądz! On do mnie nie przychodzi! A śmieci stoją pod moim drzwiami, więc co je to obchodzi?! Za niedługo może będę się jeszcze kłaniał przed ich księdzem, bo on do nich przychodzi?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:36 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Ach, skoro to normalna praktyka w Waszym bloku to faktycznie... nastepnym razem powiedz, ze wiesz i wlasnie dlatego obkladasz drzwi workami z piaskiem ;)

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:41 
Hajdamaka napisał(a):
Ach, skoro to normalna praktyka w Waszym bloku to faktycznie... nastepnym razem powiedz, ze wiesz i wlasnie dlatego obkladasz drzwi workami z piaskiem ;)
Właśnie równo dwa lata temu, celowo wystawiłem śmieci, kiedy one stały na klatce i czekały na swojego duchownego! Zaczęły się czepiać ... padłą wymiana zdań. Na końcu śmieci zostawiłem przed drzwiami... No, ale kiedy ksiądz chodził, moja mama wzięła je i schowała przed drzwiami. Ach!!! Zero solidarności z porządnymi, pogańskimi dziećmi w domu. :D


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:46 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Zupełnie szczerze powiem, że nie życzył bym sobie wykładania mi śmieci na klatce. Na szczęście w moim bloku nikt niema takich pomysłów. Lubię porządek ze szczególnym uwzględnieniem miejsca, w którym mieszkam.

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:53 
Lucky napisał(a):
Zupełnie szczerze powiem, że nie życzył bym sobie wykładania mi śmieci na klatce. Na szczęście w moim bloku nikt niema takich pomysłów. Lubię porządek ze szczególnym uwzględnieniem miejsca, w którym mieszkam.
No tak, mieszkania ciasne, suszyć ubrań za oknem też nie można, bo jak twierdzi zarząd - od tego jest suszarnia (w której wszystko gnije od smrodu, a w chwili obecnej jest zawalona różnymi meblami i własnościami lokatorów z różnych mieszkań), gdzie jest jedna kłódka, gdzie sąsiedztwo takie, że aż strach na chwilę coś przed blokiem postawić, o suszarni nie wspomnę ... Niestety w trudnych warunkach trzeba sobie jakoś radzić. Jeśli lokatorzy wystawiają śmieci za drzwi - OK! Tylko niech nie piszą na mnie skarg, że ja to robię ... Może faktycznie wystawianie śmieci za drzwi to niezbyt kulturalny zwyczaj jak na cywilizowanych ludzi, no ale warunki mieszkaniowe poniekąd zmuszają nas do takiego zachowania.
:|


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 22:55 
Pierwszy raz słyszę o praktyce wystawiania worków ze śmieciami za drzwi. Przecież to sprawia, że każdy gość który do Ciebie przychodzi najpierw spotyka śmieci. Ot i pierwsze wrażenie. Sorry, ale ja wymiękam przy takich zwyczajach.

Zawsze mnie szokowało, że kiedy jedzie się autostradą z Berlina na wschód, po przejechaniu polskiej granicy wjeżdża się w wąska drogę (droga krajowa nr 2). Efekt zawsze był taki, że wszyscy cudzoziemcy mieli jak najgorsze pierwsze wrażenie w Polsce. A przecież wystarczyłoby wybudować choćby 50 km autostrady, żeby wrażenie było korzystniejsze. Teraz już wiem skąd takie myślenie. Byle kolo mojego domu było jako tako, reszta nieważna.
Cóż są społeczeństwa, które w pierwszym rzędzie dbają o części wspólne, a dopiero potem o własną wygodę.

