[WROCŁAW]
[Pogaństwo germańskie]
[ ] Mitologia germańska, Opowieści o bogach mroźnej Północy; A. Szrejter - bardzo sympatycznie napisane wprowadzenie do mitologii germańskiej, wzbogacone o dużą mitologicznych powieści. Z odniesieniami do sag i poematów i praktycznym indeksem nazw własnych.
[Pogaństwo ogólne]
[ ] Księga wiedzy magicznej, Magia praktyczna; M. Adler - jak sam tytuł wskazuje, arcyfluffowata książeczka kupiona przeze mnie w jakimś antykwariacie za 2pln. Zasadniczo kompilacja fluffu z przestrzeni ostatnich parunastu wieków, ale zdażają się w niej perełki, czasem w postaci tekstu, częściej w postaci przedruków autentycznych starych rycin.
[Duszologia]
[ ] Świat jasnowidzących; L. LeShan - książka, którą określiłbym jako praktyczne wprowadzenie do szeroko rozumianego mistycyzmu. LeShan jest co prawda parapsychologiem, ale na tyle rzetelnym w podejsciu do swojej dziedziny że udało mu się napisać naprawdę bardzo dobrą książkę.
[ ] Wyznania; św. Augustyn - dzieło w dużej części autobiograficzne, ale zarazem przesycone mądrością i mistyką. I pięknie napisane. Jeżeli ktoś nie czytał, powinien.
[ ] Traktat o człowieku; św. Tomasz z Akwinu - bardzo mądry traktat - teologiczny, antropologiczny, ontologiczny... po trochu wszystkiego. Raczej dla zaprawionych w bojach badaczy tematu, tymniemniej polecam. Ze świetnym wstępem i kopią tekstu orginalnego po łacinie, co się przydaje.
[Rozrywka]
[ ] Grzeszne rozkosze; L.K.Hamilton - urban fantasy, wampiry i wilkołaki.
[ ] Kafejka u lunatyków; L.K.Hamilton - urban fantasy, wampiry i wilkołaki...
[ ] The day watch; S. Lukanyenko - fantastyka rosyjska, po angielsku.
[ ] Nekromeron; W. i U. Ugiumow - przecudnej piękności powieść fantasy. Prześmieszna i przesympatyczna, mimo że głównym bohaterem jest nekromanta.
[ ] Jesienne ognie; W. Komarowa - kolejne rosyjskie fantasy, bardzo pogańskie i... rosyjskie. Dobre.
(to tyle na początek, pozostałe 98% biblioteczki uzupełnię później, jak sklasyfikuję zbiory przetrzymywane w domu rodzinnym)
_________________ Otwiera mistyk lodówkę, patrzy, a tam Absolut
|