Amvaradel napisał(a):
Być może w Chinach za jakiś czas wprowadzą zakaz jedzenia psów i kotów. Nie pójdzie to łatwo, sami inicjatorzy zmian prawnych szacują, że może im to zająć 10 lat.
Chiny mogą zakazać jedzenia psów i kotówChiny chcą zakazać jedzenia psów i kotówmyślę, że najważniejsze, by to zrobili, nawet jeśli ostateczny cel zostanie osiągnięty dopiero po tak długim czasie. grunt to zrobić pierwszy krok
Amvaradel napisał(a):
Co do polskich rzeźni, w 2004 r. kontrolowała je NIK
NIK o prawach zwierząt w rzeźniach Nic mi nie wiadomo, by od tamtego czasu zaszły jakieś znaczące pozytywne zmiany.
w tym artykule opisano dokładnie to samo, co usłyszałam o rzeźniach pół roku temu. czyli niestety, po tylu latach nie ma żadnej poprawy. to przykre.
zastanawia mnie, jak ludzie pracujący w tych miejscach mogą być tak obojętni na cierpienie zwierząt. rozumiem, że można się przyzwyczaić do swojej roboty i do śmierci, którą się zadaje, ale mimo wszystko empatia to IMO jedną z podstawowych cech człowieczeństwa.
wracając do psów w Korei, to kolejna sytuacja, której ogarnąć i zrozumieć nie mogę, bo dla mnie nie do pojęcia jest to, jak można zjeść psa. abstrahując od tego, co pisałam wcześniej o dowolności w wyborze pożywienia oraz od różnych okręgów kulturowych, nie wybaczalnym jest dla mnie zjedzenie takiego mięsa. przecież, jak to kiedyś ktoś mądry napisał, "Na tej przypadkowej planecie jesteśmy samotni. Między wszystkimi otaczającymi nas formami życia żadna, poza psem, nie zawarła z nami przymierza." (ot i wylazła na wierzch moja miłość do psów
).
Dlatego też, gdyby ktoś z moich znajomych pochwalił się, że jadł psie mięso wyrzuciłabym go ze znajomych i na facebooku, i na gronie, i na naszej klasie, amen.