Kiedy budowałem dom, mieszałem dość krótko w nim, przed otynkowaniem z zewnątrz. Znajoma Niemka, kiedy to zobaczyła, była zdziwiona, że w środku juz jest prawie wszystko zrobione. Wg. niej, taka kolejnośc jest nie do pomyślenia w Niemczech. Najpierw na zewnątrz a potem wewnątrz. No ale śmieci na ulicę na przechowanie nie wystawiałem :P

No cóż. można przeżyć kulturowy szok i we własnym kraju.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:01 
rawimir napisał(a):
Pierwszy raz słyszę o praktyce wystawiania worków ze śmieciami za drzwi. Przecież to sprawia, że każdy gość który do Ciebie przychodzi najpierw spotyka śmieci. Ot i pierwsze wrażenie. Sorry, ale ja wymiękam przy takich zwyczajach.

Zawsze mnie szokowało, że kiedy jedzie się autostradą z Berlina na wschód, po przejechaniu polskiej granicy wjeżdża się w wąska drogę (droga krajowa nr 2). Efekt zawsze był taki, że wszyscy cudzoziemcy mieli jak najgorsze pierwsze wrażenie w Polsce. A przecież wystarczyłoby wybudować choćby 50 km autostrady, żeby wrażenie było korzystniejsze. Teraz już wiem skąd takie myślenie. Byle kolo mojego domu było jako tako, reszta nieważna.
Cóż są społeczeństwa, które w pierwszym rzędzie dbają o części wspólne, a dopiero potem o własną wygodę.

Kiedy budowałem dom, mieszałem dość krótko w nim, przed otynkowaniem z zewnątrz. Znajoma Niemka, kiedy to zobaczyła, była zdziwiona, że w środku juz jest prawie wszystko zrobione. Wg. niej, taka kolejnośc jest nie do pomyślenia w Niemczech. Najpierw na zewnątrz a potem wewnątrz. No ale śmieci na ulicę na przechowanie nie wystawiałem :P

No cóż. można przeżyć kulturowy szok i we własnym kraju.

1. Kiedy do mnie przychodzą goście, z reguły wcześniej wynosze te śmieci.
2. Są społeczeństwa bogate, które inwestują we wszystko (Wielka Brytania), są społeczeństwa biedne, które oszczędzają na wszystkim (Polska).
3. Mieszkam w bloku. W chwili obecnej jest on odmalowany, ale jaki ja mam wpływ na to, że sąsiedzi nie dbają o zewnętrzny wizerunek, że młodzież sprejem maluje denerwujące hasła na wszystkim, że ludzie mają brudne okna? Moje mieszkanie, mój wizerunek! Nie mam przecież wpływu na to, co dzieje się w sąsiedztwie ...


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:14 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Swietoslaw napisał(a):
1. Kiedy do mnie przychodzą goście, z reguły wcześniej wynosze te śmieci....


:D :D :D :D

Świętosławie, ale mnie serdecznie ubawiłeś :D

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:15 
Swietoslaw napisał(a):
1. Kiedy do mnie przychodzą goście, z reguły wcześniej wynosze te śmieci.
a jak są niezapowiedziani?
Cytuj:
2. Są społeczeństwa bogate, które inwestują we wszystko (Wielka Brytania), są społeczeństwa biedne, które oszczędzają na wszystkim (Polska).
Po pierwsze z tą bieda nie przesadzaj. Po drugie to nie kwestia zamoznosci ale szacunku do innych. Być może też społeczeństwa bogatsze, właśnie dlatego są bogatsze. Niektórzy socjologowie twierdzą, że kolejna wielka przeszkoda w rozwoju Polski będzie właśnie brak troski o dobro wspólne, chroniczny brak zaufania graniczący z niechęcią, do wszystkich, spoza kegu najbliższej rodziny.
Cytuj:
3. Mieszkam w bloku. W chwili obecnej jest on odmalowany, ale jaki ja mam wpływ na to, że sąsiedzi nie dbają o zewnętrzny wizerunek, że młodzież sprejem maluje denerwujące hasła na wszystkim, że ludzie mają brudne okna? Moje mieszkanie, mój wizerunek! Nie mam przecież wpływu na to, co dzieje się w sąsiedztwie ...

