Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Craig Tracy bodypainting
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=37&t=2131
Strona 1 z 1

Autor:  Amvaradel [ czwartek, 21 października 2010, 21:35 ]
Tytuł:  Craig Tracy bodypainting

Przeglądając info o projektach ochrony tygrysów natrafiłam na twórczość amerykańskiego artysty Craiga Tracy. W piękny sposób wyraża on ideał harmonijnej jedności człowieka z przyrodą. W niektórych jego pracach czuję też taką pierwotną energię - w sam raz do pracy ze zwierzętami mocy :) Zobaczcie sami http://www.paintedalive.com/gallery.html

Autor:  Poświst [ czwartek, 18 listopada 2010, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Chyba już widziałem jego dzieło w dość intymnej scenie. Podobało mi się :D Na tych także zawieszam oko :oops:

Autor:  Sek'ach [ czwartek, 18 listopada 2010, 19:16 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

:shock: Piękne. Ależ bym chciała, żeby mnie ktoś tak ucętkował.

Autor:  Tin [ czwartek, 18 listopada 2010, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Driada napisał(a):
:shock: Piękne. Ależ bym chciała, żeby mnie ktoś tak ucętkował.


Uczucie naprawdę ciekawe; doświadczenie, zwłaszcza dla nieprzyzwyczajonych do obnażania ciała, bardzo odświeżające. Po jakimś czasie psychika naprawdę uznaje, że jest się ubranym - tylko trochę inaczej, odświętniej niż zwykle. I zaczyna płatać figle. ;-)

Autor:  Amvaradel [ czwartek, 18 listopada 2010, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Cytuj:
Piękne. Ależ bym chciała, żeby mnie ktoś tak ucętkował.
Ja mogę malować :D

Autor:  skaven [ niedziela, 21 listopada 2010, 05:07 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

a dałabyś radę tak pomalować ciało? jak tak to jestem chętny i bedę rezerwował weekend aby tak ozdobić siebie

Autor:  Amvaradel [ niedziela, 21 listopada 2010, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Na pewno nie jestem w stanie dorównać profesjonaliście jak Craig Tracy, ale mając wzór i odpowiednie farby... czemu nie? Zwykle maluję na płótnie, to i na skórze dam radę :)

Autor:  Sek'ach [ niedziela, 21 listopada 2010, 13:01 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Ha! To na pewno gdzieś, kiedyś nasza czasoprzestrzeń się spotka. :mrgreen:

Autor:  Poświst [ wtorek, 23 listopada 2010, 03:02 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Tin napisał(a):
Uczucie naprawdę ciekawe; doświadczenie, zwłaszcza dla nieprzyzwyczajonych do obnażania ciała, bardzo odświeżające. Po jakimś czasie psychika naprawdę uznaje, że jest się ubranym - tylko trochę inaczej, odświętniej niż zwykle. I zaczyna płatać figle. ;-)
Podobne do Twoich pasków miała chyba kiedyś modelka Maruszka(?). Wzorowaliście się na kimś czy w całości inwencja własna?

Autor:  Tin [ wtorek, 23 listopada 2010, 16:53 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Poświst napisał(a):
Tin napisał(a):
Uczucie naprawdę ciekawe; doświadczenie, zwłaszcza dla nieprzyzwyczajonych do obnażania ciała, bardzo odświeżające. Po jakimś czasie psychika naprawdę uznaje, że jest się ubranym - tylko trochę inaczej, odświętniej niż zwykle. I zaczyna płatać figle. ;-)
Podobne do Twoich pasków miała chyba kiedyś modelka Maruszka(?). Wzorowaliście się na kimś czy w całości inwencja własna?


Kto taki? :D Aż muszę wyguglować. Inwencja była własna, a właściwie awenowa - to malowanie ciała było częścią rytuału druidzkiego. Wchodziliśmy w głębszy kontakt z co dziwniejszymi Bogami - tymi, którzy zachowywali się w mitologii na tyle dziwnie, że dziś mówi się o nich jak o ekscentrycznych artystach. Motyw, który wybrałam, to dla mnie aspekt walijskiego boga Matha - dziwaka, i sędziego jednocześnie. Inwokacja Awen, Inspiracji, to w gruncie rzeczy rodzaj transu. Ja poruszałam się w tańcu, a malarz przyglądając się mi co chwila domalowywał fragment plątaniny. Mój ruch - jego ruch. Mój ruch w bok - jego ruch pędzlem w bok. Punktem wyjścia była stara blizna, z której dzięki artyście wyrosło drzewo wzorów na moim ciele :-)

Autor:  skaven [ wtorek, 23 listopada 2010, 20:51 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Amvaradel napisał(a):
mając wzór i odpowiednie farby... czemu nie?

super :D

Autor:  Tin [ wtorek, 23 listopada 2010, 23:39 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Ja również jestem chętna do malowania kogoś - bardzo chętnie tym razem odwrócę role. :-) Trzeba pamiętać, że do tego warto mieć również kogoś, kto ładnie zdjęcia pstryka.

Autor:  Picus [ środa, 24 listopada 2010, 11:00 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

;) jak będzie okazaja trzeba będzie z tej propozycji skorzystać ;)

Autor:  Kallisto [ środa, 24 listopada 2010, 12:04 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

jestem chętna do bycia malowaną :mrgreen:

Autor:  Tin [ środa, 24 listopada 2010, 14:35 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Obstawiam, że świnoujska plaża nudystów może się do tego nieźle nadawać :P. W UK jest o tyle fajniej, że bez problemu można znaleźć miejsce dość odludne, aby sobie pomalowanym pobiegać po lesie, nie obrażając niczyjego poczucia decorum ;-) My malowaliśmy się w pomieszczeniu zamkniętym w domu na leśnej działce należącej do kręgu druidów. Ot, kilkanaście hektarów prywatnego kilkusetletniego lasu... taki angielski standard. :P

Autor:  Sek'ach [ środa, 24 listopada 2010, 14:47 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Tin napisał(a):
Ot, kilkanaście hektarów prywatnego kilkusetletniego lasu... taki angielski standard. :P


I jak nie kochać tego kraju? :D

Myślę jednak, że jak się uprzeć, to i na konferencji majowej można coś takiego zorganizować.

Autor:  Amvaradel [ piątek, 5 lipca 2013, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Craig Tracy bodypainting

Inny artysta, ale prace równie zachwycające
Johannes Stötter
Obrazek
Obrazek

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/