Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Duchy Biurokracji
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=10&t=2002
Strona 1 z 1

Autor:  Luiza [ sobota, 28 sierpnia 2010, 11:11 ]
Tytuł:  Duchy Biurokracji

Drodzy Szamani!

Potrzebuję Waszej pomocy. Jestem osobą, która ma duże problemy z załatwianiem przeróżnych spraw urzędowych. Papierki mnie nie lubią. Co więcej, ostatnio w horoskopie wyszła mi ta niechęć do mnie wszelkich zbiurokratyzowanych instytucji, która ma wręcz uniemożliwić mi karierę naukową pomimo naturalnych do niej predyspozycji.

Wiem też, że nie tylko ja na tym forum nie mogę sobie poradzić z wszechwładzą wszelkiego rodzaju Pań z Sekretariatów, Lekarzy, Pań z Urzędu Skarbowego, Pań w Recepcji, Panów od Faktur, Pań z Dziekanatu etc. Co więcej, w przyszłym roku akademickim zamierzam zdobyć dwa tytuły naukowe przy jednoczesnym spędzeniu semestru w Danii i realizowaniu projektu naukowego w Indiach. Do tego potrzebuję niemalże idealnej współpracy z Biurami i Urzędami :)

Skutki tej zlej współpracy bywają poważne - w tym roku np. nie udało mi się zrealizować projektu badań naukowych nad którym trochę pracowałam wraz z przyjaciółmi - pomimo dobrej strony merytorycznej wszystko rozbiło się o błąd urzędowy - i to nie mój. Poza tym pomimo zdobycia szansy na staż w Korei nie pojechałam na niego gdyż... Mój paszport był ważny jeszcze 11 miesięcy i tydzień a nie 12 miesięcy wymagane do wizy. Cały plan muszę przenieść na za rok.

Szamani! Skoro wszystko ma ducha to sprawy papierkowe też! Jak Go przebłagać by spojrzał na mnie przychylniej? Jakieś ofiary, pieśni, modlitwy, talizmany? Cokolwiek?

Porażki urzędowe mnie wysysają. Proszę o pomoc.

Luiza

Autor:  Szerszen [ sobota, 28 sierpnia 2010, 15:56 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Jeśli nie możesz pokonać wroga... uczyń go swym sprzymierzeńcem.

Autor:  Ulf [ sobota, 28 sierpnia 2010, 18:36 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Gdy nie mozesz byc wilkiem - badz lisem :)
... albo wezem :D

Autor:  Szerszen [ sobota, 28 sierpnia 2010, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

No, moje duchy są bardziejsze niż Twoje, bo używają komputerów zamiast maszyn do pisania... ;-)

A tak na serio - niestety w istocie robota papierkowa ma to do siebie, że można ją pokonać jedynie robotą papierkową. Jeśli poznasz ustawy/prawo i będziesz umiała je wykorzystać - to, co Ci przeszkadzało zacznie pracować dla Ciebie. Już wiele razy to przetestowałem, że wszelcy urzędnicy bledną, jeśli przy papierkach z prośbą podaje się dodatkowo umocowanie w postaci podstawy prawnej... magiczny znak paragrafu, rozdziału i kilka cyferek, przytoczonych wraz z treścią robią swoje.

Autor:  Tin [ sobota, 28 sierpnia 2010, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Chyba, że jest to dziekanat, powołujący się w swoich odpowiedziach na autonomię uniwersytecką ;-)

Autor:  Kubizm [ niedziela, 29 sierpnia 2010, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Tin napisał(a):
Chyba, że jest to dziekanat, powołujący się w swoich odpowiedziach na autonomię uniwersytecką ;-)



Brrrrrrrr, dziakanat... Ani nie przypominaj. Jeszcze miesiąc i znów się zobaczę z jakże miłymi i gotowymi do pomocy studentom paniami :?
:lol:

Autor:  KozioU! [ niedziela, 29 sierpnia 2010, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Moim zaklęciem na przebłaganie duchów biurokracji w dziekanacie przez całe studia były słowa uznania i współczucia dla pań tam pracujących, uśmiech, komplement o nowej bluzce czy fryzurze i czasem bukiet kwiatów po załatwieniu jakiejś szczególnie trudnej sprawy. Gdzieś tak od 3 roku panie z dziekanatu same dzwoniły do mnie na komórę, przypominając że upływa jakiś termin, albo, że w indeksie gdzieś brakuje podpisu. I nie, nie studiowałem na Marsie, tylko na UW.

Do takich spraw nie trzeba duchów lecz odrobinę sprytu i aktorstwa.

Autor:  Szerszen [ poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 01:16 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

W wypadku dziekanatu... potwierdzam. Przy czym mężczyznom nieco łatwiej.

Autor:  Kubizm [ poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 11:13 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

To aż chyba wypróbuje i zobaczę, czy podziała. :D

Autor:  Tin [ poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 14:14 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

KozioU! napisał(a):
Do takich spraw nie trzeba duchów lecz odrobinę sprytu i aktorstwa.


Dobra, dobra, pytanie dotyczyło sposobów na zjednanie sobie łask duchów, a nie pań pracujących w dziekanacie, bo jak słusznie zauważył Szerszeń, studentkom jest znacznie trudniej oczarować zardzewiałą panią sekretarkę i odrobina sprytu czy aktorstwa czasem nie wystarcza. :(

Autor:  Ignacja [ poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 14:20 ]
Tytuł:  Re: Duchy Biurokracji

Ploteczki... tym się zmiękczy każdą znudzoną pracownicę dziekanatu.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/