3Jane napisał(a):
Nie no, jest bardzo dobre:
Róg i kopyto - ziarno i żyto!
Tez mialam ten rym ale to by oznaczalo ze rym bedzie co dwa wersety. Stwierdzilam ze skoro w angielskiej wersji rym idzie przez dwa wersety a potem zmienia sie na nastepne dwa zamiast wystepowac co drugi werset to ja tez powinnam tak rymowac. Tym bardziej ze poetka ze mnie zadna wiec jesli cos pisze latwiej mi trzymac sie oryginalnego tekstu zamiast samej cos wymyslic. No a to kopyto za boga nie chce sie przypasowac do tego co powinno byc w nastepnym wersecie. Zyto zamienilam na zborze z powodow nizej napisanych a ziarno i tak jest w angielskiej wersji a do tego w miare rymowuje sie z umarlo.
3Jane napisał(a):
(Gdzieś czytałam, że "corn" oznaczało najpopularniejsze na danym terenie zboże, że w USA popularna była kukurydza i dlatego tak ją zaczęto nazywać. Nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak, to na terenie Polski tłumaczenie "corn" jako żyto jest dość usprawiedliwione :)
Nie slyszalam o tym ale chyba masz racje. Osobiscie zawsze rozumialam corn jako 1. kukurydze, 2. ogol zborz ewentualnie najpopularniejsze zboze na danym terenie. Dlatego przetlumaczylam to jako zboze a nie zyto. Na wszelki wypadek zajzalam do slownika na internecie i wsrod zanczen bylo:
corn1 - 4. the edible seed of certain other cereal plants, esp. wheat in England and oats in Scotland.
Co by oznaczalo ze i twoje rozumienie i moje jest poprawne. W takim w razie czy zyto czy zboze nie ma roznicy. Nie jestem przywiazana do swojej wersji jesli zyto jest lepsze niech bedzie zyto. Mam do niego sentyment.
Ennena - myslisz ze moze znamy inna melodie do merry meet merry part....- nie wiem. Ogolnie bylabym skonna pomyslec ze to jednak ta sama melodia tylko ja jak zwykle ja przekrecilam, znieksztalcilam czy co tam jeszcze. Moi koledzy w szkole smieli sie ze mam pierwszy stopien umuzykalnienia - jak graja to slysze. Moj wspanialy maz jak pierwszy raz spiewalam razem z radiem w samochodzie (zanim bylismy malzenstwem) zaczal nasluchiwac i pytac co to za dziwny halas - czy to przypadkiem nie cos w silniku. A chodzilo mu o moje spiewanie. A jednak poslubil mni e- kochany czlowiek. Mysle ze to wystarczy zeby oddac moje muzyczne talenta.
Ale oczywiscie - na pocieszenie - moze jednak znamy inna melodie bo Mike ktory ma dobry sluch mowi ze jemu sie wydaje ze to pasuje.