No własnie, że masz. Możesz zacząć od siebie i nie wystawiać śmieci za drzwi, tylko je od razy wynieść i to najlepiej posegregowane. Tez mieszkam w bloku. Więc wiem, że jakiś wpływ na to, co jest poza moim mieszkaniem mam.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:23 
Lucky, czym Cię znowu rozbawiłem?

Rawimir:
1. Nie miewam niezapowiedzianych gości. Nie mam zamontowanego domofonu, więc bez wcześniejszego telefonu tak łatwo nie wejdą. :D
2. Tu się nie zgodzę. Tam gdzie ludzie mają spokojne życie, na ogół pojawia się i szacunek do innych. Nie wiem czy Wielka Brytania jest bogatsza, bo ludzie się grzeczniej zachowują ... Tutaj raczej historia i polityka o tym decydują. Dalej mówisz jak mój znajomy skinhead - może to i racja, ale w chwili obecnej każdy się martwi o siebie, czy to na szczeblu hierarchii czy na samym dole, przekonaj ludzi, że jak będą tak postępować to wszystko się zmieni. Tylko czekać, aż ktoś inteligentny to wykorzysta ...
3. Mogę. Ale z drugiej strony będę się o nie potykał w domu dopóki ich nie wyniosę ...


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:30 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Swietoslaw napisał(a):
Lucky, czym Cię znowu rozbawiłem?


Wyobraziłem sobie tę górę śmieci pod twoimi drzwiami, czekającą na zapowiedzianych gości i drugą podobną od środka czekającą na kolędę, żeby móc nimi wkurzyć sąsiadki wystawiając je wówczas na klatkę :D

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:32 
Lucky napisał(a):
Swietoslaw napisał(a):
Lucky, czym Cię znowu rozbawiłem?


Wyobraziłem sobie tę górę śmieci pod twoimi drzwiami, czekającą na zapowiedzianych gości i drugą podobną od środka czekającą na kolędę, żeby móc nimi wkurzyć sąsiadki wystawiając je wówczas na klatkę :D
:shock: Chwileczkę, chwileczkę ... aż tak źle to nigdy nie jest.
:lol: :lol: :lol:

Z resztą ksiadz to jeszcze nic. Nie wiem jak tam się on rozlicza z ministrantami za pomoc, ale oni mają chyba bardziej obrażone miny od niego, kiedy się grzecznie dziękuje ... system prowizyjny, dobrze, że ministranci (jak na zabawach Hallowe'en) nie mszczą się potem rzucaniem śniegiem w szyby tym, którzy ich nie wpuścili . :?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 23:53 
Swietoslaw napisał(a):
2. Tu się nie zgodzę. Tam gdzie ludzie mają spokojne życie, na ogół pojawia się i szacunek do innych. Nie wiem czy Wielka Brytania jest bogatsza, bo ludzie się grzeczniej zachowują ... Tutaj raczej historia i polityka o tym decydują. Dalej mówisz jak mój znajomy skinhead - może to i racja, ale w chwili obecnej każdy się martwi o siebie, czy to na szczeblu hierarchii czy na samym dole, przekonaj ludzi, że jak będą tak postępować to wszystko się zmieni. Tylko czekać, aż ktoś inteligentny to wykorzysta ...

A ja Ciebie przekonywać nie będę. Możesz nadal wierzyć, w to, jacy to jesteśmy pokrzywdzeni i biedni. Dla mnie to wyuczona bezradność :twisted:
Swietoslaw napisał(a):
3. Mogę. Ale z drugiej strony będę się o nie potykał w domu dopóki ich nie wyniosę ...

Wynoś częściej.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 00:11 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 10:17
Posty: 164
Lokalizacja: Stara Kopernia (Lubuskie)
Z tym wplywem zamoznosci na estetyke tez nie do konca sie zgodze.

Francja jest od nas bogatsza a maja burdel nie z tej ziemii, nie wspomne o Wloszech.

Wracajac do tego ksiedza po koledzie, to moze by warto uszanowac obyczaje innych. Dla niektorych "ksiadz po koledzie" to spore wydarzenie w roku i osobiscie uwazam, ze powinienes to uszanowac. Jezeli juz macie taki zwyczaj wystawiania smieci to korona ci z glowy nie spadnie jak raz w roku je wyniesiesz w tym wlasnie celu. Popros grzecznie sasiadke zeby dala ci wczesniej znac kiedy ksiadz chodzi, tym malym gestem mysle, ze zazegnasz konflikt a moze i zyskasz sympatie. Bez klotni zyje sie o wiele latwiej.

_________________
Animus Facit Nobilem


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 00:37 
rawimir napisał(a):

A ja Ciebie przekonywać nie będę. Możesz nadal wierzyć, w to, jacy to jesteśmy pokrzywdzeni i biedni. Dla mnie to wyuczona bezradność :twisted:


A dla mnie suchy fakt ...

rawimir napisał(a):
Wynoś częściej.
Nie będę biegał ciągle ze śmieciami ... Lenistwo też ma swoje urocze strony. Dobra, skończmy gadanie o moich odpadach ... Zacznijmy o księdzu po kolendzie i jego dzielnych ministrantach na systemie prowizyjnym od wykonywania najbrudnijeszej roboty.

Igorosiusie, przeczytaj uważnie co napisałem. Zrobiłem dokładnie tak jak sugerujesz, to mi złośliwe baby problemów narobiły - zgodnie z regułą im milszy jesteś, tym bardziej wejdą Ci na głowę... Im mniej pokażesz, że się z nimi liczysz, tym bardziej będą Cię omijały. A tutaj z ich strony w grę wchodzi czysta złośliwość. Nic więcej.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 00:50 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Cytuj:
zgodnie z regułą im milszy jesteś, tym bardziej wejdą Ci na głowę... Im mniej pokażesz, że się z nimi liczysz, tym bardziej będą Cię omijały. A tutaj z ich strony w grę wchodzi czysta złośliwość. Nic więcej.


Oj tak, znam takich ludzi...

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 01:09 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 10:17
Posty: 164
Lokalizacja: Stara Kopernia (Lubuskie)
Swietoslaw napisał(a):
Igorosiusie, przeczytaj uważnie co napisałem. Zrobiłem dokładnie tak jak sugerujesz, to mi złośliwe baby problemów narobiły - zgodnie z regułą im milszy jesteś, tym bardziej wejdą Ci na głowę... Im mniej pokażesz, że się z nimi liczysz, tym bardziej będą Cię omijały. A tutaj z ich strony w grę wchodzi czysta złośliwość. Nic więcej.


Przeczytalem dokladnie co napisales na poczatku a co pozniej.

_________________
Animus Facit Nobilem


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 01:14 
Offline
Stormborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 23:39
Posty: 1844
Lokalizacja: Toronto, ON, Canada
Świętosławie - powiedz ludziom czego chcesz i dowiedz czego chcą oni. Wtedy poukładasz sobie z nimi stosunki :)
Wiesz, mam oswojonego gołębia, który mieszka mi na balkonie. Niedawno w sprawie tego gołębia zaczepił mnie sąsiad, do którego czasem przylatuje na balkon. Trochę był niepocieszony tym faktem. Opowiedziałem mu jak wykarmiłem go własną piersią i teraz rozbawiony czasem słyszę jak ten sąsiad mówi coś do tego gołębia używając jego imienia. I jeszcze zaczął go karmić :)

_________________
Wicca - Zwięźle o religii funkcjonującej pod nazwą Wicca Tradycyjne. Miniportal wprowadzający w świat magii i w pojęcia typu kowen, inicjacja, rytuał, czarostwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 01:56 
Wiesz, gorzej jak mieszkasz wśród prostej, wrednej, wścibskiej hołoty (przepraszam za te określenia), którzy tylko myślą, jak Ci zrobić na złość, podsłuchują pod drzwiami, wyrzucają Ci papierosy na wycieraczkę ... Otacza mnie zwykłe bydło, a ponieważ nie zniżam się do jego poziomu, podobnie jak i cała moja rodzina, po prostu nas rozdrażniają jak mogą. Rzecz jasna nie wszyscy, mam także wielu porządnych sąsiadów. Ale tych co mnie denerwują grzecznie nie uświadomisz! Jeszcze będą myśleć, że jesteś bezsilny wobec nich.

Studiowałem z wnukiem jednej z tych pań. Co ciekawsze wnuczuś zaczął studia rok przede mną, a skończył dwa lata po mnie, co chyba powodowało poważny kompleks u tej starszej damy! Kiedy się dowiedziała, że jestem na studiach doktoranckich, zaczęła na schodach na mój widok pchać się środkiem. A inne jędze ... Już nie wspomnę.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 03:10 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Może się wyprowadź?... Może nie jest łatwo znaleźć coś przyzwoitego, ale chyba łatwiej, niż użerać się z sąsiadami?

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 04:30 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Swietoslaw napisał(a):
Nie wiem jak tam się on rozlicza z ministrantami za pomoc
Tam gdzie wcześniej mieszkałem ksiądz dostawał kopertę z banknotami a ministranci jakiś bilon. W obecnym miejscu zamieszkania ksiądz dostaje dwie koperty - na kościół, i drugą dla siebie. Ministranci (dwaj) tradycyjnie - po 2 zł lub po 5 zł.

/ śmieci / Znam miejsca gdzie raz w miesiącu wystawia się worki przed posesję bo tak sobie życzy firma utylizacyjna. Ale żeby samemu wystawić przed wejście zamiast je wynieść to zupełny odjazd. Coś jak Neapol. Albo Bombaj :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zbliża się chodzenie po kolendzie.
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 16:54 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Spoko, ja mieszkam w miejscu, które - dosłownie - uważa się za pępek świata (zaszczytnie przyznało sobie miano "Pępka Europy" za najwyższą frekwencję w wyborach do PE), 95% to "inteligencja katolicka" z chlubnymi tradycjami solidarnościowo-kościelnymi, wszyscy co niedziela zjeżdżają swoimi land roverami czy innymi porsche cayenne do "kościoła-ogrodu", po którym - bez kitu! - srają pawie i egzotyczne żółwie błotne, a w alejkach świergoczą z rozpaczy kanarki trzymane w "artystycznych" klatkach; nie wyobrażacie sobie nawet jakie banknoty lądują na srebrnej tacy :D Całe miasto uchodzi za "och, ach" i jest siedzibą tej "prawdziwej" inteligencji warszawskiej, a prawda jest taka, że miejsce jest po prostu nudne jak flaki z olejem - każdy dba o swoją prywatność, z miasta korzysta na zasadzie ekskluzywnej sypialni, a jedyna oferta artystyczna (nieodzowny w końcu element snobizmu) jest, lekko mówiąc, bosko pretensjonalna. Jednocześnie miejscowość jest na tyle mała, że jej społeczność jest typowo hermetyczna, a stosunki towarzyskie, choć często fałszywe, są obowiązkowe dla jakiejkolwiek inicjatywy.

Pozostałe 5% to ateiści, ale dokładnie w tym samym stylu (często skrajnie prawicowi) oraz lokalni dziwacy (np. ex-poeci alkoholicy i tego typu sfrustrowana, podstarzała bohema :P), spośród których warto wymienić mieszkańców nielicznych domów-slumsów, które ostały się po rozdzieleniu dworków na potrzeby komunalne. Reprezentantem tych ostatnich jest np. mój sąsiad, który większość czasu spędza na dopieszczaniu swojego ogródka, w którym instaluje konstrukcje typu naga lalka wbita na pal, albo wypchane zwierzęta (specjalnie impregnowane na czas zimowych opadów).

:D :D :D Kto da więcej?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL