Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:30

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Drzewko
PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2009, 09:56 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 16:15
Posty: 184
Lokalizacja: Łódź
Czołem.
Nic tak nie poprawia nastroju w Jule jak ubieranie drzewka. Ciekaw jestem czy wy też kultywujecie ten stary pogański zwyzaj. Je sli tak to w co je ubieracie ? Czy wykorzystujecie sklepowe ozdóbki, czy też odwołujecie się do tradycji i ubieracie drzewko w ... . No właśnie w co ? Szukam jakiś odniesień w literaturze, w których były by jakiekolwiek wzmianki o tym jak przystrajali swe drzewka Poganie. Oczywistym wydaje się że były to łakocie, jakieś produkty, lecz czy tylko ? Jak to wygląda w waszych tradycjach ?

Pozdrawiam.

_________________
Wiedz że mając przyjaciela, często go odwiedzać należy: droga zielskiem i drzewem zarośnie , jeśli ustawnie chodzić nie będziesz.

Havamal


Ostatnio edytowano środa, 16 grudnia 2009, 04:48 przez Fenrir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dzrewko
PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2009, 12:22 
U mnie na choince oprocz kupnych dekoracji w stylu postaci Tima Burtona wisza szyszki i tak zwane corn dollies. Corn Dollie to poganski zwyczaj zwiazany wlasciwie z dozynkami ale mi pasuje nawet na Yule. Sa to misternie robione plecionki ze slomy, ktore daja miejsce zamieszkania duchowi ziarna. Kiedys wierzono ze po zebraniu plonow duch ziarna/zboza zostaje w pewnymm sensie bezdomny i nie ma gdzie przezimowac. Robiono wiec Corn Dollies zeby duch mial gdzie zamieszkac i w cieplym domu przeczekac do wiosny, kiedy to wroci na pole podczas orki (corn dolly wrzucona zostaje w ziemie przed orka). Slomiane dekoracje na zielonym drzewku wygladaja super.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Dzrewko
PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2009, 13:03 
Orzechy, jabłka na choince są takie typowo ludowe ...

Chcociaż choinka przyszła do nas bardzo późno. Ja bym tam wolał mieć w domu diduch z ozdobami, ale niestety ... Rodzinka woli choinki ....


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Dzrewko
PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2009, 15:31 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Orzechy, owoce świeże i suszone, pieczone jabłka, słodycze i do tego jakieś bombki, łańcuchy, lampki i (rzadko) świeczki. A poza drzewkiem to jemiołę (znalazłem piękny duży krzaczek pod koniec listopada jak strasznie wiało), jak się da to ostrokrzew ale w tym roku chyba nie będzie bo nie mam skąd wziąć a reszta rodziny się nie interesuje nim.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: piątek, 18 grudnia 2009, 22:36 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
Szczodre Gody nieco szybciej ale za to jaka sceneria!!! :D
Za chwilę, o 21.00, wyruszamy samochodem na leśną drogę w Puszczy Świętokrzyskiej, koło Wykusu. Później pieszo w las przez Kropkę (51*01'15.49"N 20*59'21.30"E) i dalej na Pogański Cmentarz (51*01'23.52"N 21*00'15.78"E). Na razie -17*C, jeśli nie spadnie więcej będzie dobrze - odnajdziemy się nad ranem. Moc, Svaróg i GPS będą z nami :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 03:05 
Poswist
Oj, nie bylo mnie na forum zeby zyczyc fantastycznej nocy, mam nadzieje ze byla piekna.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 04:47 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Fenrir napisał(a):
No właśnie w co ? Szukam jakiś odniesień w literaturze, w których były by jakiekolwiek wzmianki o tym jak przystrajali swe drzewka Poganie.


Pewnie nie znajdziesz, bo i znowu pogan przystrajających drzewko na Przesilenie Zimowe nie było znowu aż tylu, a już o tzw. źródła to w ogóle strasznie ciężko (jeśli mówimy o historycznych poganach, to takie drzewko typu choinka z ozdobami miało być tradycją germańską, ale zabij mnie, nie znam odniesień w mitach czy archeologii). Jeśli jednak zwyczaj też może być źródłem, to takie się znajdą, przynajmniej w tradycji celtyckiej. Trwa co prawda spór wśród "ekspertów" co było pierwsze, drzewko świąteczne u Germanów czy drzewko u Celtów. Myślę, że tak stawiane pytanie nie doczeka się odpowiedzi. U jednych i drugich znajdziemy odniesienia do wyjątkowej roli drzew w mitach, a już naprawdę ogólnopogańską, europejską praktyką było, nie wiem - chyba od zarania dziejów - wieszanie ozdób/wstążeczek/składanie darów drzewom i krzakom w ważnych miejscach i w ważnych chwilach, ba - nawet u Słowian to echo animizmu się zachowało.

