Zgadzam się z 3Jane.
Uważam, że można organizować zarówno spotkania zamknięte (wejście tylko na zaproszenie), jak i otwarte (publicznie ogłoszone, wstęp dla wszystkich zainteresowanych). Spotkania otwarte też są potrzebne, chociażby dla tych osób, które są zainteresowane pogaństwem, ale nie mają jeszcze dużej wiedzy, doświadczenia czy kontaktów. Poza tym, o ile osób zainteresowanych różnymi rodzajami pogaństwa jest sporo, o tyle członków FP na razie niewielu i - jeśli polska FP ma się rozwijać, to działania skierowane "na zewnątrz" (a nie tylko do członków ) są niezbędne.
Thrish napisała:
Cytuj:
Wydaje mi się, że jako organizacja której powierzyliśmy jakieś swoje dane osobowe, PFI powinna zadbać o bezpieczeństwo naszych danych w tym, również, naszych twarzy, zawodów, miejsc pracy
Jestem pewna, że nasze dane osobowe są u Rawimira bezpieczne
Na spotkaniach sami decydujemy, co i komu chcemy powiedzieć.
Natomiast publikowanie danych osobowych bez zgody zainteresowanych jest karalne - myślę, że na każdym uniwersytecie o tym wyraźnie mówią.
Cytuj:
Natomiast ujawnianie czyichś danych jakiegokolwiek typu może doprowadzić do poważnych konsekwencji, np. utraty pracy, prawa do opieki nad dziećmi, może sobie również nie życzyć i tak to już jest dość. I wydaje mi się, że ochrona tych danych powinna być priorytetowa.
Jeszcze raz podkreślę, że publikowanie danych osobowych jest nielegalne, niezależnie od tego czy dotyczy to pogan czy innych grup. Zwolnienie kogoś z pracy z powodu odmiennych przekonań religijnych też jest nielegalne, to dyskryminacja. Myślę, że polskie prawo jest dobre w tym zakresie i zapewnia wystarczająca ochronę. Wiem, że praktyka czasem odbiega od teorii i dlatego byłoby dobrze, gdyby FP rozwijało się w kierunku zarejestrowanego stowarzyszenia, które może reprezentować interesy swych członków i sympatyków przed sądem.
Nie widzę natomiast powodu, by a priori przypisywać innym ( w tym przypadku badaczom) chęć łamania prawa. Doświadczenia w tym zakresie mam bardzo podobne jak 3Jane. Większość studentów czy badaczy jest ok, ma dobre intencje i przestrzega zasad etycznych, nawet jeśli nie sympatyzuje z pogaństwem. Demonizowanie tego tematu jest według mnie niepotrzebne.
Jeśli mamy przeciwdziałać dyskryminacji pogan, to warto sprawdzić jak inne grupy sobie z tym radzą, znać swoje prawa i dążyc do tego, żeby istniała prawna reprezentacja polskich pogan.
Przy okazji: wszystkie tematy poruszone w ankiecie są nadal aktualne, bo wspólnie podejmujemy decyzję, jak ta Federacja w Polsce ma wyglądać. Więc ja jestem ciekawa Twoich opinii także na pozostałe tematy.