Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest niedziela, 8 grudnia 2024, 23:33

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Renowacja
PostNapisane: niedziela, 27 grudnia 2009, 20:48 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Od kilku lat zajmuje się renowacją komód zegarów ram i co mi tam w łapki wpadnie ciekawego :) Strasznie mnie interesuje wszystko co z renowacją związane i oczywiście ludzie co się tym trudnią . Jeśli ktoś z was się tym zajmuje albo ma zamiar za jakąś renowacje się zabrać to proszę się chwalić … :)
A i jeśli dam rade to może w czymś pomogę:)

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: wtorek, 29 grudnia 2009, 22:50 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
O, kochana, z nieba mi spadłaś. Bo ja o renowacji nie wiem prawie nic a próbuję wydębić od ojca stary kredens. Stoi w garażu i tata trzyma w nim śrubki (!). Jak mi się w końcu uda, to będę potrzebowała rady, bo obawiam się, że jest mocno zniszczony.
I tak sobie myślę, że na szczęście do tego Torunia całkiem blisko :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2009, 20:07 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Ja zapraszam :)

Musisz ją obadać czy naprawdę jest w tak bardzo złym stanie ... bo może sama dasz rade ja odnowić :) jak masz gdzie oczywiście. Zobacz czy nie ma dziurek po kornikach bo jak ma no to musimy je ,,wypędzić ,, chyba że juz same sobie poszły ..no i czy ma jakies braki w np. rzeźbienia listwach ozdobnych :)
No renowacja to są koszty ...bo praca nad taką komodą jest bardzo czasochłonna ... więc lepiej zobaczyć czy można zrobić coś samemu ... oczyścić z farby( są specjalne substancje do tego ) lub wyszlifować :)

Daj tacie coś w zamian za tą komodę na te śrubki :) znajdź sobie miejsce np. w garażu zaciągnij tam męża niech pomaga i może da się coś z nią zrobić :)

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: poniedziałek, 4 stycznia 2010, 22:34 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Interesują mnie środki usuwające farbę. Z tym mam największe trudności. Jeśli możesz to podaj informacje o właściwym środku.

I jeszcze coś - po usunięciu Hylotoxem (pomalowane i obłożone na dwa tygodnie folią) ze starych, drewnianych kolumienek szkodników, drewno jest nielicho zniszczone. Dziurawe i miękkie. Potrzebuję środka typu szpachla, zarazem wsiąkającego w pory i dziury, który by wszystko zalepił i utwardził. Dobrze byłoby gdyby nie raził wyglądem. Kolumienki będą podpierały daszek na wejściem do domu więc całość musi być odporna na warunki atmosferyczne. Poradź.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 12:26 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Środki usuwające farbę - ja używam Skansolu albo Tygrysa obje substancje mają galaretowatą formę którą dość łatwo się rozprowadza … po czym czekasz tyle ile podane jest na opakowaniu…i teraz… zaczynają się schody bo jak usuwasz starą farbę z rzeźbień to ja dodatkowo ( i tu kwestia wyczucia…czy drewno jest odpowiednio twarde czy nie jest zbytnio zniszczone) odrobione polewam rzeźbienie wrzątkiem ( ze zwykłej wody z kranu) UWAGA! lepiej się odsunąć bo dojdzie do reakcji i wytworzy się trochę ,,gazu,, najlepiej robić to na dworze ( jak są warunki oczywiście ) …chwile czekam i wycieram to co zostało np. szmatką . Trzeba uważać z tą wodą ..wycierać do sucha aby drewno za bardzo nie namokło albo się nic nie poodklejało . Powierzchnie płaskie smarujemy czekamy i ściągamy to co zostało szpachelką . Są też różne pędzle z miedzianym ,, włosiem ,, bardzo miękkie którymi możemy delikatnie usuwać pozostałości po korzuchu. w rzeźbieniach .

No ja nigdy akurat nie stosowałam tej metody pozbywania się korników … wiesz wydaje mi się że nie robi się tak ze starym drewnem …można np. zagazować…ale to jest gaz a tu zostawiasz pod folią kolumnę posmarowaną wodnistą substancją :shock: nic dziwnego że drewno namiękło :D
Ja pozbywam się szkodników poprzez wstrzykiwanie strzykawką w każdą dziurkę po korniku np. właśnie Hylotexu do oporu ( najlepiej aż substancja wyleci innym kanalikiem :)) poczym tym środkiem smarujesz całą . kolumienkę , a za dwa tygodnie czynność powtarzasz ..znowu w każdą dziurkę i całą powierzchnie ( za dwa tygodnie mniej więcej z jajeczek wykluwają się nowe korniki i inne tym podobne … podobno jajeczek nie uszkodzisz bo te substancje działają na organizm ) Czekasz z kilka dni dla pewności aż substancja wyparuje ,,drewno odpocznie,, . Aby już nic nie będzie chciało zjeść Twojej kolumienki smarujesz ją Hylotexem Plus który zostaje już na drewnie i trwale zabezpiecza .

Co do Szpachlówki w przypadku Twojej kolumienki wydaje mi się ze najlepiej będzie użyć szpachlówki Liberon jest ona bardzo wodnista najlepiej jej używać na powierzchnie okrągłe itp. Ponieważ bardzo łatwo można ja wygładzić np. papierem ściernym , na kanty biorę szpachlówkę z kawałeczkami wiórek drewna i tu już biorę co w sklepie jest , sugerując się kolorystyką odpowiadającą mojemu przedmiotowi do naprawy . Musisz brać pod uwagę kilka rzeczy czyli… że odcień szpachlówki musi być ciemniejszy niż drewno na które ją kładziesz ( po nałożeniu np. lakieru szpachlówka jaśnieje i będziesz miał jasne plamy…lepiej niech będą ciemne niż jasne ) . szpachlówkę tej samej firmy można mieszać kolorami aby uzyskać lepiej pasujący odcień , szpachlówkę musisz dobrać do drewna jakie naprawiasz czyli np. szpachlówka mahoń do drzewa mahoniowego , jeśli masz dużo ubytków zaszpachlowanych to lepiej pokryj kolumnę ciemną bejcą ..mniej widać ubytki , jeśli Ci się chce ,,bawić i masz bardzo widoczne słoje to bierzesz pędzelek ( do retuszu np. ) i farbę akrylową dorysowujesz brakujący kawałek słoja na wyschniętej szpachlówce .

W brew pozorom to nie takie proste… to nie jest tylko wypełnianie dziurek szpachlówką …bo trzeba to tak robić tak aby po wypolerowaniu papierem została nam idealnie gładka powierzchnia !!! nie raz trzeba czynność powtarzać aż do skutku :):) ( ścierając szpachlówkę przechodzimy stopniowo na jak najdrobniejszy papier ścierny )

Na końcu jeśli to jest tak jak napisałeś czyli kolumienki są na dworze musimy je odpowiednio zabezpieczyć no i ja polecam Drewnohron ..polecam poczytać http://drewnochron.pl/ są różne rodzaje … coś wybierzesz na pewno :)
Jeśli chodzi o pory to ja bym zostawiła … przynajmniej widać że to z drewna :) ( przeważnie pory maskuje się woskiem do uzyskania idealnie gładkiej powierzchni ale to jak kładzie się politurę )

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 16:12 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
O Najważniejszym bym zapomniała !!!! …piszesz że drewno jest miękkie .. trudno tak pisać nie widząc tej kolumny ale zanim cokolwiek zaczniesz ` … ono musi ,,dojść do siebie,, nie może być w takim stanie...
Musisz je gdzieś ulokować gdzieś gdzie jest normalna temperatura pokojowa niech sobie schnie spokojnie . No i pozostaje nam czekać , co z tego schnięcia wyjdzie …obserwuj co się dzieje z tą kolumną.
Serdecznie pozdrawiam :) :)

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 23:31 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
jezebell napisał(a):
Środki usuwające farbę - ja używam Skansolu albo Tygrysa
Dzięki, nie znałem ich. Dziękuję za całość informacji.
jezebell napisał(a):
nigdy akurat nie stosowałam tej metody …można np. zagazować…ale to jest gaz a tu zostawiasz pod folią kolumnę posmarowaną wodnistą substancją :shock: nic dziwnego że drewno namiękło :D
Trochę mnie zaskoczyłaś. Hylotox, który miałem nie był wodnisty lecz lekko oleisty. Zawinięcie w folię miało na celu właśnie zagazowanie bo ze względu na rzadką acz oleistą konsystencję słabo parował. Było to skuteczne. Natomiast nie miałem pojęcia, że po dwóch tygodniach wylęgają się kolejne jajeczka koników. To cenna informacja bo czeka mnie w tym roku mnóstwo pracy ze starym drewnem. Wnioskuję, że gazowanie w folii powinno trwać co najmniej trzy, najlepiej pięć tygodni.
Kolumny były miękkie bo miejscami wyglądają jak rzeszoto. To z powodu podpierania daszku starej plebanii w Mokrsku od roku 1830. Dlatego muszę nasączyć słupy czymś utwardzającym bo się rozlecą. Wysuszyłem je pod zadaszeniem, w przewiewie, przez półtora roku. Teraz zagazuję a później muszę utwardzić. Mniej chodzi mi o zalepienie dziur, bardziej o zwiększenie wytrzymałości, czyli nie tyle szpachlówka dla nadania gładkości co wnikająca w strukturę drewna żywica wiążąca je i utwardzająca po wyschnięciu. Rzeźbiarze mają żywice do kamienia. Czasami łączą tym pęknięty kawałek obrabianej formy. Myślałem o czymś takim ale nie wiem jak zareaguje drewno. Kolega w czymś podobnym zatapiał szkielety i zdechłe żaby czy myszy (sztuka nowoczesna :D ) Gdy zalał jedną na raz, w całości, jej temperatura tak się podniosła, że odparowywująca żaba eksplodowała z tężejącą żywicą. Żabie flaki miał przyklejone do sufitu, żywicą, na stałe. Stąd moja ostrożność. Żywica mogłaby być przezroczysta, widoczne dziury nie przeszkadzałyby mi. Może wypróbuję na kawałkach drewna?
Stosowałem kiedyś szpachlówki robione z lakieru do drewna, pyłu drzewnego (brałem od cykliniarzy) i wiórów. Te jednak nie zapewniały interesującej mnie wytrzymałości mechanicznej. Oczekuję powrotu do zwykłej wytrzymałości drewna pd każdym względem (nośność kolumny, odporność na uderzenia, na zginanie). Sprawdzę Liberon, który proponujesz. Drewnochron znam. Mam nim pomalowany cały dom :D Jeśli złapie na żywicę to go będę stosował.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy znasz jakiś środek konserwujący dreweno (przeciwgrzybiczy, przeciw szkodnikom) zarazem ogniodporny i do stosowania na zewnątrz? Kiedyś był Ocean 420 na licencji amerykańskiej ale zaprzestano produkcji. Albo są, jak Drewnochron, oleiste i palne, albo na bazie soli boru do stosowania wewnątrz (rozpuszczalne w wodzie i tym samym spłukiwane przez deszcz).


Ostatnio edytowano wtorek, 12 stycznia 2010, 00:56 przez Poświst, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 00:15 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Przepraszam bardzo … ale czemu żeś się tak uczepił tego gazowania :D :D :evil:

Nigdy nie gazowałam …ale z tego co wiem to do tej czynności używa się sproszkowanej substancji którą wysypuje się na jakieś naczynie to wszystko razem z tym np. meblem do gazowania znajduje się szczelnie owiniętej folią no i czeka się z miesiąc …
Ale jest tyle różniastych specyfików i sposobów że trudno mi wszystkie znać…
Myślałam ze znam Hylotex ale mi się widoczni pomyliło z czym innym przepraszam ( te środki na drewno jady to zawsze maja x w nazwie) ….

Ja stosuje Per-xil który ,,załatwia,, wszystkie szkodniki ! co trzeba podkreślić ,kołatki korniki i te inne wszystkie drewno jady , jest dość mało szkodliwo – toksyczny i co ważne w przypadku Twojej kolumny, stosuje się go również gdy impregnowany przedmiot wystawiony jest na zewnątrz ( impregnuje na stałe ) Czyli proponuje Ci żebyś zaopatrzył się w szczykawę i kilka grubszych igieł ( często się zapychają ) i wykonał iniekcję :D :D :D a potem jeszcze całą kolumnie pomalował tą substancją a za dwa tygodnie to samo …może więcej pracy ale mniej drastyczne :D

Temat zawoskowanych żab ..jesli pozwolisz przemilcze :mrgreen: :mrgreen:

No i się doigrałam z tym woskiem

najlepiej to by było jak byś to zostawił profesjonalistą :) bo ja się trochę boje o Twoje zdrowie :)
Napisze w skrócie ; do utwardzania najlepiej stosować Paraloid B-72 ..rozpuszczany w estrach w węglowodorach aromatyczny i tu najlepiej w toluenie , do tego można dodać jeszcze trochę spirytusu … a to wszsytko musi mieć stężenie do 10% . Nie ukrywam że jest to chyba najlepsza znana mi substancja do wzmacniania spróchniałego drewna bo ten wosk jest odporny na działania soli wody i kwasów oraz nie rozpuści Ci się na słońcu :) ani żadna pleśń Ci też na to nie wlezie :) i mam dobrą nowinę!!! na rynku do kupienia gotowy roztwór Paraloidu B-72 o nazwie ,,konsolidator do drewna,, :):)
Jeszcze jest coś takiego jak utwardzać do drewna stoczonego firmy Starwax ogólnie tez bardzo dobry :) jest jeszcze również ,,Sintelegno,, ( żywica) który charakteryzuje się tym że posiada właściwości mechaniczne podobne do drewna można dostać też ją w komplecie z utwardzaczem (nadtlenkiem kwasu benzoesowego )
Co do ostatniego pytania no to jest z tym problem ….wiem że jest coś takiego jak Fobos 3 …on konserwuje jest przeciwgrzybiczny ognioodporny ..do stosowania na zewnątrz ale nie pamiętam składu i o ile kojarzę to chyba nie jest odporny na wódę ..tak mi się wydaje ..musiała bym się dowiedzieć dokładniej … a pokost lniany chroni przed wodą … hmmm :) trzeba chyba pokombinować :)

Serdecznie pozdrawiam :evil:

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 00:26 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
odporny na wódę ..tak mi się wydaje ..musiała bym się dowiedzieć dokładniej


Przepraszam....odporny na wode miało być :oops:

A.: Możesz edytować i poprawiać swoje posty. Wystarczy być zalogowanym i kliknąć "edytuj" przy poście, który chcemy poprawić.

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:36 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:16
Posty: 68
jezebell napisał(a):
Ja zapraszam :)

Musisz ją obadać czy naprawdę jest w tak bardzo złym stanie ... bo może sama dasz rade ja odnowić :) jak masz gdzie oczywiście. Zobacz czy nie ma dziurek po kornikach bo jak ma no to musimy je ,,wypędzić ,, chyba że juz same sobie poszły ..no i czy ma jakies braki w np. rzeźbienia listwach ozdobnych :)


Dzięki :D

Jak ostatnio ogłądałam, co prawda to było chyba rok temu, to dziurek nie było widać. Za to z jednej strony od góry jest zalany i się trochę rozwarstwił.

Przy najbliższej okazji dokładnie go obejrzę i zacznę negocjacje z tatą :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: wtorek, 12 stycznia 2010, 01:03 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Dzięki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 18:26 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Prosze :)

Powodzenia Ruta :)

Pozdrawiam :)

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 20:50 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 10 czerwca 2008, 17:26
Posty: 49
Lokalizacja: Toruń
Poświst...znalazłam....przypadkiem po czasie...ale mam coś...środki przeciwogniowego zabezpieczenia i jednoczesnie konserwojące; fobos-2L ,Fobos-M2 i jest jeszcze M-2f, mowiechrom ,ocean441,kronosB-796,pyrolakW-10...tylko mam nadzieje ze cos jeszcze mozna dostac :mrgreen:
no ten ocean441 najlepszy jest do stosowania na zewnatrz i wewnatrz i na grzyby tyz dobry :mrgreen:
Pozdrawiam
Jezii

_________________
[Goethe o sobie - Jestem:]
- "poganinem"
- "starym poganinem"
- "w znacznej mierze poganinem"
- "stanowczo nie chrześcijaninem"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Renowacja
PostNapisane: środa, 19 października 2011, 11:46 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Bardzo dziękuję. Moje problemy z konserwacją są nadal aktualne. Słyszałem o Ocean 441, na amerykańskiej licencji, jako o genialnym środku. Niestety, spółka produkująca ten impregnat rozwiązała sie parę lat temu. Jednak gdzieś podano skład, mniej więcej, postaram się więc sprawdzić czy pozostałe, podane przez Ciebie, środki nie zawierają przypadkiem podobnych składników. Jeszcze raz dziękuję. Będę szukał według wskazań :D


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL