Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

bęben
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=10&t=1242
Strona 1 z 2

Autor:  Coffee [ środa, 14 października 2009, 00:52 ]
Tytuł:  bęben

Ci co byli na zlocie widzieli mój "bęben" lol. Teraz przymierzam się do normalnego bębna i moje pytanie: czy skóra sarny/dzika będzie się nadawać? Bo ze źrebaka nie dostanę nigdzie.

Autor:  Asus [ środa, 14 października 2009, 09:41 ]
Tytuł:  Re: bęben

sarna jaknajbardziej. Dzik będzie za twardy i za gruby, bedzie brzmial jak karton. a co do skór:

http://www.skory.morapel.pl/oferta.html
sprzedadzą, tylko trzeba podjechać.

http://www.wojtol.pl/
sprzedadzą, wyślą, ale tylko cielęce.

to skóry surowe, tylko solone, wiec trzeba mieć czas i miejsce zeby je od razu obrobić.

Autor:  Jakkun [ środa, 14 października 2009, 10:04 ]
Tytuł:  Re: bęben

skóra sarny jak najbardziej. w grubości jest podobna do koziej (czyli cienka), ale nie łapie tak wilgoci.
jeleń jest świetny- grubszy niż koza i sarna ale zdecysowanie cieńszy niż cielak. jeleń nie chwyta tak wilgoci jak koza, daje radę generalnie ;)
dzik- na bęben zdecydowanie nie.
a jak gdzieś namierzysz skórę źrebaka- daj znak :)

Autor:  Hakken [ poniedziałek, 19 października 2009, 12:32 ]
Tytuł:  Re: bęben

smoug napisał(a):
a jak gdzieś namierzysz skórę źrebaka- daj znak :)


Albo skórę dużego psa, jest wodoodporna ;)

Autor:  Jakkun [ poniedziałek, 19 października 2009, 12:59 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
smoug napisał(a):
a jak gdzieś namierzysz skórę źrebaka- daj znak :)


Albo skórę dużego psa, jest wodoodporna ;)


hahha ;)
ale psia skóra jest za cienka.
na darabukę się nada. na szamaniaka ciut mniej. możesz o swojego czworonoga być spokojny :P

Autor:  Hakken [ poniedziałek, 19 października 2009, 13:23 ]
Tytuł:  Re: bęben

smoug napisał(a):
możesz o swojego czworonoga być spokojny :P


Ależ ja jestem spokojny o swojego czworonoga, ktokolwiek zadziera z nim, zadziera również ze mną. Poza tym jego skóra należy do mnie, to mój strażnik snów :P

Autor:  Jakkun [ poniedziałek, 19 października 2009, 14:42 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
smoug napisał(a):
możesz o swojego czworonoga być spokojny :P


Ależ ja jestem spokojny o swojego czworonoga, ktokolwiek zadziera z nim, zadziera również ze mną. Poza tym jego skóra należy do mnie, to mój strażnik snów :P


no na szczęście mi skóra psa nie jest potrzebna :)
a strażnicy snów to świętość. swoją drogą, gdyby poznać Twojego z moją, mogłoby byc ciekawie :P

Autor:  Hakken [ poniedziałek, 19 października 2009, 14:49 ]
Tytuł:  Re: bęben

smoug napisał(a):
a strażnicy snów to świętość. swoją drogą, gdyby poznać Twojego z moją, mogłoby byc ciekawie :P


Na pewno mój by się ucieszył, jest bardzo towarzyski i rozrywkowy a ponadto niezrównany z niego tancerz ;)

Autor:  Candomble [ wtorek, 20 października 2009, 03:25 ]
Tytuł:  Re: bęben

Rajfurzy :wink:
Ale ze temat o bebnach i psach, to mi sie tak skojarzylo: wiecie, ze kiedy gram na swoim malym, ceramicznym etiopskim bebenku, moj pies wpada w trans? :shock: Siedzi naprzeciw mnie, ma otwarta paszcze, przymkniete oczy i sie kiwa :? Kto go widzial, wie, ze to nie jest stan dla niego naturalny -_- I tylko na tym ceramicznym, drewniany na niego tak nie wplywa O_o
Czuje sie niemal zazdrosna o latwosc, z jaka Aston osiaga taki stan umyslu :mrgreen:

Autor:  Hakken [ wtorek, 20 października 2009, 11:31 ]
Tytuł:  Re: bęben

Candomble napisał(a):
Rajfurzy :wink:


Oj tam, oj tam :P
Mój pies zawsze przy mnie leży jak bębnie i dość żywiołowo reaguje na to co widzę podczas podróży, warczy poszczekuje a czasem mnie wybudza z transu. Napoczątku mi to przeszkadzało, ale przyzwyczaiłem się i nauczyłem to doceniać ;)

Autor:  Jakkun [ wtorek, 20 października 2009, 11:42 ]
Tytuł:  Re: bęben

mój pies ma podobnie. czasem powarkuje, szczeka. znamienne, że zawsze podczas moich podróży śpi. szczeka i warczy przez sen.
kiedy ja śpię, też bardzo mocno reaguje na moje sny.
kiedys zerwała sie z głuchym warkotem i szczekaniem i uderzyła w stojący przy łóżku beben, tak, że wydał głos. wtedy sie obudziłem. w snach też często ostrzega przed różnymi niespodziankami ;)

Autor:  Hakken [ wtorek, 20 października 2009, 13:18 ]
Tytuł:  Re: bęben

W sumie nic dziwnego, ludzie przyzwyczaili się o myśleniu o kotach jako zwierzętach magicznych, podczas gdy to psy są strażnikami światów (Cerber, Papa Legba itd.). Hmm, to mi boleśnie przypomniało o konieczności stworzenia fetysza z psiej czaszki...

Autor:  Keira [ wtorek, 20 października 2009, 23:50 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
Hmm, to mi boleśnie przypomniało o konieczności stworzenia fetysza z psiej czaszki...

Jakby co to samą czaszkę chętnie pomogę załatwić ;)

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 00:06 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
W sumie nic dziwnego, ludzie przyzwyczaili się o myśleniu o kotach jako zwierzętach magicznych, podczas gdy to psy są strażnikami światów (Cerber, Papa Legba itd.). Hmm, to mi boleśnie przypomniało o konieczności stworzenia fetysza z psiej czaszki...


Bo tez rozne zwierzeta moga byc magiczne. Psy sa dobre w staniu na strazy, koty sa dobre w przenoszeniu informacji, przenikaniu i chodzeniu wlasnymi sciezkami.

Autor:  Asus [ środa, 21 października 2009, 09:46 ]
Tytuł:  Re: bęben

Keira napisał(a):
Jakby co to samą czaszkę chętnie pomogę załatwić
Hakken napisał(a):
Hmm, to mi boleśnie przypomniało o konieczności stworzenia fetysza z psiej czaszki...

Jakby co to samą czaszkę chętnie pomogę załatwić ;)


Keira spóźniłas sie, juz uosiowi sprezentowałem jedna psią czachę - ale ja z kolei nie pogardziłbym jakąś rogacizną, typu baran koza czy krowa :)

Autor:  Hakken [ środa, 21 października 2009, 11:27 ]
Tytuł:  Re: bęben

Keira napisał(a):
Jakby co to samą czaszkę chętnie pomogę załatwić ;)


Jak miło, dziękuję :)
Szamaniący zawsze chętnie przyjmują prezenty z trupów :)

agni napisał(a):
Bo tez rozne zwierzeta moga byc magiczne.


Och, niewątpliwie. Zresztą na wyspach psy mają dużo większe znaczenie magiczne i sporo jest opowieści z nimi związanych (o tych co to wróżki na nich jeździły, ten wielki czarny z wrzosowisk etc.). W Polsce jednak pokutuje przekonanie, że tylko kiciuchy są magiczne (skojarzenie z wiedźmami) a o psach wszyscy zapominają. Zresztą w ogóle spotykałem się ze stwierdzeniami, ze np. udomowione zwierzęta nie mogą być zwierzętami mocy poza kotami właśnie.

Autor:  Asus [ środa, 21 października 2009, 12:34 ]
Tytuł:  Re: bęben

Cytuj:
Zresztą w ogóle spotykałem się ze stwierdzeniami, ze np. udomowione zwierzęta nie mogą być zwierzętami mocy poza kotami właśnie.


No bo nie mogą! Zwierzęciem mocy może być tylko piękny jeleń albo inny potęzny niedźwiedź, a nie jakis tam pies czy szczur.

:lol: Oczywiście to powyższe to był żart :lol:

Ja też się z tym stwierdzeniem spotkałem, powtarzanym bez pomyślunku przez wszytkich autorów piszących o nowym szamaniźmie, a pierwszy bodajrze Harner o tym pisał. Takie podejście to bezmyślne, bezrefleksyjne i niedostosowane do naszych warunków naturalnych przenoszenie mitologii i duchowej kultury Indian Ameryki Północnej. Bardzo potęznym zwierzęciem mocy może być szczur, kogut czy fretka, ale żeby do tego dojść to trzeba najpierw porzucić romantyczno-podróznicze postrzeganie szamanizmu.

Autor:  Hakken [ środa, 21 października 2009, 12:45 ]
Tytuł:  Re: bęben

Asus napisał(a):
No bo nie mogą! Zwierzęciem mocy może być tylko piękny jeleń albo inny potęzny niedźwiedź, a nie jakis tam pies czy szczur.


A od kiedy to szczur jest zwierzęciem udomowionym? 0.o
Szczury co najwyżej mogą być domowe, bo mieszkają w domach ;)

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 12:49 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
A od kiedy to szczur jest zwierzęciem udomowionym? 0.o

Szczury sa inteligentne i daje sie z nich zrbic przyjaciol, co nie znaczy ze nie zjedza cie jak bedzie od tego zalezalo ich przezycie. Znam kilka udomowionych szczurow i slyszlaam tez o dzikich psach :wink:

Autor:  Hakken [ środa, 21 października 2009, 12:54 ]
Tytuł:  Re: bęben

agni napisał(a):
Szczury sa inteligentne i daje sie z nich zrbic przyjaciol, co nie znaczy ze nie zjedza cie jak bedzie od tego zalezalo ich przezycie. Znam kilka udomowionych szczurow i slyszlaam tez o dzikich psach :wink:


Oczywiście, ze są cholernie inteligentne i nie odbieram im tego, ale udomowione to one nie są. Do tego trzeba przynajmniej kilkuset lat hodowli ;)

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 12:56 ]
Tytuł:  Re: bęben

Asus napisał(a):
ale ja z kolei nie pogardziłbym jakąś rogacizną, typu baran koza czy krowa :)

Z tym z kolei ja chyba bede mogla ci pomoc. Swego czasu mialam trzy kozie czaszki. Jedna lezy na polce, druga straszy w ogrodzie a trzecia gdzies schowalam. Nie mam pojecia gdzie ale jesil sie znajdzie to jest twoja.

Autor:  --- [ środa, 21 października 2009, 13:01 ]
Tytuł:  Re: bęben

Agni napisał(a):
koty sa dobre w (...) chodzeniu wlasnymi sciezkami.


No nie wiem, nasz kot ma jedną ścieżkę. Żarcie -> Kuweta -> Łóżko.

Hakken napisał(a):
udomowione zwierzęta nie mogą być zwierzętami mocy poza kotami właśnie.

Hakken napisał(a):
A od kiedy to szczur jest zwierzęciem udomowionym? 0.o


Mamy i jedno i drugie i ośmielę się stwierdzić, że to ten sam poziom. Kiedyś bodaj w Polityce czy Newsweeku czytałem taki fajny artykuł o tym, że koty od tysięcy lat robią nas w balona, udając oswojone zwierzęta. I niestety, ale zgadzam się z tym. Kot jest tak samo dziki jak i szczur. On po prostu akceptuje że podkładasz mu żarcie pod nos, potarmosisz i pozwolisz się wysrać w fajnym miejscu. Ale poradziłby sobie doskonale i w warstwie psychicznej, bez ludzkości i domowego ciepełka.

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 13:09 ]
Tytuł:  Re: bęben

Chimaira napisał(a):
No nie wiem, nasz kot ma jedną ścieżkę. Żarcie -> Kuweta -> Łóżko.


Nie twierdze ze nie zdazaja sie wyjatki. Jak sam napisales ze ktoty sa dzikie i tylko toleruja nas bo tak jest im wygodnie. Moze taka jest ich sciezka. :wink: Moje chodza i zawsze chodzily samopas. Wiekszosc czasu nawet nie wiem gdzie sa i co robia. [/quote]

Autor:  --- [ środa, 21 października 2009, 13:24 ]
Tytuł:  Re: bęben

Iii nasz jest za leniwy na takie wojaże. Głównie śpi, przytula się, żre albo grzebie w kuwecie. :D Czasem tylko, żeby pokazać że nie jest taki rozlazły, poluje na wszystko w zasięgu wzroku. :D

Autor:  Hakken [ środa, 21 października 2009, 13:44 ]
Tytuł:  Re: bęben

Tak a propos szczurów to może ktoś ma dostęp do szczurzych czaszek, albo jakichś ptasich lub jeży, potrzebuję by zrobić fetysz dla duchów z moich okolic a nijak nie mogę niczego znaleźć (zresztą jak pisąłem, padliny się brzydzę ;) ).

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 14:01 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken napisał(a):
Tak a propos szczurów to może ktoś ma dostęp do szczurzych czaszek, albo jakichś ptasich lub jeży, potrzebuję by zrobić fetysz dla duchów z moich okolic a nijak nie mogę niczego znaleźć (zresztą jak pisąłem, padliny się brzydzę ;) ).


Moge ci przeslac zywego jeza, wprowadzil sie do naszego ogrodka rok temu. To rozwiaze problem padliny. :)

Autor:  Asus [ środa, 21 października 2009, 14:09 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken, wybierz się do rzeźnika i powiedz że potrzebujesz kurze łby dla psa/kota/fretki, powinni ci na kilogramy załatwić. a jak to wyczyścić to ci już mówiłem.

Agni - bede ci megawdzieczny, a moja wdzięcznosć wyrazi się w odpowiednim litrażu wina :)

Autor:  agni [ środa, 21 października 2009, 14:49 ]
Tytuł:  Re: bęben

Asus napisał(a):
Agni - bede ci megawdzieczny, a moja wdzięcznosć wyrazi się w odpowiednim litrażu wina :)


To zaczynam szukac :D

Autor:  Keira [ środa, 21 października 2009, 15:21 ]
Tytuł:  Re: bęben

Hakken, jak będziesz miał jakieś zwłoki to ja z dziką rozkoszą pomogę Ci je przerobić na kości. To naprawdę nie jest trudne, a jak ktoś ma wrażliwy nos to dobrze robi palenie kadzidełka (ew. papierosa) ;)

A propos szczurów - nie do końca zgodzę się z tym udomowianiem przez kilkaset lat. Uważam że szczur jest właśnie wyjątkowo udomowionym zwierzęciem - w stanie dzikim całkowicie związał swoje losy z nami, ludźmi - od setek lat. Odkąd trwają badania był zwierzęciem laboratoryjnym. No i trzymany jako przyjaciel nawiązuje wyjątkowy kontakt z człowiekiem, no ale to nowość. Niemniej był tak samo wiernym towarzyszem ludzkości jak pies, kot (w sumie gdyby nie gryzonie to nie miałby powodu się do nas zbliżyć) czy np. koń.

Autor:  Coffee [ środa, 21 października 2009, 17:04 ]
Tytuł:  Re: bęben

normalnie patrząc z boku to.... jak nie zbieramy śmieci to padlinę lol :P

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/