Międzynarodowa Federacja Pogańska

Strasznie mi brakowało jakiegoś kącika, zeby się podpytać jakie jedzienie szykujecie na święta? Mi w tym roku pierwszy raz udało się kulinarnie naprawdę wyszaleć włąsnie w Samhain który odchodziliśmy razem z Asusem , Mojmirą , Dużym i Duszu ora kilkoma równie znamienitymi gośćmi. Ale ciekawa jestem jakie wy przygotowujecie potrawy. Jak to mam w zwyczaju na perwszy ogień ja coś wklepie.

Samhainowa zupa z Dyni ( przepis sprawdzony i naprawde samkuje super)

Środek ze średniej dyni
2 litry buljonu
6-8 ząbków czosnku
100 ml śmietany albo jogurtu naturalnego
2 żółtka
sól, pieprz, gałka muszkatułowa

To co powycinamy z naszej świątecznej dyni kroimy w drobną kostkę, wypestkowujemy i dusimy na niewielkim ogniu na maśle. Jak już nam się poddusi dodajemy przeciśnięty czosnek, i resztę przypraw i dolewamy więcej niż połowe naszykowanego buljonu. Gotujemy do momętu aż sie da zupę zmiksować na puszysty krem . Po zmiksowaniu dodajemy resztę buljonu , doprowadzamy do zagotowania. Wyłaczamy i szybko zaprawiamy żłótkami. Podajemy z kleksm śmietany na wieszchu i akurat u mnie to najchętniej dzieciarnia zjada z Groszkiem ptysiowy ale można z grzankami jak kto woli.

Hmmm... Spróbuję tej zupy. Tak się składa, że mam jeszcze w domu jedną dynię z mojego ogródeczka i tak sobie siedzi i czeka, aż ktoś ją użyje. U mnie na Samhain pojawiło się ciasto dyniowe made by Driada. Było absolutnie pyszne! Niby tak klasycznie, ale ja sama nigdy nie robiłam, więc co i jak to by Driada musiała powiedzieć...

Pozdrawiam,
Yuriko

a witaj polecam tą zupe ! wiesz z dyni tak swoją drogą pyszna jest nie tylko zupa ale i dżem i mus i cisto i placki to naprawde uniewrsalne warzywo a ty nie masz jakis pysznych patentów na świąteczne dania ??

Na Samhain zazwyczaj oprocz zupy dyniowej robimy papryki nadziewane ryzem z grzybami. Co parwda nie jest to bardzo tradycyjne danie ale kolorystycznie samhainowo - hallowe'enowo pasuje super. W tym celu kupuje pomaranczowe papryki zeby przypominaly dynie. Papryki trzeba wydrazyc w srodku ale nie przekrawac - tylko odkroic glowke ale tak zeby potem ciagle pasowala jako przykrywka. Nie moga byc za bardzo rozgotowane - we wrzatku powinny byc doslownie 1-3 minuty, nie wiecej. Ryz nalezy ugotowac z grzybami i przyprawami, po czym wlac do tego czarny barwnik do jedzenia i wymieszac z utartym serem. Nastepnie wlozyc to w papryki i do piekarnika tak zeby papryki zrobily sie miekkie a ser stopil. Pycha. Choc barwnik moze sie wydac malo naturalny nie jest to zbyt wysoka cena za pomaranczowo czarne danie na Hallowe'en. Smacznego.

Ja tam nie za bardzo (jeszcze). Za to, jak przeszukiwałam internet przed samhain w poszukiwaniu jakichś pomysłów, to znalazłam tzw. "paluchy czarownicy" - zwykłe parówki (palce "ucięte" w połowie), z migdałami pomalowanymi czerwonym barwnikiem w roli paznokci, ale to tak bardziej na typowe amerykańskie halloween, więc nie ma się czym chwalić
Cóż, w tym roku czuję się zainspirowana, więc będę szukać i kombinować z potrawami. Tak myślę...

Pozdrawiam,
Yuriko

W kwestii uniwersalności warzyw, to bardzo lubię ciasto marchewkowe Przepis dostałam od koleżanki, wypróbowałam nie raz i mogę podać, jeśli jesteście zainteresowani

Uwielbiam ciasto marchewkowe. Na szczescie w Anglii jest bardzo popularne i mozna dostac w kazdym sklepie i piekarni. Bo u mnie z pieczeniem ciast ciezka sprawa.

W kwestii patentu Agni z papryką nadziewaną ryżem chciałabym zgłosić pewną propozycję: otóż istnieje ryż czarny, z którego na Samhain zrobiłam tajski pudding ryżowy. Kolor określiłabym jako grafitowy. Z tego samego ryżu robiłam też risotto z grzybami i czarnymi oliwkami. Myślę, że papryka nadziewana czarnym ryżem wejdzie do mojego repertuaru.

Bardzo lubię ciasto marchewkowe. Jak sama zrobię, to wychodzi dużo taniej, niż w sklepie lub kawiarni sieciowej, więc robię sama.

Można podobny efekt otrzymać również barwiąc ryż za pomocą atramentu z kałamarnicy wychodzą naprawdę czarne potrawy.

A ciasto marchewkowe to bym zjadł sobie

Czas odświeżyć "przepisowy" wątek Znalazłam takie coś Przyjęcie halloweenowe: Straszne przepisy

jego makaronowatość czuje się zaszczycona przepisem na : Spaghetti „oczy czarownicy“ ;]

cóż za ekumenizm w pięknej postaci