Są tacy, którzy powiedzą, że choinka (a nawet jemioła i całowanie się pod nią) przywędrowała na Wyspy Brytyjskie dopiero wraz z Normanami i przyjęła się jako bliska symbolice i ideom celtyckim. Może, ale równolegle do tego istniały podobne tradycje, przynajmniej w Szkocji, które jednak nie są po prostu kopią germańskiej choinki. Jednym z takich zwyczajów (dziś już BARDZO rzadkim) jest praktyka saining . Polega na ścinaniu gałązki jałowca, który w okresie od Przesilenia (Świąt) do Candlemass (Imbolc) jest święty i ma niezwykłe właściwości: gałązkę przynosi się do domu (inna ciekawostka to zasada kto w danym roku święci), podpala i obnosi po szczelnie zamkniętym domostwie, aby je dokładnie okadzić. Na koniec otwiera się na oścież wszystkie drzwi i okna, aby wpuścić mroźne, magiczne powietrze nowego Cyklu. Zwykle jałowiec, z którego wzięto gałązkę, w nagrodę ozdabia się wstążkami, po whisky lub ginem (gości również). Absolutnie wykluczone było/jest wycinanie drzewka i przynoszenie je do domu w całości. Ozdobne iglaki świąteczne miały rosnąć dalej spokojnie przed domem, by strzec go w kolejnych latach. Jako wiecznie zielona roślina znaczyła też nieśmiertelność i ciągłość cyklu, więc chyba tylko głupiec mógłby wpaść na pomysł, aby ją zabijać w Przesilenie.

Inne rośliny związane z Przesileniem u Celtów to ostrokrzew i bluszcz (ja nie chcę już wchodzić w neopogańską symbolikę kalendarza drzew, bo trudno je nazwać źródłem, raczej poetycką, zdecydowanie "neo" interpretacją tych źródeł). Ostrokrzew występuje nawet podwójnie: razem z bluszczem przyzdabia się nim dom - zwyczaj znacznie starszy niż choinka - dla wskazania na ciągłość życia (bluszcz - kobieta oraz ostrokrzew - mężczyzna), druga jego rola to symbolizowanie Holly Kinga, pana ciemnej strony Koła Roku, który zostaje pokonany przez Oak Kinga.
Jabłka, którymi przystraja się np. choinkę, lub rozrzuca po domu, to też symbol nieśmiertelności i obfitości (patrz: Wyspa Jabłek/Avalon), współcześnie niektórzy forsują wersję, że jabłka mają przypominać o ważnej roli Bogini jako matki w tym święcie.

Dla zainteresowanych tematem służę odpowiednim wpisem o celtyckich (i neodruidycznych) tradycjach zimowego festiwalu w osobnym wątku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 12:55 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Tin, gdybyś mogła się wypowiedzieć szerzej w wątku druidycznym byłbym wdzięczny. O tych zwyczajach czytałem niewiele-nie umiałem znaleźć dobrego źródła a z książek angielskojęzycznych mam jedynie "Path..". Niestety mój angielski nie jest jeszcze na tyle dobry bym mógł ze zrozumieniem całość bez ustawicznego zaglądania do słownika, co mnie irytuje przeokropniaście.
Thanks from mountain (jak to mówi Google Translate)

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2009, 14:42 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Agni napisał(a):
Corn Dollie to poganski zwyczaj zwiazany wlasciwie z dozynkami ale mi pasuje nawet na Yule. Sa to misternie robione plecionki ze slomy, ktore daja miejsce zamieszkania duchowi ziarna.


Ozdoby ze słomy to popularny zwyczaj chyba w całym folklorze europejskim. Od słowiańskiego Dyducha (czy Wyspiańskiego Chochoła) po corn dollies, które, chyba słusznie, utożsamiam z irlandzkimi krzyżami św. Brygidy (plecionki przede wszystkim wzornicze, nawiązujące do celtyckich splotów, ale także antropomorficzne) - te akurat plecie się raczej od Nowego Roku do Imbolc, czyli Matki Boskiej Gromnicznej (Candlemass, świeca!), gdy przynosi się je do kościołów i rozdaje ukochanym.

Fenrir napisał(a):
Czołem.
Nic tak nie poprawia nastroju w Jule jak ubieranie drzewka. Ciekaw jestem czy wy też kultywujecie ten stary pogański zwyzaj. Je sli tak to w co je ubieracie ? Czy wykorzystujecie sklepowe ozdóbki, czy też odwołujecie się do tradycji i ubieracie drzewko w ... . No właśnie w co ?


A ja opowiem Wam, jak załatwiłam sprawę z drzewkiem w tym roku: zamiast kupować ścięte, które potem trafi na śmietnik, poszłam do szkółki leśnej i wybrałam sobie młodego świerka z korzeniami. Wstawię go na święta do domu i przyozdobię, a na Ostarę wysadzę do ogródka. W tym roku już trochę za późno, ale polecam Wam przejść się właśnie do szkółki (gdzie nie tylko jest taniej, ale i większy wybór ładnych drzewek) i sprawić drzewu świąteczny prezent w postaci zachowanego życia, dzieciom w postaci lekcji o szanowaniu Natury, a nam dorosłym - chwilę autorefleksji. Jeśli mieszkamy w bloku, zawsze można drzewko oddać znajomym, albo zwrócić do lasu.

Była akcja z karpiami, niech będzie i z choinkami :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2009, 15:09 
Tin napisał(a):
A ja opowiem Wam, jak załatwiłam sprawę z drzewkiem w tym roku: zamiast kupować ścięte, które potem trafi na śmietnik, poszłam do szkółki leśnej i wybrałam sobie młodego świerka z korzeniami. Wstawię go na święta do domu i przyozdobię, a na Ostarę wysadzę do ogródka. W tym roku już trochę za późno, ale polecam Wam przejść się właśnie do szkółki (gdzie nie tylko jest taniej, ale i większy wybór ładnych drzewek) i sprawić drzewu świąteczny prezent w postaci zachowanego życia, dzieciom w postaci lekcji o szanowaniu Natury, a nam dorosłym - chwilę autorefleksji. Jeśli mieszkamy w bloku, zawsze można drzewko oddać znajomym, albo zwrócić do lasu.

Była akcja z karpiami, niech będzie i z choinkami :D


Nie trzeba iść do szkółki. Można kupić także w miejscach, gdzie sprzedają choinki a także na stacjach benzynowych. Ja ten zwyczaj kultywuje od lat. Jednak trzeba wiedzieć, ze nie wszystkie drzewka się przyjmują. Z doświadczenia wiem, ze mniej więcej połowa usycha. Zasadniczo, im mniejsze drzewko, tym większe szanse na przetrwanie.

Właśnie w tym roku, mam problem, ze nie mam, co z drzewkiem zrobić, a mam w donicy, z korzeniami. Kiedy miałem własną działkę, po prostu tam sadziłem kolejne choinki. Pierwsze już mają po kilka metrów wysokości. :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2009, 15:21 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
rawimir napisał(a):
Tin napisał(a):
Właśnie w tym roku, mam problem, ze nie mam, co z drzewkiem zrobić, a mam w donicy, z korzeniami. Kiedy miałem własną działkę, po prostu tam sadziłem kolejne choinki. Pierwsze już mają po kilka metrów wysokości. :)


Chętnie je przygarnę, kiedy po świętach może nareszcie uda nam się spotkać ;-).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2009, 13:40 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 10:17
Posty: 164
Lokalizacja: Stara Kopernia (Lubuskie)
rawimir napisał(a):
Nie trzeba iść do szkółki. Można kupić także w miejscach, gdzie sprzedają choinki a także na stacjach benzynowych. Ja ten zwyczaj kultywuje od lat. Jednak trzeba wiedzieć, ze nie wszystkie drzewka się przyjmują. Z doświadczenia wiem, ze mniej więcej połowa usycha. Zasadniczo, im mniejsze drzewko, tym większe szanse na przetrwanie.


Polowa usycha bo generalnie jestesmy oszukiwani przez nieuczciwych sprzedawcow, ktorzy twierdza, ze drzewko sie posadzi na wiosne i bedzie roslo.
W rzeczywistosci sprzedawcy idac na "masowke" brutalnie okopuja drzewko szpadlem w odleglosci 20cm od pnia obcinajac wszystkie kozenie dalej. Takie drzewko wsadzone w doniczke ma duze szanse na przezycie w dobrym stanie do wiosny ale potem po posadzeniu marne szanse na przyjecie. Podstawa jest to, ze jak masz choinke w domu przez okres swiateczny to nie wynos jej na zewnatrz dopoki sie nie ociepli (czyli do wiosny).
Takze uwazam, ze jezeli kupuje sie choinke pod tym katem aby ja potem posadzic, nalezy sie udac do profesjonalnej szkolki. Drzewka tam sa hodowane w celu przesadzenia, czyli:
- system korzeniowy jest utrzymywany w siatce plastikowej, co pozwala na latwiejsze przesadzenie
- sa od poczatku hodowane w doniczce
- sa corocznie wykopywane aby tym samym wytworzyc zwarta bryle korzeniowa i ulatwic sadzenie w nowym miejscu
Proponuje szkolki prowadzone przez nadlesnictwa (jezeli takie sa w okolicy), ceny beda o wiele atrakcyjniejsze niz w prywatnych, a czasem mozna sie dogadac z lesniczym i bedzie "za flaszke".

_________________
Animus Facit Nobilem


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2009, 14:26 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Artykuł stary, ale chyba w większości nadal aktualny: Co z choinkami zrobić po świętach

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: piątek, 25 grudnia 2009, 13:20 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 10:17
Posty: 164
Lokalizacja: Stara Kopernia (Lubuskie)
Gazeta Wyborcza napisał(a):
Najlepiej więc, jeśli nasza choinka po świętach trafi do kompostowni. Spółka "Eko-dolina", utylizująca śmieci m.in. z Gdyni i Sopotu, a także gdański Zakład Utylizacji, posiadają własne kompostownie. - Stosujemy tzw. recykling organiczny i zużyte choinki przerabiamy na bardzo dobrą ziemię uprawną - mówi Agnieszka Spodzieja, kierownik działu ochrony środowiska w "Eko-dolinie". - Ziemia ze skompostowanych choinek jest rozchwytywana przez ogrodników. Zachęcamy do przywożenia choinek do nas.


Jezeli ktos ma duzy ogrod i sporo dzrzewek, ktore co roku pielegnuje i przycina to dobrym pomyslem jest rozdrabniarka do galezi. Takie pokruszane czastki wrzuca sie na kompost i bardzo ladnie sie rozkladaja.

_________________
Animus Facit Nobilem


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: sobota, 26 grudnia 2009, 04:17 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 11 stycznia 2008, 17:36
Posty: 627
Lokalizacja: Zachodnie rubieże
W moim poprzednim ogródku by drzewko ukradli :/
Ukradli jałowiec i różę, i wietrzne dzwonki -_-'
A to Polska właśnie...
Ja choinkę przeznaczam na cele rodzinne, obwieszam chołubionymi z roku na rok bombkami, łańcuchami, drewnianymi bałwankami i lampkami.
Ale u siebie w pokoju mam swoją gałąź; suchą, skręconą w przedziwny sposób gałąź, która mi kwitnie raz do roku :) Wszelkimi rzeczami: suszonymi owocami, słodyczami, uszydełkowanymi śnieżynkami...:) To jest moje drzewko ^^

_________________
Ryby w sposób nietypowy opanują styl grzbietowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: wtorek, 25 stycznia 2011, 02:15 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): niedziela, 14 listopada 2010, 20:35
Posty: 489
Odkopuje ale mysle ze warto.

Budze sie w dzien mojej szamanskiej przemiany i widze ze ktos na srodku trawnika na moim osiedlu wkopal male drzewko swierkowe. Ot pewnie komus zostalo po swietach a mial zywe to zamiast wyzucic zasadzil.

Wyglada to niepozornie ale jako symbol ma dla mnie wielka wartosc... Takze osobista...

_________________
Nie /piiiiiiiiiiiiii/ wiedzmy bo gryzie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Drzewko
PostNapisane: czwartek, 21 kwietnia 2011, 06:42 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 17 kwietnia 2011, 22:34
Posty: 168
ja mam to szczęście, że nikt mi choinki w domu nie stawia :D
robię podłaźniczkę, lub wieniec Yule. Przystrajam wstążkami w określonych kolorach: zielonym, złotym i czerwonym. I ozdoby też o określonym znaczeniu i raczej naturalne: jabłka (zdrowie), orzechy (mądrość), i takie monety z dziurką (żeby było jak zawiesić :)), a sam wieniec jest przecież z roślin zimo-zielonych :)

_________________
Ziemia moim ciałem,
woda moją krwią.
Powietrze - oddechem,
ogień siłą mą!
:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL