Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest niedziela, 8 grudnia 2024, 21:51

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: niedziela, 29 kwietnia 2012, 15:07 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:06
Posty: 15
Witam serdecznie.

Czy ktoś z was rozważał kiedyś to zagadnienie? Funkcjonowanie szamańskiego modelu w kulturze słowiańskiej. Często spotkałem się z raczej rozbawionym spojrzeniem, gdy wspominałęm o słowiańskim szamanizmie. Moim zdaniem nie ma jednak w tym nic dziwnego. Czytając źródła można dostrzec wiele dowodów na istnienie szamanizmu pośród słowian. Co Wy sądzicie na temat rodzimowierczego szamanizmu? A może są tu tacy, który takowy, jak ja, uprawiają?

Zapraszam do rozmowy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 22:10 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 21:31
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa? lub Zbrosławogród
Napiszesz coś o praktycznej stronie? Na czym to polega, czy jakieś konkretne rośliny są w tym pomocne / podobno pomocne, czy znasz jakieś źródła wiedzy na temat.

Według mnie nie da się uniknąć rozbawionych spojrzeń itp. jak się robi coś wyraźnie spoza głównego nurtu. Taka cena.

_________________
nie wiedziano w co sie wpakowano


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: środa, 2 maja 2012, 11:34 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2009, 17:34
Posty: 295
Lokalizacja: Warszawa
czemu od razu rozbawione? przeca od czegoś u Słowian byli Wołchwowie, prawda? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: środa, 2 maja 2012, 17:39 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Ja też tego rozbawienia nie rozumiem... wszak szamanizm jest u źródeł wszystkich religii. Gdy ludzie żyli w plemionach nie było religii instytucjonalnych, a właśnie szamanizm.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: środa, 2 maja 2012, 18:25 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:06
Posty: 15
Dokładnie, o rolę Wołchwów mi chodzi. Wszak oni byli czymś właśnie na kształt szamanów, czarowników słowiańskich. Potwierdzać by to mógł słowiański model wszechświata- Drzewo Życia. Trójpodział (Prawia, Jawia, Nawia) pojawia się w każdej kulturze w której istniał/ istnieje szamanizm (Świat górny, środkowy- materialny, dolny- podziemny). Podobnie wiele innych faktów zdaje się potwierdzać teorię, której z całych sił bronię, gdyż sam uważam, że uprawiam ów słowiański model szamanizmu.

Pytasz o stronę praktyczną. Otóż widzisz, ważna tutaj jest duża znajomość Rodzimej Wiary. Z jednego prostego powodu. Rodzimowierstwo, jak każda religia etniczna, jest z grunty wymieszana z magią. W monoteizmach religia swoje, magia swoje. W Pogaństwie religia i magia to jedno. Dlatego, aby uprawiać słowiańską magię i słowiański szamanizm należy gruntownie poznać religię na łonie której dane praktyki powstały.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: środa, 2 maja 2012, 21:57 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 21:31
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa? lub Zbrosławogród
No to idę.

_________________
nie wiedziano w co sie wpakowano


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 03:37 
Offline
Koordynator PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 maja 2010, 15:06
Posty: 232
Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem co o tym myslec, bo to zalezy od tego, jak definiujemy szamanizm - trudno sie doszukac jakiegos zwartego opisu technik szamanskich w zrodlach historycznych o Slowianach, ale to o niczym nie swiadczy - przepis na zupe z rzepy tez sie jakos nie zachowal ;)

Ostatnio kupilam ksiazke Jozwiaka o szamanizmie slowianskim, pobiezne przejrzenie zapowiada lekture niekoniecznie mocno poparta zrodlami, ale na pewno ciekawa. Ktos czytal, da znac co o tym mysli?

Pozdrawiam

_________________
Pani Utrzymująca Arbuz na Swych Ramionach


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 21:06 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 4 października 2007, 10:30
Posty: 636
Lokalizacja: Wilkowo
Witomysł napisał(a):
Czy ktoś z was rozważał kiedyś to zagadnienie?



polecam ten art "Szamanizm a rodzima wiara":
http://rodzimowierca.3rider.eu/rodzimowierca/index.php?option=com_content&task=view&id=2&Itemid=1
http://www.taraka.pl/szamarodziwia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: sobota, 12 maja 2012, 15:10 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:06
Posty: 15
Ja czytałem tą książkę Jóźwiaka. I powiem Ci tak- lektura ciekawa, ale nie spodziewaj się czegokolwiek o szamaniźmie rodzimowierczym. On pisze głównie o tym, że jego zdaniem należałoby praktykować szamanizm pomijając kwestie wyznaniowe. Szczerze mówiąc trochę się zawiodłem na tej książce, bo czego innego szukałem i oczekiwałem. Aczkolwiek lektura ciekawa.

Dziękuję za linki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: sobota, 12 maja 2012, 16:10 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Tak czytam, czytam i się zastanawiam. Witomyśle, jak Jóźwiak miałby nawiązywać do kwestii wyznaniowych? Nie posiadamy tylu wiadomości żeby dokładnie rekonstruować tego typu obrzędy a Jóźwiak pewnie nie chciał swojego widzimisię za dużo wprowadzać, żeby nie zostać oskarżonym o newageostwo czy wymyślanie faktów. Masz wiedzę na temat technik? Porównuj mity, szukaj w nich wskazówek. Zerknij do szamanizmu uprawianego przez Ugrofinów- granicząc ze Słowianami na pewno mają, przynajmniej część treści, podobnych. I "Zrób to sam" ;)

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: niedziela, 3 czerwca 2012, 01:05 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:06
Posty: 15
Hmmmm, ja miałem coś innego na myśli :) Mianowicie, że on nakłania do omijania kwestii wiary w praktyce szamańskiej :) A co do "zrób to sam" to właśnie tak też robie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 18 marca 2013, 11:41 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): środa, 23 lutego 2011, 17:22
Posty: 10
czy Wołchw to Szaman, kwestia jak na dzisiejszy stan wiedzy nie rozstrzygnięta. Wiele osób uważa , że czarownik = szaman co nie jest prawdą. Szaman to konkretna profesja która do dziś nierzadko jest spotykana jednak w rejonach azjatyckich. Szaman to ktoś kto używa transu i przeszedł inicjację. Indianie amerykańscy mają swoich medicinemanów, w Afryce czaorniwcy , na Syberii szamani. Często pole ich działań pokrywa się ale to nie to samo. Słowo "szaman" jest zdecydowanie nadużywane. Fajnie brzmi, może dlatego.
są jednak ciekawe przesłanki które mogły by świadczyć o szamaństwie przynajmniej we wschodnich rejonach sowiańszczyzny. Mianowicie św. Mikołaj , według pewnych przekazów z Rosji, ma leczyć chorobę w taki sposób: rąbie ciało chorego na kawałki w łaźni, następnie skleja to ciało do kupy i taki złożony od nowa człowiek jest zdrów. To wyraźne działanie szamańskie. Często inicjacja przedstawiana jest w taki sposób. Rozerwanie przez demony i nowe złożenie - odrodzenie. Tutaj być może sam św. Mikołaj (Wołos) jest szamanem i swoimi technikami leczy człeka a może to człek dzięki wsparciu Mikoły staje się szamanem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 18 marca 2013, 18:44 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 grudnia 2010, 22:32
Posty: 132
Lokalizacja: Mazowsze
Dla Słowiańszczyzny zachodniej (połabskiej) z kolei można wskazać jako przypominające działanie szamańskie, żercowskie tupanie w ziemię przy wróżeniu z drewek wróżebnych schowanych pod darnią. Nie pamietam już dokładnie, ale chyba jest tam dość wyraźnie powiedziane, że żercy przy tym wpadali w trans. Odbywało się to podobno w Radogoszczy.

W sumie byłby to kolejny argument, że robienie z wołchwów szamanów jest na siłę, bo żercy jak widać, też prawdopodobnie używali praktyk przynajmniej zbliżonych do szamańskich, co przy eliadowskim ścisłym zdefiniowaniu tego, kto jest szamanem, nie czyni jeszcze ani z żerców ani z wołchwów prawdziwych szamanów (brak np. potwierdzenia podróżowania duszy żercy/wołchwa do innych światów). Oczywiście na Wschodzie mogło być tego rodzimego "szamanizmu" więcej, bo Słowianie wschodni graniczyli i wciąż graniczą z ludami stricte szamanistycznymi.

W późniejszych wiekach niektóre sekty "prawosławne" (mające niekiedy z prawosławiem w gruncie rzeczy niewiele wspólnego, a do Cerkwi wrogo nastawione) we wschodniej i południowej Słowiańszczyżnie stosowały trans zupełnie standardowo. Kazimierz Moszyński w "Kulturze Ludowej Słowian", cz. II pisze o tym szerzej w rozdziale "Uprawianie ekstazy".

Osobiście dziwi mnie, że dziś rodzimowiercy (o ile mnie obserwacje nie mylą) zupełnie nie stosują technik ekstatycznych w kulcie. Jest to strata dla rodzimowierstwa, ale póki ludzie na Kupałę nawet nie odważają się do rzeki wchodzić (przecież Kupała = kąpiel), to dużo wody upłynie, nim takie techniki znajdą się użyciu :D

_________________
⚫☽⚪☾
____


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: wtorek, 19 marca 2013, 10:57 
Offline
Nadmilczek

Dołączył(a): środa, 23 lutego 2011, 17:22
Posty: 10
o samym transie tam raczej nie było wzmianki, Thietmar pisał , że ci specjalni kapłani : (...)szepcą między sobą tajemnicze wyrazy, kopią „z drżeniem" ziemię, „ażeby na podstawie wyrzuconych losów zbadać sedno spraw wątpliwych"(...) - ciekawe co znaczyło to kopanie z drżeniem. Może faktycznie był to jakiś rodzaj tańca wprowadzającego w trans, ale równie dobrze mogło to być inne zachowanie zbliżające do Zaświatów skąd można czerpać wiedzę ukrytą. Oczywistym był tam kult podziemnych bogów (mit o Odyńcu, koń wróżebny) a szamanizm słowiański jeśli taki istniał to właśnie z takimi bogami można by łączyć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 8 lipca 2013, 14:34 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
ciernisty napisał(a):
o samym transie tam raczej nie było wzmianki, Thietmar pisał , że ci specjalni kapłani : (...)szepcą między sobą tajemnicze wyrazy, kopią „z drżeniem" ziemię, „ażeby na podstawie wyrzuconych losów zbadać sedno spraw wątpliwych"(...) - ciekawe co znaczyło to kopanie z drżeniem.


A mi się to skojarzyło z rozpowszechnioną w świecie starożytnym techniką dywinacyjną z zastosowaniem żwiru (pebble augury), którego znawcą i mistrzem miał być Hermes. Żwir, drobne kamyczki rozsypywało się na ziemię i z ich ułożenia czytało odpowiedź; bądź też czytało się ułożenie żwiru na dnie potoku formowane przez jego naturalny prąd. Myślę, że kopnięcie żwirowatej ziemi "z drżeniem" spokojnie może dać losy nadające się do dywinacyjnego odczytania. :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 8 lipca 2013, 20:30 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 grudnia 2010, 22:32
Posty: 132
Lokalizacja: Mazowsze
Tylko, że owe wyrzucone losy, o których mowa w tekście zacytowanym w sposób niepełny przez Ciernistego, to drewka wróżebne chowane pod zieloną darń. Owo chowanie plus kopanie ziemi wydaje się odwołaniem się do jakiegoś Bóstwa podziemnego (Weles?), a takie Bóstwa przecież nierzadko patronują magii i wróżbiarstwu. Nie chodzi zatem raczej o żwir. Dlatego kopanie połączone z drżeniem miało raczej sens transowy, ale trudno jednoznacznie orzekać.

_________________
⚫☽⚪☾
____


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szamanizm Słowiański
PostNapisane: poniedziałek, 6 lipca 2015, 11:21 
Offline
Milczek

Dołączył(a): niedziela, 31 maja 2015, 00:22
Posty: 2
Chciałbym odświeżyć ten wątek, mam nadzieję, że znajdą się chętni do dyskusji.

Brak źródeł jest najtrudniejszym przeciwnikiem w rekonstrukcji dawnych praktyk, jednak czy musi być to przeszkodą w praktykowaniu? Czy musimy się tak sztywno opierać na rekonstrukcjach?
Wojciech Jóźwiak w nie pamiętam już gdzie pisał o tym, że dziwi się tym, którzy uprawiają martwą sztukę. Tym, którzy przeczytali, że był sobie taki bóg i tak a tak się go czciło, po czym zaczęli to robić.

Jeśli zakładamy, że duchy przodków, że dawni bogowie są żywi, trwają w naszej ziemi i w naszych umysłach (a musi być to założenie poczynione, aby praktykować), to powinniśmy najpierw nawiązać z nimi kontakt (szamanizm), a dopiero potem praktykować, i nie martwić się o sposoby, bo duchy wszystko nam powiedzą :)

Bo znowu, czy musimy koniecznie praktykować dokładnie tak, jak robili to nasi przodkowie? Oczywiście nie, przecież katolicy też nie praktykują tak samo, jak działo się to w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Świat się zmienia, dlatego uważam, że mamy pełne prawo do zmian. Problemem u nas jest dziura, totalny brak ciągłości, jednak tą dziurę można załatać właśnie w sposób naturalny, czerpiąc wiedzę od przodków - jednym słowem pozwalając, by na naszym terenie na nowo w sposób całkowicie naturalny wygenerował się szamanizm, tak, jak stało się to przed wiekami w każdym miejscu na ziemi.

Pojawia się pytanie o autentyczność i jej znaczenie w takich praktykach. Współczesne podejście naukowe do tradycji nie twierdzi wcale, że istotnym elementem tradycji jest jej autentyczność. Nie da się już oddzielić praktyk wymyślonych od prawdziwych - haft kaszubski został całkowicie zrekonstruowany, ale czy to źle, że się go praktykuje? Stanowi nadal o tożsamości i spełnia swoją rolę, i z każdym pokoleniem staje się coraz bardziej "autentyczny", tak samo jak wymyślone przecież stroje ludowe, czy odbudowany na czuja zamek w Malborku, któremu nie przeszkodziło to (a wręcz pomogło) być ikoną polskiego średniowiecza.

Moje zdanie jest takie - jeśli dana praktyka będzie żywa, będzie istotnie zawierała w sobie kontakt z sacrum, z naszymi, słowiańskimi duchami - to będzie autentyczna, bo tylko o to chodzi, a nie o to, żeby robić to tak samo, jak tysiąc lat temu.
Żyjemy w czasach globalizmu, gdzie wszystko przechodzi transformacje. Szamanizm syberyjski, tak pierwotny i wzorcowy dla wszystkich badaczy, też ewoluuje. To nie jest już to, co chcieliby widzieć tradycyjni religioznawcy. Tam się stawia posążki Lenina czy Stalina na ołtarze, wykorzystuje ikony Matki Boskiej czy Jana Chrzciciela, a także zakłada stowarzyszenia szamanów, reklamuje w Internecie, komercjalizuje zawód na potęgę.
I co zrobisz? Odmówisz im autentyczności? To są procesy dziejące się naturalnie. Są żywe. I chyba to jest ważniejsze, płynąć z nurtem życia, aniżeli trwać przy sztucznej wizji szamanizmu czy poganizmu idealnego, który jest mrzonką taką samą jak mit wsi spokojnej, wsi wesołej.

Poza tym z wiedzą niepiśmienną jest jeszcze jeden śmieszny myk :) Jej atutem była właśnie niemożliwość skodyfikowania jej. Niestandaryzowalność, jeśli mogę użyć takiego słowa. Kiedy nie mamy wzorca na piśmie czy w kamieniu, do którego możemy się odwołać, wiedza istnieje tylko w momencie przekazywania jej, i jest ściśle związana zarówno z mówiącym, jak i odbiorcą, jak i kontekstem otoczenia. Nigdy nie mamy obrazu całości, ale zawsze jego fragmenty, nie da się na raz spojrzeć na całość praktyk słowiańskich. Każdy wie coś innego, każdy ma część wiedzy, każdy ją inaczej rozumie, każdy ją lekko inaczej przekazuje dalej - i rodzi się tysiąc wzorców jednej praktyki, z czego nie ma żadnego wzorca, który moglibyśmy uznać za pierwotny, idealny, właściwy, wzorzec-matkę dla reszty, która to reszta byłaby kopiami, zniekształceniem.
Nie ma czegoś takiego - wszystkie te wzorce, choć różne i niekompatybilne, są poprawne! I to nie wada, ale MOC naszej starej wiedzy. Nie można jej przejąć, zapisać, znormalizować, i zmanipulować. Napisać traktatu i powiedzieć, że było tak, jak zapisane. Ona jest w ludziach, ona żyje, zmienia się i jest nieuchwytna dla wszelakich manipulatorów, bo aby ją zmienić, musieliby wybić cały naród. Dlatego tak trudno było wytępić poganizm. Dlatego znajdujemy tak wiele sprzecznych informacji o bogach czy praktykach i nie umiemy tego zebrać do kupy. I nie będziemy umieli, nigdy, bo nie taka była struktura tej wiedzy. Dlatego sztywne, bezrefleksyjne rekonstruowanie jest z góry skazane na porażkę (i jest to przyczyną porażki klasycznej nauki na wielu polach badawczych związanych z umysłem i jego naturą).

Co myślicie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL