Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 10:56

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 26 października 2009, 02:30 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Chimaira napisał(a):
Iii nasz jest za leniwy na takie wojaże. Głównie śpi, przytula się, żre albo grzebie w kuwecie. :D Czasem tylko, żeby pokazać że nie jest taki rozlazły, poluje na wszystko w zasięgu wzroku. :D


Pluszowego Pana Pomidora -_-` (mysle o wlasnym kocie).
I strazowanie przy moich snach w jej wykonaniu wyglada tak, ze ja sie np.rzucam, dreczona koszmarem, a kot tylko sie turla tak, zeby caly czas mu sie wygodnie lezalo, i zeby czlowiek niezmiennie ogrzewal XD Bestia....

A wlasciwie- czy szaman musi miec kolekcje kosci i czaszek?

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 26 października 2009, 10:34 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
A wlasciwie- czy szaman musi miec kolekcje kosci i czaszek?


Nie musi, może mieć kolekcje pokemonów i porcelanowych słoników :wink:

Wszystko zalezy od twojej tradycji (zestawu kodów kulturowych i kluczy wizualnych których używasz) oraz od tego co lubią duchy z którymi współpracujesz. U nas karurat tak wysżło że czaszki i kości są wykozystywane, i tyla :)

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 26 października 2009, 14:03 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Candomble napisał(a):
A wlasciwie- czy szaman musi miec kolekcje kosci i czaszek?


Nie musi, ale samo tak wychodzi. Jak słusznie zauważył Accolon, z szamanów są straszni gadżeciarze ;)

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 26 października 2009, 16:52 
Candomble napisał(a):

A wlasciwie- czy szaman musi miec kolekcje kosci i czaszek?


Nie musi, ale bez tego nie ma lansu lol.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: wtorek, 27 października 2009, 01:56 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Lans-blans `na czache` :mrgreen:

Asus napisał(a):

Nie musi, może mieć kolekcje pokemonów i porcelanowych słoników :wink:


Co masz do pokemonow?! :o
A powazniej- ja nie kolekcjonuje niczego scisle okreslonego, to jakos tak wbrew mojej naturze, wiec sie teraz nieco zmartwilam... :?
Ech, ide sobie, zostac telewizyjnym kaznodzieja albo co :mrgreen:

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 04:27 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Candomble napisał(a):
ja nie kolekcjonuje niczego scisle okreslonego, to jakos tak wbrew mojej naturze, wiec sie teraz nieco zmartwilam... :?
Och, nie martw się. Kolekcjonerstwo jest wyrazem typowo samczej, atawistycznej natury. Chodzi o instynkt posiadania i terytorializm. Faceci coś zbierają (ich, nienaruszalne) i nie wolno tego bez pozwolenia i nadzoru dotykać (zamach na własność i naruszenie terytorium). Kolekcja jest, nomen omen, święta i nienaruszalna podobnie jak biurko (osoba sprzątająca biurko faceta naraża się na śmierć).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 17:48 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
Coz, sprzatajac moje biurko czlek rowniez naraza sie na smierc- nigdy nie wiadomo, na co sie nadzieje, albo co znienacka spadnie z misternej konstrukcji na polce, ulozonej dawno, od sprzed wojny :mrgreen:
Ale to co piszesz jest pocieszajace. Jedyna rzecza z mojego mienia, ktorej nie wolno nikomu samowolnie dotykac, jest Cudaczek- moj wysluzony laptok.
Zbieracze - na grzyby! :D

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 13:37 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Mam pytanie: potrzebuję bębna, "chodzi " za mną i nie daje spokoju. Jaki byłby najlepszy jako pierwszy ?
A może mam zdać się na intuicję ?....


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 20:02 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 00:28
Posty: 172
Lokalizacja: Katowice
Jak "chodzi" to go złap ;-)

Do czego Ci ten bęben potrzebny? Pod to dostosuj jego rodzaj.

_________________
"Wystarczy być mężnym i wyruszyć w drogę."

"I am a wind across the sea, I am a flood across the plain
I am the roar of the tides, I am a stag of seven tines
I am a dewdrop let fall by the sun, I am the ferociousness of boars"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:27 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Do kontaktu z tym co poza, ponad, ale też do wyrażenia siebie :) .
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:39 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2009, 17:34
Posty: 295
Lokalizacja: Warszawa
ale mówisz o bębnie szamańskim, czy np djembe, congach etc? w różnych kulturach te bębny pełnią określoną funkcję ( w tym też do kontaktowania się z tym co poza). do jakiej kultury jest Ci najbliżej? afrykańskiej, afrokubańskiej, syberyjskiej, celtyckiej? od odpowiedzi na to pytanie bym zaczął. Pozdrawljaju :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: wtorek, 22 maja 2012, 12:34 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Drogi Jakkunie, nie dawno miałam sen, w ktorym odwiedzil mnie Shiva, dużo mówił, śpiewał i kazał wodzie płynąć do gory. Mowil do mnie, ale nie pamiętam :( . Wiec i tam mnie coś ciągnie. Do Afryki też ale słabiej.
Nabardziej i najdłużej to do celtow.
W snach widzę dużo symboli. Są to : dwa duże lwy, wąż, gałąź, kiedyś szyłam igłą ziemię, na rzece widziałam błyszczące błękitne jednorożce, biały pokój w nim białe drewniane drzwi i mglista postać prowadząca do tych drzwi.
Teraz skromnie o mnie:maluje,szydełkuje,chodzę w góry przed świtem aby powitać dzień,tańczę,za każdym razem podziwiam naturę, że moglabym się nią zachłysnąć. Uwielbiam sluchać wiatru co niesie z daleka, co powie. Nieraz gdy stoję na wzniesieniu, nie ma ludzi, tylko ja, patrze na ziemię, na niebo ... łzy mi lecą , bo widzę cud. To jest tak piękne, aż nie mam slów ...
Uwielbiam tworzyć, prace manualne. Gdy idę lasem..czuję się jak w domu. Czuję obecność wokoł mnie innych bytow, duchów...
dlatego bęben. :)

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: wtorek, 22 maja 2012, 16:19 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2009, 17:34
Posty: 295
Lokalizacja: Warszawa
piękny opis :)
skoro do celtów najdłużej i najbliżej, to może bodhran? niestety ja na tych pięknych bębnach nie za bardzo się znam, więc słabo z doradzaniem, ale zapytam zaprzyjaźnionego Druida, może coś doradzi ;) Twoja opowieść o świtem wchodzeniu w góry przypomniała mi stare dobre czasy i Biesy:) i wtedy z djembe właśnie wchodziłem i grałem- ale to tak bardziej jednocząc się z tym co wokół, niż nawiązując kontakt z tym co poza dotykalne. natomiast teraz bęben szamański wędruje ze mną wszędzie (świtem w góry też) i powiem Ci, że dla mnie jest to opcja najlepsza(choć powiem to po cichu, żeby moja Staruszka-djembe się na mnie nie obraziła ;P)
co bym Ci poradził? bodhran, lub djembe- niedużą akuratną do wędrówek, wyrażania siebie i wygrywania tego co tam w duszy śpiewa akurat. odradzam kupowanie djembe na allegro. sprzedają tam doniczki, a nie instrumenty. są bardzo fajne djembe (choć nie drewniane, a z jakiegoś włókna)- firmy Tocca- takie lekuchne, a przy tym nie mają kiepskiego dźwięku. bardzo dobre djembe ma Strefa Rytmu z Warszawy, ale są to bębny sprowadzane z Afryki, stosunkowo drogie. dlaczego nie doradzam bębna szamańskiego? bo po bęben szamański człek sięga kiedy już WIE że to ma być Ten bęben ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: środa, 23 maja 2012, 01:01 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Drogi Jakkunie, bardzo dziękuję za tyle informacji, jakże mi potrzebnych. A to, że nie od razu b.szamański to akurat rozumiem. Jeszcze na Ślęży zagadnę tu i tam, popytam :) .
Z tym wędrowaniem to chodzę od dziecka. Przeważnie sama. Jestem takim samotnikiem, choć lubię poznawać ludzi, zwłaszcza w słusznym wieku, i słuchać ich opowieści. Dobrze się czuję w ich towarzystwie, tacy spokojni i niespieszni... :)
Ale to nie znaczy, że z młodzieżą nie pogadam, dla mnie za szybko mówią :lol:

Pozdrawiam wszystkich.
P.s. Ainir (smok), który jest we mnie, to pierwiastek męski, i jeśli trzeba, zionie ogniem ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: środa, 13 czerwca 2012, 01:34 
Offline
Milczek

Dołączył(a): sobota, 9 czerwca 2012, 12:33
Posty: 5
Ja dam Ci trochę inną radę . Nie przejmuj się za specjalnie okreslonym typem bebna czy materiałami z jakich jest wykonany .Na razie nie ma to znaczenia .

Kup sobie za jakieś 30 - 50 PLN zwykły drewniany bębenek albo tamburyn.Membrana może być sztuczna , najzwyklejsza .

Potem graj , uchwyć rytm i posłuchaj . Potem staraj się zagrać wiatr , deszcz , wodę etc.etc.

Potem z nim tańcz , potem śpij , noś w torbie . Jeśli spotkasz wesołych ludzi , graj im , jeśli smutnych graj im . Jeśliś sama - to graj, sobie .

PS technicznie : jesli jesteś sensytywna nie graj szybkich rytmów zbliżonych do bicia serca ... taka rada praktyka .

Proste rytmy graj ... kopyta i rogi , corn & grain te klimaty .


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: niedziela, 17 czerwca 2012, 09:58 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Wielkie dzięki, na pewno skorzystam. A tak przy okazji; w moich stronach, a dokładnie w Głuchołazach w dniach 6-8 lipca odbędą się warsztaty bębniarskie :D mmmmm...... Na pewno skorzystam i zapraszam chętnych. Woj.opolskie, pow.Nysa, niedaleko czeskiej granicy. Impreza namiotowa. Podobno będą ludziska prosto z Afryki :)

Jeszcze raz dziękuję za rady, pozdrawiam,
Ainir.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: wtorek, 26 czerwca 2012, 21:58 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Nareszcie mam bodhran :D :D :D . Jest cudowny a poznawanie go pochłania mnie bez reszty.

P.s. Moja córka po usłyszeniu go, zaczęła tak :

" Dawno temu na Ślęży gdy była zima, przyjechał pan Kuba i wtedy pojawił się przyjaciel niedźwiedź... " :?:

Ona prawdopodobnie widzi więcej niż ja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: czwartek, 28 czerwca 2012, 18:26 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2009, 17:34
Posty: 295
Lokalizacja: Warszawa
Uściskaj tego pięknego Kwiatuszka ode mnie! :)
mam nadzieję, że za niedługo całkiem, przy jednym ogniu, przy wspólnych bębnowych dźwiękach usłyszymy ciąg dalszy tej opowieści :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 23:20 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
A ja znów o bębnie :)
Mój kot najpierw bardzo bał się i uciekał za wersalkę. Ale gdy się przespałam z bębnem to teraz normalnie sobie drzemie, nic mu nie przeszkadza, nie boi się. Niby śpi, ale ja widzę, że słucha :)
Gdy moja Mama posłuchała, powiedziała, że nabrała energii, że żywsza się poczuła .
Misia chciała sama grać, nie pozwalałam, i już dała sobie spokój. Taka ze mnie zła mama, no ale nikomu nie pozwalam dotykać bębna.
I wiecie co, jest u mnie od niedawna a już ma humory... Czasem tak ładnie brzmi..,a czasem to nic nie wychodzi. Zwyczajnie mu się nie chce ...Ale na poważnie to faktycznie mam takie odczucia, że czasem sam mnie zachęca, jakby tego potrzebował...
Tak więc, już nie śpię sama... :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 11:15 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 września 2007, 22:29
Posty: 407
Lokalizacja: Gdynia
Bodrhan może mieć humory, a moze mieć - wątpliwości co do wilgotności powietrza ;)

Bodhraniści z którymi grałam w suchsze dni zwilżali skóry swych bodhranów wodą (oczywiscie jeśli był ze skóry a nie z tworzywa :))

_________________
One string to rule them all
One string to find them
One string to bring them all
and in the music bind them


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: piątek, 10 sierpnia 2012, 10:59 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
:D , Mój woli ziołową oliwkę...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: bęben
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2013, 21:06 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 1 maja 2012, 23:49
Posty: 49
Witam po dłuższej przerwie :)
No więc mój bęben i ja trochę się już znamy. Zmienił się i On i ja. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. No ale też dużo się działo.. :)
Piszę ponieważ chciałam podać info odnośnie konserwacji. Otóż najlepsze są tłuszcze i balsamy od kaletnika; mają tam takie specyfiki typowo do skór, a i zacne farby, do np.:malowania na skórze :) . Więc jak ktoś chce ozdobić swojego wierzchowca to pytajcie właśnie w sklepach kaletniczych. Akryle się nie nadają zbytnio. a jeszcze też żele są świetne; kremy nie dlatego że ścierają się.
I tak, ja do smarowania bębna używam takiego balsamu firmy PALC. opakowanie wystarcza na rok...:)
Do malowania użyłam żeli z firmy TANDY LEATHER FACTORY.

Oczywiście to tylko sugestia :)
Pozdrawiam wszystkich.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL